Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Mnie wygląda opis z artykułu i zamieszczone zdjęcie identycznie.Pamiętam inny przypadek , tam też był kaptur i podobno świadek-partner który leżąc w łóżku był na tyle sparaliżowany że nie mógł pomóc.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Skoro świadek miał charakterystyczne znamię (pewnie nie zrobił mu zdjęcia), to coś było na rzeczy, nie był to paraliż. Najlepiej żeby kamerkę umieścił jeden z domowników nie mówiąc o niej pozostałym.
<a href="http://www.ufopoznan.blogspot.com">www.ufopoznan.blogspot.com</a>
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Szkoda że tego typu rzeczy zdarzają się sporadycznie, nieregularnie i najczęściej jednorazowo u danej osoby, bo może zainstalowanie monitoringu (kamery) nad łóżkiem definitywnie by rozstrzygnęło czy rzecz się dzieje w świecie fizycznym, czy jest czymś w rodzaju snu na jawie, oobe, snu świadomego czy innego stanu świadomości którego kamera nie uchwyci.
- Sea Flanker
- Początkujący
- Posty: 10
- Rejestracja: pt sty 24, 2014 1:15 pm
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="112283" data-time="1392133374">Kiedyś taki program był na TVP nawet i któryś badacz pokazywał dzieciom wizerunki obcych i też mówiły, że to Mikołaj... Ale kaptur to nic, ciekawe że to miało w ręce jakieś urządzenie. Mnie przypomina to after - effect jakiejś abdukcji. Ludzie zwykle sobie takie co przypominali na początku. Może rodzina jest wplątana w całą sagę uprowadzeń???</blockquote>Nie dziwi mnie to że dziecko odpowiedziało "mikołaj" ponieważ w domu stała pewnie jeszcze choinka i mogło mu się to skojarzyć. Ale ciekawe jest to że wiele dzieci mówi kiedy widzą wizerunek Szaraka 'batman" czy "mikołaj" i tym podobne. Rzeczywiście rodzina może być wplątana w sagę uprowadzeń może jest ich więcej ale nie były zapamiętane.
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Nie w pokoju nie stała choinka, ponieważ mam kilka zdjęć tego pokoju, ale z uwagi na anonimowość świadków nie chcę ich publikować. Jeśli w tej sprawie pojawią się nowe okoliczności, oczywiście poinformuję.
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Ja też chciałem napisać że 6-cio latek na pewno odróżni. Ale w tym przypadku dzieci są niepełnosprawne (autyzm) i trudno powiedzieć w jakim stopniu postrzegają i kwalifikują co się dzieje wg. nich
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Przyjmując, że to wydarzenie miało faktycznie miejsce (na planie realnym) to wychodzi na to, że tajemnicza istota wykazywała zainteresowanie autystycznymi dziećmi (najpierw w pobliżu dzieci widziała coś prababcia, następnie ojciec zauważył istotę też stojącą obok dzieci, istota pojawiła się przy ojcu dopiero jak się przebudził i przemówił)... Ojciec został uśpiony niejako przy okazji, aby nie mógł w czymś przeszkodzić (badania, pobranie próbek) raczej on sam nie był ośrodkiem zainteresowania. Radziłbym obejrzeć dokładnie dzieci (chociaż w sumie to już trochę późno). Istnieje jeszcze taka możliwość: paraliż plus sen plus odciśnięty na szyi np. guzik od poduszki. Tym bardziej, że bohater całej akcji ukłucie poczuł w okolicach prawego migdałka, a ślad był po lewej stronie szyi...
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Czakrawartin" data-cid="112352" data-time="1392318652">Przez tyle lat nigdy nie słyszałem, żeby komuś odbił się guzik na szyi i było to widoczne... Nie wiem też, dlaczego istota miałaby bardziej się interesować dziećmi niż ojcem??</blockquote> Ojciec zobaczył istoę stojącą tyłem do niego, obok łóżka na którym spały dzieci. Dopiero jak przemówił istota przemieściła się w jego kierunku i go uśpiła...P.S. co do guzika to ja widziałem taki długo utrzymujący się odcisk, nie pamiętam tylko, czy był to guzik od pościeli, czy od piżamy...
Ostatnio zmieniony czw lut 13, 2014 7:36 pm przez Ronin, łącznie zmieniany 1 raz.
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Wśród dzieciaków z autyzmem zdarzają się geniusze. Znana jest sprawa autystycznych genialnych bliźniaków.Może te bliźniaki z Łodzi, to też genialne dzieci, które swojemu ojcu zrobiły psikusa w zemście np. za to, że na nich krzyczał, a może i pasem przyłożył? 

"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Re: Nietypowe „sypialniane odwiedziny” w Łodzi (2014)
Z tekstu wynika, że jest praktykującym katolikiem, ale nie widzę tu związku...