Strona 2 z 3

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 2:27 pm
autor: ciekawska
Nowy Testament jest pełen sprzeczności, więc moim zdaniem nie jest źródłem w pełni wiarygodnym w kwestii opisanych tam zdarzeń. Data urodzin Jezusa, data spisu powszechnego, czas panowania Herod i wiele innych rozmijają się, a dodane "upiększenia" jeszcze tę wiarygodność obniżają, ponieważ nie tylko urodziny Jezusa, ale i jego życie obrosło mitami. Nie ma w tym nic dziwnego, ponieważ Ewangelie zostały spisane dość późno w oparciu o ustną tradycję. Słusznie podkreślono, że data narodzin była wielokrotnie przesuwana w czasach tworzenia się Kościoła. Wielu wcześniejszych bogów rodziło się, a nawet z martwych wstawało po śmierci. Jednym z nich był Ozyrys, którego urodziny wiazano z dniem 6 stycznia. Powszechnie uważa się, że 25 stycznia zwyciężył ze względu na konkurencję kultu Mitry, którą chciano wyeliminować nie tylko przez niszczenie mitreów, ale i przejmowanie istotnych elementów tegoż kultu. Myślę, że dziś opieramy się głównie na spekulacjach, ponieważ historię tworzą zwycięzcy, a nim okazało się chrzescijaństwo i na pewno zadbało o to, by zniszczyć  swiadectwa, które mu z jakiegoś względu nie pasowały, a tworzyć takie, które je wspierały. Jako ciekawostkę dołączę fakt, że w czasach obecnych datę urodzin usiłowano powiązać z tradycją żydowską, która wręcz wymagała od mężczyzny ożenku w określnym terminie i zgodnie ze ściśle przestrzeganym rytuałem, co niejako narzucało termin wydania potomka na świat. Tak okreslony termin nie przypada jednak 25 grudnia. Przy takich uwarunkowaniach jednakże i bezżenność Jezusa staje się problemem, bo nie przystaje do obyczaju uświęconego tradycją.

 

Na koniec dodam, że wbrew wymowie artykułu nawet kwestionowano historyczność Jezusa, ponieważ oprócz Ewangelii wzmianek o nim jest jednak niewiele. Wstawkę na ten temat w Dziejach Izraela Józefa Flawiusza uznaje się za fałszerstwo (przerywa narrację), a wzmianka u Swetoniusza dotyczy w zasadzie tworzącego się chrzescijaństwa, a nie osoby Jezusa. Okazało się to jednak nieprawdą, ponieważ inresującym źrodłem w tym temacie są manuskrypty tybetańskie, odnoszące się do tych lat jego życia, których brak w Ewangeliach. Zainteresowanych odsyłam do zbiorczego opracowania autorstwa Mikołaja Notowicza, Swami Abhedanandy i Mikołaja Roericha pt. Nieznane życie Jezusa (Issy). Można tam poznać jego sposób myślenia i to, czego nauczał, ale treści te znacząco odbiegają od zawartości kanonicznych Ewangelii, bo zbyt wiele w tych ostatnich wpływów tworzącego się i utrwalającego swe znaczenie Kościoła.

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 3:14 pm
autor: arek
 Zabawne że jedynym wiarygodnym świadectwem życia Jezusa jest wzmianka z innej religii.Zabawne 2) skoro chodził od miasta do miasta robiac cuda, lecząc, nauczając, karmiąc,wskrzeszając to dlaczego nie ma o tym mowy w zadnym piśmie Namiestników Rzymskich na Galileę do Rzymu. Skoro to była tak poważna sprawa że, zajął sie nim Patryjarcha Światyni Salomona(w sumie Heroda Wielkiego ,ale miała to być Salomona bo w miejscu rzekomej stanęła) a tu nic .I nawet nie mamy wszystkich ewangelii ,bo tylko cztery z 12 . Ostatnio byłem na mszy, (pogrzebowej) i co mnie uderzyło, na co wczesniej nie zwróciłem uwagi, ksieża śpiewaja tekst, - chroń Panie Israel i to w kilku miejscach, no to dlaczego ma Polak ,oddalony od Izraela o tysiace km modlić się za pomyslnosć Izraela i Izraelitów , a nie Chrześcijan,Katolików ,Ludzi.???

