Prawda o Meierze

Historyczne przypadki spotkań z obiektami UFO i ich pasażerami.
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: valdemar99 »

A ja widzę mój Drogi Czakrawartinie że Tobie brakuje takiego Valdemara99 żeby uwidocznić Twoje  talenty literackie więc nie rozumiem dlaczego tak marudzisz ...a tak już całkiem na boku ....to nie akurat ja połączyłem sprawę Matki Teresy z Meierem więc nawet Tobie zdarzają się lapsusy......i nawet nie zamierzałem tego Tobie wypomnieć ale skoro Ty zacząłeś więc ja jako według Ciebie STARY BOLSZEWIK....chyba mogę ;) jeszcze raz serdecznie pozdrawiam
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: Elowen »

Wow widzę, ze Valdemar is back! Nawet bez twojego nika po lewej (sic! ha ha ha ) stronie, rozpoznałabym, że to twoje posty, Valdemar. Zawsze ta sama papka okraszona gęstymi wielokropkami (tak na marginesie, to co chcesz nimi wyrazić? Że myślisz? W sumie, to nie dziwię się, że musisz to jasno podkreślać). Wiesz, starość jest fałszywym synonimem mądrości, więc dla twojego własnego dobra, lepiej się nie przyznawaj do swojego wieku. I jeśli nie masz nic do powiedzenia na temat, to po prostu nic nie pisz. Tak będzie lepiej (szczególnie dla ciebie).Bez pozdrowień.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: valdemar99 »

...""Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein...."... Bardzo ładny cytat... :)Lubię wielokropki i przykro mi że Pani tak przeszkadzają ;);)......Zawsze podawałem swój wiek ????? akurat jeżeli chodzi o wiek to ja mógłbym być odrobinę złośliwy : ale niech mi Pani powie po co ????? ;)Ma Pani czarujący Nik...naprawde to już tak bez złośliwości :) za moich szkolnych czasów było takie powiedzenie : " kto się czubi ten się lubi " Ciepło pozdrawiam :)   
Awatar użytkownika
UFOWORLDNEWS
Weteran Infranin
Posty: 1363
Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: UFOWORLDNEWS »

[color=#ff0000;]PANOWIE PROSIŁBYM O PISANIE NA SWÓJ TEMAT W PRYWATNYCH WIADOMOŚCIACH. TO NIE MIEJSCE NA SŁOWNE PRZEPYCHANKI[/color] [color=#ff0000;]!!!![/color]
valdemar99
Infranin
Posty: 288
Rejestracja: wt mar 08, 2011 6:58 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: valdemar99 »

OK :)
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: Elowen »

O na pewno jest to ciekawa postać! I nawet, jeśli sam wymyślił to wszystko o Plejadianach, to jego zapiski są zajmującą i zastanawiającą lekturą. Więcej, myślę, że ma/miał jakieś ponadprzeciętne mentalne zdolności, skoro Arabowie korzystali z jego pomocy w odnajdywaniu seryjnych morderców. Poza tym fakt, ze nie stworzył żadnej sekty (a sadzę, ze ma ku temu wszystkie warunki) przemawia również na jego korzyść. Mnie najbardziej interesuje kwestia religijna, (ponieważ uważam, że religia to największe zło, jakie się ludzkości przytrafiło) i mogłabym się podpisać pod opinia Meiera na jej temat obiema rekami.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: Elowen »

To prawda Czakrawartin … twierdził nawet przecież, że jest kolejnym prorokiem! Jednak nie stworzył żadnego kultu, więc raczej nie chodzi tutaj o religię, tylko system wierzeń. A to, że nie próbował go wykorzystać do zbudowania sekty, czyni go zupełnie niegroźnym :)
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Elowen" data-cid="104177" data-time="1363428890">(...) Poza tym fakt, ze nie stworzył żadnej sekty (...) przemawia również na jego korzyść.</blockquote> A wspólnota FIGU? To ma przecież jak najbardziej charakter sekty. Charyzmatyczny lider, tajemna objawiona wiedza, filozoficzne przesłanie, wtajemniczenie, silne więzi wewnątrz wspólnoty i możliwość wykluczenia poza nią itd.http://www.youtube.com/watch?v=2_PDC9am2aUhttp://www.youtube.com/watch?v=19qYgUhkM5M
Elowen
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: ndz lut 12, 2012 1:08 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: Elowen »

Van, FIGU nie jest sektą, o czym możesz się przekonać czytając http://www.zion.czo.pl/topics25/186.htm . A filmik, który wrzuciłeś pokazuje jedynie wspólną medytację.Poza tym, jakakolwiek by nie była nasza opinia o Meierze, to jeśli odrzeć przekaz Meiera  z kwestii Plejadan, to otrzymujemy bardzo wartościową wiedzę.
"Słowo Bóg jest dla mnie niczym więcej niż słowem i wytworem ludzkiej słabości, a Biblia zbiorem dostojnych, ale jednak prymitywnych, legend, które są na dodatek dość dziecinne. Żadna interpretacja, niezależnie od tego jak subtelna, nie może (dla mnie) tego zmienić" A. Einstein
van
Infrańczyk
Posty: 193
Rejestracja: czw sty 03, 2013 3:41 pm
Kontakt:

Re: Prawda o Meierze

Post autor: van »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Elowen" data-cid="104192" data-time="1363458983">FIGU nie jest sektą, </blockquote>To zleży jak zdefiniujemy sektę. Jeżeli uważasz, że sekta musi mieć udowodnione jakieś destruktywne i autorytarne zapędy, to OK, nazwijmy FIGU "nowym ruchem religijnym". Tak czy inaczej FIGU ma charyzmatycznego lidera, głoszącego przesłanie moralne, filozoficzne i kosmogeniczne, które zostało mu objawione przez istoty wyższe. Dla mnie, inaczej niż ruchem religijnym nazwać tego nie można. Szczerze mówiąc nie wiem jak godzisz zachwyty nad Meierem ze swoim mottem, bo jak rozumiem, Einstein w cytowanym tam zdaniu nie nabijał się tylko z Biblii, ale z naiwności wszelkich objawionych prawd religijnych i gdyby miał okazję, to zapewne na Meierze i jego wyznawcach nie zostawiłby suchej nitki. <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Elowen" data-cid="104192" data-time="1363458983">Poza tym, jakakolwiek by nie była nasza opinia o Meierze, to jeśli odrzeć przekaz Meiera  z kwestii Plejadan, to otrzymujemy bardzo wartościową wiedzę.</blockquote>Może faktycznie nie znam nauczania Meiera, ale nie za bardzo mogę sobie wyobrazić czegokolwiek wartościowego co Meier mógłby mi powiedzieć. No chyba, że za wartościowe uznamy potwierdzanie pewnych prawd moralnych, objawionych dużo wcześniej w innych religiach oraz wypowiedzianych w sposób bardziej spójny przez różnych filozofów. Pozostaje pytanie: dlaczego po takie nauki iść do wspólnoty FIGU, która ma wszelkie wady tradycyjnych religii a żadnej z ich zalet?
ODPOWIEDZ

Wróć do „HISTORIA SPOTKAŃ Z UFO”