Strona 1 z 1

Willard Fuller: Dentysta w koloratce

: pt mar 07, 2014 2:11 pm
autor: Rysiek23
[ external image ] Ci, którzy tłumnie przybywali do jego wspólnoty na Florydzie byli zdania, że magiczny dotyk Fullera powoduje nie tylko wypełnianie się ubytków, lecz także – w niektórych przypadkach – wyrastanie zupełnie nowych zębów! Liczba tych, którzy doznali „cudu w ustach” jest tak duża, że trudno mówić o oszustwie. Od 1960 r. Fuller pomógł w ten sposób 40 tysiącom osób. WIĘCEJ WE FRAGMENCIE KSIĄŻKI W. CHUDZIŃSKIEGO

Re: Willard Fuller: Dentysta w koloratce

: sob mar 08, 2014 2:49 pm
autor: Katarzyna_1
Zawsze marzyłam o takim dentyście. Nawet jego hipissowska fryzura mnie pasi.Niestety nie pojawił się i nie chodzi mi o koszty tylko o ból.Kurcze za jedną najmniejszą plombę życzą sobie stówę bez znieczulenia. Dalam im zarobić ponad 2 tys. zł. i co? i tak mam stare zęby ale mam :D

Re: Willard Fuller: Dentysta w koloratce

: sob mar 08, 2014 8:10 pm
autor: WALDECZEK
W młodości Willard Fuller był nie odmawiającym sobie chłopcem żadnych przyjemności, w tym i krwawych bójek. Dopiero później mu się tak porobiło. na Y T można obejrzeć jego niezwykłe uzdrawiania.

Re: Willard Fuller: Dentysta w koloratce

: ndz mar 09, 2014 11:03 pm
autor: Arek 1973
Ja wierzę w takie możliwości, Ze Arigo robił operacje oczu. To nie tylko  wiara, za takimi  sprawami  stoją niematerialne postacie które pomagają i wykonują takie operacje

Re: Willard Fuller: Dentysta w koloratce

: pn mar 10, 2014 10:59 am
autor: MarcinAdk
A mi się przypomniało niejako przy okazji tego co napisał Rysiek iż jakiś czas temu slyszałem o kilkunastu podeszłych już wiekiem osobach( coś około 90 kilku lat) bodajże w Indonezji u których ponownie zaczęły wyrastać zęby popularnie zwane "mleczakami".

Re: Willard Fuller: Dentysta w koloratce

: pn mar 10, 2014 2:29 pm
autor: danut
Arek 1973- może tak być jak piszesz. Inne rzeczywistości są w stanie materialnie oddziaływać na naszą i poza naszą percepcją. Tu trzeba by tylko było wziąć pod uwagę fakt, że te inne są tak samo materialne jak nasza i stąd przeprowadzano tam podobne do znanych nam tutaj operacji( plomby złote i srebrne były stosowane w dawniejszych czasach, przecież na szeroką skalę). Ponadto wychodzi tu sprawa zwijania się czasu, poprzez, z naszego punktu widzenia szybkość dokonywania tych zabiegów.. dokładnie jak i :kekeke: w innych przypadkach połączenia się takich rzeczywistości. Super, ale teraz chodzą pogłoski ze świata medycznego, jakoby poprzez odnalezienie genu odpowiedzialnego za zęby można było dokonywać wszczepów pozwalających na odtworzenie się uzębienia, czyli w równie magiczny sposób mogą w przyszłości wyrastać nam nowe zęby po utracie tych, które mamy. :InLove:

Re: Willard Fuller: Dentysta w koloratce

: pn mar 10, 2014 2:49 pm
autor: Katarzyna_1
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Marcin_Adk" data-cid="112958" data-time="1394449186">A mi się przypomniało niejako przy okazji tego co napisał Rysiek iż jakiś czas temu slyszałem o kilkunastu podeszłych już wiekiem osobach( coś około 90 kilku lat) bodajże w Indonezji u których ponownie zaczęły wyrastać zęby popularnie zwane "mleczakami".</blockquote>Zgadza się. Niedlugo to i naszym rodzimym staruszkom zaczną wyrastać mleczaki dzięki porannej diecie mlecznej z płatkami kukurydzianymi z orzechami i miodem. Sprawdzone. Jedna pani ma 91 lat druga 88 - siostry. Życzyłabym wszystkim takiego wigoru jak One mają.  :D