Trudno sie odniesc na poczatku do tego co jest tu napisane tyle sie watkow nazbieralo w czasie. Napisze co mnie uderzylo, wyszlo ze przed tym uciekam. Mianowicie chodzi o opis relacji\snu gdzie obudziles sie z towarzyszami, po czym zaczales sie bac... Sam wiele razy zastanawialem sie jak bym zareagowal w podobnej sytulacji, i dostalem dzis przedsmak. Nastepowalo to stopniowo, twoj sen z tym przezroczystym pojazdem (sam taki widzialem), wytykanie palcami ( snilo mi sie cos zblizonego w sensie ze mnie wybieraja z grupy co mnie tez niezle przerazilo po przebudzeniu - nie lacze snow z analiza nadistot, tak dla jasnosci), po czym uderzyla mnie wlasna swiadomosc - jak moj umysl by taka sytulacje przyjal. Przerazonym przerwalem dalsze czytanie heh nie moglem sobie z tym przez chwile poradzic (sam sie z tego teraz smieje, taki pusty smiech), a to przedsmak tego co ludzie musza czuc . Empatia mnie przerosla... To tak dla wstepu.
Ja na temam nadistot mam inna opinie, bardziej negatywna. Napisze cos wiecej na temat przy okazji
''Przez życie z Ufo''
Re: ''Przez życie z Ufo''
Widaomo ze to o czym piszemy jest trudne do zrozumienia jak i zakceptowania, szczegolnie jezeli
nie pzrezylismy spotkania osobiscie Oczywiscie jest wielu oszustow z sobie tylko znanych powodow,
glupcy ktorzy zaciesniaja wlasne kajdany. Nawet jezeli twoj wlasny przypadek jest zmyslony nie
daje nam to podstaw do twierdzenia ze to co opisales nie przyprafilo sie innej osobie. Tak wiec mysle
ze jest sens zainteresowania sie relacja.
Jestes wstanie wiecej napisac o wlasnych wypowiedziach jak:
-pojazd przelatujacy nad glowa, dokladniejszy opis pojazdu, najblizsza szacowana odleglosc od pojazdu,
wielkosc obiektu?
-piszesz ze kolega nie pamietal zjawiska jakie sie wydarzylo na gorce, a czy pamietal wywiad, TVP?
-dalej kontakt z 2001 roku piszesz o szaraku pracujacym przy pulpicie, "cos sie podswietlalo przy podejsciu",
opisz to dokladniej jak ta maszyna wygladala
-"dziwne" piszesz w miejscu gdzie opisujesz 2 malych szarakow, dlaczego byly dziwne?
-swiatlo odprowadzajace do lozka" mozesz to bardziej obrazowo opisac?
Przeczytalem ze jestes zaznajomiony z tematyka UFO w sensie ze czytales rozne ksiazki, opracowania itp. Jakie wnioski z
nich wyciagasz, takie ktore pokrywaja sie z twojmi przezyciami/wnioskami ? Piszesz wiele o Bibli, jednak nie moglem doszukac sie celu nadistot w twojch wypowiedziach (mozliwe ze niezapamietalem), po co oni tu sa, przedstawili ci to?
Wiki czy mozesz napisac po krotce swoje zdanie na temat obecnosci na ziemi nadistot, z jakich wzgledow oni tu sa?
Ps niemozna juz edytowac postow po czasie ?
nie pzrezylismy spotkania osobiscie Oczywiscie jest wielu oszustow z sobie tylko znanych powodow,
glupcy ktorzy zaciesniaja wlasne kajdany. Nawet jezeli twoj wlasny przypadek jest zmyslony nie
daje nam to podstaw do twierdzenia ze to co opisales nie przyprafilo sie innej osobie. Tak wiec mysle
ze jest sens zainteresowania sie relacja.
Jestes wstanie wiecej napisac o wlasnych wypowiedziach jak:
-pojazd przelatujacy nad glowa, dokladniejszy opis pojazdu, najblizsza szacowana odleglosc od pojazdu,
wielkosc obiektu?
