Maciej Czekaj, 10 Mitów o NLP i Hipnozie
17 stycznia 2006 roku spotkałem się z dziennikarką Radia Gdańsk, aby udzielić wywiadu - tematem dyskusji było NLP i hipnoza.
W trakcie rozmowy opowiedziała mi o małym wywiadzie, który zrobiła wśród studentów i kadry wykładowców po tym kiedy zobaczyła moje ogłoszenie na Wydziale Pedagogiki Uniwersytety Gdańskiego. Abstrahując od opinii pozytywnych, sporo osób miało rożne wątpliwości - zwłaszcza do tajemniczego słowa... hipnoza...
Postanowiłem rozwiać większość Twoich wątpliwości odnośnie NLP i hipnozy właśnie na tej stronie.
1. Trening to terapia. FAŁSZ.
Inaczej: Czym się rożni Terapia od Treningu?
Kiedy sportowiec ma uszkodzone kolano (i efektywność biegania została obniżona poniżej normy do -2) to idzie do lekarza sportowego, który przypisuje mu odpowiednią terapię. Następnie, kiedy jego kolano wróci do normy (efektywność biegania standardowa: 0), idzie na trening gdzie jego trener uczy go jak efektywniej korzystać z kolan do szybszego biegania (efektywność biegania podniesiona do +2).
Niektórzy najlepsi sportowcy maja nawet kilku trenerów (nawet jeśli nikt ich tak nie nazywa): pierwszego - od techniki, drugiego - od fizjologii (zwiększanie wydolności ciała), trzeciego - psychologa (radzenie sobie z lękiem). Dobrym przykładem tego jak przydatni są trenerzy jest sytuacja Adama Małysza - kiedy Polski Związek Narciarstwa zrezygnował z Jerzego Żołądzia (fizjolog) i Jana Blecharza (psycholog), to Adam Małysz zaczął coraz gorzej skakać.
Pamiętaj: terapia ma na celu usunięcie stanu negatywnego i doprowadzenie twojej efektywności (fizycznej czy psychicznej) do poziomu normalnego. Trening ma na celu przeniesienie Ciebie z poziomu normalnej efektywności do poziomu podwyższonej efektywności.
Trening ma celu nauczenie Cię nowej umiejętności, lub lepszego korzystania z już posiadanej umiejętności.
2. Hipnoza jest niebezpieczna. FAŁSZ.
Hipnozę można zdefiniować jako sytuację, kiedy to hipnotyzujący (a) umieszcza hipnotyzowanego (b) w sposób świadomy © w transie (d). Jeżeli nie ma hipnotyzującego, badz hipnotyzowanego to nie ma hipnozy - osoby z niewielkiego odsetka społeczeństwa miały okazję dać się zahipnotyzować. Sprawa ma się trochę inaczej z transem. Wpadasz w niego w sposób naturalny kilkakrotnie każdego dnia. Wystarcza rytmicznie mrugające światła na skrzyżowaniu, czy zbyt długie i monotonne prowadzenie samochodu. Dopóki oddajesz się transom (też kierowanym transom - czyli hipnozie) w miejscu bezpiecznym, to hipnoza jest całkowicie bezpieczna. Nie wpadaj w trans za kierownicą - to może być niebezpieczne! We wszystkich pozostałych przypadkach, gdzie nie musisz wytężać uwagi na zewnątrz, hipnoza jest całkowicie bezpieczna! Zaś jeżeli lubisz oddawać się relaksowi i potrafisz czerpać przyjemność z rozluźniania się, to hipnoza będzie dla Ciebie bardzo przyjemna.
Jeżeli ktoś mówi Ci że hipnoza jest niebezpieczna, to zapytaj się tej osoby jak wiele osób sama zahipnotyzowała. Jeżeli żadnej, to po prostu powtarza plotki. To mało naukowe.
Zwróć również uwagę na fakt, że na większości studiów psychologicznych hipnozy nie ma jako osobnego przedmiotu (co oznacza że zagadnienia z hipnozy omawia się co najwyżej teoretycznie i przy okazji innych tematów - co łącznie daje może kilka godzin na przestrzeni 5 lat studiów). Oznacza to też, że po czterodniowym warsztacie na temat hipnozy wiesz więcej niż absolwent psychologii, który nie specjalizował się w tej dziedzinie.
Poszukaj: programy studiów psychologicznych na sieci.
3. W hipnozie tracisz świadomość i wole. FAŁSZ.
W hipnozie lekkiej, średniej, i z reguły też w głębokiej, pozostajesz świadomy. Twoja uwaga na zewnątrz może być przytłumiona, lecz pozostajesz świadomy.
W trakcie wprowadzania w trans hipnotyczny, hipnotyzer staje się Twoim sprzężeniem zwrotnym - jego rola to pomaganie Tobie we wchodzeniu w trans hipnotyczny. Osobą która naprawdę kieruje transem jesteś Ty sam. Jesteś świadomy i dysponujesz wolną wolą - w każdej chwili, jeśli tak postanowisz, możesz po prostu wyjść z transu.
Czasami, kiedy jesteś w głębokim transie możesz "odpłynąć". Jest to bardzo przyjemne uczucie w trakcie którego nie jesteś do końca świadomy/a co się z Tobą dzieje - ale wtedy nawet najlepszy hipnotyzer nie może dać Tobie sugestii która jest wbrew Twoim wewnętrznym wartościom. Jeżeli Twoją wewnętrzną wartością jest żyć długo w zdrowiu i być coraz bogatszym - to jesteś całkowicie bezpieczny/a w głębokim transie.
