"Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Duchy, Zjawy, Klątwy
Didgeridoo
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: czw sty 29, 2015 6:07 pm

"Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: Didgeridoo »

Witam wszystkichSzukam osób które mogą mi pomóc ze wskazaniem przyczyn dziwnych rzeczy które ostatnimi czasy mi się przytrafiają. Nie wiem czy to odpowiednie forum czy dział, świeży jestem w tych tematach. Pierwszy raz dzielę się tym z kimkolwiek.  W grudniu 2013 roku miałem awarie samochodu w okolicach Ulm. Zostałem zaholowany do warsztatu samochodowego mieszczącego się w tej miejscowości, byłem w tych okolicach pierwszy raz. Zmuszony zostałem po przenocowania w hotelu. Wieczorem wyszedłem coś zjeść a bardziej jakiś wewnętrzny niepokój kazał mi wyjść. Będąc w okolicach centrum i wychodząc spomiędzy budynków uderzyła mnie panorama starego miasta. Dosłownie uderzyła. To co wtedy poczułem wywołało u mnie przerażenie, trudno powiedzieć abym był w pełni przytomny. Poczułem jakbym wiedział gdzie jestem lecz to nie to wywołało mój lęk. Bardzo dziwnie się czułem, jak nie ja. Oddech, sposób patrzenia na świat, niby ja ale jakby z boku. Zacząłem iść jakby wiedząc gdzie jestem i gdzie chce dotrzeć, jednocześnie błądząc. Moje przerażenie było ogromne i z ledwością udało mi się zawrócić do hotelu, jakbym nie miał nad sobą władzy. Po powrocie zastanawiałem się co to było, rozsądek kazał to zwalić na niedyspozycje dnia. Z Ulm udałem się do Augsburga. Już po drodze wzgórza przykuwały moją uwagę a w samym Augsburgu sytuacja się powtórzyła, jednak tym razem dotarłem do miejsca gdzie ciągła mnie jakaś psychoza. Wiedziałem że jestem we właściwym miejscu ale miałem dziwne poczucie że powinno się znajdować tam coś innego.Wróciłem do Polski z dziwnym uczuciem nie dokończenia rozpoczętej sprawy, lecz nie to mnie martwiło. Strasznie zaczął przeszkadzać mi wszechobecny hałas, stałem się masakrycznie agresywny w sposób odbiegający od jakichkolwiek norm, na ludzi zacząłem patrzeć jak na drzewa. Gdzieś wewnętrznie gryzła mnie potrzeba dotarcia gdzieś w bliżej nie określone miejsce... mógłbym długo pisać. Minął przeszło rok, moje życie wywróciło się do góry nogami. Zjechałem całą południową Polskę w poszukiwaniu miejsca do którego mógłbym uciec. Znalazłem je z dala od ludzi w małej wiosce znanej od średniowiecza i wiedziałem że mam tu osiąść, że to jest to miejsce a przynajmniej blisko... Nie boję się ciemności, wręcz zacząłem ją preferować. Muzyka straciła swój urok na rzecz ciszy, Moja rodzina, znajomi nie rozumieją co ja tutaj robię. Jak można się tak bardzo zmienić w przeciągu roku.Stałem się bardzo pewny siebie, nawet inaczej oddycham tj. bardzo powoli. Inaczej traktuje ludzi, nie wzbudzają we mnie żadnych emocji. Zacząłem kolekcjonować noże, topory i wszelaką białą broń. Nie czuję strachu gdy jestem sam w nocy na spacerze w lesie. Dużo słyszę i widzę a sytuacje których kiedyś unikałem, dziś traktuje jako wyzwanie.  Nie znam nagle jakiegoś języka ale czuje straszną potrzebę zgłębienia niemieckiego. Nie potrzebę nauczenia, nie potrafię tego określić ale wsłuchuję się w ten język. Coraz mniej starego mnie we mnie. Czuje jakbym tylko siedział sobie na plecach. Wiem że mam coś do zrobienia, tylko nie wiem co. Wiem jednak że to zrobię z kimś, choć nie wiem z kim... Tak jakbym czekał na podróż. Pewne fakty celowo przemilczałem na potrzeby potwierdzenia słów kogoś, kto będzie twierdził że wie co mi jest. Nie szukam poklasku czy skierowania do psychologa, gdyż ten w moim obecnym stanie w którym lekceważę wszystkich dookoła, zapewne zbyt długo nie dałby rady utrzymać mojej uwagi, ku swojemu szczęściu. Zresztą jakbym miał to komuś powiedzieć...  P.S Moje "fleshe" miałem jeszcze w kilku miastach i miasteczkach niemieckich i polskich.
Ostatnio zmieniony czw sty 29, 2015 7:20 pm przez Didgeridoo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Janek
Infrzak
Posty: 68
Rejestracja: wt gru 02, 2014 4:24 pm

