Zielona linia

[zmylna]

Rew: Sorki. Odniosłem się do Twojej odpowiedzi w kontekscie mojego posta

[Extremis]

Temat był już szmacony na pewnym forum o tematyce astronomicznej. Nie chcę mówić że zielona linia, którą jak się okazało widziała już nie jedna osoba jest skutkiem działalności NOLi nad polskim niebem, jednak głupota wymieszana z ignorancją mnie przeraża. Już nie wku..a   tylko przeraża. Ktoś powiedział że jest to światło lasera astronomicznego do " kierunkowania " teleskopów - ciekawe czy takie coś w ogóle istnieje - co zostało automatycznie " zdisowane " przez świadka obserwacji że taki laser świeciłby pionowo a nie poziomo. Po drugie ktoś inny wytknął naczelnym ignorantom kraju że świecenie tak mocnym laserem ( a dodam że świadek mówił że widzi tą linię nieprzerwanie co noc przez 2 tygodnie ) w niebo na pewno spotkałoby się z negatywną reakcją kontroli lotów i pilotów samolotów pasażerskich - na co jeden z kretynów powiedział że nie bo przecież "taki laser samolotu nie przetnie". No cholera nie wziął pod uwagę tego że swiatło takiego lasera oślepiałoby pilotów - nawet z głupimi ręcznym wskaznikami laserowymi był kiedyś kłopot na lotniskach. Porażające jest to że ludzie którzy widzą w tym zjawisku działalność NOLi myślą bardziej logicznie od astronomów " profesjonalistów " Ignoranci chcąc na siłę wmusić wszystkim swoje teorie, posuwają się w kierunku w którym idzie zespół Macierewicza. Fanatycznie forsują nawet największą głupotę aby tylko nie dopuścić możliwości istnienia NOLi. Niedługo ktoś powie że to samolot pasażerski wisi przez 2 tygodnie w jednym miejscu. Nie ważne że to nie możliwe i że bez sensu. Trzeba tak powiedzieć bo UFO to bujda. Bo się ludziom i aparatom fotograficznym wydaje.

[Extremis]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Extremis" data-cid="108579" data-time="1382792707">Temat był już szmacony na pewnym forum o tematyce astronomicznej. Nie chcę mówić że zielona linia, którą jak się okazało widziała już nie jedna osoba jest skutkiem działalności NOLi nad polskim niebem, jednak głupota wymieszana z ignorancją mnie przeraża. Już nie wku..a   tylko przeraża. Ktoś powiedział że jest to światło lasera astronomicznego do " kierunkowania " teleskopów - ciekawe czy takie coś w ogóle istnieje - co zostało automatycznie " zdisowane " przez świadka obserwacji że taki laser świeciłby pionowo a nie poziomo. Po drugie ktoś inny wytknął naczelnym ignorantom kraju że świecenie tak mocnym laserem ( a dodam że świadek mówił że widzi tą linię nieprzerwanie co noc przez 2 tygodnie ) w niebo na pewno spotkałoby się z negatywną reakcją kontroli lotów i pilotów samolotów pasażerskich - na co jeden z kretynów powiedział że nie bo przecież "taki laser samolotu nie przetnie". No cholera nie wziął pod uwagę tego że swiatło takiego lasera oślepiałoby pilotów - nawet z głupimi ręcznym wskaznikami laserowymi był kiedyś kłopot na lotniskach. Porażające jest to że ludzie którzy widzą w tym zjawisku działalność NOLi myślą bardziej logicznie od astronomów " profesjonalistów " Ignoranci chcąc na siłę wmusić wszystkim swoje teorie, posuwają się w kierunku w którym idzie zespół Macierewicza. Fanatycznie forsują nawet największą głupotę aby tylko nie dopuścić możliwości istnienia NOLi. Niedługo ktoś powie że to samolot pasażerski wisi przez 2 tygodnie w jednym miejscu. Nie ważne że to nie możliwe i że bez sensu. Trzeba tak powiedzieć bo UFO to bujda. Bo się ludziom i aparatom fotograficznym wydaje.</blockquote> PS. Już wiele razy widziałem nad moją miejscowością ruszające do przodu i odlatujące po wielu godzinach, udawane " gwiazdy" - kiedy wiszą nieruchomo nie różnią się niczym od gwiazd, po czym po ok. 2 - 4 godzinach nagle ruszają i lecą najczęściej na wschód. 

[br3g]

Też widziałem w Warszawie na Ochocie tą "Zieloną linie". Ja jednak znalazłem źródło - jest nim laser, który świeci z Centrum Nowych Technologii "Ochota", Uniwersytetu Warszawskiego.Wystarczy przejść się wieczorem wzdłóż parkanu od strony ulicy Stefana Banacha - widać bardzo dokładnie - pewnie podczas mgły jeszcze lepiej. 

[azor]

No dobra, może czasami ktoś puścił laser to się zdarza, ale  są filmy jest zdjęcie z mojej okolicy linii, ale za dnia a jak wiadomo kręciły to kamery 8 sztuk na samochodzie zatem ta linia musiała powstać wręcz w ułamku sekundy uwzględniając szybkość jazdy i pracy kamer. Zdjęcie jest na trzech klatkach ! Sądzę, że to interesujące sprawy, mnie ''zielone linie'' zainteresowały ponieważ miałem ją praktycznie nad moim osiedlem niebawem zainteresuję tym Czytelników na moim blogu.

[arek]

 Ale, to co pokazałeś azorze to chyba jest cień rzucany przez jakiś samolot na chmury .

[azor]

Cień a  dlaczego jest zielony ten cień - zawsze jest ciemny, gdyby to był cień powinien być widoczny na wielu kadrach a jest tylko na trzech możesz to sam prześledzić w tym miejscu, gdy widoczna jest smuga kondensacyjna wówczas widnieje na wielu pozycjach google map, tutaj jest tylko w trzech ''kliknięciach'' jazdy ? Jakoś nie przekonuje mnie cień w dodatku nie leży w linii prostej lecz jest w formie łuku ?

[Arek 1973]

Myślę że chodzi o te materiały  z Austrii?, może to  co jest na zdjęciach  było przyczyną tych  zielonych lini? http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/6a2706742d87879a.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/2517d61518416f59.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/5d9ec906d3d0787a.html W oryginale są trochę lepszej jakości. Gröschel nie miał wytłumaczenia

[azor]

Te linie, które podałeś Arku to około jednosekundowe rejestracje ja również mam dwie wręcz identyczne ''linie'' niemniej Dr. Daniele Cataldi z Włoch twierdzi, ze są to rejestracje naturalnego kosmicznego promieniowania na matrycy CCD. W Hessdalen, również coś podobnego sfotografowano. http://www.en.hessdalen.de/september-2012.html  Zielona linia znad Magnezytów jest tylko w trzech ruchach jazdy strzałką. Nie ma  jej w dalszej kolejności ''jazdy'' a samochód musiał jechać z prędkością co najmniej 60 km/h tam jest dobra droga. Skoro to ''coś'' jest na trzech klatkach musiało być moim zdaniem bardzo szybkie, nie wiem w jakich ustawieniach pracowały kamery ? Najlepiej sami sobie w google map zobaczcie i powiększcie tą linię wpisując ulicę Skorodeckiego.

[Arek 1973]

Tak Azor, on je nazywa blitzerami,  ale chodziło mi  o  to czy te  błyski  nie mogą  się w jakiś sposób przyczynić do powstania tych zielonych lini?. Może to  inny rodzaj błysków?. Myślę dlatego że te błyski też  mają  niekiedy w swojej palecie kolorów zielone elementy.    ????