Nauka a spirytyzm

Duchy, Zjawy, Klątwy
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Nauka a spirytyzm

Post autor: Arek 1973 »

"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: danut »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Arek 1973" data-cid="118626" data-time="1417305646">Ciekawy wywiad  z Dr. Schwartzem  http://www.portal.spirytyzm.pl/nauka-spirytyzm-wywiad-z-gary-schwartz-em/</blockquote>Jeśli kogoś interesuje ten temat, to przecież zachęcam do zapoznania się i z tematem naszej książki, też nieomal udawania ona, że"Oni współpracują z nami przy tej Pracy nie tylko, by udowodnić realność życia po śmierci.", bo także chcą uświadomić nam istnienie innych rzeczywistości nierozerwalnie z nami tu połączonych, wpływających tutaj na nasze życia tak samo jak i my tu tutaj oddziałujemy na nie.Co ważniejsze, ich celem jest pomoc, współpraca oraz wytyczne dla polepszenia naszego życia jako jednostek oraz zbiorowości."Na to przykładem był mój żołnierz, ale nie tylko, bo także szereg innych spotkań i wkroczeń w nam nieznaną rzeczywistość. Duchowa rzeczywistość jest żywa, oni także żyją, jest prawdziwa i kontaktuje się z nami a największą rolę w tym wszystkim odgrywa nasza własna świadomość oraz jej zakryte obszary, do którym nie mamy na co dzień dostępu.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: Zbyszek »

faajny ten artykul, tez sie glowie od lat nad udowodnieniem tych duchowych sfer, szukajac metody badania . Cos mi ciagle swita, zobaczymy , moze cos wskoram przed smiercia, by sie nie szlajac  po smierci za zaywymi:)))W artykule jest o muzyce sfer. zalapalem sie pare razy na nia , tak mnie wciagnela iz zaczalem sie uczyc na skrzypcach, ona daje tak gazu, taka jakosc , ze juz 2 lata cwicze muze jak opetany. Moze jak opanuje podstawy, to cos z tych akasz mi skapnie.Samo dostrajanie sie do  biblioteki  MUZYCZNEJ KOSMOSU, to nie lada deserek. Ludzie tak cisna kariere z szmalem( domy , auta i takie tam), bo nie wiedza jakie odloty czekaja jeszcze na nich   w kosmosie.A wiecie jak sie zalapac na te niebianskie wplywy. trzeba sie troche narobic za frajer, bez liczenia w garsci natychmiastowych zzyskow.. To znaczy iz nie kazda robota co daje duzo pieniedzy jest dla nas dobra a ta dobra co daje radosci na maxa. Wtedy czlek kruszeje, robi sie wymiekly na sercu , cos w glowie mu iskrzy i wznosi sie w umysle na wyzyny duchowe, za zacia. A wiec radocha z ideii a nie nowego roweru , czy super dachowek  kolejnego domu.
Ostatnio zmieniony ndz lis 30, 2014 9:59 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: danut »

Zbyszku, fajny artykuł, ale nie wiem, czy zwróciłeś uwagę, że wysuwane wnioski są przechylone bardziej w moją stronę :) tzn. w odróżnieniu od spekulacji wielu naukowców idących w kierunku nieożywionej informacji, wszystkiego wymieszanego w kosmosie czyli nieożywionej kosmicznej bazy danych, kroniki Akaszy jest w wywiadzie podkreślane to :"Obserwacje, o których mowa powyżej, silnie sugerują, że Oni są „żywi” tak samo jak my. " - Tak! Na to wskazują obserwacje i  moje własne doświadczenia.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: Zbyszek »

E Danut, nie znajdziesz we mnie partnera w dyskusjach fizyczne czy nie. Poddaje sie.Utracilem zainteresowanie takimi rozwarzanami na rzecz samej przygody. Jako ze latalas po tych fizycznopodobnych to i ci wszystko fizyczne. Jedyne co powiem, to iz tam jest naprawde , gdzie znajduje sie jazn. Tam jest autentyczne i prawdziwe, gdzie jestesmy dostrojeni na bierzaco. A o akaszy napisalem, bo jest popularna i kazdy kuma. Gdybym pisal po mojemu, to bym sie jeno napocil, wzbudzajac w czytelnikach protest :TotalShock:
Ostatnio zmieniony ndz lis 30, 2014 11:13 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: danut »

