Tajemnica Przełęczy Diatłowa
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
Ciekawy artykuł. Jak zawsze w takich sprawach pozostaje dużo pytań, niż odp.
Być może kiedyś uda się rozwiązać tą zagadkę.
Być może kiedyś uda się rozwiązać tą zagadkę.
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
[quote name='ADAX' post='49214' date='sob, 14 lut 2009 - 16:54']Ciekawy artykuł. Jak zawsze w takich sprawach pozostaje dużo pytań, niż odp.
Być może kiedyś uda się rozwiązać tą zagadkę.[/quote]
Za dużo czasu minęło i myślę, że ta sztuka już się nie uda.
Być może kiedyś uda się rozwiązać tą zagadkę.[/quote]
Za dużo czasu minęło i myślę, że ta sztuka już się nie uda.

[ external image ]
,, Veni Vidi Vici" - przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem
Timeo Danaos Et Dona Ferentes
**********Sol Omnibus Lucet!!!**********
,, Veni Vidi Vici" - przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem
Timeo Danaos Et Dona Ferentes

**********Sol Omnibus Lucet!!!**********
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
Gdyby udostępniono akta dotyczące tego wydarzenia to można by było trafić na konkretny trop, ale wątpie w "dobroduszność" Rosyjskiej armii i wywiadu...
- Immortal_girl
- Infrańczyk
- Posty: 152
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 2:00 pm
- Kontakt:
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
Artykuł bardzo ciekawy, historia jeszcze ciekawsza ;P
Cóż.. widocznie rząd chciał to wszystko zataić, a jeśli rząd tak chciał to wątpie abyśmy sie dowiedzieli prawdy..
Co do teorii że wojska testowały tam jakieś rzeczy, to jest to troche dla mnie dziwne, skoro wiadomo było ze w to miejsce zwłaszcza zimą przyjeżdża wielu ludzi, studentów aby sie oderwać od tej monotonności, to wątpie aby wojska i rząd ryzykowały założeniem tam jakiejś bazy skoro była możliwość że ktoś to wszystko odkryje..
Cóż.. ale prawdy po takim czasie raczej nie odkryjemy..Jak widać z odkryciem każdych nowych dowodów nastaje jeszcze więcej pytań bez odpowiedzi..
Cóż.. widocznie rząd chciał to wszystko zataić, a jeśli rząd tak chciał to wątpie abyśmy sie dowiedzieli prawdy..
Co do teorii że wojska testowały tam jakieś rzeczy, to jest to troche dla mnie dziwne, skoro wiadomo było ze w to miejsce zwłaszcza zimą przyjeżdża wielu ludzi, studentów aby sie oderwać od tej monotonności, to wątpie aby wojska i rząd ryzykowały założeniem tam jakiejś bazy skoro była możliwość że ktoś to wszystko odkryje..
Cóż.. ale prawdy po takim czasie raczej nie odkryjemy..Jak widać z odkryciem każdych nowych dowodów nastaje jeszcze więcej pytań bez odpowiedzi..
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
Artykuł jest ciekawy, ale zastanawia mnie (właściwie to już w pierwszej części chyba o tym pisało) parę ustaleń poszukiwaczy.
1) Odkryliśmy, że namiot został rozcięty od środka i był pokryty śniegiem. Był pusty, zaś w środku znajdowały się wszystkie rzeczy w tym buty – mówił Michaił Szarawin, który znalazł namiot.
- Nie rozumiem jak można ustalić, od której strony namiot został rozcięty. Gdyby ktoś wbił nóż np w blachę - pozostałyby w niej odkrzywienia i dałoby sie poznać, z której strony go wbito. Jednak w materiale dałoby się to stwierdzić chyba tylko gdyby był mokry - więc i zamarznięty. Chociaż mogę sie mylić.
2) Ślady prowadziły w dół zbocza w kierunku lasu, jednak po 500 metrach się urywały. W odległości 1.5 km od namiotu trafiono na pierwsze dwa ciała.
- Znaczy, że co - dalej już lewitowali czy jak?
3) Iwanow spekulował, że jeden z narciarzy mógł feralnej nocy opuścić namiot, zauważyć kulę i zbudzić swymi krzykami innych, co skłoniło ich do pościgu w dół zbocza.
- To w końcu uciekali czy ścigali kulę? Chociaż tu może być po prostu niefortunny dobór słów.
4) I na koniec chyba moja największa wątpliwość.
Z tekstu artykułu zrozumiałem, że ekipa poszukiwaczy starała sie i zidentyfikowała, które ślady w śniegu, do kogo należały. Nie wiem jak oni to zrobili po 4 tygodniach. Chyba, że w tym czasie wcale nie padał śnieg, a przecież była to zima... w górach.
1) Odkryliśmy, że namiot został rozcięty od środka i był pokryty śniegiem. Był pusty, zaś w środku znajdowały się wszystkie rzeczy w tym buty – mówił Michaił Szarawin, który znalazł namiot.
- Nie rozumiem jak można ustalić, od której strony namiot został rozcięty. Gdyby ktoś wbił nóż np w blachę - pozostałyby w niej odkrzywienia i dałoby sie poznać, z której strony go wbito. Jednak w materiale dałoby się to stwierdzić chyba tylko gdyby był mokry - więc i zamarznięty. Chociaż mogę sie mylić.
