"Konsekwencje kontaktu z obcymi" - dyskusja do debaty ufologicznej nr XII

[Ivellios]

XII DEBATA UFOLOGICZNA - DYSKUSJAKonsekwencje kontaktu z obcymi i możliwy rozwój wydarzeń Zapraszamy do dyskusji nad tematami poruszonymi w XII Debacie Ufologicznej.Oto pytania, jakie padły w czasie debaty. Zachęcamy do dyskusji nad nimi. Plik do ściągnięcia z Archiwum Radia Paranormalium. Dlaczego do tej pory, mimo ciągłych obserwacji UFO, do kontaktu nie doszło?

Kim będą kosmici, którzy się z nami skontaktują? Możliwości są różne. Nie będzie to raczej jakaś zaawansowana rasa, a jeśli już, to nie będą to jej żywi przedstawiciele. Wielu astrobiologów podkreśla, że gorszym scenariuszem jest spotkanie z kosmicznymi podróżnikami...

Od kilku lat wśród radioastronomów panuje rozłam między zwolennikami a przeciwnikami wysyłania wiadomości w kosmos. Czy rzeczywiście grozi nam z tego tytułu jakieś niebezpieczeństwo?

Jak będą wyglądać kosmiczni goście? Jaki będzie ich pierwszy komunikat?

Czy kosmici mogą chcieć podbić Ziemię, a jeśli tak, jak to zrobią? A może ten proces - jak twierdzą zwolennicy niektórych teorii, już trwa?

Czy w razie ataku z kosmosu, ludzkość będzie w stanie skutecznie się bronić? Czy ludzkość może paść ofiarą inwazji obcego gatunku, jak przedstawiają to filmy sci-fi? Jakie mogą być scenariusze na taką okazję?

Porzućmy pesymistyczne scenariusze i załóżmy, że przybywają do nas dobrzy kosmici. Czy możemy spodziewać się od nich receptury lekarstwa na raka i na darmowe paliwo? A może "dobrzy kosmici" nie pojawiają się, bo są świadomi tego, jak wywrotowy wpływ mogłoby to mieć na nasze społeczeństwo?

Z kim skontaktują się kosmici? Czy będzie to Biały Dom, Pekin, Kreml? A może dadzą nam znać w inny sposób?

Czym grozi odkrycie kosmitów w nauce, kulturze i świadomości? Co, jeśli owi kosmici będą wiedzieć o nas więcej niż my?

Dużą popularność zdobywa hipoteza o międzywymiarowym rodowodzie kosmitów. Czy uda się nawiązać z nimi kontakt? Czy w ogóle uda się ich wykryć i znaleźć?_________________________ Drodzy Czytelnicy i Słuchacze! Kontynuujemy cykl cieszących się ogromną popularnością Debat Ufologicznych Online. Kolejna, dwunasta już debata, odbędzie się w najbliższą niedzielę 25 stycznia, jak zawsze o godzinie 19:00. Tym razem jako temat wybraliście "Konsekwencje kontaktu z obcymi i możliwe scenariusze wydarzeń" - świetny temat zaproponowany przez jednego z naszych słuchaczy, który zdobył największą ilość głosów.



Zapraszamy do słuchania, jak zawsze, na http://www.paranormalium.pl/ ! Po emisji debata będzie udostępniona do pobrania z archiwum w formacie mp3.

[Ivellios]

Tym razem w debacie poruszyliśmy wątek, którego pierwotnie nie było na liście proponowanych tematów. Wątek możliwych konsekwencji kontaktu z obcymi cywilizacjami podsunął nam jeden ze słuchaczy na Facebooku i zebrał tyle głosów i "lubisiów" od pozostałych słuchaczy, że jego temat wygrał głosowanie. Bardzo serdecznie dziękujemy panu Michałowi! Mamy nadzieję, że choć po części zaspokoiliśmy jego i pozostałych słuchaczy głód wiedzy.



