
Owoc bez nasienia
Re: Owoc bez nasienia
Informacja informację informacją pogania 

Jasne, że jestem szalony, ale to nie znaczy, że nie mam racji.
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Re: Owoc bez nasienia
[quote name='aurora' post='63796' date='śro, 25 lis 2009 - 20:35']Bądźcie świadomi, że piszę o rzeczywistych faktach biblijnych, zbieżnych z wiedzą świecką.[/quote]
A o których to konkretnie faktach biblijnych zbieżnych z wiedzą świecką piszesz? Przejrzałem cały temat i nie znalazłem jednak żadnych. No chyba, że banana.
A o których to konkretnie faktach biblijnych zbieżnych z wiedzą świecką piszesz? Przejrzałem cały temat i nie znalazłem jednak żadnych. No chyba, że banana.
Jasne, że jestem szalony, ale to nie znaczy, że nie mam racji.
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Re: Owoc bez nasienia
Fakty, fakty proszę.
Jasne, że jestem szalony, ale to nie znaczy, że nie mam racji.
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Jestem szalony, a nie chory.
Robert Anton Wilson
Re: Owoc bez nasienia
[quote name='aurora' post='63776' date='śro, 25 lis 2009 - 13:34']Alyna
Czyli totalna kompromitacja , bo banan rozmnaża się wegetatywnie . Grzech pierworodny jest wymysłem ludzi duchowo i intelektualnie ułomnych .[/quote]
Rozmnażanie bananów mnie nie za bardzo interesuje. Ale tym stwierdzeniem dałaś sobie sama odpowiedź. Nasi praprzodkowie jedli banany.
[quote name='nimfa' post='63779' date='śro, 25 lis 2009 - 14:58']"Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz"
Być może jest to tylko odnośnia... może dosłownie nie chodziło tutaj o drzewo, a o cos zupełnie innego. Być może tym "drzewem" był poprostu grzech - grzech pierworodny? Grzech, który wydaje owoce bez nasienia... tak jak ziarno, które nie kiełkuje.[/quote]
A jednak Adam i Ewa nie umarli. Bóg wypędził ich tylko z raju. Też myślałam, że chodzi o grzech pierworodny, ale chyba nikt z nas nie rozumie toku myślenia aurory. Pewnie są jakieś zakłócenia na falach programowych, albo coś.
[quote name='aurora' post='63804' date='śro, 25 lis 2009 - 22:30']Christof
Fizyka teoretyczna i czołowi nobliści z fizyki teoretycznej wskazują na twórczy umysł Boga. Przyczynę istnienia świata materialny, umownie zwanego. Na początku Bóg stworzył twórczą myślą wirową formę energii, czyli Biblia zbieżna wiedzą świecką.[/quote]
Nieprawda. "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" Ks. Rodz. 1:1 O fizykach i noblistach nie ma tam mowy, a do tego oni odkryli wszystko sami. Bóg nie stał nad nimi i im nie podpowiadał.
A tak a propos, co to jest "twórcza myśl wirowa energii"?
Czyli totalna kompromitacja , bo banan rozmnaża się wegetatywnie . Grzech pierworodny jest wymysłem ludzi duchowo i intelektualnie ułomnych .[/quote]
Rozmnażanie bananów mnie nie za bardzo interesuje. Ale tym stwierdzeniem dałaś sobie sama odpowiedź. Nasi praprzodkowie jedli banany.
[quote name='nimfa' post='63779' date='śro, 25 lis 2009 - 14:58']"Z wszelkiego drzewa tego ogrodu możesz spożywać według upodobania; ale z drzewa poznania dobra i zła nie wolno ci jeść, bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz"
Być może jest to tylko odnośnia... może dosłownie nie chodziło tutaj o drzewo, a o cos zupełnie innego. Być może tym "drzewem" był poprostu grzech - grzech pierworodny? Grzech, który wydaje owoce bez nasienia... tak jak ziarno, które nie kiełkuje.[/quote]
A jednak Adam i Ewa nie umarli. Bóg wypędził ich tylko z raju. Też myślałam, że chodzi o grzech pierworodny, ale chyba nikt z nas nie rozumie toku myślenia aurory. Pewnie są jakieś zakłócenia na falach programowych, albo coś.
