Dziwny głos lunatyczki (nagranie)

[elendarion]

Witam!



Ogólnie rzecz biorąc to do spraw z duchami,demonami i innymi tego typu zjawiskami podchodziłem bardzo sceptycznie. Nie mam 15lat, sporo w życiu widziałem, ale jakoś duchy mi się objawiać nie chciały.



Do sedna: moja narzeczona lunatykuje. Jako, że chciałem jej to udowodnić, nagrałem ją wczorajszego wieczoru aparatem cyfrowym. Więc wziąłem aparat i zagadując nagrywałem. Po późniejszym odtworzeniu filmu, wraz z lubą zauważyliśmy obcy głos, który pojawił się na naszym nagraniu.

Głosu tego nie słyszałem podczas nagrywania. W momencie, gdy moja kobieta coś mówi, słychać owy głos, który już wtedy wcina się jej w słowa, potem jest cisza z mojej i jej strony i wtedy głos b.wyraźnie mówi kilka zdań.



Natomiast w dalszej części filmu słyszymy dziwne sapanie(nie jest to mój ani jej oddech), oraz dźwięk przypominający tykanie zegara, chociaż w pokoju nie mamy żadnego.

Telewizor, komputer to też nie jest.



http://w799.wrzuta.pl/film/1NUPgIdqZte/duch Tu jest link do samego głosu.



Filmik jest skrócony, ze względu na prywatność.



Jakieś pomysły co to jest? Dlaczego? Ktoś miał podobne doświadczenie?



Możecie myśleć, że to fake, ale jeśli macie jakieś doświadczenia z podobnymi rzeczami, napiszcie.

Bo mnie to nie dość,że nurtuje, to przyznam, że wręcz martwi.



Mnie bardziej zależy tylko na tym by ktoś mi to racjonalnie wyjaśnił. Nie szukam sensacji, ani tym bardziej nie będę się ogłaszał, że coś nagrałem, po prostu chce wiedzieć co to jest, bądź może być.



Prosiłbym o potraktowanie mnie poważnie.

[elendarion]

Głos słyszę, bardzo wyraźnie, jednak w momencie nagrywania tego filmu jestem przekonany, że tego głosu nie słyszałem. Nie jest to też głos mojej narzeczonej, a w tym momencie, gdy głos się pojawia - oboje nic nie mówiliśmy.

Nie dopatrywałbym się w tym niczego dziwnego, gdybym miał chociaż jedno racjonalne wytłumaczenie. Niestety nie potrafię tego wytłumaczyć. Dlatego umieściłem to nagranie, oraz moje pytanie na forum.

[elendarion]

[quote name='Czakrawartin' post='101163' date='27 październik 2012 - 18:04']Przypomina to raczej relację o jakichś "głosach elektronicznych". To troche zawiłe. Chodzi o ten głos, co coś mówi "twoją żoną", czy ten fragmencik na końcu?[/quote]





Moja narzeczona mówi: "Ja już jestem Twoją żoną i mamy małego Jasia". Zaraz po tym głos zaczyna się od "Gdzie idziesz.." potem "Wejdź jeszcze raz..."(?) i na koncu jakby bylo slychać: "Żona". Ale nie jesteśmy pewni. Zaś to na końcu to obcięty mój głos, którym będę pytał o zostanie moją żoną.

[isena]

Matko, aż mam ciarki jak tego słucham...



Pomijając sam fakt, że słychać tam obcy głos, którego nie słyszeliście podczas nagrywania, ale sprawy ze snami w ogóle są niesamowite. Sama mam sny, co jakiś czas oczywiście, bo gdybym codziennie śniła, że rozmawiam z kimś, kogo już nie ma ze mną, chyba bym oszalała... Ale o tym może odważę się napisać w osobnym temacie.

Czekam na inne komentarze...

[Arek 1973]

Być może to jakaś usterka sprzętu?. Miałem coś w innym sensie podobnego. W ramach mojej nauki języka ang. nagrywam sobie na telefon komórkowy poszczególne lekcje z płyty CD żeby póżniej odsłuchać i już mi się 2 razy przydarzyło że to co skasowałem wcześniej w jakiś sposób w mało zrozumiałej formie pozostało jednak na telefonie i na dodatek wlazło na nowo nagrany kawałek.

W sumie było to tak że słuchając nowego kawałka gdzieś w oddali było słychać coś jakby ta stara , skasowana już lekcja........też takiMoże u Ciebie e coś miało miejsce?