W trakcie debaty występowały niestety liczne problemy techniczne - z serwerem, połączeniem, nastąpił nawet zanik energii elektrycznej... ale daliśmy radę!



[RPaudycja1]1316[/RPaudycja1]

[azor]

Tyko te przekazy są zakłamane i wprowadzają więcej chaosu niż pożytku, w końcu człowiek nie jest tak głupi aby nie dostrzegać tego co robi na Ziemi nie trzeba do tego ''przekazów kosmitów'' Owszem miał kontakt  od zawsze, ale jego intensywność nagle wzrosła po II wojnie a obecnie jak widać znacznie opadała ?

[Arek 1973]

<blockquote class="ipsBlockquote">A może po prostu ta inteligencja, bo nie wiem, skąd ona jest, to nie mówię, że to kosmici, kontaktuje się właśnie tak jak to robi, czyli poprzez przekazy itp. bo inaczej nie umie albo nie może? Tzn. tak jak w Fatimie, objawia się, pokazuje i mówi symbolami i to jest właśnie "kontakt" i on ma miejsce od zawsze jak mówił pan Ostoja-Owsiany??</blockquote>To byłby lepszy pomysł i mniej kosztowny, ba bezpieczniejszy  niż lecieć statkiem przez kosmos  po to by pobrać próbkę gleby a przypadkowemu rolnikowi powiedzieć przesłanie  i oczekiwać że on stanie się wiarygodnym mesjaszem.  <blockquote class="ipsBlockquote">Tyko te przekazy są zakłamane i wprowadzają więcej chaosu niż pożytku</blockquote>Tak Arku, zgadzam się  z tym, dodam  że gdyby naprawdę chcieli by nam pomóc to robili by przekazy które np: będą nas ostrzegać przed problemami które się dopiero wydarzą. Kiedyś  już pisałem że w latach 70-tych  przekazy były bardzo częste, ale jakoś kosmitom nie chciało się nas ostrzegać przed dziurą ozonową, mogli też  nas ostrzec  przed wirusem AIDS,  albo  chorobą "wściekłych krów"(syndrom Kreuzfeld-Jakob czy jakoś tak). Zamiast tego mówią  o problemach  które są już  znane. Mam takie wrażenie że typowy channelista to  długowłosy hipis leżący na kwiecistej łące  z  dżojntem w ręce i opowiada o miłości do bliżniego, o demonstracji  przeciwko wojnie, o miłości do  natury  itp.  . Oczywiście  mylę się, ludzie którzy uważają że dostają przekazy to zwykli przeciętniacy.

[azor]

Jeśli obserwuje się zachowanie samych ''ufonautów'' oraz ich przekazy można napisać, że są bardziej od nas prymitywniejsi a czasami wręcz tępi.  Jesteśmy zauroczeni ich techniką, ale czy to jest powód do zauroczenia i kontaktu  ? Uważam, że nie można ciągle wyjaśniać kontaktu na zasadzie muchy czy mówki ponieważ jesteśmy ludźmi nie owadami/zwierzętami  na dość wysokim stopniu rozwoju a to że jesteśmy pazerni, agresywni  uważam nie stanowi  większego problemu w przypadku nawiązania kontaktu ponieważ właśnie te rzekome cywilizacje powinny nas czegoś nauczyć dać pozytywny przykład a nie cichaczem załatwiać coś za naszymi plecami ?  Czy tak robią cywilizacje na wysokim stopniu rozwoju  ? Jak tak to są  wyjątkowo niemoralne ? Zauważam,  że my ich na siłę tłumaczymy i usprawiedliwiamy, pomimo tego, że np. kontakty typu CE4 nie  należą do przyjemnych   mówimy jednak  ‘’nic się nie stało’’ bo to dla naszego dobra, przypomina mi to nieco syndrom sztokholmski.

