Kontrola umysłu a wykorzystywanie potęgi umysłu

[Zbyszek]

W Ameryce przez tysiące lat za takie utrapienia duchowe, były odpowiedzialne cienie bagienne, potem zwalono na Szatan a najnowsza wersja zrodziła się z czipów, ufoli i tajemniczych gości w czerni. Czekam z niecierpliwością na jakieś konkretne opisy zaburzeń, wywołanych tymi ostatnimi. Pewnie ludzie będą zbierać relacje.  Zobaczymy do czego to doprowadzi. Najblizsi prawdy, moim zdaniem byli, t tych wymienionych byli Amerykance. No Buddysci trafili w 10-tke z interpretacja duchowych zmagan. Temat dobry na audycje.

Danut, uwagi  spisze wkrótce:)))

[blokowan]

Zaburzenia wywoływane przez kontrolerów zdalnie z użyciem implantów to zaburzenia psychiki, paranoja, schizofrenia, wszelkiego rodzaju "halucynacje" które okazują się rzeczywistością dałbym sobie rękę uciąć że to dzieje się na prawdę i na wszystko mam wyjaśnienie, ale w Wikipedii jest pod nazwą halucynacje, nie będę tego komentował.. taka dezinformacja ku chwale sługusom i całemu globalnemu "spiskowi". .mówiąc o cieniach bagiennych może masz na myśli bagno zwyczajne ? ciekawa roślina która powoduje specyficzne psychodeliczne objawy gdy przebywa się dłużej w pobliżu, pociera liście, wdycha olejki eteryczne...ciekawe czemu porównujesz coś w co wierzono, z nowoczesnymi implantami zmieniającymi osobę w digital zombie ?

[Zbyszek]

Dlatego, iz podobne objawy relacjonowane sa od dawien dawna. Czipowe wyjasnienie, wydaje mi sie szczegolnie interesujace, gdyz oburzeni ludzie, bez obaw o wysmianie za szalenstwo, relacionuja zmieniajace sie bez ich swiadomego  udzialu stany psychiki,  W pozostalych przypadkach, czlowiek sie chowa w zaciszu, jakby zawstydzona swoja slaboscia. Napiszcie cos co sie robi przez te czipy, czy te manipulacje, porownamy z innymi, zobaczymy co nam wyjdzie.

[blokowan]

Wyobrażasz sobie sytuację np że kontroler słowami powoduje że nagle pobierając powietrze nosem czujesz jakiś przykry zapach, ale tylko nosem robiąc nawet lekki wdech, w powietrzu nie ma zapachu.. ale czujesz bardzo wyraźnie. To nie nos czuje, a mózg płata figle gdy jest przez kogoś totalnie sterowany jak w moim przypadku. Wyobrażasz sobie że ktoś może taką sytuacje powodować poza twoją kontrolą ?Ktoś mówi w Twojej głowie jakieś komendy np "niucha, śmierdzi" i się dzieje do odwołania... to jest prosty przykład, ale powinien dac do myślenia co mogą.

[robrep]

Patrząc po ilości postów, które piszesz Blokowan wynika że wierzysz  w to co piszesz. Ludzie piszący na tym forum są znacznie bardziej otwarci niż większość społeczeństwa. Dlatego powinieneś się zastanowić czemu są sceptyczni co do tego co piszesz, czemu twoja historia wydaje się mało prawdopodobna? Czemu twoja historia nie układa się w całość? Poczytaj o ludziach przeżyciach ludzi piszących tutaj, też doświadczyli różnych rzeczy i nie spotkało się to z tak sceptycznym nastawieniem. Wiem, że nie przyjmiesz żadnego innego wytłumaczenia, bo odrzucasz to cały czas, ale zastanów się sam czemu tak się dzieje.

