Dziwna kula nad Wrocławiem (25.02.12)
Dziwna kula nad Wrocławiem (25.02.12)
[ external image ] W poszukiwaniu odpowiedzi odnośnie tego, co widział, pan S. wysłał listy do kilku instytucji naukowych. Bez skutku. W lutym 2012 r. ten mieszkaniec Wrocławia dostrzegł z okna zagadkowy obiekt. Kształtem przypominał on kulę z ciemną otoczką, na powierzchni której znajdowały się czerwone i żółte plamy. Obiekt, który szybko zniknął z jego pola widzenia, ciągnął za sobą tajemniczy „warkocz”… RAPORT DAMIANA TRELI
Re: Dziwna kula nad Wrocławiem (25.02.12)
Rzeczowy raport Damiana wyklucza typowy lampion i być może inni świadkowie mogli tak sobie to tłumaczyć widząc ten obietk/zjawisko szczególnie z dalszej odległości ?
- Przemekkk666
- Weteran Infranin
- Posty: 1052
- Rejestracja: wt maja 03, 2011 4:35 pm
- Kontakt:
Re: Dziwna kula nad Wrocławiem (25.02.12)
<blockquote class="ipsBlockquote" data-time="1357843002" data-cid="102633" data-author="Czakrawartin">Ponadto, jak się popatrzy na te tabelki, to wynika z nich, że UFO nie omija wcale dużych miast...</blockquote>
Oj nie nie, w zadnym wypadku
Jednym z dowodow na to jest moja fotka NOLa nad W-wą widoczna tez w mojej sygnaturze 
Tak naprawde to nie ma zadnej reguly w tej kwestii
Oj nie nie, w zadnym wypadku


Tak naprawde to nie ma zadnej reguly w tej kwestii
<a href="http://www.ufoskywatching-pl.blogspot.c ... pot.com</a>
<img alt="" src="http://infra.org.pl/images/stories/ufos ... ingpl1.jpg" style="width:160px;height:68px;">
<img alt="" src="http://infra.org.pl/images/stories/ufos ... ingpl1.jpg" style="width:160px;height:68px;">
Re: Dziwna kula nad Wrocławiem (25.02.12)
Witajcie mam na imię Piotr i jestem tu nowy.
Czytałem sobie o kuli nad Wrocławiem i bardzo mnie to zainteresowało. Chcę powiedzieć że podobny obiekt widziałem w moim rodzinnym Szczecinie w okolicach października 2012 roku w godzinach wieczornych. Dokładnej daty i godziny teraz nie pamiętam, w sumie dziwna sprawa bo zawsze interesowałem się zjawiskami paranormalnymi i UFO. Nie rozumiałem gdy świadkowie mówili o tym że nie myśleli czy nie zdołali zrobić zdjęć widzianych obiektów. Wydawało mi się że gdy ja stanę przed taką możliwością na 100% taką dokumentację wykonam, jak pokazało życie - było inaczej. Obiekt przelatywał lub raczej znajdował się nad osiedlem Kaliny lub w jego okolicy. To dość duży kompleks 2 osiedli (Kaliny - Przyjaźni), połączonych ze sobą. Kula wielkości 1/6 - 1/8 wielkości księżyca, patrząc z mojego okna na 3 piętrze w bloku unosiła się na dość dużej wysokości nad sąsiednim blokiem. W pierwszym momencie zastanawiałem się czy nie jest to szperacz śmigłowca. W okolicy osiedla znajduje się stadion piłkarski i szpital z lądowiskiem dla Śmigłowców. Często widujemy maszyny tego typu nad swoimi głowami. Jednak barwa światła ( żółto-pomarańczowa ) oraz brak snopu świetlnego jaki zawsze występuje nocą wykluczał taką możliwość. Przez myśl przeszło mi kolejne wyjaśnienie iż jest to dysza wylotowa samolotu odrzutowego który przeleciał nad moim budynkiem a teraz kursem prostopadłym do mnie oddala się. Jednak średnica była duża ( powinienem widzieć kadłub, skrzydła itp…) dodatkowo nie ulegała ona zmianie, a obiekt nie zmieniał swojego położenia co wykluczało taką ewentualność. Po około minutowej obserwacji odszedłem od okna. Po ponownym spojrzeniu w niebo ( kilka minut ), obiekt zniknął. Zastanawiałem się nad logicznym wyjasnieniem - "chińskim lampionem" ale intensywność tego światła i idealna kula w natężeniu budzą moje spore wątpliwości. Trudno powiedzieć jakiej dokładnie był wielkości a co za tym idzie jak daleko znajdował się od moich okien, jednak ponad wszelką wątpliwość na ciemnym niebie był doskonale widoczny i nie sposób było go pomylić z gwiazdą, samolotem lub innym obiektem które zwykliśmy widywać na niebie. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to mogę przygotować kilka zdjęć przedstawiających to co widziałem. Mam jednak nadzieję że ktoś mieszkający w moim mieście widział ten obiekt. Może znajdując się w innej części miasta widział obiekt co pozwoli nam dokładniej określić jego pozycję na mapie, kierunek w jakim się przemieszczał i wysokość na jakiej się znajdował.