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: Janek »

Miałeś jakieś traumatyczne przeżycie przed tymi wydarzeniami?
flectere si nequeo superos, Acheronta movebo
Didgeridoo
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: czw sty 29, 2015 6:07 pm

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: Didgeridoo »

Miałem normalne życie, bez ekscesów itp. Nie szukałem wrażeń, byłem spełniony i chyba szczęśliwy... przynajmniej za takiego się miałem szczerząc zęby wszem i wobec.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: danut »

Zapewne jest coś jak mocne wydarzenie związane z miejscem, które przywołuje łączność z emisją świadomości z obszaru poza naszym czasem. Do takiego czegoś doszło w Ulm. To będzie bardzo trudne dla Ciebie. Nie wiem, czy zdołasz wyjaśnić sytuacje z tamtego życia. Dużo prościej było by np. osobie z utratą pamięci przypomnieć sobie wydarzenia zapomniane np. po dużym szoku, ale dotyczące tego życia. Chociaż to jest ten sam mechanizm. Jeśli jednak chciałbyś to zrobić, bo czujesz taką potrzebę to spróbuj opisać wszystkie flesze jakich doświadczyłeś i z nich jakoś spróbuj to poukładać, możemy pomóż jeśli je tu przedstawisz. Pozdrawiam!
przemek79
Infrzak
Posty: 41
Rejestracja: ndz gru 18, 2011 2:55 pm
Kontakt:

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: przemek79 »

Nie odbierz mnie źle prosze... ale czy badałeś głowe ? W sensie guzy mózgu itp.. Bo takie coś może zmienić człowieka i jego postrzeganie rzeczywistości ...  i to bardzo może zmienić.
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: Andrzej 58 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="przemek79" data-cid="120357" data-time="1422620073">Nie odbierz mnie źle prosze... ale czy badałeś głowe ? W sensie guzy mózgu itp.. Bo takie coś może zmienić człowieka i jego postrzeganie rzeczywistości ...  i to bardzo może zmienić.</blockquote>Proponuję Ci przebadanie własnej głowy Przemku..To co spotkało Didgeridoo , to odblokowanie pamięci.Wszystkich to w przyszłości czeka.
Didgeridoo
Początkujący
Posty: 29
Rejestracja: czw sty 29, 2015 6:07 pm

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: Didgeridoo »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="przemek79" data-cid="120357" data-time="1422620073">Nie odbierz mnie źle prosze... ale czy badałeś głowe ? W sensie guzy mózgu itp.. Bo takie coś może zmienić człowieka i jego postrzeganie rzeczywistości ...  i to bardzo może zmienić.</blockquote>Otóż przebadałem się cały. Jestem wzorem zdrowia, pomimo że paliłem do stycznia zeszłego roku - przestało mnie to bawić, ot tak po prostu. Nie byłem tylko u psychiatry i psychologa. Ten pierwszy na pewno wie jaką trzeba mi dać tabletkę a drugi, nie wiem od czego oni tak naprawdę są.  DanutFlesze to przykład są też inne rzeczy jak np. umiejętności których nigdy nie ćwiczyłem, czuje potrzebę pójścia do kościoła ( jestem ateistą ) i w mojej głowie rysuje się cały czas coś jak symbol, znak którego nie potrafię zobrazować, coś jakbym już za chwilę miał sobie przypomnieć.Wątpię abym wszystkim podzielił się kiedykolwiek z kimkolwiek. To przekracza granice wszelkiej moralności.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: danut »

