Wiceprezydent USA Joe Biden, przez pomyłkę, zdradził jeden z największych sekretów Stanów Zjednoczonych - informuje foxnews.com.
Wiceprezydent USA ujawnił podczas obiadu w klubie Gridiron Club w Waszyngtonie, że pod Amerykańskim Obserwatorium Morskim znajduje się specjalny tajny bunkier, który ma służyć najwyższym władzom państwowym USA za schronienie w razie ewentualnego ataku. W kompleksie budynków obserwatorium znajduje się także rezydencja wiceprezydenta USA.
Wcześniej istnienie tego bunkra było jedynie przedmiotem medialnych spekulacji. Biały Dom nigdy nie przyznał wprost, że taki bunkier rzeczywiście istnieje. Joe Biden, słynący z licznych wpadek, znowu powiedział o słowo za dużo, potwierdzając istnienie takiego schronu. Dnia 11 września 2001 roku w bunkrze tym przebywał prawdopodobnie wiceprezydent USA Dick Cheney. Wtedy podawano, że ówczesny wiceprezydent przebywa w tajnym bezpiecznym miejscu; nie ujawniono jednak gdzie ono się znajduje.
Biden miał opisać dość szczegółowo usytuowanie bunkra, a także opisać co się w nim znajduje. Wiceprezydent powiedział, że po bunkrze oprowadził go oficer marynarki wojennej USA. Podawanie takich informacji jest powszechnie uważane za zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego - informuje foxnews.com.
źródło:onet.pl
Przez pomyłkę zdradzono jeden z największych sekretów USA
- Immortal_girl
- Infrańczyk
- Posty: 152
- Rejestracja: sob kwie 26, 2008 2:00 pm
- Kontakt:
Re: Przez pomyłkę zdradzono jeden z największych sekretów USA
Opsss...skoro to było na portalu Onet.pl tzn. że każdy już o tym wie :rolleyes: A więc USA musi wybudować nowy bunkier ^^ i wiceprezydent dowie się o nim ostatni 


Re: Przez pomyłkę zdradzono jeden z największych sekretów USA
FOXNews i Onet. No wiarygodne źródła jak nic. Ale jestem w stanie uwierzyć, że gdzieś tam jest jakiś bunkier. To całkiem logiczne.
Jak wyciekną kolejne tajemnice państwowe to Obama wie gdzie szukać winnego.
Jak wyciekną kolejne tajemnice państwowe to Obama wie gdzie szukać winnego.

Ostatnio zmieniony ndz maja 17, 2009 8:25 pm przez Aylinn, łącznie zmieniany 1 raz.
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Re: Przez pomyłkę zdradzono jeden z największych sekretów USA
Bunkier nie jest więc już tak tajny aczkolwiek i tak nikt tam się nie dostanie bez przepustki. W sumie każde potężniejsze państwo posiada takowe bunkry. Amerykanie nie mają także powodów do płaczu. Skoro w Iraku znajdowało się kilka bunkrów, które byłyby w stanie wytrzymać atak jądrowy, to logiczne że USA nie ma jednego schronu.