Czy to możliwe ?
: czw lis 16, 2017 10:53 am
Witajcie. Mam nadzieję, że potraktujecie moją sprawę poważnie ponieważ nurtuje mnie od kilku ładnych lat.
Otóż kiedy byłam dzieckiem, może miałam ok 10 lat, wracałam autokarem do domu z wycieczki. Pogoda za oknem była paskudna, chociaż był to sierpień, deszcz i ciemne chmury. Kiedy patrzyłam przez okno nagle na niebie wśród tych deszczowych chmur ujrzałam .... Pegaza. Skrzydlaty koń pędził po niebie jakby chciał prześcignąć nasz autobus. Przecierałam oczy ze zdziwienia i spoglądałam kilka razy nie dowierzając w to co widzę. Z początku myślałam, że coś mi się przyśniło albo mam coś z oczami, ale nie . Wyraźnie widziałam na niebie Pegaza. Trwało to może ok 5 minut, a później koń zniknął w chmurach. Pomóżcie mi czy Pegaz istnieje? Co o tym sądzicie ? Nikomu wcześniej o tym nie mówiłam bo bałam się że zostanę wyśmiana, albo uznana za czubka. Zapewniam Was jestem całkiem normalna i zdrowa na umyśle.
Otóż kiedy byłam dzieckiem, może miałam ok 10 lat, wracałam autokarem do domu z wycieczki. Pogoda za oknem była paskudna, chociaż był to sierpień, deszcz i ciemne chmury. Kiedy patrzyłam przez okno nagle na niebie wśród tych deszczowych chmur ujrzałam .... Pegaza. Skrzydlaty koń pędził po niebie jakby chciał prześcignąć nasz autobus. Przecierałam oczy ze zdziwienia i spoglądałam kilka razy nie dowierzając w to co widzę. Z początku myślałam, że coś mi się przyśniło albo mam coś z oczami, ale nie . Wyraźnie widziałam na niebie Pegaza. Trwało to może ok 5 minut, a później koń zniknął w chmurach. Pomóżcie mi czy Pegaz istnieje? Co o tym sądzicie ? Nikomu wcześniej o tym nie mówiłam bo bałam się że zostanę wyśmiana, albo uznana za czubka. Zapewniam Was jestem całkiem normalna i zdrowa na umyśle.