-piszesz ze kolega nie pamietal zjawiska jakie sie wydarzylo na gorce, a czy pamietal wywiad, TVP?
-dalej kontakt z 2001 roku piszesz o szaraku pracujacym przy pulpicie, "cos sie podswietlalo przy podejsciu",
opisz to dokladniej jak ta maszyna wygladala
-"dziwne" piszesz w miejscu gdzie opisujesz 2 malych szarakow, dlaczego byly dziwne?
-swiatlo odprowadzajace do lozka" mozesz to bardziej obrazowo opisac?
Przeczytalem ze jestes zaznajomiony z tematyka UFO w sensie ze czytales rozne ksiazki, opracowania itp. Jakie wnioski z
nich wyciagasz, takie ktore pokrywaja sie z twojmi przezyciami/wnioskami ? Piszesz wiele o Bibli, jednak nie moglem doszukac sie celu nadistot w twojch wypowiedziach (mozliwe ze niezapamietalem), po co oni tu sa, przedstawili ci to?
Wiki czy mozesz napisac po krotce swoje zdanie na temat obecnosci na ziemi nadistot, z jakich wzgledow oni tu sa?
Ps niemozna juz edytowac postow po czasie ?
Ostatnio zmieniony śr lut 18, 2009 12:02 am przez chmura, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: ''Przez życie z Ufo''
Oficjalnie podzielę się iż spotkałem szaraka. Wydaje mi się że to był ten "dobry" i za każdy ma razem mam dziwne wrażenie że to jest ten sam "osobnik". Z tego co mi "wiadomo" to są ci dobrzy co niestety ryzykują w jakimś celu by nas ostrzec lub upewnić, przekazać coś. Tak, są uduchowieni lecz działają według własnych zasad co nie kiedy nie musimy rozumieć lub interpretować źle lub dobrze. Ostatnio nachodzą mnie dziwne pytania i odpowiedzi dostaję w snach. Ale proszę nie "obśmiewajcie" mnie jeśli podzielę się małym twierdzeniem jeszcze niczym konkretnym nie popartym, jeśli powiem że "oni" mają coś wspólnego ze twórcą i chronią nas przed innymi...
Ukryta Tajemnica M. Nighta Shyamalana
(The Buried Secret of M. Night Shyamalan)
"Prawdziwe tajemnice dotrzymują się same"
"Każdy ma swoje tajemnice, życie bez tajemnic byłoby nudne, nieprawdaż?
[ external image ]
(The Buried Secret of M. Night Shyamalan)
"Prawdziwe tajemnice dotrzymują się same"
"Każdy ma swoje tajemnice, życie bez tajemnic byłoby nudne, nieprawdaż?
[ external image ]
![[ external image ]](http://images35.fotosik.pl/296/0bb6c4ba2f254bde.jpg){kind=link}
Re: ''Przez życie z Ufo''
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']Widaomo ze to o czym piszemy jest trudne do zrozumienia jak i zakceptowania, szczegolnie jezeli
nie pzrezylismy spotkania osobiscie[/quote]
Oczywiście zgadzam się z tobą, że jeśli się nie doświadczy takich przeżyć na własne skórze, to ciężko jest to wszystko pomieścić w głowie.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']Oczywiscie jest wielu oszustow z sobie tylko znanych powodow,
glupcy ktorzy zaciesniaja wlasne kajdany. Nawet jezeli twoj wlasny przypadek jest zmyslony nie
daje nam to podstaw do twierdzenia ze to co opisales nie przyprafilo sie innej osobie.[/quote]
Jak najbardziej jest wielu szaleńców którzy mogą wypisywać głupoty, a więc trzeba zachować ostrożność i nie wierzyć we wszystko to co mówią ludzie. Jeśli chodzi o mnie to mogę napisać, że na pewno nie jest to zmyślona historia, a wszystko co opisałem zdarzyło się na prawdę.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']Jestes wstanie wiecej napisac o wlasnych wypowiedziach jak:
-pojazd przelatujacy nad glowa, dokladniejszy opis pojazdu, najblizsza szacowana odleglosc od pojazdu,
wielkosc obiektu?[/quote]
Najbliższa odległość od pojazdu, który zawisł na górce nam nad głowami 10-15 metrów wysokości góra. Co do wielkości obiektu to miał ok- 7 metrów średnicy.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']-piszesz ze kolega nie pamietal zjawiska jakie sie wydarzylo na gorce, a czy pamietal wywiad, TVP?[/quote]
