<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="azor" data-cid="102564" data-time="1357588984">Van to zdjecie mnie też nie przekonuje o czym Bzowski wiedział, ale wykonywał je na statywie z wężykiem moze poruszył czas otwarcia był na około 4 minuty bodaj. Mam też takie fotki całą masę

Tylko dlaczego tam fotografował wiesz ?</blockquote> Jeśli robił je z wężykiem na statywie to jeszcze gorzej dla niego. Puszczasz spust na wężyku i dopiero zaczynasz zdejmować aparat ze statywu by go przenieść. Jeśli zdejmujesz aparat ze statywu nie puszczając wężyka to doskonale wiesz jaki efekt chcesz osiągnąć. Raczej nie "może poruszył" bo ślady świateł są wyraźne: to nie przesunięcie aparatu o pewien kąt, czy jakieś drgnięcie. To intensywne i wielokrotne ruchy kamerą w dół, górę i na boki. Nawet jeśli nie jest to "celowe działanie" a pomyłka to i tak źle świadczy o staranności i rzetelności badacza, a więc negatywnie rzutuje na wszystkie inne wyniki jego prac.Koniec na temat zdjęcia, bo mógłbym się tu jeszcze długo znęcać, choćby nad tym dlaczego autor uznał, że obrazuje ono rzekomą sieć Wilka itp. <blockquote class="ipsBlockquote">Nie rozumiem w czym cytat Ci przeszkadza ? Pisałeś, że nikt tego nie robi a ja Ci udowodniłem, że jedna tak i to co odkrył Paul Devereux i Wilk jest bardzo zbieżne, więc nieco nie rozumiem Twojego podejścia ?</blockquote> No wiec nie masz racji. Cytat dotyczy czegoś zupełnie innego niż sieć Wilka. Sieć wilka to tak, jakby w olbrzymiej tabelce o oczkach 2 x 2,5 m wymazać niektóre kreski. Kreski te, to (jak rozumiem) jakieś energetyczne płaszczyzny, które wychodzą z wnętrza ziemi pod pewnym kątem, są idealnie proste i prostopadłe - Bzowski nazywa je siecią geopatyczną. <blockquote class="ipsBlockquote">Widzisz sieć geopatyczna istnieje, ale nie wpływa na otoczenia ( a co ma robić niby ??) a jednak dobry radiesteta lub sensytywna osoba ja wyczuwa jak np. w Odrach, Węsiorach juz, nie wspominam jakie efekty/anomalie powstają na fotkach - coś musi je powodować...</blockquote> Jeśli ktoś ją może wyczuć to znaczy że wpływa na niego. Jeśli zostawia ślad na matrycy aparatu cyfrowego lub na błonie fotograficznej, to znaczy, że na nie wpływa. Wpływa czyli wywiera fizyczne efekty, można ją mierzyć i badać narzędziami fizyki. Co więcej, z tego co pamiętam nazwa "geopatyczna" powstała od tego, że nie należy spać na jej liniach, bo są szkodliwe podobnie jak "żyły wodne". Skoro wywołują choroby to znaczy, że wpływają i to znacznie!Tak więc sieć Wilka jest zaburzeniami w hipotetycznej siatce geopatycznej, czyli brakiem energii w pewnym miejscu, w którym zgodnie z logiką Wilka i Bzowskiego powinna taka energia występować.Cytat z pana Davereux dotyczy czegoś wręcz odwrotnego: ciągów energetycznych
. Davereux - znany jak mniemam geopata, w ogóle nie wyczuwa żadnych linii, żadnej siatki geopatycznej (bo byś chyba mi o tym wspomniał), ani jakichkolwiek w nich zaburzeń. On wyczuwa energię płynąca właśnie z tych ciągów (czyli tam gdzie Wilk jej własnie nie wyczuwał)! Co więcej zakończenia jego sieci mają często "kształt kół" czyli czegoś nie do uzyskania przy sieci wilka, która jest zawsze wielokrotnością prostokątów 2 x 2,5 metra.Jednym słowem podobieństwo tych dwóch teorii jest takie, jak podobieństwo kulistych dziur w żółtym serze do kostek lodu (podobnych bo hipotetycznie są w lodówce) :)No, nie do końca. Obie teorie mają jeszcze jedną cechę wspólną. Musimy je przyjąć na wiarę, bo żaden z autorów nie podał jak samodzielnie sprawdzić istnienie tych hipotetycznych bytów. <blockquote class="ipsBlockquote">Akurat w miejscach mocy/linii urządzenia rejestrują ''promieniowanie'' i inne ''anomalie'' poczytaj prace Davereuxa nie jest to prawdą co piszesz. </blockquote> Przejrzałem podaną przez ciebie stronę pobieżnie i być może dlatego nie znalazłem tam żadnych informacji o "urządzeniach" rejestrujących rzekome "promieniowanie". Nie znalazłem także żadnego schematu, jak takie urządzenie miałoby działać, jak je zbudować ani jakie były wyniki ewentualnych badań. Nic co mógłbym zweryfikować i na tej podstawie przyznać autorowi rację lub wykazać mu błędy. <blockquote class="ipsBlockquote">Prace Fosarowej dziedzicotwo Avalonu znasz ? Chyba nie bo tam tez sporo pisze o ''sieci i linach''.</blockquote> Nie znam, ale (być może błędnie) zakładam, że i ona nie podaje w jaki sposób mógłbym osobiście potwierdzić istnienie "sieci i linii". Jeśli jednak się mylę i autorka podaje jakiś inny niż wiara i czyjeś subiektywne odczucia, sposób na potwierdzenie istnienia takich niewykrytych jeszcze przez naukę bytów, chętnie ją poczytam. <blockquote class="ipsBlockquote">I radzę nie powołuj się tak bardzo na naukę ponieważ raz ona jest dziurawa jak ser szwajcarski, dwa nie wszytko nią wyjaśnisz nawet na siłę.</blockquote> Tutaj nasze opinie są skrajnie odmienne. Metoda naukowa jest jedynym znanym mi sensownym sposobem weryfikowania faktów i twierdzeń. <blockquote class="ipsBlockquote">Nauka głowi sie od lat np. nad zjawiskiem pioruna kulistego i nie ma bladego pojęcia a Ty wymagasz takich badań/odkryć, potwierdzeń ?</blockquote> Nauka się nie głowi, tylko stawia hipotezy i je weryfikuje. Jak na razie nie udało się w pełnej skali odtworzyć laboratoryjnie piorunów kulistych, ale to nie znaczy, że hipotezy na temat ich powstawiania są błędne. Hipotezy te są szczegółowo opisane, każdy może doszukać się w nich nielogiczności, wykazać sprzeczność ze sprawdzoną wiedzą itp. Jeśli chodzi o sieć Wilka, to ja po chwili zastanowienia, mogę Ci wygenerować całe listy nielogiczności i sprzeczności z ugruntowana wiedzą (pierwsze z brzegu: Jak to możliwe że ziemia jest kulą a oczka sieci geopatycznej są prostokątami zawsze tego samego rozmiaru?

