„Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Opinie o tym, po co warto sięgnąć a po co nie...
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

„Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: Newsman »

[ external image ]  O książce „Lista nieobecnych” trakującej o popularnych pisarzach science-fiction epoki PRL, który potem zniknęli z piedestału oraz powieści sensacyjnej „Kot z Cheshire”, a także o fantastyce, zjawiskach paranormalnych i o tym, że człowiek pióra nigdy nie przestaje się uczyć z autorem Markiem Żelkowskim rozmawia Wojciech Chudziński. Czytaj całość...
Ostatnio zmieniony śr lip 30, 2014 2:11 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: Rysiek23 »

Jestem właśnie po lekturze "Kota z Cheshire" - wciągające, zaskakujące i napisane w świetnym stylu. A wywiad bardzo ciekawy, szczególnie dla tych, którzy mają ochotę na napisanie czegoś samemu.
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: artemius »

Wywiad może i świetny, tylko co to ma wspólnego z tematyką forum :?
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: Newsman »

Całkiem sporo. Już samo to, że jako dziennikarz Marek zajmuje się zjawiskami z pogranicza, po fakt, że w jego prozie funkcjonuje ta tematyka, po to, że pisarze wspomnieni w Liście nieobecnych, też odnosili się tematycznie do zjawisk, o których dziś mówimy i piszemy, choć jak pokazuje, wiele z tego nie zostało zapamiętane przez pokolenie, które używa internetu.
Awatar użytkownika
artemius
Infrańczyk
Posty: 147
Rejestracja: śr lut 29, 2012 8:07 pm
Kontakt:

Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: artemius »

Pisarze wymieneni w Liście nieobecnych tworzyli literaturę fantastyczno-naukową. Tworzyli, czyli kreowali opsywane światy. One istnieją w ich umysłach, na chwię mogą zaistnieć w naszych, kiedy czytamy ich książki. Nie istnieją jednak realnie. Podsumowując, ten temat jakoś ni tu nie pasuje.
Lepszy okropny koniec niż okropność bez końca.
Murphy
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: Newsman »

Wielokrotnie odnosili się też do kwestii futurologicznych, które tak czy owak w naszej tematyce powracają. W zasadzie część tematów, które zaczynają sie od "naukowcy prognozują" to też sci-fi - twórczość nie rożniąca się absolutnie niczym...
Awatar użytkownika
ciekawska
Infrzak
Posty: 46
Rejestracja: pn maja 14, 2012 10:28 am
Kontakt:

Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: ciekawska »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Yan Polskee" data-cid="115816" data-time="1406727916">Regułą (przy chwytaniu za pióro) jest tylko jedno: drażniący impuls, który każe pisarzowi dzielić się z czytelnikami czymś, co wydaje mu się ważne.</blockquote> Coś w tym jest. Główny problem polega natomiast na tym, by było to interesujące dla czytelnika.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: „Nie widziałem UFO, nie miałem stanów OBE – jestem jakiś pechowy!” - wywiad z Markiem Żelkowskim

Post autor: Arek 1973 »

Ja się z tym zgadzam najzupełniej, : drażniący impuls, który każe pisarzowi dzielić się z czytelnikami czymś, co wydaje mu się ważne uzasadnia wydarzenie, okej nie musi być tak zawsze ale wiem z własnych doświadczeń. Mnie  nigdy nie chodziło żeby się  jakoś "pokazać", żeby opisać jekieś wydarzenia  które zmyśliłem,,,,,,ale,,,,jak widziałem cosik na niebie  i tylko na chwilę odwróciłem zwrok żeby wyjąć telefon by to nagrać a potem już tego  nie było to miałem tak samo.....Wprawdzie nie pisałem tego samego  dnia że  to i tamto, ale po paru tygodniach akurat  o takich  obserwacjach dyskutowaliśmy  i musiałem się  podzielić.....Tak,  drażniło mnie że to tak nagle zniknęło,,,,,,szczerze powiedziawszy wolałbym tą obserwację wytłumaczyć jako  samolot  albo  dron-zabawka, dopóki  to obsewowałem to nie miałem wątpilwości  na jakieś wytłumaczenie,  ale jak znikło to mnie zatkało,,,,,,,dopiero teraz zacząłem się poważnie zastanawiać. pozdrawiam Iris
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nowości - Opinie - Publikacje”