Nie wiem czy pamięta o wywiadzie bo go o to nie pytałem, pytałem go tylko o to Ufo, ale gdy zaprzeczył, że coś takiego było to przestałem go pytać o te sprawy, w tam tym czasie wywiad był dla mnie mało ważny, ważniejsze było dla mnie samo zjawisko Ufo.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']-dalej kontakt z 2001 roku piszesz o szaraku pracujacym przy pulpicie, "cos sie podswietlalo przy podejsciu",
opisz to dokladniej jak ta maszyna wygladala[/quote]
Szkoda że nie umiem rysować, to bym porobił szkice. Pulpit był zamontowany jakby przy ścianie pojazdu, właściwie nic nie było tam ciekawego, oprócz jakiegoś małego monitora wbudowanego w pulpit i kilku pokręteł. Po prostu jak ta Istota zbliżała się do tego pulpitu zapalały się światełka i monitor przy tym pulpicie. Są 2 wyjścia albo jest ten pulpit sterowany myślami, albo aktywował się w momencie podejścia tej Istoty do pulpitu.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']Przeczytalem ze jestes zaznajomiony z tematyka UFO w sensie ze czytales rozne ksiazki, opracowania itp. Jakie wnioski z
nich wyciagasz, takie ktore pokrywaja sie z twojmi przezyciami/wnioskami ? Piszesz wiele o Bibli, jednak nie moglem doszukac sie celu nadistot w twojch wypowiedziach (mozliwe ze niezapamietalem), po co oni tu sa, przedstawili ci to?[/quote]
Zgadza się czytam wiele na temat Ufo itp. Celem tych Istot w moim przypadku są przekazy, zwróć uwagę, że wiele kontaktów które miałem z tymi Istotami
albo są to Apokaliptyczne przekazy albo związane z Biblią. Osobiście uważam, że to są dobre Istoty. To co napisał Jerry w poście wyżej może być bardzo trafnym spostrzeżeniem, kto wie Jerry może trafiłeś w 10.
nie pzrezylismy spotkania osobiscie[/quote]
Oczywiście zgadzam się z tobą, że jeśli się nie doświadczy takich przeżyć na własne skórze, to ciężko jest to wszystko pomieścić w głowie.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']Oczywiscie jest wielu oszustow z sobie tylko znanych powodow,
glupcy ktorzy zaciesniaja wlasne kajdany. Nawet jezeli twoj wlasny przypadek jest zmyslony nie
daje nam to podstaw do twierdzenia ze to co opisales nie przyprafilo sie innej osobie.[/quote]
Jak najbardziej jest wielu szaleńców którzy mogą wypisywać głupoty, a więc trzeba zachować ostrożność i nie wierzyć we wszystko to co mówią ludzie. Jeśli chodzi o mnie to mogę napisać, że na pewno nie jest to zmyślona historia, a wszystko co opisałem zdarzyło się na prawdę.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']Jestes wstanie wiecej napisac o wlasnych wypowiedziach jak:
-pojazd przelatujacy nad glowa, dokladniejszy opis pojazdu, najblizsza szacowana odleglosc od pojazdu,
wielkosc obiektu?[/quote]
Najbliższa odległość od pojazdu, który zawisł na górce nam nad głowami 10-15 metrów wysokości góra. Co do wielkości obiektu to miał ok- 7 metrów średnicy.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']-piszesz ze kolega nie pamietal zjawiska jakie sie wydarzylo na gorce, a czy pamietal wywiad, TVP?[/quote]
Nie wiem czy pamięta o wywiadzie bo go o to nie pytałem, pytałem go tylko o to Ufo, ale gdy zaprzeczył, że coś takiego było to przestałem go pytać o te sprawy, w tam tym czasie wywiad był dla mnie mało ważny, ważniejsze było dla mnie samo zjawisko Ufo.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']-dalej kontakt z 2001 roku piszesz o szaraku pracujacym przy pulpicie, "cos sie podswietlalo przy podejsciu",
opisz to dokladniej jak ta maszyna wygladala[/quote]
Szkoda że nie umiem rysować, to bym porobił szkice. Pulpit był zamontowany jakby przy ścianie pojazdu, właściwie nic nie było tam ciekawego, oprócz jakiegoś małego monitora wbudowanego w pulpit i kilku pokręteł. Po prostu jak ta Istota zbliżała się do tego pulpitu zapalały się światełka i monitor przy tym pulpicie. Są 2 wyjścia albo jest ten pulpit sterowany myślami, albo aktywował się w momencie podejścia tej Istoty do pulpitu.
