Coś dzwinego.

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
slonikk
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: czw lip 30, 2009 9:55 pm
Kontakt:

Coś dzwinego.

Post autor: slonikk »

Kilka tygodni temu widziałem coś co będę jeszcze długo pamiętał. Ojciec sprzedał samochód, i jeździliśmy z wujkiem po całej polsce szukając nowego. Okej, gdy byłem w Chojnicach ojcu spodobał się jeden samochód i poprosił o kluczyki aby się nim przejechać. Wsiadłem tylko ja i ojciec. Pojechaliśmy. No i teraz... zadzwonił telefon ojciec go odebrał, okazało się że to jeden z pracowników jego firmy. Siedziałem z przodu i patrzyłem w niebo. Nad kościołem widziałem coś jak sterowiec, trochę jakby przezroczysty. Kościół był odległy ode mnie o ~400m. ale mimo wszystko to coś, leciało przed kościołem załóżmy ~350 metrów ode mnie - dziwne wyglądało na strasznie małe i sprawiało wrażenie odległego o ok. ~1km (od kiedy sterowiec jest tak mały?!) Zdziwiony tym zacząłem chlapać ojca po ręce i mówić "zobacz, zobacz!" ten jednak zanim pożegnał się z jednym ze swoich ludzi. UFO znikło. - Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
boyka
Infrzak
Posty: 69
Rejestracja: śr maja 13, 2009 12:20 pm
Kontakt:

Re: Coś dzwinego.

Post autor: boyka »

[quote name='slonikk' post='58617' date='pią, 31 lip 2009 - 02:03']Kilka tygodni temu widziałem coś co będę jeszcze długo pamiętał. Ojciec sprzedał samochód, i jeździliśmy z wujkiem po całej polsce szukając nowego. Okej, gdy byłem w Chojnicach ojcu spodobał się jeden samochód i poprosił o kluczyki aby się nim przejechać. Wsiadłem tylko ja i ojciec. Pojechaliśmy. No i teraz... zadzwonił telefon ojciec go odebrał, okazało się że to jeden z pracowników jego firmy. Siedziałem z przodu i patrzyłem w niebo. Nad kościołem widziałem coś jak sterowiec, trochę jakby przezroczysty. Kościół był odległy ode mnie o ~400m. ale mimo wszystko to coś, leciało przed kościołem załóżmy ~350 metrów ode mnie - dziwne wyglądało na strasznie małe i sprawiało wrażenie odległego o ok. ~1km (od kiedy sterowiec jest tak mały?!) Zdziwiony tym zacząłem chlapać ojca po ręce i mówić "zobacz, zobacz!" ten jednak zanim pożegnał się z jednym ze swoich ludzi. UFO znikło. - Co o tym sądzicie?[/quote]

Hm..



Podaj szczegółówe dane: która godzina czy popołudnie możliwe że złudzenie optyczyne
Wojownik Chrystusa zabija spokojnie, a umiera jeszcze spokojniej. Umierając wyświadcza przysługę sobie, a zabijając - Chrystusowi! ...
xedos
Homo Infranius
Posty: 467
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 1:26 pm
Kontakt:

Re: Coś dzwinego.

Post autor: xedos »

Rzeczywiście miałem podobne doniesienie z miejscowości Pawłowo, to kilka kilometrów od Chojnic.
Awatar użytkownika
Konrad666
Infrańczyk
Posty: 152
Rejestracja: śr maja 13, 2009 9:15 am
Kontakt:

Re: Coś dzwinego.

Post autor: Konrad666 »

Możliwe, że to zwykły balon. Ale ciekawi mnie, z jaką prędkością leciał ten "pojazd" i w jaki sposób zniknął? Tzn. czy widziałeś na własne oczy jak zniknął, czy skrył się po prostu za chmurami bądź drzewami i już go więcej nie zobaczyłeś.
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”