Strona 5 z 5
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: śr sie 13, 2014 5:50 pm
autor: Hybrid
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="AnusMundi" data-cid="116080" data-time="1407931585"> Po prostu źle interpretujesz wyniki prawdziwych badań i mieszasz je z bajkami Kirliana.</blockquote> @ AnusMundi - proszę bardzo podaj Ty wyniki badań - tych prawdziwych odrzucających fakt istnienia ''aury'' i ich metodologię . Będę bardzo wdzięczny . Byli przed Tobą mądrzejsi i udowodnili z całą stanowczością , że ''cusik'' takiego jak aura - jak by to nie zawał - istnieje i jest to fakt niezaprzeczalny . Ty ze swoim Frankiem Kapiszonem vide ''weirdscience'' twierdzisz , że aura jako taka nie istniej .... buha , ha , ha . <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="AnusMundi" data-cid="116092" data-time="1407942050"> Czytałam ich prace - oni używają określenia "biopole" jako skrótu myślowego i nie mają na myśli tego, o czym myślą parapsycholodzy mówiąc o biopolu.</blockquote> Skróty myślowe to używał Pan Sienkiewicz na lunchu w ''Sowie'' . Zwykły fizyk doświadczalnik z pierwszym stopniem naukowym ( nie zawodowym ) wyłuska ci co to jest ''biopole'' i z czym to się je . Coraz bardziej trolujesz . To ty załozyłaś temat i na tobie spoczywa obowiązek udowodnienia tezy lub jej zaprzeczenia - chodzi o ''aurę'' . Audyt oceni czy masz rację w jedną bądż w drugą stronę Gdy będę wywołany do tablicy udowodnię , że twoje racje <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="AnusMundi" data-cid="116080" data-time="1407931585"> A część prawdy to g... prawda, jak wiadomo. </blockquote> to g... prawda .
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: śr sie 13, 2014 6:06 pm
autor: AnusMundi
Czekam więc na owe dowody. Jak na razie nikt nie przedstawił żadnych prac źródłowych. A ktoś tu obiecywał już takowe na temat efektu choćby "fantomowego liścia".Z tego co widzę żaden z obecnych tu zwolenników nie przeprowadził żadnych własnych doświadczeń ani nie przyczynił się do przeprowadzenia takowych. Ciekawe jest, że najwięcej mają do powiedzenia ci, którzy wszelką wiedzę biorą z trzeciej, albo i dalszej ręki.
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: śr sie 13, 2014 6:10 pm
autor: Hybrid
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="AnusMundi" data-cid="116099" data-time="1407953208">Czekam więc na owe dowody. Jak na razie nikt nie przedstawił żadnych prac źródłowych. </blockquote> Jeszcze raz powtarzam nie troluj !!! <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="116098" data-time="1407952251"> @ AnusMundi - proszę bardzo podaj Ty wyniki badań - tych prawdziwych odrzucających fakt istnienia ''aury'' i ich metodologię . Będę bardzo wdzięczny . To ty załozyłaś temat i na tobie spoczywa obowiązek udowodnienia tezy lub jej zaprzeczenia - chodzi o ''aurę'' . Audyt oceni czy masz rację w jedną bądż w drugą stronę </blockquote>
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: śr sie 13, 2014 6:28 pm
autor: AnusMundi
Temat założyłam bo miałam nadzieję na rzeczową dyskusję. Widzę jednak, że nie jest to zbytnio możliwe. Poza tym myślę, że inni użytkownicy mają już co oceniać:) Dlatego jestem ciekawa powszechnego zdania. Da się zrobić jakąś sondę?
