Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Trójkąt bermudzki, fenomeny przyrody
Awatar użytkownika
Newsman
Weteran Infranin
Posty: 1379
Rejestracja: śr wrz 09, 2009 10:17 am
Kontakt:

Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Newsman »

Interesuje mnie ostatnimi czasy zagadka zjawiska synchroniczności, szczególnie w pracach Carla G. Junga, który jak wiadomo, interesował się silnie parapsychologią. Synchroniczność, czyli "dziwny" zbieg dwóch zdarzeń ma szczególne miejsce w jego filozofii i może mówić o istniejących związkach między rzeczywistością, wszechświatem a sferą psychiczną. Sam Jung miał kilka tego typu doświadczeń, np. kiedy zauważył węża pożerającego rybę w chwili, kiedy pracował nad symboliką alchemiczną (reprezentowaną przez węża - symbol hermetyczny) i chrześcijańską (ryba). Uznał, że sytuacja była dość wymowna, bo reprezentowała jego wniosek, iż obie te filozofie znalazły się w pewnym klinczu. Inny przypadek synchroniczności miał miejsce, kiedy pewna pacjentka opisywała mu swój sen ze złotym skarabeuszem, Jung otworzył okno, a do środka wleciał złocisty chrząszcz. Można wspomnieć wiele innych znanych z literatury przypadków. Ale czym zdaniem Junga była synchroniczność? Otóż dwa niezwykle rzadkie i sugestywne zdarzenia, zaskakujące widza, mogą mieć związek z konstrukcją naszej rzeczywistości. Synchroniczność jego zdaniem działa w chaotycznej rzeczywistości jako pewien wbudowany mechanizm. Jego zdaniem, wszystkie zjawiska (jak w mitologicznej sieci Indry) mogą być ze sobą zazębione lub połączone na najniższym poziomie. Wskazuje to jego zdaniem na istnienie "wielkiej zasady", która rządzi rzeczywistościa i psychiką. Dalsze rozważania w obecnym czasie przejmują inne dziedziny, jak kosmologia czy nawet fizyka eksperymentalna, sugerując wnioski, że nic nie dzieje się bez przyczyny, a przeszłość jest już ustalona i do niej zdążamy. Może to mieć również związek z prawami symetrii i asymetrii rządzącymi wszechświatem na pewnym stopniu, którego nie rozumiemy. Temat jest bardzo obszerny i trudny, jednak mam do państwa forumowiczów pytanie: czy zdarzyło się wam odczuć takie "nienaturalne zbiegi okoliczności", czyli synchroniczność dwóch rzeczy, np. myśli wyprzedzające jakieś zdarzenie, niespodziewane pojawienie się symboli itp.? (Gdyby chciał ktoś na szybko poszerzyć wiedzę na ten fascynujący temat proponuję zajrzeć do definicji).
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: danut »

Ten temat niezmiernie mnie interesuje, ponieważ po wielu niesamowitych obserwacjach i wydarzeniach w swoim życiu śmiem nie tylko przypuszczać, ale wręcz twierdzić, że istnieje silny związek pomiędzy sferą psychiczną człowieka mającą wręcz wpływ na jego rzeczywistość i że jest ona nawet nicią wiążącą go z całym wszechświatem, z jego podłożem( głębszym poziomem z jakiego się wyłonił) i z innymi rzeczywistościami jakie w tworzeniu się naszej  rzeczywistości biorą udział. Można dostrzec, dają się dostrzegać te dla nas "nienaturalne zbiegi okoliczności" i  tu świetna uwaga autora, gdyż zwykle za takie uznajemy dotarcie do nas informacji z wyprzedzeniem i  to dzięki temu wyprzedzeniu są one dla nas po upływie danego czasu sprawdzalnymi dowodami na zaistnienie związku z czymś co musi rozgrywać się poza naszą rzeczywistością  a jednoczenie mieć na nią wpływ. Ja dostrzegłam w swojej historii nawet układanie sekwencji zdarzeń z wielu innych nieokreślonych czasem już gotowych scenariuszy i z pomocą wpływu także przyszłości na przeszłość i dzięki temu wręcz wyrzucanie całych zdarzeń ze swojego życia z niepozwoleniem na ich zaistnienie.. Oczywiście nigdy nie uznam, że to wszystko zachodzi tylko za pomocą naszej woli i marzeń, czy chęci, jest to zapewne niesamowicie ścisły schemat, wielkie zasady z matematyczną konstrukcją o jakiej nie mamy jeszcze pojęcia, o wpływie na tworzenie się takiej a nie innej rzeczywistości nieobjętych naszym rozumem ilości czynników. Jednak daje się zauważyć, że w sumie wszystko co dzieje się i co zachodzi jest objęte takim planem i nie zachodzi w sposób chaotyczny na chybił trafił. Jung pisał o kontakcie własnej świadomości z nieświadomością zbiorową. Tu zatrzymałabym się na chwilę, bo czy rzeczywiście to co nazywał zbiorem nieświadomości jest rzeczywiście nieświadome i tylko od  nas zależałoby układanie z chaosu? Wydaje się, że wcale nie i że także ten pozorny chaos jest takim tylko w naszych odczuciach, a tak naprawdę również jest poukładany.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Katarzyna_1 »