[blokowan]

Nie mów za wszystkich.Nie wierzę lecz Wiem, inaczej bym się zastanowił zanim dam się upokarzać przez 'znawców' tego co nieznane.Ja nie jestem niczego pewien co ludzie do mnie piszący myślą..Podam przykład dostępnego w sieci opisu przeżyć ofiary broni psychotronicznej, w nawiasach dopisze niewielkie korekty, reszta jest zbieżna z tym co Mi robią. Ładnie to opisuje, czytelnie. "O CZYM ONI MOWIĄ I CZYM SIĘ ZAJMUJĄ ?Przede wszystkim boleśnie nonsensowna paplanina. Oni mają dwustronne połączenie z mym umysłem i są w stanie interferować z mym procesem myślowym poprzez mowę, która powoduje utratę ciągu myślowego. Mówią w taki sposób, że gdybym nie był uświadomiony, mógłbym równie dobrze uważać to za moje myśli (jest to prawie niemożliwe do opisania) i wpływają na, jeśli nie totalnie kontrolują, me sny (potwierdzam, totalnie kontrolują nawet sen).Bardzo ciężko jest to przedstawić. Oni mówią wszystko czy zupełnie nic, w większości bezsensowne zdania. Bardzo często bezpośrednio dotyczące mnie obelgi i podrażnianie mych myśli oraz akcji. Nie mogę sobie wyobrazić by działo się to w innym celu, jak spowodowanie mego szaleństwa, a jednocześnie widzę, że wycofują się trochę gdy znajduję się już na samej krawędzi. Oni chcą się ze mną bawić i nie byłbym dla nich pożytkiem szalony lub martwy. Na tyle to rozumiem.Zdecydowanie wydają się oni być zainteresowani grą podczas snu i często odtwarzają na mnie wyprodukowane przez siebie, krótkie filmy w których ja biorę udział (też to mam, najczęściej nad ranem w fazie REM). W Sobotę, 14 Września 1996, odtwarzali najbardziej jak to tej pory dotkliwą produkcję, która kończyła się powolnym, hipnotycznym głosem: "The Think Tank", co wydawało się być swego rodzaju ogłoszeniem (mnie budzili muzyką, jakimś znanym fragmentem, ale też głosem który rozpoznawałem). Udało mi się usłyszeć ten głos świadomie tylko dlatego, że szok klipu był tak duży, że spowodował me przebudzenie przed jego zakończeniem. (też uświadamiałem się o całej sytuacji w śnie ale budzenie następowało nagle po usłyszeniu komendy "wstaje")" Nie interesuje mnie zbytnio czemu osoby które nie mają pojęcia przez co przechodze są sceptyczni, mało kto się ze mną zgodzi, lepiej pozostać przy pytaniu z tematu. Wolę też myśleć i czytać pozytywne osoby które mnie rozumieją i zadają inteligentne pytania, ale jak ich tutaj sprowadzić ?

[Sandra]

Zakładając,że blokowan pisze prawdę, jest to przerażające, brzmi jak jakieś sf.Przyszłość leży w nanotechnologii i kto wie do czego będą ją wykorzystywać.       <div style="margin-left:-30px;"></div> Implantacja nanoelektrod  <div style="margin-left:-30px;">   <div> </div></div>Zespół badaczy ze szwedzkiego Uniwersytetu w Lund przeprowadził pionierską operację wszczepienia ultracienkich elektrod opartych na nanoprzewodach, a następnie przechwyceniu sygnałów płynących z komórek nerwowych w mózgu zwierzęcia laboratoryjnego.



Opracowana elektroda składa się ze zbioru nanoprzewodów o mierze zaledwie 200 nanometrów średnicy. Tak cienkie elektrody uprzednio wykorzystywano wyłącznie w pracach eksperymentalnych nad hodowlą komórek. Obecnie zdołano pozyskać użyteczne sygnały nerwowe z nanometrowej skali elektrod.



Jest to przełom w kilkunastoletnim opracowywaniu funkcjoanlnych elektrod o nanometrowej wielkości, które będąc na tyle cienkie i wystarcząjąco elastyczne, nie uszkadzałyby tkanki mózgowej, a sam materiał nie podrażniałby pobliskiej komórki.



