Paranormalne.eu

Śledząc wypowiedzi mediów określanych mianem mainstreamowych bądź "opiniotwórczych" (choć to określenie ma się nijak do ich roli) zauważam dość zabawną, ale i straszną prawidłowość. Od soboty owe media nie tylko kształtują w Polakach wizję III wojny światowej, ale i utwierdzają w nas obraz Rosji jako potężnego, czającego się za rogiem agresora. Chciałbym dowiedzieć się, kto stoi za tą żenującą antyrosyjską propagandą. Z mediów możemy dowiedzieć się o "bohaterskich ukraińskich żołnierzach" (co jeszcze kilka miesięcy temu, w ramach wspomnień o rzezi wołyńskiej, żadnemu zakłamanemu i sprzedajnemu dziennikarzynie stacji TV nie przeszło by przez gardło) i ich zmaganiach w wojnie, której nie ma. Pojawiają się nawet akcje zbierania pieniędzy "na Ukrainę" lub przygarniania rodzin ukraińskich. Media tak perfidnie kształtują ów obraz, że przeciętny zjadacz chleba nie wie, co tam się dzieje. TVNom, Niusłikom i innym mediom, poprzez zapraszane do studia gadające głowy, chodzi o sprowadzenie konfliktu do najprostszej formy: zaszczepienia w umyśle ludzi wizji pokojowego majdanu i pazernej Rosji. Całe szczęście, Rosja ukąsić się nie da, a i Polak (mam nadzieję) nie da się ogłupić propagandzie zachodu (jakkolwiek dziwnie to brzmi, ona naprawdę istnieje). Zachód zbiera żniwo za próbę oderwania Ukrainy od Rosji, a Polakom wmawia się, że Rosja powinna na to patrzeć i nie reagować, a każda jej reakcja urasta do miana wielkiego grzechu. Ale to Zachód zdestabilizował Ukrainę i powinien teraz odkręcić sytuację. Tylko nikt nie wie jak. Próba oderwania Ukrainy od strefy wpływów Rosji była ewidentną prowokacją, nawet idealnie wycelowaną w okres, kiedy Rosja będzie zajęta igrzyskami. Ponieważ nasze media karmią ludzi wizją tylko jednej strony tego konfliktu, trudno powiedzieć, jak patrzą na to zwykli Ukraińcy, którzy dzięki niemiecko-amerykańskiej agenturze mają teraz w kraju burdel i totalną destabilizację. Zestaw obrazów i specjalnie dobranych informacji jest w stanie stworzyć w umyśle widza TVN poczucie zagrożenia, a Radka Sikorskiego - wykonawcę amerykańskiej polityki - podnieść do rangi Thatcher. Ale wszelka gównażeria, która daje się temu mamić nie rozumie podstawowego problemu, czyli odbicia się tej całej sytuacji na gospodarce, także polskiej. Tak tak panowie Sikorscy, Tuskowie i Komorowscy. Daliście się wciągnąć w grę zachodu i znowu - jak to zwykle w historii polskiej bywało - robicie coś za nieswoją sprawę i wy wypijecie nawarzone piweczko. Tylko skutki możecie odczuć sami na sobie w postaci wpływów do budżetu. Kilka ciepłych słów od Obamy (który pewnie myśli, że Ukraina leży w Afryce) może wprawić Sikorskiego w ekstazę, ale nie pocieszy polskich przedsiębiorców, którzy na tym tracą. A z nich żyjecie. Całe szczęście, że u nas naród odporny jest na propagandę i dość łatwo ją wyczuwa. A za radosne zabawy polityczno-dziennikarskie agentury, która na naszych oczach chce wymodelować mózgi Polaków, wszyscy Polacy zapłacą z własnej kieszeni. A rząd? Rząd przecież się zawsze wyżywi. P. Cielebiaś

Wszystko Piotrze ok - w  wielu sprawach się z Tobą zgodzę, ale Rosja zachowuje się jak agresor i trzeba to jasno i wyraźnie mówić. Pomimo, że nie trawię Sikorskiego w przypadku agresji Putina wreszcie stanowczo się zachował a nie jak pseudo sojusznicy. Jakoś Putinowi do tej pory banderowcy nie przeszkadzali a nawet ich wspierał jak się okazuje bronią na Majdanie - byli mu potrzebni i wykorzystał do własnych rozgrywek banderowców i Majdan. Nie można być biernym,  i przyglądać się jak to miało miejsce z Niemcami w 1938 roku. Propaganda medialna to inna sprawa a fakty są faktami i nikt nie zaprzeczy  agresji Rosji na Krym tutaj zgodzę się ze słowami śp. Kaczyńskiego i jest to jak najbardziej prawdopodobne. Putin w konferencji twierdzi, ze majdanowcy szkolili się w Polsce a swoich anonimowych okupantów nazywa samoobroną co za hipokryzja !