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 4:22 pm
autor: ciekawska
Źródło jest o tyle wiarygodne, że w zasadzie bezstronne, czego nie można powiedzieć o Kościele. Poza tym, nie jest to wzmianka w ramach innej religii, ale relazje opisane w środowisku hołdującym innej religii, a to nie to samo. Zwłaszcza obiektywna informacja świadcząca o istotnym konflikcie Issy (Jezusa) z decydentami na terenie Indii budzi do tych relacji zaufanie. Rzymianie najprawdopodobniej postrzegali Jezusa jako wichrzyciela ustalonego porządku w Imperium, więc ewentualne wzmianki o jego działalności w wymienianych listach odnosiły się z pewnością nie do jego nauk, lecz stwarzanego przezeń zagrożenia. Nie miej tez złudzeń, że w sprawie wyroku i śmierci Jezusa Żydzi mogli mieć cokolwiek do powiedzenia w Judei. To była prowincja rzymska i Rzymianie stanowili prawo. Skazał go na śmierć rzymski namiestnik i wykonano wyrok charakterystyczny dla nich, nie dla Żydów. Cała ta opowiastka o przepychaniu się Poncjusza z Sanchedrynem o życie Jezusa to bajki, którymi Żydzi najwyraźniej chcieli coś u Rzymian ugrać, ale w efekcie obróciło się to przeciwko nim (późniejsze prześladowania). W sprawie chronienia Izraela w modłach sprawa jest równie prosta. Chrzescijaństwo tworzyła początkowo żydowska diaspora, jest ono w zasadzie dziełem Pawła z Tarsu. Nawet w Dziejach Apostolskich można znaleźć wzmiankę, że apostołowie do obcych domów mają nie zachodzić, lecz tylko do owiec z domu Izraela. Europa przejęła  chrześcijaństwo z całym dobrodziejstwem inwentarza.

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 4:26 pm
autor: Katarzyna_1
A mnie zastanawia czy wiara, jaką okazuje ostatnimi czasy Putin - całowanie ikony, wprowadzenie ustaw o zakazie propagowania homoseksualizmu, obrazie uczuć religijnych, zakazie wulgaryzmów w kinemtografii i innych mediach oraz ostatnia wypowiedź, że ma gdzieś szariat i nie będzie ulegał tej mniejszości  -wynika z Łaski wiary, czy z wiedzy?Moim zdaniem taki twardziel może wierzyć tylko opierając się na  wiedzy. Nie przesądzajmy więc, że tak nie wiele jest w "książkach" o Jezusie. O niektórych nie mamy nawet pojęcia, a są.Dla mnie Maria Valdorta jest wiarygodnym źródłem. Dla Putina pewnie inne nie znane pozycje. :Cool:

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 4:47 pm
autor: ciekawska
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="119403" data-time="1420561575">A mnie zastanawia czy wiara, jaką okazuje ostatnimi czasy Putin - całowanie ikony, wprowadzenie ustaw o zakazie propagowania homoseksualizmu, obrazie uczuć religijnych, zakazie wulgaryzmów w kinemtografii i innych mediach oraz ostatnia wypowiedź, że ma gdzieś szariat i nie będzie ulegał tej mniejszości  -wynika z Łaski wiary, czy z wiedzy?Moim zdaniem taki twardziel może wierzyć tylko opierając się na  wiedzy. Nie przesądzajmy więc, że tak nie wiele jest w "książkach" o Jezusie. O niektórych nie mamy nawet pojęcia, a są.Dla mnie Maria Valdorta jest wiarygodnym źródłem. Dla Putina pewnie inne nie znane pozycje. :Cool:</blockquote>A czym niby się ta wiara Putina objawia? Chodzeniem do cerkwi i łamaniem zasad, ktorymi podobno stoi chrzescijaństwo? Moim zdaniem on wierzy tylko w siłę, a na celu ma restaurację imperium rosyjskiego.

