Korzystanie w usług wróżki.

Ogólnie o magii
Awatar użytkownika
nickmar
Infrzak
Posty: 31
Rejestracja: czw sie 07, 2008 9:35 pm
Kontakt:

Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: nickmar »

Witam forumowicze, ostatnio zastanawiam się czy korzystanie z usług wróżki może być niebezpieczne? Po krótce: Bliska mi osoba około dwóch lat temu otrzymała wróżbę od niejakiej wróżki Otylii, wróżka korzysta z tarota. Aktualnie jest pewna że to co jej powiedziała sprawdza się w 100% i chcę podążyć za tą wróżbą. Czy otrzymując wróżbę to podświadomie kierujemy swoim życiem tak, aby ona się spełniła? Gdybyśmy jej nie znali to czy życie ułożyłoby się inaczej? Co się naprawdę kryje za tarotem? Przeczytałem gdzieś w necie, że wróżka wróżąc wcale nie przepowiada przyszłości, a kontaktuje się z demonami i pozyskuje od nich informację co one zamierzają zrobić tej osobie, lub jej bliskim. A że są one kwintesencją zła i są bardzo potężne to zazwyczaj im się to udaje, co uwiarygodnia te przepowiednie które klienci otrzymują i ufają wróżce bezgranicznie. Zwracają się do niej o kolejne wróżby nieświadomie wpadają w sidła demonów, ktorym zależy na tym, aby zawładnąć tą osobą i jej życiem. Co o tym myślicie, chciałby poznać opinie osób, które posiadają może jakies kompetencje w tym temacie, lub zajmują się tematem. Liczę na pomóc zależy mi na tej osobie, nie chciałbym żeby cos jej się złego przytrafiło w związku z kierowaniem swojego życia w stronę wywróżonej przyszłości. Pozdrawiam.
:)
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: danut »

Całkowicie się z Tobą zgadzam w tej sprawie. Początki wróżbiarstwa nie są okryte chwałą. Wywodzą się z praktyk czarodziejstwa i prób oszukiwania systemu w celu podporządkowania go sobie, najczęściej były to wymyślne praktyki wspomagające chytre i nieuczciwe zdobywania władzy przez przywódców plemiennych bardzo często pozbawionych wyższych wartości moralnych i uczuć. Wiedza o możliwości kształtowania rzeczywistości tą metodą na wzór zwierzęcej walki o byt, ale tym razem w sferze psychicznej często jest pomijana w wywodach specjalnie, a to przez szerzenie pojmowań tumaniących ogół, wpajanie innym nieprawdziwych wierzeń, by tym sposobem przejmować nad kimś władzę. Tymczasem wszyscy mamy możliwość zmieniania kierunku dla rzeczywistości, a przyszłość nigdy nei ejst ustalona odgórnie, nikt inaczej nam siły tego tworzenia nie odbierze jak tylko przez usypianie naszej czujności i oddawanie swojego w tym tworzeniu udziału innym, w tym najczęściej wróżko-podobnym..
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: Ronin »

Ja osobiście wiele lat temu miałem takie "zajawki", aby skorzystać z usług jakiejś wróżki, czy innego tarocisty lub astrologa... Ale mi przeszło, mimo tego, że wierzę iż niektóre spośród osób wieszczących mają zdolności dzięki którym potrafią przewidywać czyjąś przyszłość (w taki, czy inny sposób), wolę nie wiedzieć co mnie czeka i mieć przynajmniej delikatne przeświadczenie, że choć częściowo mam wpływ na swój los. Ja w przeciwieństwie do "danut" wierzę (poparte jest to wieloma sytuacjami z mojego życia), że mamy zapisaną pewną ścieżkę w ramach której możemy się poruszać takim zygzakiem... To tak jakbyśmy żyli w jakimś tunelu, który przebiega przez pewne punkty, a my możemy jedynie odbijać się od jego ścian idąc nie na wprost a zygzakiem, ale tak, czy siak, pewne punkty z góry nam naznaczone musimy przejść. Mój znajomy opowiedział mi kiedyś historię jego znajomej (z naszego  miasta), która skorzystała z usług wróżki... Dziewczyna była młoda, a wróżka z oporami, ale przepowiedziała jej, że niebawem umrze na jakimś biwaku harcerskim lub czymś podobnym... Dziewczynę obleciał strach, a wróżka po pewnym (krótkim)  czasie chyba przemyślała to co zrobiła, bo skontaktowała się w jakiś sposób (chyba poprzez znajomych tej dziewczyny) z nią i poprosiła ją o ponowną wizytę bo w jej wizji były jakieś nieścisłości... Po ponownym spotkaniu z wróżką dziewczyna wyszła zadowolona, ponieważ wróżka powiedziała jej, że ta wcześniejsza wersja była taka niejasna i chyba ją źle zinterpretowała, bo teraz to ona widzi, że wszystko będzie ok. że dziewczyna założy rodzinę i będzie żyła długo i szczęśliwie. Dziewczyna zmarła w te same wakacje... Wróciła szczęśliwie z obozu ( a bardzo się bała na niego jechać), ale nie odebrała z autokaru wszystkich swoich rzeczy (został jakiś drobny plecak), rodzice odbierający dziewczynę postanowili swoim autem dogonić autokar, padał deszcz, wpadli w poślizg, uderzyli w drzewo, dziewczyna zginęła... Wróżka w sumie chciała dobrze, darowała dziewczynie pewien czas, który ta spędziła szczęśliwie. Czy przepowiednia wróżki miała jakiś wpływ na to co spotkało ową dziewczynę ? Raczej nie...
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: danut »

