Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

[Katarzyna_1]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Maria" data-cid="116641" data-time="1410540092">Mistyka Życia to blog nnki--Joli, a nie jakiejś Lucynki.</blockquote>Dzięki Mario, bo trochę się zdezorientowałam.

[danut]

Czakrawartin podchwyciłam z artykułu na tym forum http://strefatajemnic.onet.pl/ufo/dr-mack-psychiatra-ktory-poznal-tajemnice-obcych/q5b6y Tak samo mi się  bardzo spodobał, dokładnie, szczycimy się tą swoją świadomością, ale gdybyśmy weszli na ocean to ona zupełnie zgłupiałaby w obliczu tego co dopiero jest do odkrycia. A prysznic z zimna wodą = świetne, wtedy człowiek pokornieje i wielu trzeźwieje po nagłym zetknięciu się z tą wodą.

[Zbyszek]

A wiecie ze zabie by nie pekla zylka, bo wszystko by juz wiedzialo przed wypylnieciemBO!!!My zyjemy we wszystkich dymensjach jednoczesnie .- haha Zabka by spojrzala i powiedziala  o na bociana,  wszystkie w jednej swiadomosci dziennej, tak po trochu kazda , ale  i tez zadna .................

[Zbyszek]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="116639" data-time="1410532642">Wszystko się da. Świat się kręci i okazuje się, że jest bardzo mały. Czyżby MŻ to blog Lucynki?

Dobra idę do garów bo znowu coś nie tak napiszę. )</blockquote>Trafilem na inna Lucyne.A co na Mistyce Zycia bylem niebieski?Aaaa nie pamietalem. Haha, M(istyka) Z(zycia) bez okularow to jak moje inicjaly, Mrugala Zbigniew,Kiedys gupawymi uwagami rozloscilem autorke tego bloga, az zakipiala, uuuu.Wchodzac teraz na ta mistyke otworzylo mi sie zeznanie ze spotkania  z Nka, tym opiekunem  ziemi.Powiem wam co sam mysle o tych wszystkich Enkach. To pitolenie, zwykle snienie. To sa marzenia, zyczenia z granicy snow. Stad  takie pierdoly sa potem spisywane.Tez tak mam. Ostatnio fazuje mnie w czasie gry na skrzypkach. W pierwszej  chwili sie nie lapie jak mnie wywala w astral.   Wszystko niby to samo  .Gdy  rozmawiam wtedy z ludzmi to oni mi kadza tak jakbym tego chcial. Slodza az po uszy. Dopiero  gdy powracam do normalnego stanu swiadomosci , widze zmylke, bo jakis mebel sie nie zgadza, lub czyjs glos nie trzymal sie akustyki.. To marzenia senne, to delikatne zmiany stanow swiadomosci i to w miejsca,  w ktorych sie marzenia wizualizuja. Ostatnio zatracam czytelnosc telepatycznego slyszenia duchow i wciska mi sie interpretacja  rozmow, jakbym zageszczal ich mentalne wypowiedzi zmyslonymi prze ze mnie zdaniami.Widac sie starzeje, albo schizofrenia postepuje:)))  Ooooo aaaaaa moze to jakies przekazy ?

[Katarzyna_1]

"Stad takie pierdoly sa potem spisywane."<br /><br />Pierdoły, nie pierdoły ale ja czytam zawarte tam komentarze. Nie interesują mnie wywiady z jakimś enką. Czytam bo znam z tego blogu dwie osoby, a dodatkowo jeszcze jedna mnie interesuje, teraz nie aktywna, Ta od mowy ptaków.<img data-cke-saved-src="http://paranormalne.eu/forum/public/style_emoticons/default/Smile.png" src="http://paranormalne.eu/forum/public/style_emoticons/default/Smile.png" class="bbc_emoticon" title=":)" />)<br />Widzisz Zbyszku, Ty wcześniej, a ja później. Wolna wola.

[Andrzej 58]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="116652" data-time="1410550278">"Stad takie pierdoly sa potem spisywane."<br /><br />Pierdoły, nie pierdoły ale ja czytam zawarte tam komentarze. Nie interesują mnie wywiady z jakimś enką. Czytam bo znam z tego blogu dwie osoby, a dodatkowo jeszcze jedna mnie interesuje, teraz nie aktywna, Ta od mowy ptaków.<img data-cke-saved-src="http://paranormalne.eu/forum/public/style_emoticons/default/Smile.png" src="http://paranormalne.eu/forum/public/style_emoticons/default/Smile.png" class="bbc_emoticon" title=":)" />)<br />Widzisz Zbyszku, Ty wcześniej, a ja później. Wolna wola.</blockquote>Zgadza się Kasiu.Ten dziwny sposób wypowiedzi naszego znajomego ma jednak sens.

