Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Trójkąt bermudzki, fenomeny przyrody
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: danut »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Andrzej 58" data-cid="116514" data-time="1410088609">To co przekazano mi w trakcie trzydobowego "snu" okazało się stuprocentową prawdą.Pokazano mi również sytuację w jakiej się to odbyło.To taki maleńki domek niedaleko jednostki , gdzie leżałem nieprzytomny.Tych ludzi było kilku , ale został jeden.Było wtedy zimno.Pozostali mówili o zaniechaniu w tym czasie tego zadania , ale jeden się uparł mówiąc :"muszę mu to przekazać".Przez moment miałem w swoim sennym postrzeganiu jego emisję mózgu.Marzł jak diabli..Niedawno oglądałem strony związane z dzielnicą gdzie to się odbywało i szok.Jest domek bez dachu i to kilka set metrów od miejsca gdzie spałem.Człowiek ten siedział przy czymś co przypominało małą radiostację.To to urządzenie emitowało ten "sen". Niedawno pojawiły się zdjęcia z zamku i okolicy , gdzie to się odbywało.I znowu szok.Te same twarze i zdjęcia , które zawierał "sen".Sęk w tym ,że ta historia wydarzyła się w czasie gdy nie było mnie jeszcze na świecie..Tak naprawdę wszystko to był zapis z przeciągu jakiegoś pół wieku.Znajdował się tam też element dotyczący przyszłości.Ta przyszłość zaczęła się trzynaście lat po tym jak zginął ten , którego przeżycia poznałem w tym sztucznym śnie.To jak kibolska ustawka na przyszłe życie w nowym organiźmie z pamięcią kilku wcześniejszych bytów (pamięcią przegraną z pamięci zewnętrznej i wprowadzoną falami elektromagnetycznymi do łepetyny).Jeśli kilka osób pamięta te same zdarzenia , to znaczy ,że dostali ten sam zapis . </blockquote> Andrzeju wytłumacz mi jak to możliwe, że podczas służby wojskowej spałeś ( byleś nieprzytomny w tym " to taki maleńki domek niedaleko jednostki , gdzie leżałem nieprzytomny") trzy doby i nikt cię nie odnalazł na stanowisku w jakim ci się to przydarzyło, nie zajął Tobą i nie zainteresował, nie szukał na apelu ..?? Czy tu nie chodziło o Ciebie a poznaną historię kogoś z kim tak mocno się utożsamiłeś?
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Andrzej 58 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="116569" data-time="1410263324"> Andrzeju wytłumacz mi jak to możliwe, że podczas służby wojskowej spałeś ( byleś nieprzytomny w tym " to taki maleńki domek niedaleko jednostki , gdzie leżałem nieprzytomny") trzy doby i nikt cię nie odnalazł na stanowisku w jakim ci się to przydarzyło, nie zajął Tobą i nie zainteresował, nie szukał na apelu ..?? Czy tu nie chodziło o Ciebie a poznaną historię kogoś z kim tak mocno się utożsamiłeś?</blockquote>Pierwszego dnia Danusiu od rana czułem się źle.Zajęcia , które prowadziłem(radiotelegrafia) jakoś odwaliłem.Potem poszedłem na swoją radiostację , która stała w parku samochodowym i próbowałem zasnąć.Zakopałem się w siatkę maskującą ,ale nic to nie dało.Męczyłem się tylko .Po obiedzie poszedłem do lekarza a ten po przebadaniu  położył mnie na izbie chorych.Nikt mnie nie szukał ponieważ na mojej kompanii wiedzieli gdzie jestem.Zresztą nie było to daleko bo zaledwie piętro niżej.Gdy położyłem się do łóżka od razu zasnąłem.Dostałem jakiś zastrzyk.Jak przez mgłę pamiętam ,że budzili mnie ,żebym coś zjadł..Potem głowa do poduszki i zasypiałem od razu.Gdy doszedłem do siebie zastanawiałem się dlaczego taki historyczny i spójny sen.Książem nigdy się nie interesowałem wcześniej.Na dobrze znany mi ze snu domek natrafiłem w internecie przy przeglądaniu zdjęć Leśnicy.Okazało się ,że stał obok mojej jednostki.W sumie to była ruina bez dachu.Tam siedział ten człowiek z małym urządzeniem i marzł.To była część przekazu.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: danut »