Wiem, że są i takie wróżki. Sama spotkałam Romkę, która potrafiła mi nawet podać taki szczegół jak nieznaną mi nazwę miejscowości w której spotkam kogoś mi niep rzychylnego. Jednak to są naprawdę wyjątki, a szczególnie w dzisiejszych czasach, gdzie aż roi się od gabinetów wyuczonych ludzi w manipulacji słowem. Ja sama wszystko co zobaczyłam w "pdróży do przyszłości" przerobiłam potem w swoim życiu. I tu staram się zrozumieć opowiedziany przez Ciebie przypadek. Myślę, ze ta wróżka też wierzyła w możliwość zmiany losu, bo to jest tak ze pociągamy jakby za sznurek i ściągamy te gotowe zdarzenia do naszej rzeczywistości, trzeba wiedzieć tylko w którym momencie go puścić i sięgnąć po inny.Jestem pewna, że daje się takich zmian dokonywać, ale chociaż i mnie się to nie udało ze wszystkim, to dostrzegłam i tę możliwość. Dlatego typowo widząc jakiś dziwny przypadek, który zaistnieć nei powinien jak to zostawienie bagażu przez te dziewczynę nie powinniśmy działać pochopnie, a rozsądnie, zwłaszcza wtedy zachowując bardzo dużą ostrożność i myślę, ze wtedy nawet tej śmierci dałoby się uniknąć. Wróżka pewnie o tym wiedziała, podpowiadała dziewczynie,, ale tak też bywa - czasami nie wiemy kiedy i na co zwrócić uwagę
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: Ronin »

Ja gdy usłyszałem tą opowieść od mojego kolegi, nie uwierzyłem, ale gdy on podał szczegóły kiedy to było, jak nazywała się ta dziewczyna itd. uznałem, że to jest prawdziwa historia... nie mam takiego wrażenia, że można było coś tu zmienić. Co ma być to będzie, jak mawiali nasi dziadowie... Wierzę w przeznaczenie, ponieważ sam doświadczyłem rzeczy z serii "niemożliwe". A w przypadki nie wierzę... nie jestem jednak totalnym defetystą, zapewne można wyrwać się  ze schematu, ale jak uzyskać pewność, że właśnie wyrwaliśmy się z matrixa, czy to przypadkiem nie jest jego kolejny poziom...? Mam nadzieję, że po śmierci się to wyjaśni, jednakowoż mam też obawę, że jeżeli tutaj w tej "rzeczywistości" nie odgadnę prawdy to później nie będzie szansy na naprawienie błędów... Pozostaje nam wiara o której mówił Chrystus...  I w tym  ma nadzieja, jeżeli wierzysz w zbawienie, zostaniesz zbawiony...
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: danut »

To jest najtrudniejszy orzech do zgryzienia, czy pewne rzeczy muszą się wydarzyć, czy jednak nie. Może być tak, że bierzemy pewien pakiet zdarzeń na swoje barki po to by udowodnić sobie, lub pokazać jak najlepiej byłoby się z nim zmierzyć i tym usuwamy go ze swojej drogi, by ta inna rzeczywistość była od niego już czysta, zatem im więcej doświadczymy tym lepiej, bp tym wypracowaliśmy sobie lepszą inną wersję. Zatem ten plan jako to odgórne przeznaczenie tez miałoby sens, bo zapewne nic nie dzieje się z przypadku.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: Katarzyna_1 »