[Hybrid]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="116536" data-time="1410179980">Procesy myślowe jak już nauka ustaliła oparte są o zjawiska określone przez fizykę klasyczną.</blockquote>Czy nauka określiła empirycznie co to są procesy myślowe ?Czy obwarowała swoje ''odkrycie/a'' ścisłą definicją ? Jeżeli tego nie zrobiła (a nie zrobiła na pewno) to na jakiej podstawie kolego Andrzeju twierdzisz , że myślenie oparte jest o naturę rządzącą przez fizykę klasyczną ? Ja sądzę całkiem coś odmiennego .Myśl to energia . A konwencjonalna fizyka nie zna wyjaśnienia dla wymiany/transferu energii , zakazu Pauliego bądź przyciągania się i odpychania ładunków .Natomiast , wszystko to wyjaśnia Falowa Struktura Materii , a tą opisuje dość dobrze mechanika kwantowa . 

[danut]

Hybrid podziwiam Twoje starania przekazywania tego kierunku myślenia, ale tej twardej ściany nie przebijesz i nadal dla niektórych to co piszesz Ty, czy ja to będzie tylko czarną magią, z którą potrzeba walczyć . Andrzeju 58<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="116654" data-time="1410555476">Zgadza się Kasiu.Ten dziwny sposób wypowiedzi naszego znajomego ma jednak sens.</blockquote> Którego znajomego i o jaki sposób wypowiedzi Ci chodzi???  Dobrze, chcieliście o ptaszkach. Tak jak pisałam synchroniczność zachodzi nie tylko pomiędzy nami ludźmi i zdarzeniami w jakie jesteśmy uwikłani, nas dotyczącymi, ale także pomiędzy nami i całą żywą naturą wokół. Chyba nawet starożytni to już zauważyli i w ten sposób powstało wiele uwag, uważanych niedawno za zabobonne niewarte uwagi. Ja byłabym jednak w tym ostrożna, czy jestem przesądna? Nie, troszkę inaczej podchodzę nie reaguję lękiem na niektóre sygnały, ale zastanawiam się, czy rzeczywiście nie może być w tym związku.Otóż  tak, o czym dawno mówiło się na wsiach i jakie ptaki brały udział w jakich sygnałach. Zaznaczam, że ślady tych przesądów sięgają pradawnych korzeni, w Biblii mamy o zawiadamianiu o narodzinach przez wróble( niosących dusze z komnaty dusz) o krukach kraczących nieszczęścia, potem wiązano  zagrożenie śmiercią z pohukiwaniem sowy i wyciem psów. W swoim otoczenie odnotowałam przygody z ptakami.. Parę dni przed śmiercią mojej mamy wpadł do jej domu do pokoju malutki ptaszek chyba wróbelek, zawikłał się w firankę, mama chciała go ratować ale wpadł w jeszcze większą panikę i upadł nieszczęśliwie zabijając się. Widzę do dziś mamę z łzami w oczach nad tym ptaszkiem. Haha,  bociany przynoszą dzieci - to prawda, pierwszy raz gdy byłam w ciąży wszędzie widziałam bociany, krążyły nad domem, stały nie uciekając przy samej drodze którą chodziłam, zaznaczam wcześniej chciałam zobaczyć bociana i jakoś nigdzie ich na wolności nie widziałam. W dzień przed moim ślubem na nasze podwórko na wsi zawitał gołąb pocztowy z obrączką, odpoczął, pojadł sobie a ojciec go nawet złapał w ręce, potem odfrunął, sęk w tym, że był piękny, cały bielutki z koronami, welonami jak biała suknia Panny Młodej.  Gołębie a połączenie z innym wymiarem istnienia, też często tak są postrzegane, pisałam kiedyś o śmierci wujka i gruchaniu gołębi na strychu jakich wcale tam nie było.