Z reguły, w transie jesteś świadomy i masz wolna wolę (możesz wyjść w każdej chwili).
4. Hipnoza to terapia. FAŁSZ.
Hipnoza nie jest terapią samą w sobie.
Hipnoza może być wykorzystywana do terapii - wtedy mówimy o hipnoterapii.
Jak już wspomniałem, zajmuję się wykorzystywaniem NLP i Hipnozy w podnoszeniu efektywności w sytuacjach biznesowych i życiu codziennym. Trans - z racji na to że jest to naturalne zjawisko, może być również zastosowany w tych dziedzinach życia. Użyj tutaj terminu "hipnotrening" - trening z użyciem hipnozy, w celu łatwiejszego osiągnięcia celów postawionych przed trenującym, a ustalonych wspólnie przez trenera i trenującego.
Hipnoza to po prostu narzędzie.
5. NLP to sekta. FAŁSZ.
Osoby stosujące metody NLP mogą się spotykać, aby wymieniać się swoimi doświadczeniami, aby uczyć się od siebie nowych zastosowań NLP w życiu. Stosując NLP na co dzień zwiększają swoją efektywność (zarabiają pieniądze) i często inwestują w kolejne treningi (wydają pieniądze).
NLP jest sektą w takim samym stopniu, w jakim sektą jest Klub Młodych Modelarzy.
6. NLP nie działa. FAŁSZ.
Jest to subiektywna opinia i nie widzę potrzeby przekonywania osoby która tak uważa. To dobrze że są osoby, które tak sądzą. Dzięki temu osobie używającej NLP jest po prostu łatwiej używać tych technik na innych ludziach. Skoro już to czytasz to możesz sobie zadać pytanie: "Czy mogę pozwolić sobie na to, aby wyprzedziła Mnie moja konkurencja?" Skoro są ludzie, którzy uważają że NLP nie działa, to nie myśl jak bardzo możesz wyprzedzić Swoją konkurencję stosując NLP.
7. NLP jest manipulacją. FAŁSZ.
NLP jest narzędziem. Tak samo jak cegła - możesz wykorzystać ją zbudowania domu: ochroni Cię przed deszczami i mrozami. Cegłą można również łatwo kogoś skrzywdzić.
NLP jako narzędzie może być wykorzystanie w słusznej sprawie (wychowywaniu, terapii, negocjacji typu win-win,...). Może być również wykorzystywane w wątpliwych etycznie celach.
NLP jest narzędziem i to człowiek decyduje o sposobie użycia narzędzia.
8. Trener NLP odpowiada za to komu sprzedaje NLP. FAŁSZ.
Trener NLP odpowiada za korzystającego z NLP klienta w takim samym stopniu w jakim właściciel hurtowni cegieł za wypadek na budowie z użyciem cegły którą komuś kiedyś sprzedał. Cegły pod tym względem są nawet jeszcze bardziej niebezpieczne, gdyż mogą odebrać komuś życie.
Za siebie odpowiadasz Ty sam, albo twoi prawni opiekunowie, jeśli jeszcze nie jesteś pełnoletni.
9. NLP jest nienaukowe. FAŁSZ.
Jest taka nauka która zajmuje się szukaniem odpowiedzi na pytanie "Czym jest życie?", "Czym jest piękno?", czy "Co jest dobre?". Ta nauka to filozofia - matka wszystkich nauk.
Osoby zainteresowane naukowymi korzeniami NLP odsyłam do publikacji opisujących kodyfikacje tej sztuki albo moich artykułów poświęconych temu tematowi.
Jeśli jesteś osobą która już stosuje tą sztukę, to polecam Ci uzupełnianie swojej wiedzy również w podręcznikach akademickich - są one wielkimi źródłami inspiracji. No ale przecież nie każdy musi przedzierać się przez psycholingwistykę aby chcieć skuteczniej przekonywać do swoich racji swoich kolegów czy koleżanki z pracy.
10. Czy można nauczyć się hipnozy w 5 dni?
Na kursie prawa jazdy masz jedynie 30 godzin praktyki. Pod okiem instruktora uczysz się jak zgrać używanie gazu, sprzęgła, hamulca, drążka zmiany biegów, kierownicy i jeszcze kilku drobiazgów. Czasami te 30 godzin wystarcza aby zdać egzamin na prawo jazdy. Czasami trzeba dokupić jeszcze trochę jazd. Z reguły po tych 30 godzinach w końcu zdajesz egzamin. Otrzymujesz prawo jazdy. I dopiero jeżdząc nabywasz doświadczenia w jeżdzeniu.
W terminologii pedagogicznej cel kursu brzmi: stosowanie umiejętności w sytuacjach typowych (poziom 3 z 4-stopniowej klasyfikacji stosowanej w Polsce). W klasyfikacji opracowanej przez Gregory'ego Bateson'a to: nabycie umiejętności na poziomie świadomej kompetencji (również 3 z 4-stopniowej skali).
Dopiero wyjeżdzenie odpowiedniej ilości kilometrów samemu po otrzymaniu prawa jazdy (bez prawa jazdy nie ma sposobu na wyjeżdzenie aż takiej ilości kilometrów) podniesie twoje umiejętności jeżdzenia do poziomu "stosowania w sytuacjach nietypowych/ nieświadomej kompetencji".
W 5 dni warsztatowych, można nauczyć hipnotyzowania.
źródło:
http://www.hipnoza.tv/index.php?option=com...9&Itemid=18