[azor]

Szczególnie chodzi mi o kwestię CE -3,  CE4 i wszystkie wynikające z tego traumatyczne  przeżycia osób, mimo tego  oni a potem MY niejako  odczuwamy paradoksalnie chęć i sympatię do tych istot, dlatego takie podobieństwo do ''syndromu sztokholmskiego'' Nie wiem czy Fatima była ostrzeżeniem jak widać bardzo mylnym bo istota popełniała błędy w swoim przekazie. Powinna to zrobić jak już przed 1914 rokiem zanim doszło do rzezi tylu osób, no ale heee ktoś żeruje na naszej naiwności.

[arek]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="120382" data-time="1422646082">Szczególnie chodzi mi o kwestię CE -3,  CE4 i wszystkie wynikające z tego traumatyczne  przeżycia osób, mimo tego  oni a potem MY niejako  odczuwamy paradoksalnie chęć i sympatię do tych istot, dlatego takie podobieństwo do ''syndromu sztokholmskiego'' Nie wiem czy Fatima była ostrzeżeniem jak widać bardzo mylnym bo istota popełniała błędy w swoim przekazie. Powinna to zrobić jak już przed 1914 rokiem zanim doszło do rzezi tylu osób, no ale heee ktoś żeruje na naszej naiwności.</blockquote>  Najbardziej rozczulające sa momenty gdzie wzięci mówią z przejęciem i zażenowaniem że, oto zostali wybrani, to jest ich życiowa misja ratowanie naszego lub uficznego świata bo tak im powiedzieli Obcy. Jak przychodzi weterynarz do mojego psa i ma dać mu zastrzyk to też mówię dobry pies głaskam go i mówię że, to dla jego dobra. To taka uspokajająca jego zachowanie a moje poczucie że, go oszukuje, mantra. Bo przecież moim celem jest uspokojenie go.

[Arek 1973]

<blockquote class="ipsBlockquote">u ponieważ właśnie te rzekome cywilizacje powinny nas czegoś nauczyć dać pozytywny przykład a nie cichaczem załatwiać coś za naszymi plecami ?  Czy tak robią cywilizacje na wysokim stopniu rozwoju  ? Jak tak to są  wyjątkowo niemoralne ? </blockquote>  [ external image ]

[Ronin]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="120356" data-time="1422620034">Ale może oni nie mogą się z nami skontaktować, bo jesteśmy dla nich za prymitywni, a to, co odbieramy to jakby część ich przekazu?? To jakby mucha latała koło radia i słuchała audycji. Ile ona z tego zrozumie??</blockquote>Czakra masz trochę racji, ale zauważ, że audycja w radio nie jest skierowana do tej muchy, jest nadawana w "niemuszym" języku a tzw. przekazy są kierowane do ludzi, więc powinny być i w gruncie rzeczy są, przekazane w sposób dla nas zrozumiały. Z tym, że są to albo ogólniki mówiące o wartościach o których już wiemy albo wprowadzające chaos informacje, które ani nic nie wnoszą, ani nie są przydatne. Jakbyśmy popatrzyli tak retrospektywnie to pierwsze takie sensowne przekazy, które mogą ludzkości pomóc pochodziły od Chrystusa ( były też i wcześniejsze jak np. X lub XI przykazań jak niektórzy twierdzą ), czasami  trafiają się jeszcze jakieś sensowne przekazy bardziej lub mniej kojarzone z religią (np. Fatima), ale najczęściej są one (te sensowne przekazy) kojarzone z opcją (nazwijmy to dla uproszczenia) Chrystusową, resztę przekazów tych mylnych, wprowadzajacych zamęt , można utożsamić z opcją nieprzychylną ludzkości, czyli z siłami zła (używając nomenklatury chrześcijańskiej). Tak więc czy religie na ziemi są wynikiem wpływu innych cywilizacji kosmicznych (takich ze swoim miejscem zamieszkania na innych planetach, statkami kosmicznymi itd. pochodzącymi z naszego kosmosu - fizycznie), czy  bytów pochodzących z innych wymiarów, których w naszej rzeczywistości tej fizycznej nie odnajdziemy, pozostaje kwestią otwartą...  Co mimo wszystko nie zmienia faktu, że mamy do czynienia z dwiema (może jest jeszcze trzecia neutralna) opcjami sił albo kosmicznych (tych fizycznych), albo metakosmicznych/metafizycznych tych z innych wymiarów itp... Jedni mimo wszystko chcą, abyśmy zrozumieli o co w prawach wszechkosmosu chodzi, drudzy z jakichś niezrozumiałych względów, próbują nam to utrudnić (może są w sporze z tymi pierwszymi i chcą im poprzez nas dokopać...). Summa summarum wojna trwa...