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 5:07 pm
autor: Katarzyna_1
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Iris" data-cid="119405" data-time="1420562878">A czym niby się ta wiara Putina objawia? Chodzeniem do cerkwi i łamaniem zasad, ktorymi podobno stoi chrzescijaństwo? Moim zdaniem on wierzy tylko w siłę, a na celu ma restaurację imperium rosyjskiego.</blockquote>[ external image ]

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 5:11 pm
autor: observator
Chrześcijanie też są Izraelem, tyle że w wymiarze duchowym, bo cielesnym być nie mogą. Modlitwa księdza szła w tym kierunku i ja nie widzę tego inaczej. Sam Paweł pisze o Izraelu (tej jego większości która nie uznała Chrystusa) iż są nieprzyjaciółmi względem Ewangelii, dlatego nie wierzę w to by ksiądz katolicki modlił się za Izrael, chyba tylko w intencji ich nawrócenia.

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 5:19 pm
autor: Katarzyna_1
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="119408" data-time="1420564310">Chrześcijanie też są Izraelem, tyle że w wymiarze duchowym, bo cielesnym być nie mogą. Modlitwa księdza szła w tym kierunku i ja nie widzę tego inaczej. Sam Paweł pisze o Izraelu (tej jego większości która nie uznała Chrystusa) iż są nieprzyjaciółmi względem Ewangelii, dlatego nie wierzę w to by ksiądz katolicki modlił się za Izrael, chyba tylko w intencji ich nawrócenia.</blockquote>Kiedyś sobie 'poszczekaliśmy" na siebie, Ale tu się zgadzam. Mógł mieć na mysli ich nawrócenie. I dobra niech się nawracają... i kasę :Oh:

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: wt sty 06, 2015 7:33 pm
autor: Ronin
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="119408" data-time="1420564310">Chrześcijanie też są Izraelem, tyle że w wymiarze duchowym, bo cielesnym być nie mogą. Modlitwa księdza szła w tym kierunku i ja nie widzę tego inaczej. Sam Paweł pisze o Izraelu (tej jego większości która nie uznała Chrystusa) iż są nieprzyjaciółmi względem Ewangelii, dlatego nie wierzę w to by ksiądz katolicki modlił się za Izrael, chyba tylko w intencji ich nawrócenia.</blockquote>Sprawa dotyczy pewnie psalmów, bo nigdzie w liturgii mszy nie ma słów o modlitwach za Izrael. A psalmy są takie starotestamentowe... Zgodzę się także z Tobą, że Izrael to Lud Boży (także w rozumieniu Chrześcijanie)... ale skąd to może wiedzieć ktoś, kto lubi się wypowiadać o pewnych rzeczach ex cathedra nie mając o nich pojęcia (piszę tu o arku).

Re: Bóg się rodzi! (Tylko kiedy?)

: czw mar 19, 2015 8:59 pm
autor: olry
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="observator" data-cid="119408">Chrześcijanie też są Izraelem, tyle że w wymiarze duchowym, bo cielesnym być nie mogą. Modlitwa księdza szła w tym kierunku i ja nie widzę tego inaczej. Sam Paweł pisze o Izraelu (tej jego większości która nie uznała Chrystusa) iż są nieprzyjaciółmi względem Ewangelii, dlatego nie wierzę w to by ksiądz katolicki modlił się za Izrael, chyba tylko w intencji ich nawrócenia.</blockquote>Prawdziwych Izraelitów (Hebrajczyków) wykończył w 125 pne Herod zastępując nawet Lewitów swoimi Edomejczykami.

Dzisiejsi Żydzi to potomkowie nie Abrahama Jakuba Izaaka ale Ezawa - Edomici.

Choć tych ilościowo też jest niewielu.

Większość światowego żydostwa to chazarowie ( khazarowie) tureckie plemię , które 1600 lat temu przeszło na judaizm.

Z terenów pd. wsch. Europy zalali dziś świat w 90% tym co dziś nazywamy żydami na świecie .