Diabelski Most

Duchy, Zjawy, Klątwy
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Diabelski Most

Post autor: aelreda »

"Diabelski Most" zwany również "Czarcim Mostem" znajduję się w Dolinie Eljasza, nieopodal Krzeszowic, które z kolei znajdują się tuż obok Krakowa.



Most wybudowano w latach 1671-1691. Miał on długość 120 metrów i szerokość 9,5 metra. Wspierał się na 11 arkadach, najwyższe przęsło liczyło 18 metrów. Most posiadał kamienne balustrady. Przedstawiał jedyne w ówczesnej Europie tego rodzaju dzieło architektoniczne. W 1843 roku częściowo zawalił się środkowy łuk, później most popadł w coraz większą ruinę i od roku 1889 został wyłączony z użytkowania.





[ external image ][ external image ]



[ external image ][ external image ]



Kilka legend



Pierwsza dotyczyła skarbu, który był ukryty pod Diabelskim Mostem. Skarb ten ukazywał się materialnie jedynie podczas Wielkiego Piątku, jednak wtedy strzegł go Szatan, który właśnie w Wielki Piątek doznaje porażki i zostaje pokonany. Śmiałek musiał przechytrzyć Szatana, jeżeli mu się to nie udawało to tracił duszę.



Druga dotyczy czarownic, które miały tam raz do roku robić spotkanie i wzywać Lucyfera, by ten dodał im mocy.



A trzecia legenda to połączenie faktu historycznego z wybujała wyobraźnią, albowiem w przęsłach oraz na terenie pralni były żywcem kopane zakonnice z pobliskiego Klasztoru za złamanie celibatu. Ich duchy miały straszyć ludzi którzy się tam zbliżyliby.





Znajoma, która zajęła się sprawą Diabelskiego Mostu, wspomniała mi kiedyś historię grupy osób, które chciały zwiedzić tą pralnię, na której temat również krążą niewyobrażalne historie.

Osoby te przebywając w pralni odczuwały coś złowrogiego. Jeden z chłopaczków za jedną z dziewczyn ujrzał ciemną i wysoką postać, która po chwili znikła. W tym samym momencie dziewczyna ta zasłabła, a po ocknięciu się zaczęła krzyczeć wniebogłosy. Po wyprowadzeniu dziewczyny z pralni, wymieniony wyżej chłopaczek pośpiesznie wyszedł z pralni, odmawiając powrotu. Ponoć od tamtej pory dziewczyna ma dziwne koszmary, a chłopak boi się panicznie ciemności.

Awatar użytkownika
Immortal_girl
Infrańczyk
Posty: 152
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 2:00 pm
Kontakt:

Re: Diabelski Most

Post autor: Immortal_girl »

Legendy Legendy.. ale miejsce klimatyczne ;)

co to tego wydarzenia, które opisałaś na końcu, może coś tam być, może to wybujała wyobraźnia ( chodź szczerze w to wątpie.) pozostaje jechać i przekonać się samemu ;P
Awatar użytkownika
Zit
Zaangażowany Infranin
Posty: 394
Rejestracja: pt sty 12, 2007 11:18 am
Kontakt:

Re: Diabelski Most

Post autor: Zit »

Można się tam wybrać i rozglądnąć co i jak. Cóż... Krzeszowice są niedaleko ;)

Może sam diabeł ich nastraszył? Pełno jest takich miejsc, może to jedno z nich. Albo wyobraźnia działa ;p
[ external image ]

,, Veni Vidi Vici" - przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem



Timeo Danaos Et Dona Ferentes ;)



**********Sol Omnibus Lucet!!!**********
Awatar użytkownika
aelreda
Homo Infranius Plus
Posty: 761
Rejestracja: wt sie 19, 2008 6:46 am
Kontakt:

Re: Diabelski Most

Post autor: aelreda »

[quote name='Immortal_girl' post='51424' date='czw, 09 kwi 2009 - 12:23']Legendy Legendy.. ale miejsce klimatyczne ;)

co to tego wydarzenia, które opisałaś na końcu, może coś tam być, może to wybujała wyobraźnia ( chodź szczerze w to wątpie.) pozostaje jechać i przekonać się samemu ;P[/quote]



Te historie, które opisałam na końcu ponoć są prawdą, bo są to znajomi mojej koleżanki z Krakowa. Ona sama się wybrała nawet parę razy na Diabelski Most, jak opowiadała miała wrażenie, że ktoś ją obserwował, a w jednym miejscu złapał za nogę. Do samej pralni nie zachodziła.

Także jeśli ktoś zamierza się tam wybrać to najlepiej z kimś.

Awatar użytkownika
Immortal_girl
Infrańczyk
Posty: 152
Rejestracja: sob kwie 26, 2008 2:00 pm
Kontakt:

Re: Diabelski Most

Post autor: Immortal_girl »

Fakt, w takie miejsce, o ile naprawde cośŢ tam jest, nienalezy wybierać się samemu.. Coraz bardziej mnie to miejsce intryguje ;P
ODPOWIEDZ

Wróć do „DUCHY”