Paranormalne.eu

Domniemane zdjęcia wykonane przez załogę amerykańskiej łodzi podwodnej "USS Trepang SSN 674", wykonane w marcu 1971 roku nad oceanem atlantyckim (rejon arktyczny). 
Sprawa świeża i intrygującą, odbija się echem po zachodnich forach ufologicznych. Chociaż wiadomo, w dobie dzisiejszej obróbki cyfrowej zdjęć, wykonanie takiego hoaxa to nie problem.
 
<a href="http://www.inquisitr.com/2237572/leaked ... vnmLb9Y</a>
 
<a href="http://www.mirror.co.uk/news/world-news ... 6029998</a>
 
<a href="http://www.theblackvault.com/casefiles/ ... h-1971/</a>

Fajne zdjęcia. Robią wrażenie, ale wydają się przedstawiać dwa różne obiekty. Może lokalni eksperci niedługo zabiorą głos.

Ciekawy i rzetelny opis znajduję się w trzecim linku który podrzuciłem z "the Black Vault".
W sekcji "możliwe wyjaśnienie" warto zwrócić uwagę na zdjęcia balonów do ćwiczeń strzeleckich. Faktycznie jedno ze zdjęć (cygaro) przypomina taki obiekt, ale reszta jest już mniej oczywista. 

Czytałem cały ten opis na Black Vault. Jestem ciekaw co z tego wyniknie, ale chyba muszę poczekać, bo tu na razie wakacje, widzę

nigdy nie ma sie pewnosci co do autentycznosci samych zdjec. doswiadczeni poprzednimi nowinami wiemy, jak perfidna moze byc mistyfikacja aby osiagnac "inny" zgola cel... oczy swiata zwracane sa w jedno miejsce (tutaj okolice wystepowania zjawiska) a w zupelnie innej czesci globu przeprowadza sie eksperymenty...
 
na zdjeciach widze wyraznie, ze ow obiekt "wyskakuje" z wody w tumanach dymu (moze silniki, po wynuzeniu ponad powierzchnie zaskoczyl i zadymil?), na zdjeciu z "trojkatnym" ksztaltem obiekt ma jakgdyby podwozie takie, jakie spotkac mozna w samolocie, moze to jakis balon (inne zdjecie)...
 
a moze to jest miraz, fatamorgana czy inna franca.
 
sam jednak jestem zdania, ze jesli cos jest super scisle tajne to za zadne skarby nie wyplynie w archiwum - nawet za zycie niewinnych ludzi... potancjal wynalazku / odkrycia / zjawiska moze miec dla decydentow wyzsze priorytety anizeli ludzkie zycie...

 Steve Murillo i A. Mistretta dotarli do dalszych informacji. Jak informują na stronie "the blackvalut" skontaktowali admirała Sackett który o ufo nic nie chciał słyszeć "jedynie co widziałem to kry lodu", także inny marynarz (pan Klika) powiedział przez telefon że nie było tam nic nadzwyczajnego. Badaczom udało się także ustalić że w określonym czasie (22. lutego do 22. Marca 1971) odbywały się tam ćwiczenia wojskowe gdzie między innymi testowano nową broń. W bibliotece udało im się znależć zdjęcia (wprawdzie dużo starsze) ale pokazują podobne balony wykorzystywane do ćwiczeń bojowych. <a href="http://www.theblackvault.com/casefiles/ ... -AM.jpg</a>               <a href="http://www.theblackvault.com/casefiles/ ... 40v.jpg</a>

Arku, na załączonych przez Ciebie zdjęciach na moje oko są balony/sterowce zaporowe znane z okresu 1 i 2-giej wojny światowej. One były przymocowane do okrętów, albo gruntu za pomocą stalowych lin, i miały stanowić, jak zresztą nazwa wskazuje zaporę przeciwlotniczą. Nie jestem w stanie zidentyfikować obiektów sfotografowanych przez USS Trepang, ale wcale by mnie nie zdziwiło, gdyby to były zdjęcia z prób rakiet i rakieto-torped wystrzeliwanych spod powierzchni wody (chociaż bardzo mnie dziwi użycie peryskopu bez siatki dalmierza optycznego, oraz napis Sygma w rogu - wydaje mi się że raczej używano wówczas materiałów Kodaka ale mogę się mylić). Uderzeniowe okręty podwodne eskortowały "boomery" przenoszące rakiety balistyczne, zajmowały się także śledzeniem, wówczas przede wszystkim, sowieckich atomowych okrętów podwodnych. Być może to jest kierunek poszukiwań, który warto podjąć, chociaż wydaje mi się że na poważnie obie strony zimnej wojny zainteresowały się Arktyką dopiero w latach 80tych. Oczywiście kierunku USO nie da się calkowicie wykluczyć, bo te trójkątne, stożkowate obiekty wyglądają nieco dziwnie jak na rakiety.

Być może te balony wykorzystywano  jako tarcze???. Tak przynajmniej myślą autorzy wspomniani na blogu. Wydaje mi się że te zdjęcia tam przedstawione pokazują niektóre  obiekty  jako  trafione i spadające do  wody.....<a href="http://www.theblackvault.com/casefiles/ ... -1971/#</a>

Może i przez pewien czas służyły takie balony jako tarcze lub ich nosiciele, ale raczej do lat 40tych, napewno nie w 70tych, i na 100 procent nie strzelał by do nich okręt podwodny w Arktyce, ani gdziekolwiek indziej, ze względu na wyposażenie.

Nie jestem tak  obeznany w historii żeby to potwierdzić. Wiem jednak że  używali balonów także w taki sposób  jak dzisiaj  drony, czyli  do obserwacji