) <blockquote class="ipsBlockquote">To, że nowych zjawisk się nie odkrywa nie oznacza, że ich nie ma - tylko nie pisz, że już co miało być odkryte, zostało, bo to stare i nie modne

a wręcz nie poważne.</blockquote> Porównaj stopień niesamowitego wzrostu ilości fizyków, prędkości wymiany informacji miedzy nimi, środków przeznaczanych na badania oraz rosnącego poziomu urządzeń, w II połowie XX wieku, ze spadkiem ilości odkrywanych zjawisk w tym okresie. Z czego ma to wynikać Twoim zdaniem? <blockquote class="ipsBlockquote">Widzisz, piszesz samemu, że Ty badałeś sieć geopatyczną ? Czym i w jaki sposób jakie urządzenie pomiarowe ją POTWIERDZIŁO bo tak bardzo powołujesz się na naukę więc - naukowo opisz (raport/opracowanie) coś czego nie widać

Chętnie się zapoznamy...</blockquote> Badałem sieć geopatyczną w jedyny możliwy sposób - od strony folklorystycznej, czyli gdzie ten mit powstał, jaką ma postać, kto go wyznaje. Poza Polską nie znalazłem żadnych wyznawców, co w połączeniu z faktem, że ma być ona rzekomo bardzo powszechna (występować co 2 metry) mówi mi, że jest to byt nieistniejący poza wyobraźnią jej polskich twórców. <blockquote class="ipsBlockquote">Chcesz wiedzieć zatem koniecznie kup książkę Sieć Wilka ponad 100 stron wtedy sobie wszystko przemyślisz bo ja nie mam Ciebie ani innych zamiaru przekonywać czy jest a moze nie jak z UFO.</blockquote> Nie musisz mnie przekonywać do istnienia UFO, bo to szczerze mówiąc nie jest dla mnie istotne. Mnie interesuje dlaczego ludzie wierzą lub nie wierzą w UFO, dlaczego tak a nie inaczej sobie je wyobrażają, kiedy i w jakim kierunku zachodziły zmiany w tych wyobrażeniach. I z tego punktu widzenia Twoja książka może być dla mnie ciekawa. Jeśli nie będzie w niej zbyt wiele jałowego teoretyzowania na temat nieweryfikowalnych zjawisk fizycznych, to ją z zainteresowaniem przeczytam