[Andrzej 58]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="116657" data-time="1410606712">Czy nauka określiła empirycznie co to są procesy myślowe ?Czy obwarowała swoje ''odkrycie/a'' ścisłą definicją ? Jeżeli tego nie zrobiła (a nie zrobiła na pewno) to na jakiej podstawie kolego Andrzeju twierdzisz , że myślenie oparte jest o naturę rządzącą przez fizykę klasyczną ? Ja sądzę całkiem coś odmiennego .Myśl to energia . A konwencjonalna fizyka nie zna wyjaśnienia dla wymiany/transferu energii , zakazu Pauliego bądź przyciągania się i odpychania ładunków .Natomiast , wszystko to wyjaśnia Falowa Struktura Materii , a tą opisuje dość dobrze mechanika kwantowa . </blockquote>Mamy Hybridzie taką przypadłość.Tam , gdzie nie potrafimy objąć złożoności jakiegoś procesu podstawiamy teorie , które próbują to złożone zjawisko ogarnąć w jakąś logiczną całość..Procesy zachodzące w strukturach biologicznych są już jako tako poznane .Wygląda to mniej więcej tak: " Jak działa mózg<div>Krzysztof Pietraszek</div>[ external image ]<div style="margin-left:auto;"><div> </div><div>Mózg składa się z około 100 miliardów neuronów – podstawowych komórek nerwowych. To dzięki nim myślimy, czujemy i działamy. <div>Dwukrotnie więcej jest komórek zwanych komórkami glejowymi, neuroglejem lub zwyczajnie glejem. Podtrzymują one strukturę i metabolizm neuronów.Typowa komórka neuronu ma nieregularny kształt, a w środku ciemne jądro. Otoczona jest błoną komórkową z wystającymi z niej cieniutkimi włókienkami. To dendryty – cienkie wypustki, których z jednej komórki wychodzi nawet 10 tysięcy. Przypominają one konary drzewa – najgrubsze są przy powierzchni komórki, dalej rozdzielają się na cieńsze gałązki. Wszystkie razem tworzą system jakby włóknistej gąbki.Dendryty działają jak anteny; przyjmują impulsy od innych neuronów i przekazują je do jądra komórki lub odwrotnie z jądra do innych komórek.

Są bardzo nietrwałe, podatne na uszkodzenia, zwłaszcza w starszym wieku. Tak więc z czasem, mniej sprawnie odbierają i przekazują impulsy.W mózgu jest kilka rodzajów neuronów, które oddziałują na różne części ciała. 

Na przykład neurony ruchowe przenoszą impulsy energetyczne do mięśni, polecając im wykonanie ruchu.

Sygnały przeniesione do gruczołów wydzielania dokrewnego, powodują wydzielanie hormonów. 

Neurony czuciowe przenoszą impulsy sensoryczne, przekazując nam informacje o tym, co widzimy, słyszymy, czujemy, smakujemy i wąchamy. Są też przekaźnikiem wspomnień, wyobrażeń i marzeń sennych.Największe z pojedynczych włókienek wyrastających z komórki toakson. Osiąga długość do jednego, a nawet do 1,5 metra. Przewodzi impulsy nerwowe do dendrytów innych neuronów.Aksony i dendryty mają drobniutkie rozgałęzienia łączące je z innymi neuronami. Poprzez te rozgałęzienia pojedyncza komórka może kontaktować się z tysiącami innych neuronów.Punkt kontaktowy między aksonem jednego neuronu i dendrytami innych neuronów to synapsa. Jest ona nieskończenie małym złączem nerwowym. Pojedynczy neuron może mieć aż 100 tysięcy synaps, łączących go z innymi komórkami.Glej, czyli komórki podtrzymujące, otacza aksony, tworząc warstwę izolacyjną zwaną mieliną lub mielinową otoczką. Mielina zapobiega przerwom w przepływie prądu elektrycznego, ułatwia ten przepływ i usprawnia regenerację połączeń.Komórki kontaktują się ze sobą za pomocą impulsów elektrycznychi oddziaływań chemicznych.

Informacja, czyli impuls elektryczny, biegnie wzdłuż aksonu do synapsy, gdzie powoduje uwolnienie niewielkiej porcji substancji chemicznych zwanych neuroprzekaźnikami (przekaźnikami nerwowymi). 

Komórki nerwowe i ich neuroprzekaźniki działają błyskawicznie. Przesłanie elektrycznego sygnału na koniec aksonu, zabiera neuronom zaledwie jedną tysięczną część sekundy.Neuroprzekaźniki przecinają mikroskopowe przestrzenie synaps i docierają do dendrytów sąsiedniego neuronu. Uaktywniają tam specjalne receptory - białka o szczególnej wrażliwości - znajdujące się w błonie komórki odbierającej sygnał. Zachodzi wówczas reakcja podobna do oddziaływania między kluczem a zamkiem. Każdy neuroprzekaźnik rozpoznaje i przyczepia się do odpowiedniego receptora. 