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: śr sie 13, 2014 7:02 pm
autor: Hybrid
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="AnusMundi" data-cid="116101" data-time="1407954521">Temat założyłam bo miałam nadzieję na rzeczową dyskusję.</blockquote> Jak miałaś nadzieję na rzeczową dyskusję ?? Obiektywizm jeszcze obowiązuje w empirii , nie sądzisz . Ty natomiast pod ''płaszczykiem'' obiektywizmu starasz się przemycić z góry utartą tezę - to przebija z Twoich postów , w wymianie pomiędzy Panem Andrzejem . <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="AnusMundi" data-cid="116101" data-time="1407954521"> Widzę jednak, że nie jest to zbytnio możliwe.</blockquote> Jak najbardziej możliwe , lecz widać niechęć z Twojej strony . Dałem Ci do przemyślenia naukowy dorobek kx. prof. Wł. Sedlaka . Lecz Ty z profa Wł. Sedlaka zrobiłaś zwykłą niedojdę naukową . Śmiem twierdzić , że nie zapoznałaś się z żadną jego rozprawą naukową . Za to śmiało podpierasz się blogiem ''młodego fizyka'' gdzie piszą nieopierzone gimbusy mający tyle wspólnego z fizyką i jej filozofią co rak stawowy z Ars Amandi . Wizja Sedlaka się dziś urzeczywistnia w fizyce i w biologii . Może nawet wykracza poza wizję Sedlaka , gdyż Sedlak pisał o biolaserze jako tylko o analogii , podczas gdy dziś mówi się o tym na serio: komórki wymieniają informację używając światła koherentnego. Zatem "kwantowy szew życia" i "Zycie jest Światłem" Sedlaka to już dziś nie tylko przenośnia. To teraźniejszość i przyszłość nauki o Życiu i o Przyrodzie. .... komórki wymieniają informację używając światła koherentnego. ....... Czy rozumiesz ten akapit ? Jadczyk, A. 1990. Bioelektronika w oczach fizyka teoretyka. W: Bioelektronika. Materiały VI Sympozjum, (Red.) W. Sedlak, J. Zon i M. Wnuk, 45-56. Katolicki Uniwersytet Lubelski, 20-21 XI 1987. Lublin: RW KUL. - doczytaj
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: śr sie 13, 2014 7:22 pm
autor: AnusMundi
Idee Sedlaka są rozwijane jedynie przez grono jego propagatorów, głównie z KULu. Idea proponowanego przez nich sposobu wymiany informacji na drodze świetlnej upadła, okazała się ślepą uliczką nauki. Jest jednak do dzisiaj powtarzana w pewnych kręgach.Nie przedstawiam Sedlaka jako żadnej niedojdy naukowej. Napisałam wyraźnie, że w pewnych dziedzinach był on naukowcem światowego formatu! Nie zmienia to jednak faktu, że w innych sprawach mógł się mylić, jak to dzisiaj widać z perspektywy czasu. Nie umniejsza to jego zasług.Nie rozumiesz dlaczego poszukując wiedzy i prawdy sam obrażasz innych, którym zależy na tym samym. PS: Pytanie o akapit jest żałosne.PPS: Ponawiam pytanie o sondę. Jestem ciekawa zdania innych użytkowników.
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: śr sie 13, 2014 8:59 pm
autor: Katarzyna_1
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="AnusMundi" data-cid="115553" data-time="1405672096">Witam!Zastanawiałam się wielokrotnie jak jest z tą naszą aurą?Niby dowód na jej istnienie dał nam wiele dekad temu rosjanin Kirlian, ale chyba nie do końca. Do dzisiaj znana jest technika fotografii kirlianowskiej, która według wielu pozwala na uchwycenie aury. Okazuje sie jednak, ze to nie Kirlian ją wynalazł, a polak: Jodko-Narkiewicz. Czy ktoś z was zastanawiał się kiedyś jak powstają takie zdjęcia? Znalażłam dokładny opis, jak można je wykonać samemu, za pomocą stosunkowo łatwo dostępnego sprzętu. Co ważne, opis jest po polsku:
http://weirdscience.eu/Fotografia%20kirlianowska.htmlTyle, ze po bliższym zapoznaniu się z tematem... No, sami zobaczcie, nie wiem nawet jak to napisać;/</blockquote>Dlaczego nikt do tej pory nie zauważył, że Kirjanowowie kłamali? Kłamczuchy z lat 30tych poddani Stalina.Ten głupek szukał tego smego co hitler
Re: Jak to jest z tą fotografią aury?
: czw sie 14, 2014 5:34 am
autor: AnusMundi
Katarzyna_1 - no właśnie. Sprawa nosi wszelkie cechy oszustwa, a i tak znajdują się ludzie, którzy bezwarunkowo ją popierają. Dlaczego? Dlaczego chcą w to na siłę wierzyć? Jeszcze mała dygresja na temat profesora Sedlaka. Był on niewątpliwie odkrywcą i twórca nowej dziedziny, znanej dzisiaj jako bioelektronika. Pewne jego prace mają jednak z dzisiejszej perspektywy cechy pomyłki, ze tak to nazwę, kolumbowskiej. To znaczy, że podobnie jak Krzysztof Kolumb odkrył Amerykę myśląc, ze dotarł zupełnie gdzie indziej, to profesor błędnie zinterpretował pewne przesłanki. Szanujmy obu odkrywców podobnie, pamiętając jednak też o ich pomyłkach.