"czy zdarzyło się wam odczuć takie "nienaturalne zbiegi okoliczności", czyli synchroniczność dwóch rzeczy, np. myśli wyprzedzające jakieś zdarzenie, niespodziewane pojawienie się symboli itp.?" Tak. Analizując różne zdarzenia z mojego życia dochodzę do wniosku, że u mnie cały czas występują dziwne zbiegi okoliczności i nie są to zwykłe przypadki. Nawet spotkanie w 2009 r z panami z Infry - z panem Michałem to niezwykła wręcz koincydencja. Nie dawno w dziale "gabinet niezwykłości" pojawił się temat o spalonych w XVIII w. "czarownicach" zielarkach. Zamieściłam tam komentarz o swojej prababci zielarce, wiejskiej znachorce. Przy tej okazji zaczęłam googlować wpisując miejscowości, w których leczyła prababcia. Otworzyła mi się strona z fotografiami z pewnej parafii z początków XX w. Patrzę na pozowane zdjęcie z 1934 r. wielu osób spod kościoła. Przyglądam się twarzom i szok! jest tam moja 7 letnia wówczas mama z dwiema siostrami, mój dziadek i babcia. Mama kiedyś opowiadała, że wszystkie dziewczynki miały warkocze, a jej rodzice obcieli jej włosy na tkzw. polkę (teraz nazywa się to  obcięciem włosów na pazia) i właśnie ta fryzura na zdjęciu przyciągnęła moją uwagę. Tej parafialnej fotografii nikt nie miał w rodzinie. Teraz mamy! obiegła już wszystkich. Wielkie wzruszenie. Mogę panie Piotrze przesłać na pw linki dla uwiarygodnienia tej historii. Dodam jeszcze, że przy okazji tego zdjęcia, googlując dalej poznałam historię swojej rodziny. Wiem kto i skąd (dodam, że spod Krakowa) sprowadził w XVIII w. mojego prapra...dziadka na mazowsze i jakiej historycznej postaci podkuwał on konie. Wiem dlaczego mieszkańcy tamtych okolic byli tak bardzo bogobojni i dlaczego tak bardzo nienawidzili alkoholu. Niesamowita historia...ach przychylam sie do tezy z wiki, że to "magia sympatyczna". :InLove:
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: danut »

