
Można by pomyśleć o debacie drużynowej


Po pierwsze mam to samo pytanie co Dreamer, a po drugie ; jakimś dziwnym trafem, przed tym 2012 rokiem coraz wiecej ludzi ma wątpliwości co do dobrych zamiarów tego projektu. Wiele wskazuje, ze to dla nas jakas próba naszej duchowości poddawanej nas przez Kogoś / ? /. Z jednej strony nacisk i grozba zniszczenia a z drugiej polegania na swoim "sercu ". Trudny orzech do zgryzienia !!! Ja jednak jak zawsze polegam na miłości jaką w sobie posiadamy, myśle że odpowiedż już znamy !!!
Ale dobrze, że podajecie adres - przynajmniej wiadomo, gdzie mają skierować się ci, którzy złapią panią Łobos