Paranormalne.eu

Witam. W dniu dzisiejszym tj. 02.12.2014 jadąc autobusem z Nowego Sącza w kierunku Krynicy-Zdroju o godz. ok. 10:10 w okolicach Krzyżowki między Roztoką Wielką a chyba Florynką (takie skrzyżowanie na końcu drogi Krynica-Grybów-Nowy Sącz) jadąc drogą DK75 zauważylem coś dziwnego. Mianowicie gdy patrzylem na okolice zauważylem takie ciemnoszare metalowe pudelko, unoszące się przed ośnieżonymi sosnami które byly w pobliżu drogi, tak na 3/4 wyskokości drzewa. obserwacja trwala ok. 2-3s, obiekt zauważylem kątem oka, pojawil się nagle z nikąd i tak samo zniknąl. Wyglądalal mniej więcej tak: Ciemnoszary prostopadlościan, wyraźnie jaśniejszy na większości wysokości obiektu i mocno ciemniejszy u spodu. Byl nieruchomy, od początku do końca obserwacji pozostawal w tym samym miejscu. Z początku wziąlem to za przywidzenie, ale dawno nauczylem się ufam wlasnym oczom i myślę że byl to rzeczywisty obiekt. Potem musialem jeszcze raz wracać do Nowego Sącza i z powrotem, ale obiektu już nie znalazlem. Zastanawia mnie czy ktoś jescze z tamtych okolic to widzial. Za odpowiedź dzięki.

Bardzo ciekawe, podobny incydent miał miejsce pod Warszawą w 2012 roku, o którym pisałem na moim blogu. Prześlij tą relację na pocztę infry.A jakbyś ocenił wielkość tego czegoś?

Co do wielkości to na dlugość tak ok. 1-1.5 m (byl krótszy niż szerokość sosny przed którą wisial) i tak z 0.5m wysokość.Relację przygotuję jutro z rekonstrukcją w postaci szkicu, żeby to jakoś dokladniej zobrazować, dzisiaj nie mam zbytnio czasu na to.Kolejna obserwacja i wychodzi chyba na to że tylko ja to widzialem, szkoda że nie zdobylem się na odwagę i nie spytalem w autobusie czy ktos jeszcze to widzial po za mną 

A jaka odległość dzieliła Ciebie od obiektu ? Przypomina mi to obserwację z Glinika tyle, że tam taki prostopadłościan miał około 30 cm wielkości w Krakowie bodaj w 1998 roku szef byłego CBUFOiZA tez coś podobnego zauważył z drugim świadkiem tyle, że to ''pudełko'' miało dwa światła.

Siedzialem wtedy prawie w srodkowej czesci autobusu, przed nim bylo jeszcze spora odleglosc od obiektu, ja wiem, minelo chyba siedem sekund zanim minalem drzewa, odleglosc chyba porownal bym do dlugosci dwoch i pol autobusu, moze osiem metrow, nie wiem, nie potrafie ustalic odleglosci na oko.

Panowie, nie chcę wchodzić w buty niejakiego Philipa Klassa, chwała Świadkowi za to że zgłosił tak szybko swoją obserwację, ale czy to pudełko to nie mogło być np. coś takiego jak tutaj: http://www.cs.strazgraniczna.pl/wp-content/gallery/12_06_2013-optoelektronika/5.jpg