[quote name='chmura' post='49367' date='śro, 18 lut 2009 - 01:54']Przeczytalem ze jestes zaznajomiony z tematyka UFO w sensie ze czytales rozne ksiazki, opracowania itp. Jakie wnioski z
nich wyciagasz, takie ktore pokrywaja sie z twojmi przezyciami/wnioskami ? Piszesz wiele o Bibli, jednak nie moglem doszukac sie celu nadistot w twojch wypowiedziach (mozliwe ze niezapamietalem), po co oni tu sa, przedstawili ci to?[/quote]
Zgadza się czytam wiele na temat Ufo itp. Celem tych Istot w moim przypadku są przekazy, zwróć uwagę, że wiele kontaktów które miałem z tymi Istotami
albo są to Apokaliptyczne przekazy albo związane z Biblią. Osobiście uważam, że to są dobre Istoty. To co napisał Jerry w poście wyżej może być bardzo trafnym spostrzeżeniem, kto wie Jerry może trafiłeś w 10.
Ewangelia św. Mateusza
24:27 - Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachód, tak będzie i przyjście Syna człowieczego.
24:28 - Bo gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.
24:27 - Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachód, tak będzie i przyjście Syna człowieczego.
24:28 - Bo gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.
Re: ''Przez życie z Ufo''
Chciałbym zwrócić taką małą uwagę, że wizja o 6 Aniele była w nocy z dnia 19.07.08 na 20.07.08.
A mianowicie 20.07 będzie miał miejsce nów astronomiczny, Bóg zawsze chciał, że by jego lud posługiwał się kalendarzem słoneczno - księżycowym. Więc stawiam, że to wszystko się zacznie od 20.07.09 r. to co zostało przepowiedziane.
A mianowicie 20.07 będzie miał miejsce nów astronomiczny, Bóg zawsze chciał, że by jego lud posługiwał się kalendarzem słoneczno - księżycowym. Więc stawiam, że to wszystko się zacznie od 20.07.09 r. to co zostało przepowiedziane.
Ostatnio zmieniony sob maja 23, 2009 11:11 pm przez Xion80, łącznie zmieniany 1 raz.
Ewangelia św. Mateusza
24:27 - Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachód, tak będzie i przyjście Syna człowieczego.
24:28 - Bo gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.
24:27 - Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachód, tak będzie i przyjście Syna człowieczego.
24:28 - Bo gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.