Nie polecam korzystania z "wróżek". Jeden raz w wieku 21 lat skorzystałam przez przypadek z wróża Mustafy Marcinkowskiego. Koleżanka z pracy mnie tam zaciągnęła bo sama bała się iść. Koleżance przepowiedział, że wyjedzie do Ameryki bez męża. Faktycznie za rok wyjechała. Myślę, że wróż posiadał zdolność zaindukowania jej tej przyszłości i ona jako temperamentna niespokojna "dusza", po tej wróżbie dążyła do tego wyjazdu. Mnie głównie ostrzegał abym do końca marca przyszłego roku bardzo uważała na drogach. "Nawet jeśli będziesz przechodziła na zielonym świetle bądź zawsze w środku przechodzących""Unikaj wody w tym czasie" m.in. mówił. Nie potraktowałam tej wróżby poważnie ale do czasu... Był taki tragiczny wypadek samochodowy przy ul. Marymonckiej, który zmiótł kilkanaście osób z wysepki tramwajowej. Byłam na tym przystanku ale nie zostałam potrącona. Zaczęłam się bać bo za kilka dni na wiejskiej drodze gdzie samochód przejeżdżał wtedy raz na 1-2 godz. uderzył w drzewo 5 m ode mnie i koleżanki z którą byłam zebrać truskawki z działki. Nie wiem czy to zwykły zbieg okoliczności czy p. Marcinkowski faktycznie posiadał dar jasnowidzenia? "Jeśli nic złego się nie przydarzy to za kilka lat będzie pani odbywała morskie podróże służbowe." -  dodał na koniec. Podróże służbowe były ale nie morskie. Kurczeee, ale w tamtym czasie podkochiwał się we mnie student wyższej szkoły morskiej w Gdyni. Do dziś pływa na statkach i czasami zabiera swoją żonę i córkę w rejs. Może to on miał być moim mężem? Widujemy się co jakiś czas, zwykle w święto zmarłych bo przyjeżdża z Gdańska do Warszawy na grób rodziców. Hmmmmm
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Ronin
Zaangażowany Infranin
Posty: 349
Rejestracja: pt mar 15, 2013 2:53 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: Ronin »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="124782" data-time="1488664334">
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="124782" data-time="1488664334">
 "Jeśli nic złego się nie przydarzy to za kilka lat będzie pani odbywała morskie podróże służbowe." -  dodał na koniec. Podróże służbowe były ale nie morskie. Kurczeee, ale w tamtym czasie podkochiwał się we mnie student wyższej szkoły morskiej w Gdyni. Do dziś pływa na statkach i czasami zabiera swoją żonę i córkę w rejs. Może to on miał być moim mężem? Widujemy się co jakiś czas, zwykle w święto zmarłych bo przyjeżdża z Gdańska do Warszawy na grób rodziców. Hmmmmm
</blockquote>
 
Spokojnie... To miały być Twoje morskie podróże służbowe, nie Twojego (ewentualnego) męża, ponieważ nawet gdybyś mu towarzyszyła w rejsach to te podróże nie byłby dla Ciebie służbowe, a raczej dla niego... Inna sprawa to, że (tak sobie czasami myślę) ci różni "wróżowie" i "wróżki" mogą posiadać jakieś zdolności telepatyczne, mogą coś odczytywać z nas, a nie z naszej przyszłości i z tego wyciągać wnioski...może gdzieś tam w Twoich myślach dostrzegł tego przyszłego marynarza... a propos... Marynarz... czy to nie wiąże się z tymi waszymi dywagacjami (Twoimi, Danut i Andrzeja) ?</blockquote>
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ronin" data-cid="124782" data-time="1488664334"> </blockquote>
Ostatnio zmieniony sob mar 04, 2017 9:54 pm przez Ronin, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: Katarzyna_1 »

Trochę się wiąże ale u mnie była jeszcze jedna dziwna historia ze statkiem gryf.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Korzystanie w usług wróżki.

Post autor: Andrzej 58 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="124785" data-time="1488695421">
Trochę się wiąże ale u mnie była jeszcze jedna dziwna historia ze statkiem gryf.
</blockquote>
" a propos... Marynarz... czy to nie wiąże się z tymi waszymi dywagacjami (Twoimi, Danut i Andrzeja) ?"
Oczywiście ,że się wiąże i nie tylko z naszymi.Nie pisząca tu Livia znalazła połączenie związane z nazwami.Chodzi o plemię Dan i jego znaczenie .Pojawia się też nazwisko Jaxa herbu gryf .O tym wspominaliśmy z Danusią w temacie o innych rzeczywistościach.To z kolei nawiązuje do doświadczeń Kasi z okrętem Gryf.I mamy komplet.
ODPOWIEDZ

Wróć do „DYSKUSJA OGÓLNA”