Reptilianie - kim sa?
Re: Reptilianie - kim sa?
Kiedys ktos mi wyjasnil o czym pisza z tymi gestosciami.Podzial ten mial malo wspolnego z poziomami swiata, z perspektywy ducha, czyli stanow swiadomosci. W nich rozrozniane sa pewne poziomy w ktorych podrozujemy po smierci, jakby najwazniejszym ich wykladnikiem bylo istnienia- trwanie czlowieka, ktory moze je opuszczac. Moze umierac w kazdym z kolejnych cial, az wyladuje w najwyzszych poziomach jazni. Umiera sie po kolei Po smierci ludzie laduja w ciele eterycznym, ktore przpomina fizyczne. Potem leca- odchodza dalej poprzez astralne, mentalne itp. Tak sie umiera etapami az dotrze..... do nnoooo gdzies tam na gorze. Te opisywane gestosci maja sie troche na opak do tych duchowych. Stad tez mysle iz z reptylianami namieszano sporo w objasnieniach. Z latania bez ciala mysle iz istnieja fizyczne istoty , rozsiane po swiecie, ktore moga skakac poprzez eteryk w kosmosie, tak jak to robia teleportujacy sie ludzie. Fizyczna technologia bedzie zabierana z nimi w tych podrozach, tak jakludzie zabieraja to co maja w kieszeni portek w czasie teleportacji. . Slaboscia takich podrozy bedzie jednak korzystanie z fizycznych praw, ktore beda raczej utrzymywane w ich pojazdach. uklady zamkniete. W warstwie eterycznej mozna latwo popsuc urzadzenia fizyczne wpychajac w nie lape. Stad tez jest ciezko tak podrozowac, z ta cala rowinieta techonologia. Wystarczy iz ktorys z podroznikow sie przefazuje i wsadzi raczke w urzadzenia a te sie moga schrzanic. Warstwy poziomy swiata sa zamieszkiwane przez rozne istoty. Im wyzej zorganizowane tym latwiej podrozuja i tym lepiej moga wizualizwoac- materializowac wlasne pojazdy w swiecie fizycznym. Mowie teraz o tych ogarnietych o jazniachz gornej polki rozwoju. Nie pchaja sie tutaj jednak, bo stan swiadomosci fizycznej to troche kicha. Czasami pojawiaja sie fotki kul swiatla. Te raczej mozna uznac bardziej za nasze wyzsze jaznie, zjawisko duchowe niz fizyczne manifestacje podgladajacych nas darmozjadow. Dobrze widzie sie je wewnetrznym wzrokiem , choc daja sie czasami fotografowac .
Ostatnio zmieniony pn lip 30, 2018 8:10 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Reptilianie - kim sa?
Ciekwawe bylo by budowanie w odleglej przestrzeni kosmicznej , na jakichs oddalonych planetach myslokszatltow, Gdyby nadc im wystarczajaco energii , by nabralyby eterycznej otoczki? Moglyby sie manifestoweac w swiecie fizycznym, cos jak stare, zgrzybiale duchy , ktore sa widoczne golym okiem a nawet namacalnereka . Gdyby sie tak dawalo, to najlepsza obrona byl by ludzi umysl. Nie maszyki , urzadzenia, wymslne karabiny a wyszkolony umysl czlowieka, potrafiacy takie twory myslowe rozpraszac, emazterializowac.. Pojawiaja sie ostatnio opinie biorace podobne wersje za prawdziwe. Objasnienia sie rozwijaja, stajac coraz bardziej prawdopodobne.
Ostatnio zmieniony pn lip 30, 2018 8:19 am przez Zbyszek, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Reptilianie - kim sa?
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="Zbyszek" data-cid="125105" data-time="1532938472">
Ciekwawe bylo by budowanie w odleglej przestrzeni kosmicznej , na jakichs oddalonych planetach myslokszatltow, Gdyby nadc im wystarczajaco energii , by nabralyby eterycznej otoczki? Moglyby sie manifestoweac w swiecie fizycznym, cos jak stare, zgrzybiale duchy , ktore sa widoczne golym okiem a nawet namacalnereka . Gdyby sie tak dawalo, to najlepsza obrona byl by ludzi umysl. Nie maszyki , urzadzenia, wymslne karabiny a wyszkolony umysl czlowieka, potrafiacy takie twory myslowe rozpraszac, emazterializowac.. Pojawiaja sie ostatnio opinie biorace podobne wersje za prawdziwe. Objasnienia sie rozwijaja, stajac coraz bardziej prawdopodobne.