Re: ''Przez życie z Ufo''
Zdążyłem zauważyć, że podchodzisz do wszystkiego z dystansem, oczywiście można by tak lekko powiedzieć 
Myślę, ze trafiłeś w samo sedno sprawy, bo tak dokładnie się stało, to pierwsze spotkanie z dzieciństwa, dało mi bardzo dużo, można powiedzieć, że pękła taka bańka ograniczenia myśli i ducha, otworzyła się nowa droga przede mną, ale zaznaczam, to dopiero zaczęło chwytać jak miałem jakieś 18 lat i wzwyż, to zdarzenie faktycznie zadziałało jak dopalacz, bo dorastałem ze świadomością, że takie obiekty jak Ufo i Istoty z poza ziemi istnieją, mógł bym powiedzieć, że dlatego mi jest łatwiej to wszystko przyjmować, bo tkwię w tym od dzieciństwa. Oczywiście dostałem pewnego kopa w rozwoju ducha, ale musiałem też sam się starać i rozwijać, nie ma tak łatwo jak by się wydawało, można by powiedzieć, ze jest to prezent na start, ale wszystko co będzie się działo dalej, zależy już od człowieka, jaką drogą pójdzie i co z tym wszystkim zrobi, bo nikt za nikogo nie będzie odrabiał pracy domowej. Więc to na pewno nie jest tak, że dostało się coś i już wszystko gra, to tak na pewno nie jest, trzeba samemu rozwijać się i doszlifowywać. Moje osobiste od czucia co do astronautów, to przyznam, że widząc to co oni widzieli, jestem przekonany, że doznawali niesamowitych doznań duchowych i z pewnością to wpłynęło na ich rozwój ducha, a widoki były niesamowite i pełne podziwu. Z pewnością Ci astronauci są już innymi ludźmi, po obejrzeniu kosmosu na własne oczy, ludźmi którzy doznali tego co nie osiągalne, a i wyobraźnia zaczyna pracować, jakie są możliwości w różnych dziedzinach nauki itp. Jestem pewien, że im pękła cała blokada świadomości, tak jak i mi w pewnym sensie tylko, że im pewno o wiele szybciej, niż mi, bo kosmos jest ponoć niesamowitym widokiem.
Myślę, ze trafiłeś w samo sedno sprawy, bo tak dokładnie się stało, to pierwsze spotkanie z dzieciństwa, dało mi bardzo dużo, można powiedzieć, że pękła taka bańka ograniczenia myśli i ducha, otworzyła się nowa droga przede mną, ale zaznaczam, to dopiero zaczęło chwytać jak miałem jakieś 18 lat i wzwyż, to zdarzenie faktycznie zadziałało jak dopalacz, bo dorastałem ze świadomością, że takie obiekty jak Ufo i Istoty z poza ziemi istnieją, mógł bym powiedzieć, że dlatego mi jest łatwiej to wszystko przyjmować, bo tkwię w tym od dzieciństwa. Oczywiście dostałem pewnego kopa w rozwoju ducha, ale musiałem też sam się starać i rozwijać, nie ma tak łatwo jak by się wydawało, można by powiedzieć, ze jest to prezent na start, ale wszystko co będzie się działo dalej, zależy już od człowieka, jaką drogą pójdzie i co z tym wszystkim zrobi, bo nikt za nikogo nie będzie odrabiał pracy domowej. Więc to na pewno nie jest tak, że dostało się coś i już wszystko gra, to tak na pewno nie jest, trzeba samemu rozwijać się i doszlifowywać. Moje osobiste od czucia co do astronautów, to przyznam, że widząc to co oni widzieli, jestem przekonany, że doznawali niesamowitych doznań duchowych i z pewnością to wpłynęło na ich rozwój ducha, a widoki były niesamowite i pełne podziwu. Z pewnością Ci astronauci są już innymi ludźmi, po obejrzeniu kosmosu na własne oczy, ludźmi którzy doznali tego co nie osiągalne, a i wyobraźnia zaczyna pracować, jakie są możliwości w różnych dziedzinach nauki itp. Jestem pewien, że im pękła cała blokada świadomości, tak jak i mi w pewnym sensie tylko, że im pewno o wiele szybciej, niż mi, bo kosmos jest ponoć niesamowitym widokiem.Ewangelia św. Mateusza
24:27 - Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachód, tak będzie i przyjście Syna człowieczego.
