Paranormalne.eu

W internetach zaczął żyć projekt crowdfundingowy <a href="https://www.indiegogo.com/projects/cube ... llite#/</a> ,który w moim rozumieniu jest tak naprawdę powrotem do korzeni ufologii, tj. naziemnych stanowisk badających skoki promieniowania jonizującego w latach 50tych, w Kanadzie i USA. I tutaj kilka pytań - czy ktoś z Was wie dlaczego z tych stanowisk wtedy zrezygnowano? Co sądzicie o  tym satelitarnym projekcie - czy takie nastawione na technologiczny aspekt badanie UFO ma jeszcze jakiś sens - mam wrażenie że zrobiono w tym zakresie już chyba wszystko co możliwe - i to w bardzo rzetelny sposób, a ta próba wysłania malutkiej satelity na orbitę trochę zakrawa mi na zabawę znudzonych inżynierów. Wiem, że niektórzy z Was współpracują, bądż kontaktują się ludźmi, którzy prowadzą zaawansowany monitoring miejsc w których pojawia się UFO/UAP - czy te obserwacje pozwalają na wyciągnięcie dalej idących wniosków, czy tylko te obserwacje kataloguje się? 

Jestem przekonany że niedługo projekt spali na panewce lub po ewentualnym wystrzeleniu tej satelity się popsuje i to w miarę szybko. 
Niektórzy już o to zadbają 
 
"Może otrzymamy dane i zdjęcia z powodowanych przez rozbłyski słoneczne zórz polarnych. Może zrobimy zdjęcia jakichś interesujących meteorytów, a może uda nam się sfotografować rzeczywisty statek kosmiczny – pozostaje spróbować". 

Jak udanie wystrzelą, będzie działać wszystko to życzę im szczęścia i owocnych łowów   

 

<blockquote class="ipsBlockquote">
 czy te obserwacje pozwalają na wyciągnięcie dalej idących wniosków, czy tylko te obserwacje kataloguje się? 
<div> </div>
</blockquote>
Oczywiście że wszystkie takie obserwacje uczą ludzi i można póżniej  wysunąć właściwe wnioski. Grupa SOBEPS która dostała do analizy zapisy  z radarów  odnośnie fali  ufo nad Belgią 1990r.  nauczyła się wiele, oprócz  wojskowych zapisów  dostali  też  180 godzin zapisu z głównego lotniska w pobliżu wydarzeń. Nie ma nic lepszego  niż swoje zgłoszenia  które można  porównać  z zapisami  radarów. W swojej książce wszystko  to  opisują, w ostatnim okresie fali  nad Belgią  byli  już  bardzo ostrożni  w swoich  wypowiedziach  bo  widzieli  jak łatwo  się  pomylić,,,,,, ich  zwolennicy nawet ich posądzali że teraz  siedzą z wojskiem po jednej  stronie  i chcą ukryć całą  prawdę.
 
Takie obserwacje na pewno  się  kataloguje , jak i też każde  inne.
 
 
<blockquote class="ipsBlockquote">
czy takie nastawione na technologiczny aspekt badanie UFO ma jeszcze jakiś sens
</blockquote>
Oczywiście jak najbardziej.
Najlepiej jak jest możliwe że robią to niezależne instytucje bo od wojska nie musimy się spodziewać wielkiej pomocy, raczej  w większości  przypadków zachowają  to  dla siebie

Udział wojska w tym wszystkim ostatnio mnie coraz bardziej zastanawia, kilka lat temu widziałem film z Wylatowa (podejrzewam, że zamieszczony przez Nautilusa), przedstawiający Su-22 wykonujący manewry nad polem z piktogramami. Z jednej strony łatwo wszystko zrzucić na samowolkę pilota, z drugiej ten samolot ma bardzo specyficzne właściwości lotne (zmienna geometria skrzydeł), i specyficzne wyposażenie, w tym zasobnik rozpoznawczy, sprzęt do telewizyjnego i laserowego naprowadzania bomb. Pytam zaś o techniczny sens badania UFO, dlatego że chyba dominuje w tej chwili teza o duchowym, paranormalnym, ponadwymiarowym pochodzeniu tego zjawiska.