Tam jest autentyczne i prawdziwe, gdzie dostroi się nasza świadomość - ok. Ale jeszcze trzeba dodać jak i kiedy wykształci się nasze postrzeganie, jak będzie odbierać rzeczywistość, w jaki sposób współistnieć będzie ono w danym procesie. Nie każdy aktor na scenie wymaże z pamięci na chwilę widowiska całe swoje prywatne życie, bo to jest jego całość zajmująca jego świadomość, do której się ucieka. I co znaczy fizyczność? Bo współczesna, nowa nauka nadała pojęciu nowe znaczenie, materia nie jest stałym produktem nie podlegającym zmianom, jest w bezustannym ruchu cząsteczek , które ją modelują, a które same dają się rozbijać na mniejsze i mniejsze bez końca. Fizyczność nie ogranicza się do takiego spojrzenia - jest, bo mam to, wreszcie utartym spojrzeniom na fizyczność, na materię nie przypiszemy życia, bo właśnie to świadome życie nadaje fizyczności obiektom a nie odwrotnie i przyznasz, że można dostrzec w świecie duchowym - działania, intencje, uczucia, wszystko to co jest potrzebne do aktów tworzenia go.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: Zbyszek »

Zbyt wczesnie triumfujesz, JAk na razie jedynie widac jak zachowuja sie maluskie czasteczki ale nie kto i jak ksztaltuje caly porzedek rzeczy. Badania niczego szczegolnego nie wnosza, kwestia rzeczywistosci ciagle nie jest rozwiazana. . Jak powstaja odmienne rzeczywistosci  i na ile duchowe czy fizyczne  to odwieczna tajemnica,   rowniez po smierci.
Ostatnio zmieniony ndz lis 30, 2014 12:05 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: danut »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Zbyszek" data-cid="118634" data-time="1417349001">Zbyt wczesnie triumfujesz, JAk na razie jedynie widac jak zachowuja sie maluskie czasteczki ale nie kto i jak ksztaltuje caly porzedek rzeczy. Badania niczego szczegolnego nie wnosza, kwestia rzeczywistosci ciagle nie jest rozwiazana. . Jak powstaja odmienne rzeczywistosci  i na ile duchowe czy fizyczne  to odwieczna tajemnica,   rowniez po smierci.</blockquote>Jeśli ciągle będziemy uważać, że to jest odwieczna tajemnica, której nie można dotykać, to zablokujemy w sobie jej poznanie i będzie jak piszesz, nadal ludzie będą tylko tworzyć niesamowite opowieści na jej temat. Myślę, że człowiek  właśnie wkracza już w ten moment przełamywania tych barier i otworzenia oczu, a właściwie duszy na to co wciąż wydaje mu się ulotne i na tyle odległe, że niepoznane.To wszystko dzieje się jednak wokół nas i jest na wyciągnięcie ręki, a wystarczy tylko dostrzec.
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: Zbyszek »

Entuzjazmu tobie nie brakuje i pieknie. Prawda jest jak rozdygotany  wulkan. Mozna go dotknac wyciagneta reka, poglaskac po skorze. ale nie objac
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Nauka a spirytyzm

Post autor: danut »

A.. :) nie mam takich aspiracji, aby objąć całość, nie, nie, bez przesady.. Starczy mi to czego się dopatrzyłam na razie, a dalsza droga dopiero przede mną jeśli już nie w tym to w innym życiu.. Zbyszku zanim ktokolwiek słyszał o fizyce kwantowej o rozpatrywaniu natury rzeczywistości, mnie tylko z swoich doświadczeń wyłonił się obraz. Mocny wpływ na niego miały przypowieści Jezusa, Jego filozofia, wtłoczona w religię, ale ok zostawmy to.Za pewne znasz te o żniwach, miarkach mąki, itp. Ja wtedy zaczęłam rozmyślać, że rzeczywistość w całości to kłos, kłos zboża. Ma swoje spiralne ustawienie i rozgałęzienia równoległe, prawda i wszędzie ma ziarno - nasze z jednego, swoje tworzące ten kwiat. Tylko aby żyć po to żyje, żeby go wytworzyć, żeby dojrzeć, żeby dało owoc i pożytek.
ODPOWIEDZ

Wróć do „DUCHY”