Najczęściej proponuję ludziom artykuły o jakichś odkryciach, badaniach czy interesujących wynalazkach - vide "latadło" Grebiennikowa czy okultystyczne powiązania NSDAP. I na forach nieparanormalnych przeważnie od razu zaczynają się pojawiać odpowiedzi mniej więcej następujące:
- bzdura!
- czy naprawdę ktoś wierzy w te bzdury?
- a świstak siedzi i zawija je w te sreberka...
...ale to jeszcze nic. Ostatnio zabiło mnie kilka postów takiego oto pokroju:
- Gdyby to było napisane w jakimś bardziej wiarygodnym źródle, to bym uwierzył
- Głupie źródło, głupi artykuł, głupi autor!
...i to zawsze w przypadku, gdy artykuł znajdował się na którejś ze stron zawierających słowo "paranormalne" w nazwie.

Postawiono tutaj znak równości między "paranormalne" a "niewiarygodne" (czy też "z definicji nie mające prawa być rzetelnym źródłem informacji")
Ja wiem - wykopowiczami i innymi debilami nie należy sobie głowy zawracać... ale przecież nie tylko na Wykopie ludzie dyskutują

Skąd, waszym zdaniem, bierze się ta niechęć ludzi do wszystkiego, co "paranormalne"? Dlaczego społeczeństwo wszystko co "paranormalne" z góry odrzuca jako "nie mające prawa być wiarygodne"?
Zapraszam do dyskusji.