Straszna noc

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
mandarin
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: pt mar 07, 2014 7:19 pm
Kontakt:

Re: Straszna noc

Post autor: mandarin »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="114860" data-time="1403044544">No właśnie, niekiedy się tak zdarza że na zdjęciach wychodzą  takie anomalia,,,,coś co przypomina wyglądem coś, albo odbicia na oknie, albo plamy na ścianie, przważnie są to przypadkowe ustawienia cieni  lub kolorów, ale są też prawdziwe perełki  jak np.: słynne twarze w miejscowości Belmez</blockquote>Dokladnie
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Straszna noc

Post autor: Zbyszek »

No przeciez lozko nie wciaga :Please: Troche odwagi, obycia i miala bys super przygode poza cialem.
Ostatnio zmieniony czw cze 19, 2014 12:12 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Straszna noc

Post autor: Zbyszek »

To jak na Matryksie. Wciaga w rory i wypycha do wody. Potem wielkie szczypce i lapia topielca, ktory otwiera oczy i wszystko  wyglada inaczej. Mnie tez obudzily duchy I tez robilem w portki. Ale przeciez zawsze sie pytaja czy chemy, tylko ze nie wiemy, no raczej nie postrzegamy tego pytania i naszej odpowiedzi. Teraz bez ich wspolpracy nie wyobrazam sobie wrecz zycia.Co oni daja? A daja myslowy wglad na zagadnienia od srodka, w samym umysle z wrazeniami i komentarzami, mogac nawet uzyczyc nam wlasnego doswiadczenia. Bezposredni transfer wiedzy na krotko. Niby troche za krotko ,ale starczy by porownac, ocenic i wiedz co bedzie jako nastepne.Teraz gdyby mnie lozko zlapalo, to bym sie wyluzowal, wskoczyl w nie odwaznie i wylecial z niego z bondynka na pieknej palzy, albo polatal  jak samolotem na zdobywanym przez ruskich Berlinem.. W czasie zasypiania ciala niefizyczne sie zdzeibko wysuwaja z ciala fizycznego. Gdy sie ktos do niego dopsauje swiadomoscia , to znajdzie sie troche z boku niz byl. A jak wskoczyc w nie, gdy sie wlasnie wysuwa i wlazi w w sciane, to  ocknie sie w scianie. Mnie to juz nic nie robi i nawet sie chowam w sciany , gdy mnie ktos zobaczy i wystrasze, ze ducha widzi. Kiedys wywalilo mnie na schody i stalem chwilke az sie polapalem. Akurat szla para znajomych , staneli, oczy wytrzeszyczyli i bali sie isc dalej. Wtedy, w momencie samego uswiadomienia sobie, iz jestem zatorem, wsadzilo mnie w porecze z betonem. Przeszli przerazeni, do gory po schodach, bojac sie patrzec w moja strone. I tak to jest z tymi duchami.  Was po smierci tez sie beda bac i nikt nie bedzie chcial z wami rozmawiac.Pomyslcie, nawet wlasne dzieci beda was unikac jak ognia. !!!Troche to potem przykre.Te spontaniczen dostrojenia do dymensji robia sie same, gdy czekamy  w wyrku, utrzymujac swiadomosc w bezruchu. Cos ja spanie, tyle ze sie nie dopuszcza do wyladowania w REM.  Trzymac swiadomosc tak dlugo az sie nazbiera a wtedy bum, otwieraja sie oczy wewetrzne, cos jak kolpula pod powiekami. Troche zaczyna krecic jak na karuzeli, czy po pijaku, sciskac, laskotac, halasowac. Pojawiaja sie czasami nieistniejace zmory, zakapturzone diably:)), Bez paniki, gdyz jezeli sa teraz to byly rowniez wczesniej i nic!!!A ze az tak  strasznie, bo poza cialem uczucia sa zwielokrotnione.Dla tych , ktorym sie to przyspiesza i dzieje szybciej. Wazne by sie wyluzowac i nie szarpac. odsapnac. Czasami wystarczy obserwowac to zjawisko z zaciekawieniem, jakby zastanawiajac sie a co bedzie jako nastepne. Budzenie sie w kolejnej dymensji tego nie lubi i sie konczy. Samo szarpanie sie na sile i walka z paralizem tez daje efekty, tyle ze nerwy psuje. Za drugim razem idzie latwiej, bo wiemy iz pierwsze budzenie przezylismy i nic sie nie stalo.
Ostatnio zmieniony czw cze 19, 2014 9:32 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”