Teraz napisałeś to zrozumiale. Czułeś się źle, traciłeś przytomność, a inaczej czujność  świadomości przysposobionej do odbioru naszej rzeczywistości, ale za to odleciała ci ona na inne jej plany. W ten sposób zobaczyłeś obraz przeszłości człowieka mającego związek z miejscem i jakoś się nawet do niego podłączyłeś umysłem. Tu nasuwa się tylko pytanie, czy jesteś pewny co do tej osoby, tego kim ona była, znałeś ją potem w starszym wieku? Skoro piszesz ".Ta przyszłość zaczęła się trzynaście lat po tym jak zginął ten, którego przeżycia poznałem w tym sztucznym śnie."? Skoro zajrzałeś w jego przeszłość, to mogłeś w tym innym poziomie dostrzec i jego przyszłość - ot i tyle.. Nie jest to dla mnie nic niemożliwego, ani niezrozumiałego. Drugie pytanie mam takie, jaką to konkretnie przyszłość poznałeś i czy była ona bardzo podobna do Twojej, bo przecież myślę, że to już było więc możesz ocenić? Trzecie, to jest to o czym jest ten temat, zdarzenia łączą się nie na chybił trafił, ale z zamysłem, z matematycznymi wręcz zależnościami i układają się według schematów, jakiś moment jest po prostu rzuceniem liny w jeden z kierunków. I to ten moment mogłeś wtedy uchwycić, idąc potem tą samą ścieżką co ten człowiek. Natomiast sama radiostacja jako urządzenie do wgrywania ci życia, no nie!, nikt w to nie uwierzy, nie jest możliwe, jeśli jakieś fale wysyłane z tego urządzenia nam szkodzą to  tylko naszemu zdrowiu, rozregulowaniu fizycznemu organizmu, przez co czujemy się źle. Dzięki temu mogłeś rozregulować i swój mózg, i to dlatego zobaczyłeś co zobaczyłeś i to jest też do przyjęcia, ale na pewno nie to, ze wszystko co potem zostało ci elektronicznie wgrane. Może nawet sam na siebie ściągnąłeś plik z planu akurat tego w jaki trafiłeś??
Ostatnio zmieniony wt wrz 09, 2014 2:30 pm przez danut, łącznie zmieniany 1 raz.
Ciekawski Jasiu
Infrańczyk
Posty: 195
Rejestracja: wt kwie 17, 2012 11:51 am
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Ciekawski Jasiu »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Hybrid" data-cid="116560" data-time="1410250544"> Odpowiem ci kolego Jasiu , językiem prostego śmiertelnego leminga :Spin albo się przyjmuje do wiadomości , albo odrzuca (tak , jak ja). </blockquote>Łoj - a ja żem myślał, że dla Ciebie kwanty to fundament. Na razie spinu nie odrzucam (chociaż nie pojmuję to sypiam spokojnie) :InLove:Przez mikroskop elektronowy nie można zobaczyć atomu?? Kurcze, jeszcze na magnetowidzie oglądałem taki filmik gdzie pokazywano tam powiększenie kryształu cukru i pamiętam, jak autor mówił, że właśnie oglądamy atomy......Naciągane? W wielu miejscach czytałem, że przez taki mikroskop można zobaczyć strukturę atomową - to nie to samo?
Awatar użytkownika
Hybrid
Infranin
Posty: 201
Rejestracja: pt gru 28, 2012 7:37 pm

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Hybrid »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ciekawski Jasiu" data-cid="116574" data-time="1410274086"> Przez mikroskop elektronowy nie można zobaczyć atomu??</blockquote> A można  ?????<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ciekawski Jasiu" data-cid="116574" data-time="1410274086">  Kurcze, jeszcze na magnetowidzie oglądałem taki filmik gdzie pokazywano tam powiększenie kryształu cukru i pamiętam, jak autor mówił, że właśnie oglądamy atomy......Naciągane?</blockquote>Jasiu , wszystkie obrazy dotyczące atomu to mniej lub bardziej prawdopodobna wizualizacja i zobrazowanie powyższego . Nikt jeszcze na ''żywo'' atomu nie widział i długo nie zobaczy . <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Ciekawski Jasiu" data-cid="116574" data-time="1410274086">Łoj - a ja żem myślał, że dla Ciebie kwanty to fundament. </blockquote>Jasiu , QM jest weryfikowalna tylko w stosunku do atomu Hydrogenium i to jeszcze w stanie spoczynku . Już przy Helu - nie mylić z nazwą geograficzną - zaczyna się ''łamać'' , nie wspominam już wcale o cięższych pierwiastkach . Co nie znaczy , że ją ignoruję .
Awatar użytkownika
Andrzej 58
Weteran Infranin
Posty: 1041
Rejestracja: sob maja 09, 2009 4:20 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Andrzej 58 »

