Paranormalne.eu

[ external image ] W styczniu 1998 r. dwóch młodych mężczyzn, w tym przyszły policjant, natknęło się na drodze między Dąbrową a Prądami (opolskie) na dziwne światło. W wyniku kontaktu z obiektem ich Fiat 125p zgasł, ale odzyskał sprawność, gdy UFO zniknęło im z oczu. Wkrótce jednak doszło do drugiego - dużo bardziej dla nich przerażającego - aktu spotkania ze świetlistym obiektem, tym razem w okolicach Niemodlina… CAŁOŚĆ RELACJI W SERWISIE INFRA

I znowu Opolskie... Co ciekawe w obu przypadkach NOL można powiedzieć wszedł w interakcję ze świadkami, tylko ze tutaj wyszło to bardziej z inicjatywy policjantów. Być może w tamtych okolicach co jakiś czas mają miejsce tego typu zdarzenia.

Aha zauważyłam to. I to już trzeci przypadek w jakim uczestniczą policjanci. Naszła mnie nawet taka myśl, że wygląda to nieomal jakby przebijanie się poprzez czas  z próbą utrafienia we właściwy moment w poszukiwaniach jednego z nich . Zwróciliście uwagę, że w tym czasie zatrzymał się ruch w tamtym miejscu i nie było nikogo oprócz nich??

Znam te tereny, nieraz byłem tam samochodem. Tam naprawdę jest mało ruchu  na drogach

Ale świetna relacja, zawsze mnie ciekawiło jakiego oddziaływania trzeba by wyłączyć pracujący silnik. No i ta interakcja z obiektem poprzez światła samochodu, ciekawe co by było gdyby świadkowie nie uciekli i poczekali na przylot obiektu? 

O ile wyłączenie silnika może być spowodowane silnym impulsem elektromagnetycznym (wpływ na alternator, aparat zapłonowy a nawet na kable do świec) o tyle samoczynnego załączenia silnika po spotkaniu nie potrafię sobie wyjaśnić.

W sumie takich zdarzeń w historii ufologii było całkiem sporo czy jest to oddziaływanie obiektu tak, ale jakie ponieważ takie obiekty potrafiły zatrzymywać m.in. pompy do wydobycia ropy w Kuwejcie, a do ich wyłączenia potrzebna jest odpowiednia procedura. Ten artykuł, którego nie mam ( pożyczyłem na wieczne oddanie) napisał tylko Rzepecki. Jak ktoś ma ten numer to można opublikować choć wg. mnie nic sensownego Pan Rzepecki tam nie napisał. Znalazłem ten artykuł jest w linku http://www.ufoinfo.pl/index.php?id=299

Przy okazji tematu o policjantach właśnie otrzymałem od byłego policjanta, który w 1998 roku w Radomiu  na patrolu nocnym nad lasem Kapturskim obserwował dziwny obiekt jaki wyemitował trzy snopy świetlne, co ciekawe było to w odległości max do 100 metrów od nich. Samego jednak obiektu nie dało się zauważyć, świadkowie mieli wrażenie jakby się ''maskował'' ?

Przypadków obserwacji coraz więcej(ok 5-10tys rocznie), conajmniej 10% nie ma racjonalnych wytłumaczeń. Maskowanie? Raz widziałem na konwencie naukowym, bodajże w krakowie, samolot z ruchomymi częściami "karoserii" powleczone matwoym szkłem-lustrem( ya know what i mean ). Bajer nie do opisania jak to potrafi się "wtopić" w chmurki. Co do wyłączania elektroniki, moze fale elektromagnetyczne, czy cos w ten deseń. Btw jestem tu nowy, witam