[Pan.X]

<blockquote class="ipsBlockquote">Arek M. - ...ponieważ właśnie te rzekome cywilizacje powinny nas czegoś nauczyć dać pozytywny przykład a nie cichaczem załatwiać coś za naszymi plecami ?  Czy tak robią cywilizacje na wysokim stopniu rozwoju  ? Jak tak to są  wyjątkowo niemoralne ? </blockquote><blockquote class="ipsBlockquote">.... oraz ich przekazy można napisać, że są bardziej od nas prymitywniejsi a czasami wręcz tępi.</blockquote>

Wydaje mi się, że nie powinniśmy ich brać jako cudotwórców. Bo popełniają tak jak zwykłe stworzenia proste błędy jak ludzie czy zwierzęta. Ich zachowanie czy możliwości technologiczne nie wpływają na wysoki rozwój danej cywilizacji bo każda istota myśli oddzielnie. 

To tak jakby każdy miał opanować Biblie i nie popełniwszy żadnych błędów według niej postępować w 100 procentach. Albo znać na pamięć instrukcję jak zbudować telefon.

Nie wiem co wskazuje na czynnik rozwoju danej cywilizacji. Pomimo swoich magicznych urządzeń nie wydają się wam oni ludzcy? 

Każdy z nich postępuje według swojego celu. Czy to w przekazach czy badając na blacie porwanego. Każdy ma ścise zadanie i według niego postępuje bo ktoś nałożył z góry taki cel. Ktoś kto osiągnął wysoki rozwój technologii nie oznacza, że każda istota jest tam na tyle mądra.

Tak samo ktoś kto osiągnął wysoki rozwój duchowy nie musi być na tyle mądry, żeby zbudować statek.



Dla mnie są to jak wspominałem czysto neutralne istoty. Nie można brać pod krechę każdego z danej grupy. Nie ma takiego czegoś jak złe czy dobre. Są one często zakłamane.

A nie wiadomo czy któryś kłamie dla naszego dobra czy na naszą niekorzyść.



Co do konfronacji w tych tematach Rzepecki vs Barski bardziej przekonuje mnie drugi.  



_________________________



Co do tematu kontaktu. Nawet robiąc jakieś dziury i symbole w zbożu, większość z nich nie da się zrozumieć.

A dla każdego to po prostu jakieś geometryczne mazaje. Jak ma być jakikolwiek kontakt, jak prostych w ich znaczeniu rzeczy nie da się pojąć.   <blockquote class="ipsBlockquote">Ronin - Tak więc czy religie na ziemi są wynikiem wpływu innych cywilizacji kosmicznych (takich ze swoim miejscem zamieszkania na innych planetach, statkami kosmicznymi itd. pochodzącymi z naszego kosmosu - fizycznie), czy  bytów pochodzących z innych wymiarów, których w naszej rzeczywistości tej fizycznej nie odnajdziemy, pozostaje kwestią otwartą...</blockquote>

Mało prawdopodobne. Każda religia ma spisane swoje ważne wydarzenia z jakiegoś okresu i prawdy "wiary" które ktoś ustanowił, z dobrej obserwacji następujących wydarzeń. 

Zobacz jak niektóre religie zostały cofnięte bo się okazało, że nie są "zbyt" prawdziwe. Mity Greckie,  religia Słowian, religia  starożytnego Egiptu, neopogaństwo itp. Równie dobrze mogły sobie istnieć nadal.