24:28 - Bo gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.
24:27 - Albowiem jako błyskawica wychodzi od wschodu słońca i ukazuje się aż na zachód, tak będzie i przyjście Syna człowieczego.
24:28 - Bo gdziekolwiek będzie ścierw, tam się zgromadzą i orły.
Re: ''Przez życie z Ufo''
Co sie dzieje z xion80?
Nie ma go wogole na gg, na forum tez sie nie wypowiada...
Nie ma go wogole na gg, na forum tez sie nie wypowiada...
Re: ''Przez życie z Ufo''
billy meier ? Stary to największy fałszerz na świecie Zrobił mnóstwo materiałów o ufo i sfinglował setki fotografii , zwłaszcza jego wersja nazistowskich ufo...
Jeśli naprawdę miałeś/miałaś jakieś przeżycia z ufo to te nazwiska mocno podważają twoją historię. W zasadzie obracasz się w wyjątkowo taniej mieszance "kultury" historii o ufo którą sprzedaje mnóstwo ludzi. Jeśli ktoś to kupi napiszesz książkę, wystąpisz na kilku sympozjach , udzielisz wywiadu dla magazynu sensacji ...
Każdy twierdzi "ale mówię prawdę skąd możesz wiedzieć" ... a w prosty sposób - bo tak samo z analogii jest 40 ludzi których uważa się za mordercę zodiaka i tyle samo domniemaych "świadków" jak np deborah perez... i wszystkich trzeba traktować jakby mówili prawdę ale co zabawne nikt nie przedstawił ŻADNYCH dowodów.
"uwierzcie mi mówię prawdę" - jak narazie wyczytałem w twoim poście tylko umiejętność nakręcania tj zaciekawiania innych.
Jeśli naprawdę miałeś/miałaś jakieś przeżycia z ufo to te nazwiska mocno podważają twoją historię. W zasadzie obracasz się w wyjątkowo taniej mieszance "kultury" historii o ufo którą sprzedaje mnóstwo ludzi. Jeśli ktoś to kupi napiszesz książkę, wystąpisz na kilku sympozjach , udzielisz wywiadu dla magazynu sensacji ...
Każdy twierdzi "ale mówię prawdę skąd możesz wiedzieć" ... a w prosty sposób - bo tak samo z analogii jest 40 ludzi których uważa się za mordercę zodiaka i tyle samo domniemaych "świadków" jak np deborah perez... i wszystkich trzeba traktować jakby mówili prawdę ale co zabawne nikt nie przedstawił ŻADNYCH dowodów.
"uwierzcie mi mówię prawdę" - jak narazie wyczytałem w twoim poście tylko umiejętność nakręcania tj zaciekawiania innych.
Re: ''Przez życie z Ufo''
Witam ja też widziałem ufo.Pewnego wieczoru ok.godz.22:00 obserwowałem niebo robiąc zdjęcia.Nastawiałem aparat gdy nagle nad polem w mgnieniu oka ukazał się owalny obiekt wielkosci autobusu swiecił bardzo jasnym swiatłem te zjawisko trwało bardzo szybko nie zdążył bym właczyć kamery.ale robiło to ogromne wrażenie.
Re: ''Przez życie z Ufo''
Reaper gdzie masz dowody, że Meier sfingował mnówstwo fotorgrafi? i dlaczego nie mówisz o tych fotografiach, które badaczom nie udało się podważyć i są uznane oficjalnie za prawdziwe. Przykre jest to pewnie dla tych, którzy próbowali obalić jego zdjęcia, szczególnie, że Meier ma do dyspozycji tylko jedną ręke i i zdjecia pochodzą z lat, w których nie mógł nic robić z nimi na komputerze. Sprawa Meiera jest złożona i w niektórych momentach bardzo wątpliwa dla przeciętnego człowieka, ale jest masa materiałów, które pokazują, że jest sporo prawdy w jego historii. To czas pokaże kto ma racje. Ja osobiście uważam, że prawda leży po środku.