Katarzyna_1 - jeszcze się okaże, że my wszyscy piszący wspólnie od lat to jedna rodzina  :InLove: , to będzie dopiero synchroniczność, mój pradziadek wyemigrował gdzieś pod Warszawę... haha Niestety nie znam szczegółów po tej linii. Przypomniałam sobie początki udzielania się na forum. Mam taki sentyment do piosenki "Jolka, Jolka" dawny, kojarzący się mi  z ważnym wydarzeniem osobistym.  Rozpoczęło się wtedy po latach od tymczasowego, nieznajomego konta z podpisem "Jolka, Jolka" na Nk goszczącego na moim profilu, potem rozmowy z soudakiem na temat tego utworu na forum, potem dziwny głos jaki wydobył się u mnie podczas śpiewania w domu, gdzie syn skwitował go- normalnie Borysewicz( tak zabrzmiał), i w tym samym krótkim okresie czasu( to działo się dzień po dniu) - usłyszałam w wiadomościach informację, że na jakiejś kopalni, tu u nas górnicy pomalowali kombajn i nazwali go Jolka na cześć tej piosenki.. - Trochę dużo tego.. Poruszyła mnie tez bardzo opowieść o ludziach z okolicy w rodzinnych stronach i o ich miłości z obozu w Oświęcimiu.  Ludzie ci pogubili się po wyzwoleniu i stracili ze sobą kontakt poprzez mylne informacje o sobie jakie uzyskiwali, choć szukali się przez wiele lat, pan otrzymał wiadomość o śmierci tej dziewczyny, a ona nie mogła go odnaleźć ponieważ wyjechał do Ameryki pod zmienionym nazwiskiem. Pani założyła rodzinę w Polsce, pan również za oceanem. Oboje owdowieli po upływie wielu lat. Córka kobiety wyjechała do Ameryki, tam spotkała starszego pana, który bacznie się jej przyglądał zapewne poprzez jej podobieństwo do matki. Zaczęli rozmawiać i ta rozmowa sprawiała, że po 60 latach od rozstania osoby mogły znowu się spotkać, mało z tego znowu być razem, pan powrócił do naszego kraju. - czy to zbieg okoliczności? Chyba nie, za wiele dziwnych zdarzeń złożyło się na tę sytuację.
Ostatnio zmieniony ndz sie 17, 2014 11:02 am przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Andrzej 58 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="116151" data-time="1408260464">"czy zdarzyło się wam odczuć takie "nienaturalne zbiegi okoliczności", czyli synchroniczność dwóch rzeczy, np. myśli wyprzedzające jakieś zdarzenie, niespodziewane pojawienie się symboli itp.?" Tak. Analizując różne zdarzenia z mojego życia dochodzę do wniosku, że u mnie cały czas występują dziwne zbiegi okoliczności i nie są to zwykłe przypadki. Nawet spotkanie w 2009 r z panami z Infry - z panem Michałem to niezwykła wręcz koincydencja. </blockquote> Od czterech lat w takim określonym gronie piszemy o tych naszych przypadkach.W tym czasie wydarzyło się tak wiele ,że trudno to nazwać przypadkowym zbiegiem okoliczności..Wyjaśnienie tych naszych zagadkowych zbieżności trochę trwało między innymi dlatego ,że niektórzy związani tymi wspólnymi doświadczeniami wyciągali błędne wnioski ze swoich przeżyć.Widać w tym też celowe działanie pewnych sił  , które robiły wszystko ,żeby do rozwiązania nie doszło.To nie magia Kasiu a technika udająca magię.Najistotniejsze w tym wszystkim jest to ,że ta nasza dziwna przeszłość ma znaczenie dla przyszłości.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: danut »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="116158" data-time="1408273641">A może to nie żadna magia, tylko coś zmieniającego się w strukturze kosmosu, gdzie sama rzeczywistość prowadzi ludzi do granic poznania?? Zauważcie, że przez te kilka lat coraz bardziej uwypukliło się wszeteczeństwo i zakłamanie Kościoła i ludzie zaczęli odwracać się coraz bardziej od fałszywych proroków. Może zatem ta zmiana roku 2012 jakoś podziałała...</blockquote> Świetne ujęcie sprawy! Tak uważam, że jest to proces powolnego wyłaniania się obrazu, dążenia do uzyskania jego doskonałości i powolnego rozpoznawania zasad na jakich tworzy się rzeczywistość.. Czyszczenie i odrzucanie wszelkich zakłamań włamujących się w proces poznania, choć i one brały przecież weń udział, ujawnianie, dążenie do prawdy.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: danut »