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="116573" data-time="1410272833">   Tu nasuwa się tylko pytanie, czy jesteś pewny co do tej osoby, tego kim ona była, znałeś ją potem w starszym wieku? </blockquote>Na sto procent Danusiu W tym "śnie " miał psa.Dzień , w którym robione było zdjęcie w kuchni , to była niedziela.W zamku była wtedy tylko służba.Ten człowiek , którego nazwałem wcześniej fotografem wszedł do zamku głównym wejściem wraz z psem.Wjechał na najwyższy poziom , gdzie znajdowała się kuchnia.Był ubrany w jasną marynarkę.Nie miał na sobie fartucha.Po prostu pracownicy umówili się wtedy na robienie zdjęć. Tym razem fotografował Hourduin.Dlatego nasz fotograf znalazł się na zdjęciu.Dla żartu włożył swojego psa do garnka.I wtedy ta jego myśl , która pojawiła się .- coś jak: "jak jeszcze wiele czasu" .Ten dowcip jednak skończył się dla niego źle.kobieta siedząca obok i głaszcząca psa doniosła o tym zdarzeniu i fotografa wyrzucono z pracy.Wtedy miało miejsce pożegnanie ze stokrotką.To była zima.Nakombinowała się ,żeby wyjść z zamku.Cały czas pilnowali ją te gnojki kamerdynerzy.Nie wyszła bramą , ale zeszła do wąwozu.Gdy wychodziła na górę , fotograf zrobił jej zdjęcie.Żeby nie spowodować skandalu , gdyby ta fotka gdzieś wyciekła zaczernił jej twarz.Dziś to zdjęcie jest dostępne i rzeczywiście twarz kobiety jest zaczerniona..Napewno zdjęcie robione było przed 1908 rokiem ponieważ zamek jest jeszcze przed przebudową , która rozpoczęła się właśnie w tym roku.Wtedy się rozstali.Fotograf obiecał ,że kiedyś ją odnajdzie.Potem zatrudnił się w drukarni , a że znał angielski to zatrudniono go w redakcji gazety.Po wielu latach dostał zadanie  zrobienia zdjęcia Saitendorfu.To już opisałem.Został wtedy schwytany i co dziwne przewieźli go na teren pewnego ogrodu przyległego do takiego małego domku.Zapowiedzieli mu ,że urządzą mu w przyszłości piekło na ziemi.Nigdy nie zgadniesz Danusiu gdzie to miejsce się znajduje.Potem go wypuścili i powrócił do zamku.Z jego osobą związane jest zdarzenie dotyczące dwunastu ciał znalezionych , na dziedzińcu zamkowym przez zwiadowców rosyjskich.To byli  fałszywi więźniowie , którzy maskowali wejścia do labiryntu Riese..Krótko potem fotograf zginął na terenie parku zamkowego.   <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="116573" data-time="1410272833">Drugie pytanie mam takie, jaką to konkretnie przyszłość poznałeś i czy była ona bardzo podobna do Twojej, bo przecież myślę, że to już było więc możesz ocenić?</blockquote>Żadnych konkretów nie poznałem..To spotkania z nieznajomymi mi ludźmi.Sny , których się nie zapomina , a które niosły wiedzę o istotnych zdarzeniach w historii.Ta wiedza zaowocowała rozwiązaniem wielu zagadek i dała podstawy do odczytania kodów .Pokazy w praktyce jak można zastosować zapis umysłu.To jak powiedzieli mi dwaj "Dowcipnisie " rzeczywiście jest dla mnie bardzo ważne. <blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="116573" data-time="1410272833"> Trzecie, to jest to o czym jest ten temat, zdarzenia łączą się nie na chybił trafił, ale z zamysłem,... </blockquote>Zgadza się Danusiu.Zdarzenia nie są przypadkowe.Dawno temu został stworzony plan przez tych , których oficjalnie nie ma .Długoterminowy plan i przeciwdziałanie.Z tym właśnie przyszło się nam zmierzyć.To jeszcze nie koniec.
Awatar użytkownika
danut
Homo Infranius Alfa
Posty: 2660
Rejestracja: ndz lut 07, 2010 9:45 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: danut »