Elektroda umieszczana w mózgu pacjenta bądź zwierząt laboratoryjnych, na ogół przymocowywana jest do czaszki. Nie poruszajac się płynnie z mózgiem, a ocierając się o otaczajacą tkankę, powoduje pogorszenie sygnału. Nanoelektrody mają być zakotwiczone za pomocą swych struktur powierzchni. Jak wyjaśnia szef zespołu uniwersyteckiego Centrum Badań Neuronano Jens Schouenborg - przy odpowiednim wzorze powierzchni, elektrody będą pozostawać w miejscu, lecz poruszać się z ciałem i mózgiem, mogąc długotrwale monitorować neurony. http://www.eitplus.pl/pl/implantacja_nanoelektrod/3208/

[danut]

Sandro, ale to jest zupełnie inna sprawa i żadne wskazanie, że blokowan może mieć rację.W tym przechwytywaniu sygnałów z organizmu, chodzi o to, że komórki nowotworowe posiadają bardzo często inny genotyp, dają inne sygnały niż zdrowa komórka, a także taka komórka z uszkodzonym DNA. Więc to byłby też sposób na wczesne wykrywanie procesu chorobowego, natomiast zapewne nie odczyta się tym sposobem myśli danej osoby..a druga sprawa, aby, zaś je komuś wgrać, to ktoś musiałby specjalnie siedzieć i nadawać dane bodźce, a nie, że "elekrodki" będą tworzyć komuś obrazy i głosy, a oni o tym tu piszą, podobnie Andrzej58 jak mu to wgrywali UFO i całe  żywe sceny..

[blokowan]

danut - czy mogła byś zastosować się do mojej prośby ? Nie wypowiadaj się na temat w którym niejednokrotnie udowodniłaś mi że masz zerowe pojęcie, wręcz piszesz coś w sposób zakłamany, mam nadzieje że to tylko przypadek i sama nie rozumiesz nic o psychotronicznym zastosowaniu elektrod w mózgu, ani wszystkim o czym tutaj chciałem porozmawiać. 05.1999 – w Tokio, Japonii  odbyła się konferencja neurologiczna sponsorowana przez ONZ. W jej końcowym komunikacie napisano:[indent]“Obecnie mamy intelektualne, fizyczne i finansowe środki umożliwiające zawładnięcie mózgiem i opracowanie urządzeń umożliwiających dotarcie do niego, a nawet jego kontrolę i neutralizowanie świadomości… pragnęlibyśmy wyrazić nadzieję, że ta pogoń za wiedzą będzie służyć pokojowi i dobru“.całość tutaJ[/indent] <blockquote class="ipsBlockquote">  Wiele wskazuje na to, ze w Rosji szczyt tajnych eksperymentów dot. czipowania przypadł na lata 1990-te, kiedy fale żydoamerykańskich służb specjalnych swobodnie zalały przestrzenie Rosji. Jednym z najgłośniejszych wydarzeń na gruncie czipowania stało się zabójstwo trzech optyńskich zakonników w 1993 roku. /http://pl.wikipedia.org/wiki/Pustelnia_Opty%C5%84ska/ - przyp. swiblowo. Bo jak inaczej można wyjaśnić niebywałą ilość poszkodowanych, słyszących „wewnętrzne głosy”? Zawładnęli oni wtedy redakcjami centralnych i miejscowych gazet. Skarżyli się: „Ponoć naświetlają. Pomóżcie jakoś.”Doskonale pamiętam jedną starszą kobietę, dniem i nocą męczoną niewidzialnymi rozmówcami. Z jej słów „pchali się do głowy” we dwójkę. Jeden głos należał do mężczyzny, drugi do kobiety. Opowiadali różne obrzydliwości i nieprzerwanie przeklinali, zapewniała poszkodowana.Niektórzy uczeni biorąc na siebie odpowiedzialność i ryzyko pracowali z ochotnikami, którzy poddani działaniu impulsów o wysokich częstotliwościach mieli wrażenie, jakby w ich głowach coś głośno szczekało, syczało i dzwoniło.

Bardziej skomplikowane przyrządy pozwalają donieść do mózgu czyjąś wypowiedź (łącza komórkowe pracują na wysokich częstotliwościach). Zasada jest prosta : СВЧ -promieniowanie mikrofalowe trzeba zmodulować – nałożyć na nie wibracje głosu. I będzie on słyszalny.

