Witam. Dawno nie pisałem na forum, dość dawno nie miałem do czynienia z obserwacjami NOL
Mam do przedstawienia na prośbę świadka, który chciałby pozostać anonimowy (mam nadzieję, że nie zmniejsza to wiarygodności całego zdarzenia), obserwację z dnia 17 czerwca 2011 roku w Gdyni.
Postaram sie w miarę szczegółowo opisać co świadek widział, niestety nie mogę podać dokładnej lokalizacji w postaci adresu, pozostaje widok ogólny na mapie.
Opis na podstawie odpowiedzi świadka:
Na początek zdjęcia, rysunek i mapka:
Pierwsze wykonane według świadka wieczorem, na zdjęciach niebo jest niestety ciemniejsze niż w rzeczywistości:
<a href="http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co ... 7lr.jpg</a>
W przybliżeniu na same obiekty:
<a href="http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co ... TRK.jpg</a>
Miejsce obserwacji za dnia:
<a href="http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co ... xc0.jpg</a>
Rysunek świadka:
<a href="http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co ... yN8.jpg</a>
Mapa podglądowa z pokazanym kierunkiem i naniesionymi obiektami z rysunku (nie wszystkimi):
<a href="http://x3.cdn03.imgwykop.pl/c3201142/co ... jHt.jpg</a>
Czarne oko ze strzałką pokazuje w którym kierunku patrzył świadek.
I przejdźmy do opisu:
Dnia 17.06.2011 w Gdyni świadek siedząc przed domem razem z drugim świadkiem zauważyli w oddali od strony morza (Sopotu, z kierunku Redłowa według świadka) ok. 20 obiektów świecących intensywnym, stałym, ciemno pomarańczowym światłem. Obiekty poruszały się w losowym szyku z południowego wschodu na północny zachód (obiekty leciały z prawej strony od strony lasu w lewo, w stronę budynku na zdjęciu z miejsca obserwacji). Sam przelot miał trwać podobno 7 minut (sprawdzane na zegarku). Według świadka opisującego ich przelot: "Jedne znikały za budynkiem, drugie nadlatywały z nad lasu. Każdy pojedyńczy (obiekt) zachowywał swoją wysokość".
Same obiekty były wielkości mocno świecącej gwiazdy, "może ciut ciut większe". Podczas zdarzenia nie było słychać żadnych dźwięków od strony obiektów.
W kwesti mapki, światła prawdopodobnie znajdowały się dalej, nie wykluczone że nad morzem.
Obiekty nie zmieniały kierunku, leciały stałym, jednakowym lotem w kierunku północno zachodnim poruszając się wg. świadka dość szybko. Nie były widoczne wszystkie naraz na niebie, pojawiały się stopniowo. Świadek wykluczył lampiony, ja w sumie też, nie pasuje mi tutaj w kwesti lampionów stały lot świateł w szyku oraz ich stałe, niezmienne światło. Jedynie kolor pasuje. Padła też opcja z balonami, podczas obserwacji był wieczór, może światło słoneczne odbite od balonów, ale czy wtedy obiekty nie połyskiwały by w świetle Słońca? Pozostaje opcja flar lub NOL, tylko czy wtedy mogły odbywać się jakieś manewry na morzu? I czy flary zachowują się w ten sposób?
I teraz pytanie, czy ktoś widział coś podobnego w rejonie zaznaczonym na mapie? Konkretnie w Gdyni dnia 17 czerwca 2011 od strony morza?
Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
-
- Początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: sob paź 11, 2014 4:11 pm
Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
Ostatnio zmieniony ndz cze 07, 2015 1:40 pm przez dragon240994, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
Wszystkie okoliczności przemawiają za opcją lampionów - dlaczego świadek wykluczył lampiony jak to argumentował, bo stały szyk, kolor prędkość właśnie paradoksalnie wskazuje na możliwość lampionów. w Władysławowie będąc na wakacjach co wieczór widywałem podobne kule.
-
- Początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: sob paź 11, 2014 4:11 pm
Re: Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="122272" data-time="1433964983">
Wszystkie okoliczności przemawiają za opcją lampionów - dlaczego świadek wykluczył lampiony jak to argumentował, bo stały szyk, kolor prędkość właśnie paradoksalnie wskazuje na możliwość lampionów. w Władysławowie będąc na wakacjach co wieczór widywałem podobne kule.
</blockquote>
Czyli to pewnie były lampiony.
Takie pytanie, chinski lampion to papierowa czasza z płomieniem na dole. Taki lampion nie mrugałby podczas lotu? Czy może z tak dużej odległości nie byłoby to zbytnio widoczne i świadek widziałby wtedy jedynie stałe światło?
Wszystkie okoliczności przemawiają za opcją lampionów - dlaczego świadek wykluczył lampiony jak to argumentował, bo stały szyk, kolor prędkość właśnie paradoksalnie wskazuje na możliwość lampionów. w Władysławowie będąc na wakacjach co wieczór widywałem podobne kule.
</blockquote>
Czyli to pewnie były lampiony.
Takie pytanie, chinski lampion to papierowa czasza z płomieniem na dole. Taki lampion nie mrugałby podczas lotu? Czy może z tak dużej odległości nie byłoby to zbytnio widoczne i świadek widziałby wtedy jedynie stałe światło?
-
- Początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: sob paź 11, 2014 4:11 pm
Re: Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
Jednak to były lampiony, prawdopodobnie z Sopotu według tego co świadek napisał.
Ostatnio zmieniony czw cze 11, 2015 4:00 pm przez dragon240994, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
Oświetlenie lampionu to światło z świeczki, jeżeli podmuch wiatru zakłóci płomień to zamigocze i cały lampion.
Chyba że z tym migotaniem masz na myśli coś innego?
Chyba że z tym migotaniem masz na myśli coś innego?
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
-
- Początkujący
- Posty: 21
- Rejestracja: sob paź 11, 2014 4:11 pm
Re: Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
O to mi chodziło z tym migotaniem.
Re: Obserwacja, Gdynia 17.06.2011 (nie moja)
Podobno Ruslan Salei nie leciał tym samolotem, bo był już w Mińsku.