Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Konstrukcja nie dopracowana i tak swobodnie lata sobie nad zamieszkałymi terenami - to się kupy nie trzyma, a o Lazarze to szkoda pisać i jemu podobnych oszołomów.
Ostatnio zmieniony czw lut 20, 2014 3:19 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
A może sterownie bronią pokładową nie nadąża za pojazdem? Taka myśl mnie najszla.
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
No nie wiem, sam widziałem ( obserwacja październik 2012 ) jak po przebyciu kilkudziesięciu metrów taki trójkąt /wyłączył/ światła przez co stał się całkowicie niewidoczny. Przy czym kiedy się pojawiły ( około 15 - 20 świateł - nie mogę powiedzieć dokładnie ile bo w chwili zobaczenia zmieniłem się w słup soli z wrażenia ) wyglądało to właśnie jak formacja osobnych obiektów, dopiero chwilę przed wyłączeniem świateł mogłem zobaczyć podświetlone kontury pojazdu. Moja teoria - światła na podwoziu to coś w stylu skanera a hipotetyczne maskowanie zżera za dużo energii, więc trzeba wyłączyć/ ograniczyć przed wykonaniem skanowania. Co do zdjęcia - widać że autorowi trzęsły sie ręce kiedy robił zdjęcie - przy fotografowaniu punktów światła wychodzą wtedy właśnie takie " ptaszki".
Ostatnio zmieniony pt lut 21, 2014 11:50 am przez Extremis, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Nie chcem wnikać w samo zdjęcie ,bo mam podobne wrażenie jak azor, tj. trzy światła zawsze tworzą w umyśle trójkąt. Ale nad samą obserwacją świadka. W okolicach bazy widział przelatujący trójkątny obiekt. Ja sądzę ,że jeśli tam był rzeczywiście taki trójkąt ,to był to samolot nowszej generacji niż B-2 . Mankamentem techniki stealth jest powolny lot,tak by się nie rozgrzewały skrzydła i hałas .Jeśli popatrzymy na ptaki ,to mamy rozwiązanie w przyrodzie. Np sowy latają bezgłośnie ,porównajcie to z łabędziami . Prawdopodobnie to będzie następna generacja ,cichy lot. Wszystkie silniki działają na zasadzie jakiś łopat i to one robią hałas .Jest wielce prawdopodobne ,że wszystkie samoloty można wykryć używając starego sposobu - nasłuchując. Pamiętacie "błękitny grom"? jego głównym atutem była cisza. Oczywiście zapewne mamy także do czynienia z nieziemskimi trójkątami .Ale należy brać pod uwagę również nasze ,ziemskie konstrukcje ,zwłaszcza w doniesieniach ze stanów.
<a href="http://www.wmgu-olsztyn.prv.pl">wmgu-olsztyn.prv.pl</a>
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Tak ale zwierzęta w Twoim przykładzie sowa nie mają silników a trójkąt widziany przeze mnie i przez kilku światków na całym świecie nie macha skrzydłami. Niezależnie od tego jaką technologię wykorzystano przy jego budowie, utrzymanie w powietrzu takiego bydlęcia MUSI mieć jakieś skutki uboczne w postaci dzwięku chyba że MY, ZIEMIANIE opanowaliśmy technologię antygrawitacji i maskowania. Problem w tym że ten obiekt BEZSPRZECZNIE ISTNIEJE i nie ma w jego przypadku miejsca na spekulacje czy była to halucynacja, pomyłka czy cokolwiek innego. Ja i prawdopodobnie reszta światków nie zgadzamy się z negowaniem istnienia tego urządzenia - bardzo prawdopodobne że jest to ten sam obiekt widywany na całym świecie.
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
A jednak macha
W przypadku fali UFO w 1896 roku nad USA masa osób widywała tzw. obiekty nazwane ornitopterem, czyli coś ala sterowiec z poruszającymi się skrzydłami. Wiadomym jest, że taka ''maszyna'' nie da rady poruszać się w taki sposób a jednak setki razy obserwowano tego typu twory nawet je rysowano, które w dodatku oświetlały snopami ziemię. Dość dokładnie pisał o tym Keel, czy Fiebag. Sądzę, że tak jak i w przypadku fali sterowców- ornitopterów tak i trójkątów nie koniecznie musi stać technologa, ale jakaś forma projekcji, pojazd wygląda jako realny, trójwymiarowy, ale nie koniecznie takim musi być. Dlatego gdybania o antygrawitacji, maskowaniach są moim zdaniem drugorzędną sprawą. Jeśli porówna się obserwacje trójkątów w zasadzie każdy opis obiektu różni się od innego, nigdy nie jest ten sam obiekt !

Ostatnio zmieniony pn lut 24, 2014 5:26 pm przez azor, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Właśnie Azor, dokładnie tak jest, niby wszystko trójkąty a potem się okazuje że nie za bardzo identyczne. Dokładnie ma się tak samo z UFO w kształcie kuli lub klasycznego spodka, w opisach zawsze są jakieś różnice. To chyba jedyna wspólna cecha 

"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Właśnie wiele osób nie dostrzega tego faktu o którym ja i Ty wspomniałeś. A tak z innej beczki chyba trójkąt sfotografowany we Włoszech i znów wygląda jak choinka przez co traci cały sens tajności ? http://www.ufocasebook.com/2014/rivoliitaly.html
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Niektóre TIRy na drogach nie są aż tak oświetlone jak ta choinka
. Nie wiem po co komu byłoby aż tyle świateł na samolocie. Teoria tajności w tym przypadku nie ma najmniejszego sensu

"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Latający trójkąt sfotografowany za dnia?
Zastanawiam się dlaczego brak doniesień o ''trójkątach'' w obrębie granicy Polski z Ukrainą a nawet na terenie Ukrainy ? Gdzież te super tajne obiekty w dobie kryzysy militarnego, którego konsekwencje mogą być różne ?