Rozmowy niekontrolowane

[Immortal_girl]

Ja jak siedze zbyt długo w domu (ponad 2 dni) zaczynam świrować, i KONIECZNIE musze gdzieś wyjść.. przynajmniej na kilka minut ;P

[Bardock]

[quote name='Aylinn' post='50528' date='czw, 12 mar 2009 - 00:19']Nie ma to jak fuck the system, którego częścią się staniecie. Fuck bunt.[/quote]

Nie ma to jak brak wyczucia humoru.

[ADAX]

Jestem bardzo zły, można rzec, że zdenerwowany, a jak jestem zdenerwowany to źle dla otoczenia hehe

[asiatko31]

ADAX nie przejmuj się bo wszystko się ułoży. Powiem ci gdy ja jestem zła, zdenerwowana to płacze. Wole jakoś sie rozpłakać bo nie chce aby istotki które są przy mnie miałyby oberwać niechcący.....

[Immortal_girl]

Ja to sie tam wyżywam na worku bokserskim.. ;D

[aelreda]

[quote name='Immortal_girl' post='50696' date='pon, 16 mar 2009 - 18:46']Ja to sie tam wyżywam na worku bokserskim.. ;D[/quote]



Ja się wyżywam na ścianie i przypadkowych ludziach muhahahahaha <demoniczny śmiech>

[Immortal_girl]

[quote name='aelreda' post='50697' date='pon, 16 mar 2009 - 19:31']Ja się wyżywam na ścianie i przypadkowych ludziach muhahahahaha <demoniczny śmiech>[/quote]





haha ;D Tak też można, sama tak kiedys robiłam.. ale aktualnie sie hamuje ;P Bo czasem to sie źle kończyło

[asiatko31]

Oj coś widzę ze tylko ja jestem płaczkiem gdy jestem zła......

[Immortal_girl]

Asiu, ja czasem mam tak, że mam wszystkiego pełno na głowie, jestem zła nic mi sie nie udaje to juz po prostu nie mam sił, padam na ziemie i zaczynam płakać. ; ) i pomaga ^^

[ADAX]

Hehehe i tak jestem zły, ale nie lubie sie w takim stanie, wszytko wokoło ma w tedy pecha hehe , ale fak faktem musze zaczac biegac albo powrocic do treningów żeby się pozbyć tej "złej" energii no która szczerze powiedziawszy jest dość pomocna i energetyzująca