Żeby zdobyć to co potrzebuję nie są mi potrzebni kosmici i ich przesłania. Poradzę sobie sama.

zajmować się gromadzeniem materialnych gadżetów oraz przyjemnych przeżyć.
Ale wcześniej czy później przychodzi taka refleksja, że to za mało, że poza światem materialnym jest jeszcze życie "duchowe" - że są niezaspokojone potrzeby duchowe, że są pytania, które nurtują nasz umysł, i często zostają bez odpowiedzi
jakiegoś głębszego sensu swego życia
Szukasz odpowiedzi na pytanie: jak żyć, by żyć godnie
wychodzisz poza ramy tego świata i tego pojedyńczego losu (życia, karmy, bytu) i odkrywasz wspaniałą łączność z innymi duszami
możliwość wpływania na losy tego świata.
Odkrywasz nowe możliwości twojego umysłu, dotąd używanego może w 10%
Masz satysfakcje, gdy możesz czynić dobro, gdy potrafisz wybierać między dobrem a złem, gdy dokonujesz świadomych wyborów, a nie zachowujesz się jak owieczka w stadzie
a więc rozdzielność i zjednoczenie za jednym razem