Czip w ciele człowieka jest tym samym, czym telefon z tą różnicą, że telefonem można kierować, w końcu nawet wyłączyć, a czipem nie. Tj. jeśli umieścić telefon we wnętrzu człowieka (czipować go) on również będzie transmitować i przekazywać sygnał a człowiek będzie słyszeć „głosy”.Wydaje mi się teraz, ze ja sama byłam świadkiem podobnego eksperymentu.

-Słyszałem polecenie wydawane cudzym głosem – opowiada badany. – On dochodził z wnętrza, zupełnie jakbym to ja sam ze sobą rozmawiał. Powtarzał mi:<<Podnieś lewa rękę! Prawa!>> I chociaż nie chciało się wypełniać tych poleceń, jakaś siła dosłownie zmuszała mnie do robienia tych ćwiczeń. I nieoczekiwanie zacząłem wymachiwać rękoma, śmiać się i coś mówić. Nie kontrolowałem siebie, wewnętrznie stając się jakby kimś innym. Tylko po odłączeniu od komputera wszystko minęło oprócz przerażającego strachu… </blockquote>całość tutaj   i wreszcie coś o elektrodach i samym Delgado" <blockquote class="ipsBlockquote"> W 1969 roku Delgado pracując na Yale, stworzył raport „Physical Control of the Mind: Toward a Psychocivilized Society” (Fizyczna Kontrola Umysłu: W Drodze Ku Psychocywilizowanemu Społeczeństwu). Delgado badał Elektryczną Stymulację Mózgu (ESB, Electrical Stimulation of the Brain), metodę, w czasie której wszczepiał elektrody do mózgów szympansów i ludzi. Ogłosił on, że można kontrolować człowieka i wywoływać u niego nienormalne zachowanie. Delgado napisał:[indent]„Człowiek jest bezbronny wobec bezpośredniej mani­pulacji mózgiem, ponieważ jest pozbawiony podstawowych mechanizmów biologicznej reakcji na nią”. ‘HAARP. Broń ostateczna’.[/indent]Delgado przemawiał tez przed kongresem:[indent]„Potrzebujemy programu psychochirurgii dla politycznej kontroli naszego społeczeństwa. Celem jest fizyczna kontrola umysłu. Każdy, kto odbiega od danej normy, może zostać chirurgicznie okaleczony.Człowiekowi może wydawać się, że najważniejsze jest jego własne istnienie, ale to tylko jego osobisty punkt widzenia. Brakuje w nim perspektywy historycz­nej.Człowiek nie ma prawa do rozwijania zdolności umysłowych na własną rękę. Ten rodzaj liberalnej orientacji cieszy się wielką popularnością. Musimy kontro­lować funkcjonowanie mózgu elektrycznie. Pewnego dnia armie i generałowie będą kontrolowani poprzez elektryczną stymulację mózgu.”‘HAARP. Broń ostateczna’.[/indent] </blockquote>oraz <blockquote class="ipsBlockquote"> Podobne eksperymenty przeprowadzał doktor Wilder Penfield, który umieszczał elektrody w korze mózgowej epileptyków, oraz poprawiał pamięć pacjentów za pomocą stymulacji elektrycznej. Podobną pracę wykonywał doktor W. Ross Adey, psycholog z Brain Research Institute w UCLA, który umieszczał w mózgach kotów i szympansów nadbiorniki (urządzenia będące połą­czeniem odbiornika i nadajnika radiowego). Dzięki temu sterował nimi na odległość.W latach 70’ „South China Morning Post” donosił, że na jednym z amerykańskich uniwersytetów stworzono maszynę do czytania w myślach. Miało to pomóc w śledztwach. Podobno urządzenie to było testowane na ludziach w stanie śpiączki. Gdy CIA dowiedziało się o tym, od razu wykupiło patent.Firma Advanced Neurotechnologies, Inc. z Kolorado ogłosiła w 1994 roku, iż wynalazła urządzenie do łączenia się z mózgiem za pośrednictwem interface’u komputerowego, nazwała je „Brainlink”. Urządzenie to wzmacniało fale mózgowe o wartości 0,5 Hz do 40 Hz i przekształcało je do postaci cyfrowej.W wydaniu z października/listopada 1996 roku „Nexus Magazine” podawał:[indent]„Brytyjscy naukowcy pracują nad koncepcją komputerowego chipu, który po implantacji w czaszce, za okiem, potrafiłby zapisywać wszystkie przeżywane myśli i doświadczenia.„Nazywam to końcem śmierci” – oznajmił doktor Chris Winter z British Telecom, pracujący w zespole zajmującym się imitacją procesów zachodzących w ży­wych organizmach. Przewiduje on, że w ciągu 30 lat będzie można pomóc wielu osobom poprzez odtwarzanie ich wszystkich przeżyć na komputerze. „Dzięki połączeniu tej informacji z zapisem genów człowieka bylibyśmy w stanie odtwo­rzyć człowieka fizycznie, emocjonalnie i duchowo”.Doktor Winter i jego zespół z Martlesham Health Laboratories w British Telecom nazwał ten chip „przechwytywaczem duszy”. Winter powiedział, iż „implantowany chip będzie czymś w rodzaju czarnej skrzynki samolotu i ulepszy komunikację w stopniu dziś niewyobrażalnym”. Na przykład policja będzie mo­gła użyć go do odtworzenia napadu, gwałtu czy morderstwa z punktu widzenia ofiary w celu schwytania przestępcy. (…) „Mógłbym nawet odtwarzać moim blis­kim zapachy, dźwięki i obrazy z wakacji”.Do innych, bardziej przerażających zastosowań należy „przepisywanie” do­świadczeń starej osoby noworodkowi za pomocą transplantacji takiego chipu.”‘HAARP. Broń ostateczna’.[/indent] </blockquote>całość Tutaj co o tym myślisz danut ? dalej będziesz pisać coś o nowotworach, DNA, chorobach,.. zobacz jak głupio brzmią twoje wpisy w porównaniu z faktami, 15 minut szukania i wszystko jasne.. ale Ty wiesz wszystko najlepiej, po co sprawdzać. Inna sprawa jak nadają kontrolowane polecenia, bo tego tez nie wiesz, nawet nie myśl o tym, zacznij słuchać i zapamiętywać by głupot nie powtarzać w przyszłości.