Andrzeju 58 czytając tę opowieść można odnieść wrażenie, że to są Twoje wspomnienia reinkarnacyjne, o jakich pewne namiary uzyskałeś podczas tego złego stanu zdrowia, omdlenia, snu o jakim pisałeś. Dając im wiarę pewne niezwykle bolesne wydarzenia przeniosły się na to Twojej życie w jakim wyznaczyłeś sobie zadanie - odnalezienie Stokrotki. Ale co za tym idzie są i ludzie, którzy przenieśli za Tobą klątwę na to życie - "urządzimy ci piekło", czy za zabicie tych dwunastu rosyjskich zwiadowców, tak to rozpracowujesz?? Kim są Dowcipnisie? Ale odpowiedz nie wymigająco, konkretnie, proszę?... Napisałeś - " Pokazy w praktyce jak można zastosować zapis umysłu" - w tych czasach jest możliwość prowadzenia prac w tym kierunku, jednak uważam, że nie ma możliwości stosowania takich praktyk na większą skale ani też nawet z jakimś dużym powodzeniem, to się nie uda, bo ludzie ci nie znają nadal prawdziwych funkcji i zdolności umysłu, ani nie mają wiedzy o pochodzeniu świadomości" - dla mnie jest to jasne, że ci dowcipnisie to fałszywi prorocy, lub mieli tylko wybujałą wyobraźnie, przekaz  jest błędny mający cię, właśnie od czegoś odwieźć, na wypadek gdybyś był krok od odkrycia..
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Zbyszek »

W fizyku nie wiadac za bardzo na czyje czesci sie natrafia, gdy nas molestuja, nagabuja, namawiaja , podpowiadaja. Mowi sie za najgorszy oprawca to nasze reinkarnacje smetnie przesladujace nas samych. Poza cialem jak sie chce zlapac, czy wchlonac czyjes( obce) czesci to sie czesto przez nie przelatuje. One sie nie zaczepiaja jakby byly dla nas z powietrza, chyba zeby je na chama polknac:))) Nasze za to same nas znajduja i wlaza na glowe,- raczej laza za nami, jakby sie uaktualnily, Robia to co myslimy, tyle ze jeszcze na chodzie ze starymi programami.Moze rzeczywiscie nawaliles sobie  starych lumpow. Hm,-  bardzo mozliwe. Kiedys ratowalem jednego goscia od duchow, z opresji a tu mi nagle wyskoczyl jakis wielgasny autorytet i z naciskiem powiedzial, bym dal sobie spokoj. Az mi w piety poszlo:))) Innym razem ratowalem rakowca, to latalo cos dookola krzyczac, ze on ma umrzec.W takich sytuacjach za bardzi sie nie stawiam, ale ciekawy diabelskich trikow, chetnie podgladam jak organizowane jest wypalanie karmy, czyli wymuszane madrzenie
Ostatnio zmieniony wt wrz 09, 2014 10:08 pm przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Katarzyna_1 »

Wspomnienia reinkarnacyjne? Moim zdaniem nie.

Zakładając, że nasze doświadczenia były pewnego rodzaju prekognicją (bo się po czasie wiele spełniło w realu) to może u Andrzeja58 była to "prekognicja wsteczna"?
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Zbyszek
Homo Infranius Plus
Posty: 901
Rejestracja: wt cze 01, 2010 6:49 am
Kontakt:

Re: Zagadka synchroniczności i przykłady w waszym życiu

Post autor: Zbyszek »

A wiecie, ze ludzie gadaja  we snie ze soba. Jakby prowadzili drugie zycie. Opowiadaja sobie co robia, spotykaja sie, wymieniaja poglady. Nie wprost, ale wymieniaja sie spostrzezeniami. Lacza sie rodzinami, przyjazniami i zainteresowaniami.  Caly kosmos bulgocze od naszego gadania. Kiedys nie bralem na powaznie karmy. Przyznam sie wam, iz nasmiewalem sie z niej jak i ze swiatla duchowego, schodzacego  z obrazu Jezusa. Doslowne , uproszczone wyjasnienia, wydaja sie naiwniackie, gdy  konczy sie szkoly. Wszedzie kosmos zapchany atomami,- Einstein na okladkach a tu takie banialuki.Ale, ale. Uproszczenia robia sobie ludzie.Jako dziecko wykrylem dlaczego auta skrecaja. . Bo maja  swiatelka na bokach.  Dzialalo!!!!Wyczytalem rowniez, iz odpowiada sie za grzechy rodzicow i to z wronami, ze kraczesz jak one. Eee, sporo bylo tego, wzbudzajacego we mnie protest, ze niesprawiedliwe. Wiedzialem, ze mama z tata karmili i dzieli co zebrali, ale zeby zaraz z ich grzechami sie dzielic, cale pokolenia brac sobie na glowe.NIESPRAWIEDLIWE  ?Eeeee, system zycia jest perfekcyjny, absolutnie perfekcyjny. Z najwiekszej jatki karmicznej mozna wyjsc. A wiec drodzy przesladowani, nie pekajcie a bierzcie sie do roboty. Trzeba obserwowac rzeczywistosc, obserwowac synchronicznosc zdarzen.
Ostatnio zmieniony śr wrz 10, 2014 6:02 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEWYJAŚNIONE ZJAWISKA”