[quote name='aurora' post='63804' date='śro, 25 lis 2009 - 22:30']Christof
Fizyka teoretyczna i czołowi nobliści z fizyki teoretycznej wskazują na twórczy umysł Boga. Przyczynę istnienia świata materialny, umownie zwanego. Na początku Bóg stworzył twórczą myślą wirową formę energii, czyli Biblia zbieżna wiedzą świecką.[/quote]
Nieprawda. "Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię" Ks. Rodz. 1:1 O fizykach i noblistach nie ma tam mowy, a do tego oni odkryli wszystko sami. Bóg nie stał nad nimi i im nie podpowiadał.
A tak a propos, co to jest "twórcza myśl wirowa energii"?
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Re: Owoc bez nasienia
Pytanie, czego nie rozumiem? Tego bełkotu? Tego nikt nie rozumie. Pisz bardziej konkretnie, a nie pojedyncze zdania, które nic nie wnoszą do tematu.
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
- Conspiracy
- Zaangażowany Infranin
- Posty: 369
- Rejestracja: pt lut 20, 2009 12:57 pm
- Kontakt:
Re: Owoc bez nasienia
[quote name='aurora' post='63807' date='śro, 25 lis 2009 - 23:54']Christof
To według ciebie, co jest w poście ?
Alyna
Nie rozumiesz, czy nie chcesz zrozumieć i wolisz żyć w błogiej nieświadomości?[/quote]
Szczerze muszę przyznać że Twoje skróty myślowe również nie przyswajalne są dla moich "fałdów". Prosiłbym o rozwijanie swojej myśli, tak jakbyś tłumaczył/a to dziecku.
To według ciebie, co jest w poście ?
Alyna
Nie rozumiesz, czy nie chcesz zrozumieć i wolisz żyć w błogiej nieświadomości?[/quote]
Szczerze muszę przyznać że Twoje skróty myślowe również nie przyswajalne są dla moich "fałdów". Prosiłbym o rozwijanie swojej myśli, tak jakbyś tłumaczył/a to dziecku.
Re: Owoc bez nasienia
Twój każdy post to bełkot. O coś ci chodzi, ale nie powiesz o co. Rzucasz jakieś pytanie i oczekujesz, że damy ci odpowiedź, choć jak dajemy piszesz, że nie rozumiemy o co chodzi. Ja tak samo mogłabym postawić pytanie "dlaczego lew nazywany jest lwem?" i oczekiwać, że mnie oświecicie, choć i tak będę pisać, że nie rozumiecie, bełkoczecie, nie macie racji i nie tłumaczyć dlaczego.
Aurora, za takie głupie posty powinnam ci wlepić ostrzeżenie i aż prosisz się o to. Wytłumacz o co ci chodzi z pierwszym pytaniem dokładnie, bo następny jednozdaniowy post nagrodzę owym ostrzeżeniem.
Po drugie udawanie jaśnie oświeconej naraża cię na śmieszność, szczególnie, gdy nie podajesz przykładów ani dowodów na to, że masz rację. Mnie tam rybka, mówiąc kolokwialnie, ale forum służy do wymiany poglądów, a nie stawiania bezsensownych pytań, których potem nie uzasadniasz, a jeszcze oczekujesz, że to my damy ci odpowiedź.
Aurora, za takie głupie posty powinnam ci wlepić ostrzeżenie i aż prosisz się o to. Wytłumacz o co ci chodzi z pierwszym pytaniem dokładnie, bo następny jednozdaniowy post nagrodzę owym ostrzeżeniem.
Po drugie udawanie jaśnie oświeconej naraża cię na śmieszność, szczególnie, gdy nie podajesz przykładów ani dowodów na to, że masz rację. Mnie tam rybka, mówiąc kolokwialnie, ale forum służy do wymiany poglądów, a nie stawiania bezsensownych pytań, których potem nie uzasadniasz, a jeszcze oczekujesz, że to my damy ci odpowiedź.
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.