2) Ślady prowadziły w dół zbocza w kierunku lasu, jednak po 500 metrach się urywały. W odległości 1.5 km od namiotu trafiono na pierwsze dwa ciała.
- Znaczy, że co - dalej już lewitowali czy jak?
3) Iwanow spekulował, że jeden z narciarzy mógł feralnej nocy opuścić namiot, zauważyć kulę i zbudzić swymi krzykami innych, co skłoniło ich do pościgu w dół zbocza.
- To w końcu uciekali czy ścigali kulę? Chociaż tu może być po prostu niefortunny dobór słów.
4) I na koniec chyba moja największa wątpliwość.
Z tekstu artykułu zrozumiałem, że ekipa poszukiwaczy starała sie i zidentyfikowała, które ślady w śniegu, do kogo należały. Nie wiem jak oni to zrobili po 4 tygodniach. Chyba, że w tym czasie wcale nie padał śnieg, a przecież była to zima... w górach.
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
Artykuł jest ciekawy, ale zastanawia mnie (właściwie to już w pierwszej części chyba o tym pisało) parę ustaleń poszukiwaczy.
1) Odkryliśmy, że namiot został rozcięty od środka i był pokryty śniegiem. Był pusty, zaś w środku znajdowały się wszystkie rzeczy w tym buty – mówił Michaił Szarawin, który znalazł namiot.
- Nie rozumiem jak można ustalić, od której strony namiot został rozcięty. Gdyby ktoś wbił nóż np w blachę - pozostałyby w niej odkrzywienia i dałoby sie poznać, z której strony go wbito. Jednak w materiale dałoby się to stwierdzić chyba tylko gdyby był mokry - więc i zamarznięty. Chociaż mogę sie mylić.
To można ustalić. Namiot z całą pewnością został rozcięty od środka.
2) Ślady prowadziły w dół zbocza w kierunku lasu, jednak po 500 metrach się urywały. W odległości 1.5 km od namiotu trafiono na pierwsze dwa ciała.
- Znaczy, że co - dalej już lewitowali czy jak?
Z pewnością nie lewitowali ale pozostaje pytanie dlaczego ciała odnaleziono kilometr dalej?
3)Iwanow spekulował, że jeden z narciarzy mógł feralnej nocy opuścić namiot, zauważyć kulę i zbudzić swymi krzykami innych, co skłoniło ich do pościgu w dół zbocza.
- To w końcu uciekali czy ścigali kulę? Chociaż tu może być po prostu niefortunny dobór słów.
Wydarzyło się coś czego nie możemy zrozumieć. Grupa w panice najwidoczniej zaczęła uciekać z obozowiska. Reszta to spekulacje.
Profesjonalni ratownicy mogą określić w jakim czasie spadł śnieg itd.4) I na koniec chyba moja największa wątpliwość.
Z tekstu artykułu zrozumiałem, że ekipa poszukiwaczy starała sie i zidentyfikowała, które ślady w śniegu, do kogo należały. Nie wiem jak oni to zrobili po 4 tygodniach. Chyba, że w tym czasie wcale nie padał śnieg, a przecież była to zima... w górach.
P.s. mamy nowe materiały w tej sprawie, zamieścimy je jutro (m.in. materiały z sekcji zwłok)
- UFOWORLDNEWS
- Weteran Infranin
- Posty: 1363
- Rejestracja: śr sty 28, 2009 2:27 pm
- Kontakt:
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
Czyżby poligony byłej ZSRR miały więcej do ukrycia niż sądzimy.Czy warto je łączyć z U.F.O jak to się robi z wieloma takimi sprawami czas mam nadzieje pokaże.....
Ostatnio zmieniony ndz lut 15, 2009 7:30 pm przez UFOWORLDNEWS, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Początkujący
- Posty: 5
- Rejestracja: sob paź 18, 2008 11:31 pm
- Kontakt:
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
to mogli byc szatanscy ufoanuci sporo jest takich przypadkow generalnie tylko zwloki sa bardziej zmasakrowane i wybierane osoby ktorymki sie nikt nie zainteresuje. nalezy poszukac w mitachi legendach o innych zaginieciach na tych gorach a skoro nosza takie nazwy "nie wchoidz tam" i "zginiesz tam" na pewno byly inne zaginiecia. nalezy szukac nawet setki lat do do tylu
polecam rowniez badania roberta lesniakiewicza w ksiazce projekt tatry opisuje on dziwne zaginiecia osob generalnie bez sladu po nich.
polecam rowniez badania roberta lesniakiewicza w ksiazce projekt tatry opisuje on dziwne zaginiecia osob generalnie bez sladu po nich.
Ostatnio zmieniony pn lut 16, 2009 5:14 pm przez pabloescobar, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
"szatańscy ufonauci" ?? pierwsze słysze... :|
ale z tymi nazwami jest sporo racji, bez powodu takich nie maja.
Czekam na dalsze materiały w tej sprawie
ale z tymi nazwami jest sporo racji, bez powodu takich nie maja.
Czekam na dalsze materiały w tej sprawie

Re: Tajemnica Przełęczy Diatłowa
[quote name='RysiekINFRA' post='49254' date='nie, 15 lut 2009 - 17:26']P.s. mamy nowe materiały w tej sprawie, zamieścimy je jutro (m.in. materiały z sekcji zwłok)[/quote]
Niestety opracowanie potrwa dłużej niż myślałem, tak więc powinniśmy to opublikować do końca tygodnia.
Niestety opracowanie potrwa dłużej niż myślałem, tak więc powinniśmy to opublikować do końca tygodnia.