Gdy neuroprzekaźnik zwiąże się ze swym receptorem, wywołuje to szereg biochemicznych reakcji, które sprawiają, że informacja przedostaje się do jądra komórkowego. Następnie przesyłana jest dalej, do końcówki aksonu i przekazywana do sąsiednich komórek. Robią to własne neuroprzekaźniki komórki.W małych neuronach odbywają się procesy, których skomplikowanie przekracza złożoność procesów produkcyjnych we współczesnej fabryce.Tak więc neurony są komórkami szczególnymi. Wyspecjalizowane zostały w przewodzeniu impulsów chemicznych i elektrycznych. Dodatkowo, potrafią organizować się w lokalne sieci.

Te z kolei, łączą się w regiony i struktury mózgu, które działają razem jako układ. Mózg jest systemem systemów.Ten skomplikowany opis jest ogromnym uproszczeniem złożonego procesu przemieszczania się pojedynczego impulsu przez sieć nerwową. W rzeczywistości wiele setek aksonów tworzy każdy pojedynczy neuronowy ślad. Te z kolei, składają się na wiązki budujące tkankę nerwową mózgu – jej zewnętrzną warstwę czyli korę oraz rdzeń kręgowy.Przepływ impulsów nie jest pojedynczym sygnałem, ale miliony razy zwielokrotnioną falą, rozlaną na cały ten rozbudowany obszar.W opisany sposób przez mózg przenoszone są myśli. To przepływ prądów między neuronami stanowi o procesach myślowych. Materializują się one w postaci sygnałów i docierając do odpowiedniego rejonu naszego ciała powodują, że podejmujemy jakieś działanie.Podobnie mózg steruje pracą organów wewnętrznych ciała. Dzięki takim procesom rodzą się też w naszym umyśle nowe idee.Myśli, i procesy przez nie wywołane, po spełnieniu zadania znikają. Pozostają po nich w mózgu tzw. „ ślady pamięciowe” w postaci wzorca połączeń między neuronami.Jeśli bodźce są powtarzane, wzorce połączeń przekształcają się w trwałe, materialne połączenia między dendrytami i komórkami.

Po tych „stałych trasach” komunikacja przebiega wręcz natychmiastowo – umysł zapamiętał i opanował nową informację.

Proces tworzenia nowych połączeń może trwać nawet kilka tygodni.Materialna struktura mózgu nie jest nam dana raz na zawsze.

Ciągle powstają i rozwijają się nowe połączenia i ciągle też ulegają pomniejszeniu i zanikają.W dzieciństwie, i w pewnym stopniu również w młodości, ilość połączeń między neuronami wzrasta dzięki naturalnym procesom rozwojowym.Jeśli są wykorzystywane i wzmacniane, zostają na trwale włączone w strukturę mózgu.Dzieciństwo to okres, w którym buduje się fizyczną strukturę mózgu. Z wykorzystaniem tej struktury odbywa się i będzie się odbywać w przyszłości myślenie, odczuwanie, uczenie się.Nieużywane neurony zanikają bezpowrotnie. Dlatego dzieciństwo to szczególnie ważny okres w życiu. Zaległości z tego okresu nadrabia się z trudem lub nawet jest to niemożliwe.W życiu dorosłym nie ma już okresów burzliwego rozwoju mózgu. Komórki nerwowe zanikają i często są dodatkowo niszczone przez stres czy zanieczyszczenia środowiskowe.Jednak w każdym wieku to właśnie intensywna praca umysłu powoduje, że pojawia się coraz więcej dendrycznych rozgałęzień. Dzięki procesom uczenia się wytwarzane są nowe połączenia synaptyczne.

Im intensywniej używamy mózgu tym bardziej on „rośnie”. Później te połączenia są układane w taki sposób, by wzrosła efektywność myśli. Układ ten zmienia się przez całe nasze życie!Uczenie się to rozbudowa mózgu – naszej fizycznej bazy postrzegania i rozumienia świata. Opierając się na wyjściowych wzorach, w każdym momencie, poprzez dalsze uczenie się formujemy coraz bardziej skomplikowane sieci nerwowe.Doskonalące się sieci umożliwiają dalsze poszerzanie naszego pojmowania i naszych umiejętności. To, w jakim kierunku i z jaką intensywnością przebiega ten rozwój, zależy od nas.

