Komandor Asthar

Ufologia, badania, obcy, kontakt i inne kontrowersyjne tematy.
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Komandor Asthar

Post autor: Pan.X »

Miłej zabawy - http://anioly-nieba.pl/



 Raz widziałem gościa, który wychodził z autobusu, a z tyłu miał ten wielki nadruk na kurtce.
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2014 1:00 am przez Pan.X, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Komandor Asthar

Post autor: azor »

Czakrawartin proszę pokaż mi ten artykuł bo ja znam większość jego artykułów i sobie o tym nie przypominam a mam jego teksty od lat 80 tych ponieważ dostałem w ''prezencie'' sporo jego tekstów w ostatnim czasie, które napisał. Może w GM pisał ? Działalność Grupy Bzowskiego jest czasami kontrowersyjna, ale chwała mu za to co robił i wprowadzał nowości w ufologii bez względu jak dziś jego oceniają czasami zupełnie krzywdząco i nie sprawiedliwie o czym nie raz na forum były poruszane wątki. Czakrawartin skoro krytykujesz Bzowskiego musisz krytykować i Joohna Keela on też o tym pisał poczytaj.
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2014 11:25 am przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Komandor Asthar

Post autor: azor »

To czekam na skan artykułu chętnie sobie przeczytam bo jak nie będę twierdził, że siejesz dezinformacje bez podania źródła ;)
Ostatnio zmieniony wt gru 16, 2014 2:20 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Hybrid
Infranin
Posty: 201
Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:37 pm

Re: Komandor Asthar

Post autor: Hybrid »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="118919" data-time="1418739399">To czekam na skan artykułu chętnie sobie przeczytam bo jak nie będę twierdził, że siejesz dezinformacje bez podania źródła ;)</blockquote>Nikt , Panie kolego nie sieje dezinformacji - bo to była prawda !Odsyłam do twojego bloga .Rozumiem , że pamięć jest ulotna lecz zapisane ''wpisy'' pozostają . <blockquote class="ipsBlockquote"><div>Anonimowy10 października 2011 08:27</div>Panie Arku, a może by Pan zamieścił ten artykuł Pana Kazimierza Bzowskiego (o którym pytałam się w mailu)? To taka niezwykła historia chłopca "Grzesia",którą zajmował się Pan Kazimierz...

http://gwiazdy.com.pl/component/content/article/4564-wybraniec-gwiezdnych-ludzi<a>Odpowiedz</a></blockquote>  ... oraz twoja riposta : <blockquote class="ipsBlockquote"><div>Arek Miazga10 października 2011 18:17</div>Ivellios tak oczywiście nie mam nic przeciwko proszę tylko podać źródło czyli adres mojego bloga. Cieszę się że materiał zainteresował wiele osób o czym otrzymuję sygnały na meila oraz bloga ;)



Anonimowy to juz Twoja opinia ja uważam, że wywiad jest bardzo ciekawy a Bzowski miał swój niepowtarzalny styl.



Niestety ale nie mam innych informacji odnośnie tego chłopca jedynie tylko to co GM publikowały.<a>Odpowiedz</a></blockquote>
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Komandor Asthar

Post autor: azor »

Dziękuję, ale nadal nie można się z artykułem zapoznać w tej sprawie, a ja niestety nie dam rady zapamiętać wszystkich wpisów na moim blogu ale jak widać inni to czynią za mnie ;) Jeszcze raz powtarzam również o Asthar pisał J.Keel, który niejako zwodził ludzi swoimi przekazami, którzy w nie święcie wierzyli. Sprawy Bzowskiego i tego chłopca nie znam może Przemek coś wie więcej ?
Awatar użytkownika
Przemekkk666
Weteran Infranin
Posty: 1052
Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
Kontakt:

Re: Komandor Asthar

Post autor: Przemekkk666 »

Kojarzę sprawę jakiegoś Grzesia i dziwnych postaci w domu ale nie pamiętam czy była tam mowa o jakimś Asztarze. Chyba pisał o tym, w którejś książce, nie pamiętam której.
Awatar użytkownika
Pan.X
Infrańczyk
Posty: 109
Rejestracja: wt lis 18, 2014 12:31 am

