Stworzenie człowieka wg Sumerów

[Jacmu]

JAXI możesz podać nam z jakich źródeł korzystasz?



Prosiłbym o linki ew coś co zostało opublikowane i da się to znaleźć.

[spacemaster92]

Sas też oglądałem ten film A co do Podróży w czasie zastanawiam się jak to jest gdy się cofasz. Bo dla ciebie to jest ułamek sekundy, a jak to jest dla osób trzecich? Jak oni to odczuwają? A co do twojej wypowiedzi to się z tobą zgadzam.

[sasquatch]

Dla osób trzecich to na pewno ułamek sekundy. Co do samego podróżnika to nie wiadomo. Musielibyśmy zapytać o to ludzi zaangażowanych w projekt MONTAUK o ile był kontynuowany bo od marynarze z USS Eldridge oszaleli lub umarli podczas podróży. Co ciekawe z ich śmierci może płynąć nauka że podróż w czasie podobna jest do teleportacji - cała załoga padła ofiarą złego posklejania cząsteczek w czasie podróży, dlatego część oszalała (im udało się przynajmniej powrócić w całości) a niektórzy połączyli się ze statkiem.



Jednak nieco odchodzimy od tematu.

[JAXI]

[quote name='Jacmu' post='48900' date='sob, 07 lut 2009 - 22:54']JAXI możesz podać nam z jakich źródeł korzystasz?



Prosiłbym o linki ew coś co zostało opublikowane i da się to znaleźć.[/quote]



Mam link do jednej ze stron z której korzystałem. Oto link:

http://www.sm.fki.pl/Lesniakiewicz/Lesniak...leksandera_Mora

[tomianek]

[quote name='Sasquatch' post='48843' date='pią, 06 lut 2009 - 17:17']Spacemaster tylko że oni nie mieli nas tworzyć z niczego jak Biblijny Bóg tylko w pewnym momencie ewolucji człowieka interweniowali ze swoją inżynierią genetyczną. Mam wiele Mitów Sumerów i niektóre szczegółowo opisują manipulacje genetyczne, oczywiście w przystępnym języku ale jednak. Podobnie jak Mahabharata opisuje wybuch bomby atomowej.[/quote]

Zgadzam się z Tobą z tym, że człowiek już był. Jaki on tam był to był, ale był. Uganiał się za łaniami u wodopoju, żywił się wszystkim co mu smakowało, miał futerko ale był. Podobno został stworzony przez Pana Boga /nie wiem czy z niczego/aby doskonalić się drogą ewolucji ale duchowej. Poo osiągnięciu zamierzonego stanu /nie wiem jakiego pewnie nirwany/mógł rozporządzać swoim ciałem dowolnie aż do porzucenia go włącznie i żyć w postaci każdej np. duchowej. Przybyli bogowie i przerwali ten proces, i stworzyli "lulu"- człowiek robotnik lub niewolnik jak kto woli i oto jesteśmy.

[Dreamer]

Zgadzam się z przedmówcami że człowiek mógł już istnieć kiedy zaczęto przy nas "maniupulować" Teraz tylko kwestia ile w nas było już wtedy człowieczeństwa i czy sprawa inteligencji i naszego obecnego rozwoju to dzieło obcej cywilizacji.



Mój stosunek do tej kwestii ciągle ewaluuje, w miarę tego jak poznaje nowe fakty.



Myślę jednak że cud inteligencji nie jest zjawiskiem samorodnym ale była tutaj interwencja z zewnątrz