Jak może się odnieść do naszej rzeczywistości? - Myślę, że może. Jeśli cały kosmos to jedna wielka zsynchronizowana machina, w której wpływ na całość na najmniejsza jej cząstka, to także od tej cząstki zależny jest efekt końcowej pracy. Kiedy mamy najlepsze efekty? - ano wtedy, gdy istnieje dobre porozumienie pomiędzy członkami wykonującymi zadanie, działanie jest dla wspólnego dobra i gdy każdy w grupie pozna zasady i  swoje miejsce, a nie wtedy, gdy ktoś/coś wykonuje chaotycznie. W grę wchodzić będzie na pewno dobre rozpoznawanie dobra od zła, nie naginanie tych pojęć, wyeliminowanie kłamstwa. Harmonijność zdarzy się po silnym utrzymaniu się prawdy - Przede wszystkim nie szkodzić! Porównując do programu komputerowego( także jawi mi się taki obraz) - to on będzie działał poprawnie po wyeliminowaniu wirusów, myślę, że w tym rzecz. Zło pociąga za sobą zło, kłamstwo idzie za kłamstwem i jest to główny wirus wprowadzający chaos w naszą rzeczywistość.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Katarzyna_1 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="116156" data-time="1408272075"> Od czterech lat w takim określonym gronie piszemy o tych naszych przypadkach.W tym czasie wydarzyło się tak wiele ,że trudno to nazwać przypadkowym zbiegiem okoliczności..Wyjaśnienie tych naszych zagadkowych zbieżności trochę trwało między innymi dlatego ,że niektórzy związani tymi wspólnymi doświadczeniami wyciągali błędne wnioski ze swoich przeżyć.Widać w tym też celowe działanie pewnych sił  , które robiły wszystko ,żeby do rozwiązania nie doszło.To nie magia Kasiu a technika udająca magię.Najistotniejsze w tym wszystkim jest to ,że ta nasza dziwna przeszłość ma znaczenie dla przyszłości.</blockquote>



<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="116166" data-time="1408281877"> <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="116156" data-time="1408272075"> Od czterech lat w takim określonym gronie piszemy o tych naszych przypadkach.W tym czasie wydarzyło się tak wiele ,że trudno to nazwać przypadkowym zbiegiem okoliczności..Wyjaśnienie tych naszych zagadkowych zbieżności trochę trwało między innymi dlatego ,że niektórzy związani tymi wspólnymi doświadczeniami wyciągali błędne wnioski ze swoich przeżyć.Widać w tym też celowe działanie pewnych sił  , które robiły wszystko ,żeby do rozwiązania nie doszło.To nie magia Kasiu a technika udająca magię.Najistotniejsze w tym wszystkim jest to ,że ta nasza dziwna przeszłość ma znaczenie dla przyszłości.</blockquote> </blockquote>Andrzeju ja pisząc o magii symptycznej miałam na myśli stwierdzenie z wikipedii -  "„The Skeptic's Dictionary” podaje, że bazą powstania pojęcia (synchroniczności) była prawdopodobnie praktyka ludów pierwotnych określana przez antropologów mianem magii sympatycznej.[3]"
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Katarzyna_1 »

"Katarzyna_1 - jeszcze się okaże, że my wszyscy piszący wspólnie od lat to jedna rodzina  :InLove: , to będzie dopiero synchroniczność, mój pradziadek wyemigrował gdzieś pod Warszawę... haha Niestety nie znam szczegółów po tej linii." Wrzuć sobie Danut w google  "Pochodzenie ludności nadwiślańskiego Urzecza podziała na grupy regionalno etniczne"i być może wśród wielu nazwisk mieszkańców znajdziesz nazwisko Pradziadka. 
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
aro45
Infrzak
Posty: 71
Rejestracja: ndz sie 03, 2014 9:00 am
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: aro45 »

Witam co do zbiegów okoliczności, jeśli one są dla nas pozytywne to trzeba sobie zadac pytanie kto nam pomaga..Jeśli chodzi o kościół, przepowiednie to przecież mogą tak zrobić że przepowiednia się sprawdzi np.zamach na Jana Pawła. Owszem był nie wygodny dla ZSRR i komunizmu, ale pomyślmy , dlaczego tajemnica Fatimska się spełniła, skoro kościół to oszuści. Wojtyła był aktorem, tak samo dobra aktorka jest cudownie uzdrowioma Kostarykanka, była w mojej miejscowości, jutro napisze jaki cyrk odprawili sukienkowcy i władze cywilne..
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEWYJAŚNIONE ZJAWISKA”