Dziwne miejsce

[Przemekkk666]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="122940" data-time="1447622145">
Oczywiście bo duchów nie ma. Pokaż mi ducha to może uwierzę. Nie ma, nie było i nie będzie żadnch duchółw. Taka prawda.////
</blockquote>
 
Katarzyno, jesteś na tym forum od tak dawna... Mam nadzieję, że to był żart z Twojej strony...

[Lilith]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Katarzyna_1" data-cid="122940" data-time="1447622145">
Oczywiście bo duchów nie ma. Pokaż mi ducha to może uwierzę. Nie ma, nie było i nie będzie żadnch duchółw. Taka prawda.////
</blockquote>
twoja prawda....szkoda,że wierzysz w to,że jesteś tylko kupom mięcha ..no ale masz prawo jak to mówią wolna wola
 
i tak sobie jeszcze pomyślałam,w zasadzie mam nadzieję,że byłaś już u księdza w tej sprawie bo przecież oni co niedzielę pieprzą ludzią o duchu i jeszcze świętym do tego ...sprostuj to, no bo wiesz po no mają ludziom kity wciskać skoro ty przecież wiesz jak jest prawda

[Katarzyna_1]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Przemekkk666" data-cid="122943" data-time="1447690384">
 
Katarzyno, jesteś na tym forum od tak dawna... Mam nadzieję, że to był żart z Twojej strony...
</blockquote>
To nie był żart. Każdy człowiek ma duszę i ducha dopóki żyje. Po śmierci "dusza" nie ma prawa straszyć nas doczesnych bo nie ma jak się przedostać w nasz wymiar. Chyba że.........

[Katarzyna_1]

<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Lilith" data-cid="122947" data-time="1447855374">
twoja prawda....szkoda,że wierzysz w to,że jesteś tylko kupom mięcha ..no ale masz prawo jak to mówią wolna wola
 
i tak sobie jeszcze pomyślałam,w zasadzie mam nadzieję,że byłaś już u księdza w tej sprawie bo przecież oni co niedzielę pieprzą ludzią o duchu i jeszcze świętym do tego ...sprostuj to, no bo wiesz po no mają ludziom kity wciskać skoro ty przecież wiesz jak jest prawda
</blockquote>
Ja, Ja, Ja ...... nie wierzę, ze jestem kupą mięcha. Do Księży nie chodzę, ale jestem pewna, że co do Ducha Świętego mają Świetą Raację.,
Ja nie wiem jaka do końca jest prawda, ale z tego postu widać, że Ty ty to wiesz. Nieprawdasz?
Nie oglądam stron o duchach i innych spirytystyczncyh bo po prostu w to nie wierzxę. Twoja strona też jest kiepska skora i Danut się tam nie udziela. 
Sorry Danut nie chciałam Cię obrazić.

[Katarzyna_1]

A tak wogóle Lilith to czego szukasz? i czego od mnie chcesz?

[danut]

Uważam twierdzenie, że coś nie istnieje i posługiwanie się przy tym jakimś dogmatem mającym być jedynie słusznym  w tej sprawie argumentem za niewłaściwe. Jeśli dużo ludzi coś dostrzega, to raczej słusznym wydaje się zajęcie się tą sprawą i próba dociekania do tego z czym ci ludzie mają  naprawdę do czynienia niż uporczywe wmawianie im, ze to nie istnieje.
Temat przypomina mi fabułę filmu "Obecność" na polskie warunki, ale ten sam film ponoć został zrealizowany w oparciu o prawdziwe wydarzenia, a na końcu filmu pokazano widzom archiwalne zdjęcia prawdziwych rodzin biorących w tak niecodziennych wydarzeniach udział, polecam go gorąco.

[Katarzyna_1]

A ja nie wiem o co w tym wwzystkim chodzi? Jakaś totalna bzdura. Ludzie opanujcie się! Duchów nie ma! No może pod sufitem są !~

[danut]

Opowiadają bzdury, bo straszenie duchami własnie powoduje narastanie wokół tego tematu mitów i rożnej maści teoryjek nie mających w niczym pokrycia.

[Zbyszek]

Ze zmianami temperatury to nie wiem jakmoga to robic duchy, ale z cisnieniem krwi to wykrylem. Wielokrotnie szla mi gula , wzrastalo cisnienie az  po horyzont,gdy sie tluklem z duchami. Dobry trik . Testowalem ze znajomymi i wykrylismy o co chodzi.eeeee zaddne nerwy. Gdy ktos podchodzi do nas niefizycznie , najczesciej w astralnym ciele, to niesie w sobie pewna dynamike , napiecie. Przy nief. kotaktach, takich jak podroze mentalne Brusa, to  takie cialo astralne wnika w nas, lub zbliza sie bardzo blisko do nas, wykonujac jakies ruchy. Gdy my sobie siedzimy bezczynnie spokojnie, to energia przybysza przelewa - udziela sie w naszym ciele astralnym. Ono wykonuje gwaltowne ruchy, reagujac na przybysza. My swiadomie nie rejestujemy tego siedzmy sobie spokojnie, jakby nic. To nas zalatwia. W srodku drze sie niebezpieczenstwo, ruch, samobrona a my dalej siedzimy spokojnie. Wtedy idzie cisnienie jak burza. Czyli astralnie mozna kogos usiekac, no tak po lebkach pisze bo sie spiesze.
A jeszcze cos najbardziej wzrasta cisnienie jak podchodziktos wsiekly do nas. Jezeli zywy wypuszcza do nas swoje astralne cialo , daje to najbardziej do wiwatu. Wlasciwie zywi to najczesciej wypusczaja cialo astralne w zlosci, stad tez mato zle nastepstwa dla odwiedzanych osob takim cialem. W mozgu zachodza zmiany w zaleznosci jakim cialem do nas podchodza. Gdy mentalnym ,aktywuja sie myslowe partie a gdy astralnym juz bardziej te zwiazane zwykonywaniem czynnoscin i odczuwaniem emocji. Tak jest rowniez w obe . Roznie sie fajczy w neuronach,  w zaleznosci od rodzaju ciala podroznika. I ciagle to samo . NAstepuje alarm, adrenalina leje sie litrami,   a my siedziym jak baranki spokojnie i wtedy  cisnienie prze w gore, i moze szlag trafic czleka.
 
Jest tez odwrotnie, ten co umie powstrzymac napiecie w ciele astralnym obniza sobie cisnienie krwi. U mnie spada o 30 w ciagu 5 sekund, no gdy je rozluzniam. A wiec wrecz natychmiastowa reakcja. Znajomy ma teraz problemy ze skokami cisnienia alenie wie jak sie dostac do ciala astralnego,nie zna nawigacji i nic nie jest w stanie zrobic jak go nosi.
Musi czekac az samo przejdzie. Trzeba sie uczyc niefizycznej perecpcji, tych ruchow wewnetrznych cial,  wtedy latwo sie ratowac.

[Jacu1983]

Jestem tutaj nowy ale istnieją rzeczy których nie da się wyjaśnić, dla większości ludzi co nie da się wyjaśnić nie istnieje też kiedyś byłem sceptykiem ale po przypadku który mnie spotkał i ciągle spotyka wierze w rzeczy które nie mają racji bytu.Są rzeczy których nie pojmujemy ale to nie znaczy że ich nie ma.