</blockquote>
Zbyszku a może by zaczynać TU z tą sztuczka naszego umysłu....dematerializować to co chaotycznie stworzyliśmy a co teraz jest zbedne i stwarza zagrożenie.
Ciekwawe bylo by budowanie w odleglej przestrzeni kosmicznej , na jakichs oddalonych planetach myslokszatltow, Gdyby nadc im wystarczajaco energii , by nabralyby eterycznej otoczki? Moglyby sie manifestoweac w swiecie fizycznym, cos jak stare, zgrzybiale duchy , ktore sa widoczne golym okiem a nawet namacalnereka . Gdyby sie tak dawalo, to najlepsza obrona byl by ludzi umysl. Nie maszyki , urzadzenia, wymslne karabiny a wyszkolony umysl czlowieka, potrafiacy takie twory myslowe rozpraszac, emazterializowac.. Pojawiaja sie ostatnio opinie biorace podobne wersje za prawdziwe. Objasnienia sie rozwijaja, stajac coraz bardziej prawdopodobne.
</blockquote>
Zbyszku a może by zaczynać TU z tą sztuczka naszego umysłu....dematerializować to co chaotycznie stworzyliśmy a co teraz jest zbedne i stwarza zagrożenie.
JAM JEST Światłością Serca - Saint Germain
Re: Reptilianie - kim sa?
Mario, to nie byłaby żadna sztuczka umysłu, a jego dojrzenie, umocnienie świadomości i siła osobowości podejmującej się takiego działania. Sztuczki to wymyślali ludzie od wieków( okultyzm, spirytyzm, ezoteryka, oraz wróżbiarstwo, sekciarstwo, itp. grupy) i jakoś nikomu pożytku to nie przyniosło oraz nie naprawiono tym rzeczywistości. Brak wiedzy i poukładania faktów tworzy chaos i prowadzi do jeszcze większego chaosu. Tak jak ucieczka w wymyślane sztuczki mające zwalczać wymyślone i tu jasno wskazuje właśnie na te ludzkie myślokształty chcące a nie mogące się stać.
Natomiast prawdziwa wiedza o tym czym naprawdę są nie pozwoli im na to, zlikwiduje też strach przed nimi i uzna jako najlepszego sprzymierzeńca fałszu na który wreszcie nie powinniśmy pozwalać by się tu ciągle wkradał. Twórzmy rzeczywistość według prawdy i tylko prawdy.

Re: Reptilianie - kim sa?
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="125107" data-time="1533240481">
Sztuczki to wymyślali ludzie od wieków( okultyzm, spirytyzm, ezoteryka, oraz wróżbiarstwo, sekciarstwo, itp. grupy) i jakoś nikomu pożytku to nie przyniosło oraz nie naprawiono tym rzeczywistości.
</blockquote>
Jeżeli już potępiasz niby wymyślone ''sztuczki'' przez okultystów , spirytystów , ezoteryków oraz wróżbiarzy ... to mam pytanko poza konkursowe ... po jakiego czorta ''siedzisz'' trzeci rok na ''forum spirytystycznym'' z liczbą swoich postów 5.399 .
Generalizując : to co tam piszesz całkowicie zaprzecza wszystkim twoim tezom postawionym tu na Forum .
To jak cię mam droga mi Danusiu rozumieć ?
Gdzie w twoich postach leży prawda o naturze świata a gdzie fałsz . Już się pogubiłem .
Sztuczki to wymyślali ludzie od wieków( okultyzm, spirytyzm, ezoteryka, oraz wróżbiarstwo, sekciarstwo, itp. grupy) i jakoś nikomu pożytku to nie przyniosło oraz nie naprawiono tym rzeczywistości.
