Jestem magiem. Kreowanie rzeczywistości

[spetlony]

Witam. Kiedyś byłem magiem, aż w końcu dostałem psychozy ponarkotykowej, bo moje zdolności najlepsze były po drugach choć nie tylko. Po drugach robiłem dobry synchron z otoczeniem, ot co może świadczyć o lepszych zdolnościach. Jednak dragi i zabawa umysłem doprowadziły mnie do rozregulowania. Teraz chciałbym wrócić, i po części mi się to udaje. Muszę ćwiczyć jednak sam jestem słaby, muszę mieć albo wątpliwość osoby z którą przebywam, jej naiwność, lub po prostu otwartość umysłu na takie rzeczy. Chciałem zapytać czy robicie jakieś spotkania grupowe, na których mógłbym ćwiczyć. Co robię? Wybierasz kartę tylko w umyśle, a ja tasując karty z pełnej tali kart wyciągam Ci kartę którą wybrałeś tylko w umyśle. Ta sztuczka szokuje. Ale jeszcze bardziej szokowało choć ludzie w końcu uznali to za iluzje i jakąś sztuczkę, choć w zasadzie była czystą magią - wyciąganie z pełnej tali trzech szóstek. Zrobiłem to wiele razy, budząc szok i zachwyt. Szansa jest milionowa, ja powtarzałem to bezbłędnie wiele razy gdy tylko czułem się na siłach to zrobić. Jest to kreowanie rzeczywistości. Teraz nie czuję się na siłach, ale chciałbym dojść do tego co potrzebuje i jakie warunki muszę spełnić aby to osiągnąć. Bo napewno jest to specyficzny stan umysłu który czuję.

[Arek 1973]

Pomyślałem właśnie o  jednej karcie , która to?

[aphx]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="spetlony" data-cid="115317" data-time="1404802528">muszę mieć(...), jej naiwność (...)</blockquote> Kiedy ktoś jest naiwny to i ja potrafię mu różne sztuczki wkręcić

[danut]

Arku - to walet dzwonkowaty... haha

[Arek 1973]

Niestety nie  , dajmy magowi szansę.

[danut]

Arku mnie również bardzo śmieszą osoby występujące przed szereg i twierdzących, że mają moce, toż to naprawdę można poczuć się jak w cyrku. A karty, no nie da rady musiałbyś mu w tali wskazać palem, potem umiejętnie tasując trzyma się koniuszkiem palca tę wskazaną kartę, aby jej nie zgubić, gdzie jest i przekładasz na początek tali lub  koniec i już masz tą jedną . Taka dziecinna sztuczka.

[Arek 1973]

Tak Danut, myślę tak jak Ty. Ten człowiek ośmiesza samego  siebie. Chyba że to prowokacja i chce zobaczyć ilu takich magicznie zakręconych siedzi tu  na infrze.

[danut]

Ja obstawiam, że prowokacja i to ludzi niepotrafiących w ogóle zagłębić się w temat, dla których każde szersze rozważanie o rzeczywistości i tym co umyka nam w codziennym postrzeganiu to tylko cyrk, lub czarna magia.

[spetlony]

To nie prowokacja ; ) Widać że nikt nie wieży w takie coś dlatego muszę znów skorzystać z naiwności ludzkiej wykręcając ponownie takie coś : ) Chyba same dzieciaki okupują forum : ] mi bardziej chodzi o naukę. Aby poznać jak udają mi się te sztuczki... Wyciągłem i trzy szóstki i kartę wybraną tylko w umyśle X ilość razy. 

[danut]

Sam sobie myślisz i sam sobie wyciągasz tę kartę, to jest bardziej prawdopodobne, sprzężenie myśli z działaniem ukierunkowanym tymi myślami, silne pragnienia czynią czasem cuda, ale tylko czasem, coś tak raz się uda 10 razy kicha.