"Tak tak panowie Sikorscy, Tuskowie i Komorowscy. Daliście się wciągnąć w grę zachodu i znowu - jak to zwykle w historii polskiej bywało - robicie coś za nieswoją sprawę i wy wypijecie nawarzone piweczko. Tylko skutki możecie odczuć sami na sobie w postaci wpływów do budżetu. Kilka ciepłych słów od Obamy (który pewnie myśli, że Ukraina leży w Afryce) może wprawić Sikorskiego w ekstazę......"  Z niego taki wielki Sikorski jak z Koczornowskiej hrabini. Fajne te ich małzeństwa.Wbrew medialnej nagonce na Putina wiekszość Polaków, tych w wieku dojrzałym i starszych nie ulega tej hipnozie.TVN do wora!

Większość Polaków, Ruskich nie darzyła specjalną miłością, jeszcze zanim weszli na Ukrainę. Media nie muszą się specjalnie tutaj starać. <blockquote class="ipsBlockquote">jak to zwykle w historii polskiej bywało - robicie coś za nieswoją sprawę i wy wypijecie nawarzone piweczko</blockquote>Ja bym powiedział, że Polska bardziej nakłania zachód do robienia za jej sprawę, do czego zachód nie bardzo jest skory, bo robi z Ruskimi dobre interesy. Mówisz, że się odbije na gospodarce, a rozpad sąsiada i aneksja Ukrainy przez Rosję wpłynie na gospodarkę pozytywnie?  Z ruskimi trzeba interesy robić, bo to ważny partner gospodarczy, ale nie za wszelką cenę. Zwłaszcza kiedy przebudzają się u nich imperialne pragnienia, nie ma co się z nimi za nadto bratać. Ostatnim razem jak zaczęliśmy to nie mogliśmy skończyć przez prawie pół wieku.

Miedwiediew, to rozuumiem - człowiek w UFO zaplątany ale żeby Putina w to wrabiać?  Ja tam wrzucam na luz. Nie sądze by Polska zyskała na wejściu Ukrainy do UE więc trzymam stronę Putina no i ukraińców, bo przecież po akcesji z UE Polska doznała tak głębokiej deindustrializacji że za 100 lat nie odbudujemy tych zakładów produkkcyjnych! Jedyna pociecha to taka, że z pól, które traz zarastają lasem bedziemy mieć drwa na opał jak nam za CO2 karzą płacić. Uraińcom może szybciej las wyrośnie bo tam lepsze ziemie. Bo przecież, z bezrobociem walczy się biurokracją a nie przemysłem  No,ale to jest jeszcze większy kosmos niż główny nurt tego forum więc nie będę się rozwodził bo jestem zalogowany.

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="TrueLobo" data-cid="112808" data-time="1393945196">Skomentowałem ale usunąłem.</blockquote>

Jak na razie gospodarczo i ekonomicznie to Rosja idzie w straty chyba wiecie o jaką sumę od wczoraj chodzi

co do antyrosyjskiej kampanii w mediach polecam ten artykuł.http://swiat.newsweek.onet.pl/wynajeci-rosjanie-cyber-bombarduja-polski-internet-newsweek-cyberatak,artykuly,281538,1.html I to co tam piszą widać wszędzie, onet, gazeta, wp itp. W komentarzach nagle zaczęli wszyscy peany sadzić na cześć ruskich.  <blockquote class="ipsBlockquote">więc trzymam stronę Putina no i ukraińców</blockquote>to się zdecyduj czyją w końcu, bo narazie to dwie różne rzeczy. Nie ważne ile propagandy będą wciskać i ile goździków z paszportami berkutowcom wręczą przed kamerami.

Witam !Jestem nowy i wypowiem się krótko i na temat, jeżeli [Rosja] bądź jakiekolwiek państwo wprowadza swoje wojska na terytorium innego kraju w tym wypadku jest to [Ukraina] to oznacza że jest AGRESOREM niezależnie od tego co dzieję sie na Ukrainie Rosja nie powinna podejmować takich działań! bez wcześniejszej konsultacji z UE NATO ? Nie jestem politykiem ani prawnikiem bądź też strategiem ale odnoszę wrażenie że większa ilość populacji europy zapomniała co to zimna wojna i czego można się po niej spodziwać prędzej czy później tego doświadczymy! boję się tylko że może być już za późno. To mój pierwszy wpis więc poprawcie mnie jeśli się mylę

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="TrueLobo" data-cid="112819" data-time="1393974301"> to się zdecyduj czyją w końcu, bo narazie to dwie różne rzeczy.</blockquote> No tak, trochę to dziwnie wyszło. Chyba odetnę się od tego tematu. Jeśli ktoś widzi szanse na korzyści dla Polski w akcesji Ukrainy z UE to zabrać ich Putinowi i już. Wg mnie w polityce zagranicznej należy się kierować strategią pozycji i zysku, w przeciwnym wypadku za sentymenty rządzących zapłacą podatnicy a podatków w Polsce dostatek.