Re: Komandor Asthar

Post autor: Pan.X »

Hybrid dała ten artykuł. Jak ktoś nie ma konta to wklejam

  <blockquote class="ipsBlockquote">Wybraniec gwiezdnych ludzi<div>Ashtar Sheran, sam siebie określający mianem dowódcy statku kosmicznego tkwiącego w innym wymiarze w przestrzeni niedaleko Ziemi, przez wielu ezoteryków uważany jest za opiekuna naszej planety. Od co najmniej dwudziestu lat co jakiś czas kontaktuje się z różnymi ludźmi. W lipcu 1996 roku pojawił się niespodziewanie w Warszawie w domu młodego małżeństwa.

  [ external image ]



Mąż Ilony wrócił tego dnia z pracy późno, po 23, i od razu, głodny, zasiadł za stołem. Ilona niosła mu z kuchni do pokoju talerz z gorącym rosołem, gdy nagle wyrosła przed nią na środku przedpokoju nieziemska postać wysokiego mężczyzny w białej luźnej szacie przepasanej złotym sznurem. Zszokowana, wylała zupę na podłogę, a on odezwał się do niej: "Za cztery miesiące urodzisz chłopca". Odruchowo wykrzyknęła: "Nonsens, nie jestem w ciąży!" "Jesteś" - postać powiedziała to z naciskiem. "Co to za chłop, z kim ty gadasz?" - zapytał mąż Ilony wchodząc do przedpokoju.



Zdążył jeszcze zobaczyć, jak "powietrze się zwinęło", a niezwykły gość w pół sekundy znikł... Następnego dnia, po burzliwej naradzie, oboje udali się do ginekologa. Lekarz był zdumiony - mimo iż Ilona przez ostatnie miesiące miała zwykłe menstruacje, to badanie USG wykazało, że naprawdę jest w ciąży, a płód ma pięć miesięcy.



Goście z innego wymiaru

Grześ urodził się szóstego grudnia 1996 roku. Jego pojawienie się na świecie zapoczątkowało serię niezwykłych zdarzeń. Zanim skończył rok, jego rodzice byli niejednokrotnie narażeni na szok. Na przykład pewnego dnia, gdy przyjmowali w pokoju gości, nagle ze ściany przedpokoju wyszedł mężczyzna w jasnych spodniach i koszuli z krótkimi rękawami (a była mroźna zima), i w ogóle na nich nie spojrzawszy, przeszedł spokojnie ukosem przez korytarz i wszedł w przeciwległą ścianę. Osłupiali goście jeszcze nie ochłonęli z wrażenia, gdy z tej samej ściany wyszedł "szarak" (ufoludek z dużą głową). Ten, zauważywszy ludzi, pisnął i jednym skokiem był już w przeciwległej ścianie.<div> </div>

Innym razem Ilona chciała przesunąć ciężką szafę z książkami. Poszła więc do sąsiada, aby go poprosić o pomoc. Powiedział, że zaraz przyjdzie, tylko skończy wbijać gwóźdź w ścianę. Ilona, wracając do mieszkania, nie zamknęła więc drzwi frontowych. - Gdy znalazłam się w pokoju stołowym - wspomina - jakaś siła podniosła mnie do góry, tak że zobaczyłam, że na żyrandolu jest pełno kurzu... Usłyszałam wrzask przerażenia, to krzyczał sąsiad, który nadszedł w tym momencie. Od tej chwili omija mnie wielkim łukiem, jak jakąś czarownicę...



[ external image ]Jestem waszym przyjacielem

Niezwykłe wydarzenia sprawiły, że rodzice Grzesia zaczęli szukać pomocy ekspertów. Od zimy 1996/97 byli w ciągłym kontakcie z kierowaną przeze mnie grupą badawczą. Późną jesienią 1997 r. sytuacja materialna małżeństwa znacznie się pogorszyła. Zaczynało brakować pieniędzy na utrzymanie.