</blockquote>
Jeżeli już potępiasz niby wymyślone ''sztuczki'' przez okultystów , spirytystów , ezoteryków oraz wróżbiarzy ... to mam pytanko poza konkursowe ... po jakiego czorta ''siedzisz'' trzeci rok na ''forum spirytystycznym'' z liczbą swoich postów 5.399 .
Generalizując : to co tam piszesz całkowicie zaprzecza wszystkim twoim tezom postawionym tu na Forum .
To jak cię mam droga mi Danusiu rozumieć ?
Gdzie w twoich postach leży prawda o naturze świata a gdzie fałsz . Już się pogubiłem .
Re: Reptilianie - kim sa?
Prawda o naturze świata jest jedna. Pytanie tylko kto ją poznaje, a kto ją zaciemnia. Sztuczki, wróżbiarstwo, wirujące stoliki tylko zaciemniają i tego rodzaju spirytystom też o tym piszę wyjaśniając w jaki sposób to robią. Bo fałsz należy komuś wskazać konkretnie gdzie i w czym miałby on tkwić, a nie oczerniać kogoś bezpodstawnie.
Re: Reptilianie - kim sa?
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="125109" data-time="1533293048">
Prawda o naturze świata jest jedna.
</blockquote>
Pewnie , że jest jedna nie ma co z tym nawet polemizować .
Tylko , że tej prawdy nie rozumiemy i nie chcemy zrozumieć ... dlaczego ? , bo jesteśmy w ''d...e'' słonia ... i nawet na siłę nie chcemy z tego słoniego ''d....a'' wyjść aby zobaczyć słonia w całej krasie .
Dlatego są twórcy tworzący ''bajki'' o wyglądzie i naturze słonia ... dywagujący jaki jest duży i ile może ważyć jaki ma kolor skóry czy ma cztery nogi , sześć a może osiem ?
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="125109" data-time="1533293048">
. Bo fałsz należy komuś wskazać konkretnie gdzie i w czym miałby on tkwić, a nie oczerniać kogoś bezpodstawnie.
</blockquote>
Nie mam zamiaru nic ci tu wykazywać droga Danusiu bo nie jest to istotą tematu a doprowadzi do ''awanturki'' ... kto ciekawski sam znajdzie fałsz .
Prawda o naturze świata jest jedna.
</blockquote>
Pewnie , że jest jedna nie ma co z tym nawet polemizować .
Tylko , że tej prawdy nie rozumiemy i nie chcemy zrozumieć ... dlaczego ? , bo jesteśmy w ''d...e'' słonia ... i nawet na siłę nie chcemy z tego słoniego ''d....a'' wyjść aby zobaczyć słonia w całej krasie .
Dlatego są twórcy tworzący ''bajki'' o wyglądzie i naturze słonia ... dywagujący jaki jest duży i ile może ważyć jaki ma kolor skóry czy ma cztery nogi , sześć a może osiem ?
<blockquote class="ipsBlockquote" data-author="danut" data-cid="125109" data-time="1533293048">
. Bo fałsz należy komuś wskazać konkretnie gdzie i w czym miałby on tkwić, a nie oczerniać kogoś bezpodstawnie.
</blockquote>
Nie mam zamiaru nic ci tu wykazywać droga Danusiu bo nie jest to istotą tematu a doprowadzi do ''awanturki'' ... kto ciekawski sam znajdzie fałsz .
Re: Reptilianie - kim sa?
<blockquote data-author="danut" data-cid="125109" data-time="1533293048">
Prawda o naturze świata jest jedna.
</blockquote>
Pewnie , że jest jedna nie ma co z tym nawet polemizować ."
znawcy prawdy to może w jakis sposób ja przekażcie ?
A słonia pozostawmy sobie...........
Prawda o naturze świata jest jedna.
</blockquote>
Pewnie , że jest jedna nie ma co z tym nawet polemizować ."
znawcy prawdy to może w jakis sposób ja przekażcie ?
A słonia pozostawmy sobie...........
JAM JEST Światłością Serca - Saint Germain
Re: Reptilianie - kim sa?
Pozostawcie sobie słonia. Zaś to co poznaliśmy wypisaliśmy tu (np. ja, Zbyszek) na tysiącach stron. Cóż skoro to mało, bo nie jest zgodne z żadnym fałszem, to ja odpadam 