Pozdrawiam Piotr
Czytałem sobie o kuli nad Wrocławiem i bardzo mnie to zainteresowało. Chcę powiedzieć że podobny obiekt widziałem w moim rodzinnym Szczecinie w okolicach października 2012 roku w godzinach wieczornych. Dokładnej daty i godziny teraz nie pamiętam, w sumie dziwna sprawa bo zawsze interesowałem się zjawiskami paranormalnymi i UFO. Nie rozumiałem gdy świadkowie mówili o tym że nie myśleli czy nie zdołali zrobić zdjęć widzianych obiektów. Wydawało mi się że gdy ja stanę przed taką możliwością na 100% taką dokumentację wykonam, jak pokazało życie - było inaczej. Obiekt przelatywał lub raczej znajdował się nad osiedlem Kaliny lub w jego okolicy. To dość duży kompleks 2 osiedli (Kaliny - Przyjaźni), połączonych ze sobą. Kula wielkości 1/6 - 1/8 wielkości księżyca, patrząc z mojego okna na 3 piętrze w bloku unosiła się na dość dużej wysokości nad sąsiednim blokiem. W pierwszym momencie zastanawiałem się czy nie jest to szperacz śmigłowca. W okolicy osiedla znajduje się stadion piłkarski i szpital z lądowiskiem dla Śmigłowców. Często widujemy maszyny tego typu nad swoimi głowami. Jednak barwa światła ( żółto-pomarańczowa ) oraz brak snopu świetlnego jaki zawsze występuje nocą wykluczał taką możliwość. Przez myśl przeszło mi kolejne wyjaśnienie iż jest to dysza wylotowa samolotu odrzutowego który przeleciał nad moim budynkiem a teraz kursem prostopadłym do mnie oddala się. Jednak średnica była duża ( powinienem widzieć kadłub, skrzydła itp…) dodatkowo nie ulegała ona zmianie, a obiekt nie zmieniał swojego położenia co wykluczało taką ewentualność. Po około minutowej obserwacji odszedłem od okna. Po ponownym spojrzeniu w niebo ( kilka minut ), obiekt zniknął. Zastanawiałem się nad logicznym wyjasnieniem - "chińskim lampionem" ale intensywność tego światła i idealna kula w natężeniu budzą moje spore wątpliwości. Trudno powiedzieć jakiej dokładnie był wielkości a co za tym idzie jak daleko znajdował się od moich okien, jednak ponad wszelką wątpliwość na ciemnym niebie był doskonale widoczny i nie sposób było go pomylić z gwiazdą, samolotem lub innym obiektem które zwykliśmy widywać na niebie. Jeśli ktoś będzie zainteresowany to mogę przygotować kilka zdjęć przedstawiających to co widziałem. Mam jednak nadzieję że ktoś mieszkający w moim mieście widział ten obiekt. Może znajdując się w innej części miasta widział obiekt co pozwoli nam dokładniej określić jego pozycję na mapie, kierunek w jakim się przemieszczał i wysokość na jakiej się znajdował.
Pozdrawiam Piotr