Didgeridoo - Musisz wrócić do tego momentu awarii samochodu w Ulm. Może tam coś się wydarzyło, co rzeczywiście zablokowało się w Twojej pamięci?? Uderzenie wiązką świadomości nieswojej coś jak opętanie też może mieć tu swoje miejsce.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: Katarzyna_1 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Didgeridoo" data-cid="120333" data-time="1422558334">Witam wszystkichSzukam osób które mogą mi pomóc ze wskazaniem przyczyn dziwnych rzeczy które ostatnimi czasy mi się przytrafiają. Nie wiem czy to odpowiednie forum czy dział, świeży jestem w tych tematach. Pierwszy raz dzielę się tym z kimkolwiek.  W grudniu 2013 roku miałem awarie samochodu w okolicach Ulm. Zostałem zaholowany do warsztatu samochodowego mieszczącego się w tej miejscowości, byłem w tych okolicach pierwszy raz. Zmuszony zostałem po przenocowania w hotelu. Wieczorem wyszedłem coś zjeść a bardziej jakiś wewnętrzny niepokój kazał mi wyjść. Będąc w okolicach centrum i wychodząc spomiędzy budynków uderzyła mnie panorama starego miasta. Dosłownie uderzyła. To co wtedy poczułem wywołało u mnie przerażenie, trudno powiedzieć abym był w pełni przytomny. Poczułem jakbym wiedział gdzie jestem lecz to nie to wywołało mój lęk. Bardzo dziwnie się czułem, jak nie ja. Oddech, sposób patrzenia na świat, niby ja ale jakby z boku. Zacząłem iść jakby wiedząc gdzie jestem i gdzie chce dotrzeć, jednocześnie błądząc. Moje przerażenie było ogromne i z ledwością udało mi się zawrócić do hotelu, jakbym nie miał nad sobą władzy. Po powrocie zastanawiałem się co to było, rozsądek kazał to zwalić na niedyspozycje dnia. Z Ulm udałem się do Augsburga. Już po drodze wzgórza przykuwały moją uwagę a w samym Augsburgu sytuacja się powtórzyła, jednak tym razem dotarłem do miejsca gdzie ciągła mnie jakaś psychoza. Wiedziałem że jestem we właściwym miejscu ale miałem dziwne poczucie że powinno się znajdować tam coś innego.Wróciłem do Polski z dziwnym uczuciem nie dokończenia rozpoczętej sprawy, lecz nie to mnie martwiło. Strasznie zaczął przeszkadzać mi wszechobecny hałas, stałem się masakrycznie agresywny w sposób odbiegający od jakichkolwiek norm, na ludzi zacząłem patrzeć jak na drzewa. Gdzieś wewnętrznie gryzła mnie potrzeba dotarcia gdzieś w bliżej nie określone miejsce... mógłbym długo pisać. Minął przeszło rok, moje życie wywróciło się do góry nogami. Zjechałem całą południową Polskę w poszukiwaniu miejsca do którego mógłbym uciec. Znalazłem je z dala od ludzi w małej wiosce znanej od średniowiecza i wiedziałem że mam tu osiąść, że to jest to miejsce a przynajmniej blisko... Nie boję się ciemności, wręcz zacząłem ją preferować. Muzyka straciła swój urok na rzecz ciszy, Moja rodzina, znajomi nie rozumieją co ja tutaj robię. Jak można się tak bardzo zmienić w przeciągu roku.Stałem się bardzo pewny siebie, nawet inaczej oddycham tj. bardzo powoli. Inaczej traktuje ludzi, nie wzbudzają we mnie żadnych emocji. Zacząłem kolekcjonować noże, topory i wszelaką białą broń. Nie czuję strachu gdy jestem sam w nocy na spacerze w lesie. Dużo słyszę i widzę a sytuacje których kiedyś unikałem, dziś traktuje jako wyzwanie.  Nie znam nagle jakiegoś języka ale czuje straszną potrzebę zgłębienia niemieckiego. Nie potrzebę nauczenia, nie potrafię tego określić ale wsłuchuję się w ten język. Coraz mniej starego mnie we mnie. Czuje jakbym tylko siedział sobie na plecach. Wiem że mam coś do zrobienia, tylko nie wiem co. Wiem jednak że to zrobię z kimś, choć nie wiem z kim... Tak jakbym czekał na podróż. Pewne fakty celowo przemilczałem na potrzeby potwierdzenia słów kogoś, kto będzie twierdził że wie co mi jest. Nie szukam poklasku czy skierowania do psychologa, gdyż ten w moim obecnym stanie w którym lekceważę wszystkich dookoła, zapewne zbyt długo nie dałby rady utrzymać mojej uwagi, ku swojemu szczęściu. Zresztą jakbym miał to komuś powiedzieć...  P.S Moje "fleshe" miałem jeszcze w kilku miastach i miasteczkach niemieckich i polskich.</blockquote>cyt. "Pewne fakty celowo przemilczałem na potrzeby potwierdzenia słów kogoś, kto będzie twierdził że wie co mi jest" Nic Ci nie jest, zwyczajnie strugasz głupa. Jesateś zwykłym Facetem co to obcych bab szuka, dlatego Ci źle jak z jedną jesteś. :Oh:Psychiatra, psychiolog to twój zawód? A Danut jak zwykle dała się wkręcić. Ja pierdziu......
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
przemek79
Infrzak
Posty: 41
Rejestracja: ndz gru 18, 2011 2:55 pm
Kontakt:

Re: "Przebłyski" z przeszłego życia i dziwne objawy. Pomocy

Post autor: przemek79 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="120359" data-time="1422621252">Proponuję Ci przebadanie własnej głowy Przemku..To co spotkało Didgeridoo , to odblokowanie pamięci.Wszystkich to w przyszłości czeka.</blockquote> Czemu mam się przebadać .... czy ja Cie jakoś obraziłem ? Już starałem się to najdelikatniej napisać żeby nikogo nie urazić, ale widać nie dość delikatnie. Guz w mózgu ma wpływa duży na człowieka , dlatego tak napisałem.
ODPOWIEDZ

Wróć do „DUCHY”