Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
Aby zacząć najbanalniej jak się da powiem, że temat życia po życiu jest stary jak ludzkość i ciągle stanowi źródło inspiracji i kontrowersji, ale... nie o to teraz chodzi.
Czy według was życie pozagrobowe jest faktem,
a może to tylko iluzja nadająca sens naszemu ziemskiemu bytowaniu?
Czy istnieją według was dowody naukowe mogące potwierdzać fakt, że człowiek przeżywa śmierć? A może najlepszymi dowodami pozostają relacje "z życia wzięte" (jeśli takie macie, pochwalcie się)?
Czy jeśli istnieje dusza, to musi istnieć Bóg? Kiedy dokonamy przełomu i odpowiemy na dręczące nas pytania?
Czekamy na wasze komentarze, tym bardziej, że to dobra pora do takich refleksji!
Czy według was życie pozagrobowe jest faktem,
a może to tylko iluzja nadająca sens naszemu ziemskiemu bytowaniu?
Czy istnieją według was dowody naukowe mogące potwierdzać fakt, że człowiek przeżywa śmierć? A może najlepszymi dowodami pozostają relacje "z życia wzięte" (jeśli takie macie, pochwalcie się)?
Czy jeśli istnieje dusza, to musi istnieć Bóg? Kiedy dokonamy przełomu i odpowiemy na dręczące nas pytania?
Czekamy na wasze komentarze, tym bardziej, że to dobra pora do takich refleksji!
Ostatnio zmieniony pn paź 26, 2009 1:27 pm przez Newsman, łącznie zmieniany 1 raz.
Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
- Manfredo90
- Infrańczyk
- Posty: 132
- Rejestracja: wt wrz 22, 2009 9:46 am
- Kontakt:
Re: Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
Yan !!! Brawo za założenie takiego tematu
.
Dla mnie życie poza grobowe i istnienie duszy jest nadzieją na to, że nasze istnienie/życie ludzkie tutaj na Ziemi nie kończy się w chwili śmierci.
Każdy się boi momentu śmierci, a nauka przekazywana i utwierdzana przez Kościół daje ten promyk który tli się w każdym wierzącym, że Nasza ziemska droga jest dopiero początkiem wędrówki.
W pewnym filmie był mówiony taki piękny cytat: "Wszechświat nic nie marnotrawi..."

Dla mnie życie poza grobowe i istnienie duszy jest nadzieją na to, że nasze istnienie/życie ludzkie tutaj na Ziemi nie kończy się w chwili śmierci.
Każdy się boi momentu śmierci, a nauka przekazywana i utwierdzana przez Kościół daje ten promyk który tli się w każdym wierzącym, że Nasza ziemska droga jest dopiero początkiem wędrówki.
W pewnym filmie był mówiony taki piękny cytat: "Wszechświat nic nie marnotrawi..."
- Staszewski
- Infrzak
- Posty: 72
- Rejestracja: ndz mar 08, 2009 12:38 am
- Kontakt:
Re: Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
To kwestia wiary w to się albo wierzy albo nie -albo wierzymy że to jest i niepoddajemy tego logicznej interpretacji albo poddajemy logicznej interpretacji i kupujemy tezę naukową że nic nie ma po śmierci -nauka pomimo drobnych wyjątków twierdzi i obstaje przy teorii że nie istnieje duch więc w przypadku śmierci mózgu po prostu tracimy świadomość i nic więcej się nie dzieje 

O tempora! O mores!
Re: Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
Spodziewałem się większego odzewu. Zachęcam was do aktywności...
PS: Ciebie, Grzegorzu T. także
PS: Ciebie, Grzegorzu T. także