- Któregoś wieczoru mąż zeźlił się i powiedział: Skoro ten z zaświatów zapowiedział ci go, to niech się teraz nim opiekuje! - wspomina Ilona. Kobieta potraktowała jego słowa poważnie i tego samego wieczoru podczas głębokiej medytacji, w stanie zmienionej świadomości poprosiła nieziemskiego gościa o pomoc. Następnego dnia, wzburzona, zatelefonowała do mnie.



Otóż rankiem, gdy budziła synka do żłobka, na jego kołderce znalazła nowiutki długopis marki Parker w złotej oprawie, a obok zapasowy wkład. Od razu zrobiła awanturę mężowi, że kupuje małemu najdroższy długopis za kilkaset złotych, podczas gdy jej brakuje na życie. Odpowiedział, że byłby durniem, kupując coś takiego dziecku, które nawet jeszcze dobrze nie mówi i że on nie ma z tym nic wspólnego.



Ilona stwierdziła, że byłaby bardziej zadowolona, gdyby Ashtar podrzucił im trochę pieniędzy. - Nie może dać pieniędzy, bo albo musiałby je komuś zabrać, albo zrobić fałszywe, a sam twierdzi, że jest duchowym opiekunem Ziemi - tłumaczyłem jej przez telefon. - Chciała pani kontaktu z nim?



Długopis służy do pisania, a to też jest sposób kontaktu. Następnego dnia, gdy oboje z mężem siedzieli przed telewizorem, na środku pokoju zawirowało powietrze i z nicości zaczęła się wyłaniać zjawa człowieka w złotej szacie. Oboje usłyszeli jednocześnie słowa: "Jestem waszym przyjacielem..." Mąż Ilony zerwał się, by mu podziękować, ale przybysz znów znikł w wirze powietrza.



Wizyty w dziecinnym pokoju

Nie zapomnijmy jednak, że centralną postacią tej historii jest chłopiec, Grześ, którego niespodziewane przyjście na świat zostało w tak niezwykły sposób zapowiedziane. Warszawski astrolog Andrzej B. wykonał chłopcu pełny horoskop, z którego wynikało, że jest on urodzony pod znakiem Strzelca. Będzie chował się zdrowo, ale nie będzie zależny od swego ojca. Gdy skończy dwadzieścia lat, pójdzie w ślad za Ashtar Sheranem...



Rok później okazało się, co znaczyły słowa astrologa, że "nie będzie zależny od swego ojca": tata Grzesia zginął tragicznie. Chłopiec ma dziś sześć lat. Jest wybitnie inteligentny. Jego matka, z którą jestem w kontakcie, opowiada mi, że Grześ uwielbia siedzieć samotnie w swoim małym pokoju. Lecz czy naprawdę jest sam? Kilka razy, wracając z pracy wieczorem, Ilona słyszała dochodzącą z pokoiku rozmowę Grzesia z jakimś mężczyzną.



Gdy tam wchodziła, chłopiec wyglądał na zmieszanego, ale w pomieszczeniu oprócz niego nikogo nie było... Któregoś razu po wyjściu z pokoju chłopca nie odeszła, lecz nasłuchiwała jeszcze pod drzwiami i usłyszała słowa syna: "mówiłem ci, żebyś nigdy nie przychodził, jak w domu jest mama".



Następnego ranka zapytała, z kim wówczas rozmawiał. Odburknął: "Ty wiesz z kim". Dwudzieste urodziny chłopca wypadną w roku 2016. Co ważnego stanie się dla świata, że w tym czasie Grzesio pójdzie za Ashtar Sheranem? I jaką rolę ma on odegrać?



W pętli informacyjnej

Miłosław Wilk, odkrywca tzw. "sieci Wilka", jeszcze w 1996 roku stwierdził, że do mieszkania Ilony, wchodzi z ulicy szeroki kanał informacyjny, kończący się w mieszkaniu pętlą. W Polsce są tylko trzy takie kanały. Ten jest najniezwyklejszy, gdyż trwa bez zmian już szósty rok. Inne pętle zanikają najdalej po 2-3 miesiącach. Istnienie pętli oznacza, że mieszkanie jest pod stałą kontrolą Obcych i że mogą oni bez przeszkód w nim buszować.