[blokowan]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Sandra" data-cid="111097" data-time="1388091728">Zakładając,że blokowan pisze prawdę, jest to przerażające, brzmi jak jakieś sf.Przyszłość leży w nanotechnologii i kto wie do czego będą ją wykorzystywać.</blockquote> Brzmi jak s-f, nie ma żadnych wątpliwości co do tego, ale pomyśl jak daleko świadomość niektórych osób jest do tyłu, o dziesiątki lat można powiedzieć, zwróć uwagę na daty z poprzedniego mojego wpisu, pierwsze elektrody w latach 60, czytanie w myślach w latach 70, a nikt nic nie wiedział, nikt kto nie zostanie zmuszony by się tym zainteresować jak Ja. Przyszłość czyli czas teraźniejszy, bo my tu mówimy o przeszłości, czymś co trwa już od lat 90, 80 lub nawet 70 jak Zieliński jest przykładem. Nanotechnologii w ogóle nie wykryje nikt, póki co jeszcze są dość spore kilku mm implanty.. co dzieciom w szpitalach wszczepiają z zastrzykami się zastanów, może juz im podają jakieś nano boty, czipy ze szczepionką, podobnie jak w 2009 r na Węgrzech gdy kogoś tknęło by sprawdzić partię szczepionek,a  w środku jakaś czarna zawiesina na dnie, jakieś czipy mogły tam sobie pływać.. a tu jeszcze obowiązkowe szczepienia w tym kraju wprowadzono.. to jest ludobójstwo.. wszyscy będą posłuszni jak w 1984 Orwella ! to już się dzieje, po tej społeczności sługusów, gdzie nawet rodzina Cię nie wspiera, wszyscy posłuszni by ze mnie robota robić, sterować zdalnie.. Obudźcie się ! się zagalopowałem, ale może ktoś w przyszłości to przeczyta i ruszy głową