Paranormalne.eu

Orson, wyobraź sobie że nauka jeszcze nie zna promieniotwórczości, ale grupka ludzi zna.

Jest sobie jakieś silnie skażone radioaktywnie miejsce, coś a'la czarnobyl, i oni mówią że nie wolno tam przebywać bo to niebezpieczne, bo promieniowanie spowoduje chorobę a nawet śmierć.

I w ten sposób ludzie by zlekceważli niewidzialne, ale realne niebezpieczeństwo, tylko dlatego ze naukowcy w owym czasie jeszcze nie znali tego zagrożenia.



np. Skłodowska nie zdawała sobie sprawy ze skali zagrożenia.



finał wszyscy znamy.

Bez przesady, pozwolę zacytować post

Dziś magia do niczego nie jest mi potrzebna. Kiedyś, gdy się jeszcze nią parałam, miałam przeświadczenie, że daje mi jakąś siłę i przewagę nad innymi. Dziś wiem, że to raczej nie ma sensu.

Owszem, można ją wykorzystać do swoich własnych celów, ale po co?

Mnie już to nie bawi w ogóle.



Nie wiem do jakich celów chcesz magii użyć (jeżeli w ogóle zamierzasz), ale napiszę tylko tyle, że nie warto się w to dosłownie zagłębiać, bo większej szkody narobisz niż pożytku (sobie i swoim bliskim, przyjaciołom). Tym bardziej - jak widzę - jesteś jeszcze młodym człowiekiem...

Nawet pozornie tzw. biała magia ma swoje ciemne strony, jeśli zostanie źle użyta.

Brzmi to jak dialog, z Gwiezdnych Wojen lub Lotr. Czym jest magia ? Czymś co nikt nie potrafi wytłumaczyć, bo naprawdę nie wie, o co tu chodzi. Dawno dawno temu w czasach tajemnic, mądrzejsi ludzie bądz co bądz znali pewne sztuczki "magię" i przez to że byli mądrzejszymi, kończyli paleni na stosach. Dziś, widać regres i co gorsza jest on łatwo zaraźliwy. Dla większości napaleńców, magia to nie tylko rzucanie "klątw" wysysanie energii z drugiego ciała, ale także narkomania, różne sekty i inne różne dziwactwa. Więc jeśli spotkacie wielkiego łysego dresa, który zamiast noża rzuci na was klątwę, to wtedy zrozumiecie, że świata już nie da się uratować.

Magia potężna jest, kryształy mocy i pradawna alchemia, cuda potrafią zdziałać, wiem, że jest tu paru niedowiarków, z jasnym umysłem szukają dobrej drogi. Praktykujcie magię, bo prawdziwa jest, nie słuchajcie reszty bo zwodzi was od prawdziwej potęgi.

[quote name='Jack Bauer.' post='80262' date='26 styczeń 2011 - 00:08']Magia potężna jest, kryształy mocy i pradawna alchemia, cuda potrafią zdziałać, wiem, że jest tu paru niedowiarków, z jasnym umysłem szukają dobrej drogi. Praktykujcie magię, bo prawdziwa jest, nie słuchajcie reszty bo zwodzi was od prawdziwej potęgi.[/quote]



Równie dobrze mogłeś napisać - bierzcie narkotyki, LSD, DMT itp. bo doznania po nich są prawdziwe...



Tylko jakie skutki...

Ja tak po krotce. Ludzie są takimy stworzeniami , ktore muszą w coś wierzyc. Dlatego potrzebna im magia, religia itp END

Magia to szersze zjawisko niż wróżka David Harlkay. To przede wszystkim pewien sposób widzenia świata, nieco zbiegający się nawet z tym, jak widzą wszechświat i jego zasady niektórzy współcześni kosmolodzy. Mówiąc najprościej, tak aby zrozumiał to współczesny człowiek, magia stanowi klucz do "systemu" lub środowiska, w którym żyje człowiek. Osoba wierząca w magię uznaje, że za pomocą określonych czynności jest w stanie wpłynąć na szereg innych, bowiem wszystko znajduje się ze sobą we wzajemnym związku.

Magii ogólnie nie sposób zdefiniować jako dziedziny. Funkcjonuje ona raczej jako okreslenie pewnych zjawisk, które dziś wrzucamy do nieco innych worków. Magia, jak i cały okultyzm, a nawet ezoteryka (czyli bardziej jawna część okultyzmu) nigdy nie były i nie będą czymś powszechnie dostępnym, dlatego forumowe rozmówki "magów po przejściach" są nieco śmieszne. Główny powód jest taki, że większość z tych osób traktuje magię na sposób hollywoodzki, nie pamiętając o całej tradycji, ani jej historii jako systemu filozoficznego, co ciekawe, nienakazującemu nikomu odprawiania obrzędów czy przynależności do "sekty".

Ech, tyle prób zdefiniowania, a ja dalej nie wiem, czym jest ta magia :rolleyes:



W moim rozumieniu, magia jako taka nie może istnieć we współczesnym świecie, bo jest wytłumaczeniem zjawisk niezrozumiałych dla ludzi z epok, że tak powiem, ciemniejszych. Dzisiaj rozumiemy o wiele więcej i raczej nie ma już zjawisk, co do których (o ile ich jeszcze w pełni nie wytłumaczono i opisano) nie wysunięto wiarygodnych teorii.

Magia jednoznacznie kojarzy mi się z czymś niewytłumaczalnym, energią "znikąd" - a dziś, kiedy już tyle o świecie wiemy, taka energia "znikąd" jest dla mnie lekko śmiesznym domniemaniem :rolleyes:



Pomijam już fakt, że w tym temacie użytkownicy stronią od opisu, do czego służy im dokładnie owa magia.

E zamykam magie na swiecie!!! Od dzisiaj juz jej nie ma i nie lapac mi tu dziewczyn w krotkich spodniczkach w wyobrazni!!!