W 2001 roku poradzono Ilonie, by umieściła w różnych zakątkach mieszkania magnesy, zakłócające pole magnetyczne i utrudniające pojawianie się "zjaw". Mimo to nadal, szczególnie o zmroku, widać przelatujące przez pokój świecące kulki o różnych barwach, pojawiające się znikąd i niknące nie wiadomo gdzie...





Kazimierz Bzowski </div><div><div>Źródło: Gwiazdy Mówią nr 26/2002</div></div></blockquote>
Ostatnio zmieniony śr gru 17, 2014 9:59 pm przez Pan.X, łącznie zmieniany 1 raz.
Maria
Zaangażowany Infranin
Posty: 312
Rejestracja: wt cze 12, 2007 4:16 pm
Kontakt:

Re: Komandor Asthar

Post autor: Maria »

Ładna opowieść, ciekawe co dalej.To już chyba Grześ szykuje sie na 18-tkę a w zasadzie jako skorpion juz jest po.A tu cisza, nic o nim niewiadomo.
JAM JEST Światłością Serca - Saint Germain
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Komandor Asthar

Post autor: danut »

Tak ciekawe co dalej :) Gdzie jest Grzesiu? Opowieść jest jakby fabularyzowana, choć nic nie wiadomo, czy nie jest oparta o jakieś prawdziwe zdarzenia, ja takich doświadczyłam i jestem za możliwością zaistnienia tych wszystkich zajść, tylko że ta postać jest troszkę groteskowa i trochę zasiewa moje wątpliwości.. Co do pomocy finansowej i odpowiedzi  Nie może dać pieniędzy, bo albo musiałby je komuś zabrać, albo zrobić fałszywe, a sam twierdzi, że jest duchowym opiekunem Ziemi  - już tu pisaliśmy o Enkim jak to nie chciał zagrać w jakąś grę, aby sam zdobyć pieniądze na złote pręty. Otóż nic z tego, bo oni mogą pomagać, mogą podawać liczby do totolotka, albo wpłynąć na losowanie, aby obdarować kogoś tutaj prezentem, ale tylko wtedy, gdy rzeczywiście komuś dzieje się źle. A drogi długopis skąd miałby skoroby nie istniało życie poza naszym w materialnej formie? Ukradł komuś? :) hmm ja pisałam o pięknym śnie i doskonale wiem co on znaczył, wiedziałam zaraz po obudzeniu się, wykonałam polecenie ze snu, udałam się w symbolicznie we śnie pokazane miejsce, no .. wygrałam samochód.. Czyli mój żołnierz miałby większe możliwości??  Ps. Zwróćcie uwagę, że tam zmarł temu małemu wówczas chłopcu ojciec, zapewne go nie chciał opuszczać, a że zjawa pojawiła się wcześniej gdy on jeszcze żył - nie szkodzi, poza naszym światem czas funkcjonuje inaczej nie ma przed, ani po, że wyglądał inaczej - a gdzie to napisane, że musimy istnieć w tym samym porzuconym tu ciele tam? I najważniejsze może ktoś wmówił tej pani, że to ma być Asthar ( bajkowa postać mówię wam, bo tylko taka komuś pasowała do czegoś) ale to także znam, czyż nie chciano mi tutaj wmówić , że mój żołnierz to kto wie nie kto? Oczywiście chciano, ale ja nie pozwoliłam na to..
Ostatnio zmieniony czw gru 18, 2014 12:14 am przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Lilith
Zaangażowany Infranin
Posty: 303
Rejestracja: pn lis 09, 2009 9:52 am
Kontakt:

Re: Komandor Asthar

Post autor: Lilith »

<blockquote class="ipsBlockquote">Ashtar Sheran, sam siebie określający mianem dowódcy statku kosmicznego tkwiącego w innym wymiarze w przestrzeni niedaleko Ziemi, przez wielu ezoteryków uważany jest za opiekuna naszej planety. </blockquote> coś słabo mu to opiekowanie się Ziemią idzie patrząc na ten syf dookoła :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „UFOLOGIA I INNE ZAGADNIENIA”