Odwiedź witrynę Nieznanego Świata (nieznanyswiat.pl) oraz Księgarni NŚ (nieznany.pl)
Re: Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
Wieże egzystencje na innych planetach, innych planach, innych wszechświatach.
Przewodnik po życiu po życiu
Bruce Moen [stuff]
Kim chcecie zostać po śmierci? Ja Kosmicznym wojownikiem.
Przewodnik po życiu po życiu
Bruce Moen [stuff]
Kim chcecie zostać po śmierci? Ja Kosmicznym wojownikiem.
Nisargadatta Maharaj Szri - Rozmowy z mędrcem
Najwyższa prawda jest taka że nie ma prawdy
Armageddon jest blisko, przyjdź do nas na boisko, Tu hardcore nie disco, patrz jak człowiek upadł nisko.
Moja drużyna zapowiada koniec świata, który nadejdzie za ok 2lata. [ external image ]
Najwyższa prawda jest taka że nie ma prawdy
Armageddon jest blisko, przyjdź do nas na boisko, Tu hardcore nie disco, patrz jak człowiek upadł nisko.
Moja drużyna zapowiada koniec świata, który nadejdzie za ok 2lata. [ external image ]
Re: Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
Ja osobiście wierzę w życie pozagrobowe.Wiem ,że człowiek nie jest tylko kawałkiem mięska
Myślę,że jako istoty duchowe wcielamy się w ciała by doświadczać materii.
Bardzo upraszczając coś jak SIMSY
mam tylko nadzieję,że nasz Bóg to nie dzieciak ,który niebawem znudzi się stworzonym przez siebie światem
Jeżeli chodzi o moje doświadczenia to nie bardzo mogą stanowić jakiś dowód ale miałam kiedyś sen, w którym ,odwiedziła mnie moja zmarła teściowa.Zapytała czy nie poszłabym z nią ponieważ odchodzi bliska jej kobieta, i jak to określiła ma kłopoty z przejściem, jest słaba i potrzebuje dodatkowej porcji energii.Kiedy się zgodziłam znalazłyśmy się w jakimś pokoju kojarzył mi się z domem opieki czy hospicjum.Energie przekazałam tworząc kule światła w dłoniach (uczyłam się tego wcześniej na Tai-chi)Kiedy skończyłam wyszłyśmy z teściową na zewnątrz budynku.Był to nowoczesny gmach wyposażony w podjazdy dla niepełnosprawnych .Gdy zaczęłam rozglądać się po okolicy doszłam do wniosku,że znajduje się w mieście ,którego nie znam .Rozmawiałyśmy jeszcze chwilę po czym pożegnałyśmy się i sen się skończył. Zaskakujące w tej historii jest to ,że rano zadzwoniła ciotka męża z informacją ,że nad ranem zmarła po długiej chorobie druga ciotka (siostra teściowej) w domu opieki w mieście na Śląsku.

Bardzo upraszczając coś jak SIMSY


Jeżeli chodzi o moje doświadczenia to nie bardzo mogą stanowić jakiś dowód ale miałam kiedyś sen, w którym ,odwiedziła mnie moja zmarła teściowa.Zapytała czy nie poszłabym z nią ponieważ odchodzi bliska jej kobieta, i jak to określiła ma kłopoty z przejściem, jest słaba i potrzebuje dodatkowej porcji energii.Kiedy się zgodziłam znalazłyśmy się w jakimś pokoju kojarzył mi się z domem opieki czy hospicjum.Energie przekazałam tworząc kule światła w dłoniach (uczyłam się tego wcześniej na Tai-chi)Kiedy skończyłam wyszłyśmy z teściową na zewnątrz budynku.Był to nowoczesny gmach wyposażony w podjazdy dla niepełnosprawnych .Gdy zaczęłam rozglądać się po okolicy doszłam do wniosku,że znajduje się w mieście ,którego nie znam .Rozmawiałyśmy jeszcze chwilę po czym pożegnałyśmy się i sen się skończył. Zaskakujące w tej historii jest to ,że rano zadzwoniła ciotka męża z informacją ,że nad ranem zmarła po długiej chorobie druga ciotka (siostra teściowej) w domu opieki w mieście na Śląsku.
Re: Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
1 Iluzja.
2 Nie znam żadnych dowodów - chętnie poczytam (idea życia po życiu jest ciekawa)
3a Zdefiniuj duszę i boga to pomyślimy czy może istnieć jakiś związek między tymi definicjami
3b Możliwe że nigdy nie odpowiemy.
Pantanal - o jakich zjawiskach biologicznych piszesz? Naszkicuj chociaż jak to sobie wyobrażasz.
2 Nie znam żadnych dowodów - chętnie poczytam (idea życia po życiu jest ciekawa)
3a Zdefiniuj duszę i boga to pomyślimy czy może istnieć jakiś związek między tymi definicjami

3b Możliwe że nigdy nie odpowiemy.
Pantanal - o jakich zjawiskach biologicznych piszesz? Naszkicuj chociaż jak to sobie wyobrażasz.
Re: Czy wierzysz w życie pozagrobowe?
Życie pozagrobowe, może być możliwe, a nawet jest, skoro na cmentarzach żyją różne stworzenia. Jednak mniej żartobliwie, napiszę, że nie wiadomo czy istnieje coś po śmierci, czy też nie, dowiemy się kiedy nasz żywot dobiegnie końca, może ktoś to sprawdzić, ale nie polecam.