Sami projektujemy i budujemy nasz własny układ nerwowy.Dokonuje się to dzięki temu, że wykazujemy aktywność – zdobywając wiedzę, pracując, bawiąc się. Dzieje się to poprzez nasze zmysły, uczucia i ruch. Dzieje się to w taki sposób i w takim zakresie, aby nasz umysł mógł sprostać naszym wymaganiom, przekonaniom i wyzwaniom." Jeśli dziś potrafimy już wykorzystywać różnice identyfikujące pewne myśli(np sterowanie urządzeń myślami).a dzieje się to poprzez rejestracje efektów emisji pól mózgowych przy pomocy zjawisk określonych w fizyce klasycznej , to jak nic mamy do czynienia z elektrotechniką a nie teorią próbującą przy pomocy kwantów i teorią z nimi związaną.Jeśli wiemy dziś ,że ten układ biologicznych bramek typu "AND" czy NAND" działa podobnie jak struktury mikroprocesorowe , to jest to oparte na klasycznej fizyce prądowej i zależnościach maxwellowskich.Nawet zasada tworzenia nośników impulsów prądowych jest podobna.W sztucznych układach procesorowych stosuje się coś podobnego jak w biologicznych.Mamy do czynienia z jonizowaniem nośnika i wytwarzania warstw zaporowych.W półprzewodnikach bipolarnych w tym celu stosuje się domieszkowanie wytwarzając nośniki rekombinujące.Donory akceptory , dziury i elektrony..Dla przekaźników unipolarnych zasada jest podobna choć przekazywanie impulsu jest związane z tzw bramką.(izolowaną lub nie).Tu już mamy do czynienia z oddziaływaniem pola zewnętrznego na strukturę warstwy przewodzącej (tzw dren).Jakie te struktury podobnie działające do układów biologicznych..Kolejnym etapem było uzyskanie jednostki przekaźnikowej zapamiętującej stan pod wpływem określonego impulsu.Jak nic to to samo co układ komórek nerwowych w korze mózgowej.Elektryka i chemia  .Układ biologiczny jak i cybernetyczny mają też jedną wspólną cechę.Wrażliwe są na warunki zewnętrzne.Pamięć mikroprocesora można wykasować ultrafioletem.Mózg poddany działaniu odpowiedniego pola można zablokować, uśpić .Można też wywołać zewnętrznym polem indukcję zastępującą naturalną pracę mózgu w oparciu o sygnały z receptorów(wzroku , smaku , słuchu, czucia węchu).Jeśli ma nastąpić indukcja zewnętrzna , to mózg musi znajdować się w odpowiednim stanie i jest to stan snu(naturalnego lub wywołanego sztucznie).Tu jest pies pogrzebany.Zjawiska synchroniczne mogą oczywiście być wynikiem statystyki i wypadków losowych.Identyczny przebieg zdarzeń w przypadku kilku osób piszących na tym forum(i nie tylko tu) wskazuje jednak na sztucznie przekazywane treści.Co istotne  jest to, że ta tajemnicza wiedza znana była kilku osobom historycznym od bardzo dawna.Wchodzi ta wiedza w zakres pozornie nie związanych ze sobą osób tzw pierścienia .Pytasz Danusiu o tego tajemniczego człowieka.Najpierw się uwiarygodnił opisując zdarzenia ze swojego życiorysu.Znałem je wcześniej , ale nie potrafiłem ich zrozumieć.Potem podał informację jaką otrzymał w 1973 roku a dotyczyła pewnej kobiety z Czech.Napisał ,że może mi się uda tą zagadkę rozwiązać.Potem morsem określił pomoc dodając "klucz wiolinowy.Do określenia osób używa legend i przekazów ludowych jak i dzieł znanych twórców zagranicznych.Często wykorzystuje symbolikę herbów.Czasem stosuje mieszankę słów polskich i niemieckich..Ostatnio jak dużymi literami zapisał adres robiąc wstęp niby w chaotycznej formie , to aż mi krew w du... stężała.Potem napisał ,że jest chory i od tego czasu się nie pojawił.</div></div></div>

[danut]

Andrzeju - ogólnie napisałeś o funkcjach ludzkiego mózgu, ale każdy doskonale wie o tym, że same połączenia neuronowe, tworzenie się ich jest sprawą indywidualną i nie wystarcza tu tylko podobny aparat( mózg w tym wypadku) aby odbierało się mechanicznie, odczuwało tak samo, wyrażało siebie w identyczny sposób jak ten sąsiedni, do którego wgrywa się odpowiedni program, lub jest on narażony na dopływ tych samych bodźców i sygnałów. A cóż to za tajemnicza wiedza? Której nie można samemu odkryć?! Straszysz jak kapłani w starożytnym Egipcie, bo wiedzieli oni o zaćmieniu słońca  i wykorzystywali tę swoją cenną wiedzę, aby nie ujawniać jej tylko wykorzystać do straszenia nią  swoich poddanych. Nadal nie wiem co to za tajemniczy gość robiący Ci wodę z mózgu, bo odpowiedź Twoja ZABRZMIAŁA  jakbyś miał na myśli jakiegoś nad sobą mistrza, którego się słuchasz i drżysz przed nim. Andrzeju nie wierzę w "Enkich"..