Moje przeżycia.

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
Nemoris
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: pt lut 27, 2009 7:06 pm
Kontakt:

Moje przeżycia.

Post autor: Nemoris »

1.Podobno jak miałem 1-2 lata byłem nie znośny,wywalałem kwiatki z doniczek,wszystko niszczyłem i ogólnie źle się zachowywałem.Dziwne jest to że tego nie pamiętam,no ale to jest jako tako zrozumiałe.

Problem w tym że pamiętam jeden moment.Miałem 3 lata,tak jakby wydawałoby się że dopiero się urodziłem.Pamiętam jakiś tunel i na końcu widziałem siebie z tyłu.Wleciałem w siebie i odtąd patrzyłem przez oczy,

podobno właśnie w wieku 3 lat się uspokoiłem...Ponad to nie ma ze mną w obecnej chwili żadnych problemów i nie było.



2.Znowu dzieciństwo.Tym razem coś innego.Otóż mam brata o trzy lata starsze.Mój brat jak miał 2 latka prawie miał wypadek.Tzn.Tata się poślizgnął i przewrócił i prawie wpadł na mojego brata.Na szczęście mama szybka brata odciągnęła.

Mnie wtedy na świecie nie było i moja mama nie była wtedy w ciąży.Najdziwniejsze jest to że doskonale to pamiętam.Jakbym stał z tyłu i temu wszystkiemu się przyglądał.Myslałem że tak sobie wyobraziłem,ale mama powieziała ze było tak jak opisałem...

Kolejny wypadek z bratem..Mój brat jak nauczył sie chodzić i jako tako mówić miał około 2 lat.Mnie wtedy na świecie nie było.Mama coś tam robiła w kuchni,kiedy nagle mój brat podszedł i w tym momencie dzbanek z wrzątkiem poszedł(wada fabryczna prawdopodobnie),

też to doskonale pamiętam...





3.Przeżycie mojego dziadka.

Dziadek opowiadał mojej mamie kiedyś,jak psy zaczeły szczekać.Była noc,a to psy były ze świetnym wzrokiem i zawsze czujne.Dziadek wyszedł na podwórko sprawdzić.Zauważył kroczący cień który podszedł do psów.Te uspokoiły się i zaczeły się cieszyć.Po czym cień zniknał.

Dziadek twierdzi że to był jego ojciec.



4.Las obok mojego domu.

Ten dziwny lasek,składa się z drzewek-krzaków,jest on duży,są w nim bagna i wszędzie te same drzewa.Kiedyś tam była droga,niektóre znaki wciąż tam leżą.Jako że mieści się to obok boiska na którym gram z kolegami,często jestem obok niego.Pewnego razu ja i kolega graliśmy razem.

Nagle usłyszeliśmy dziwne piski z tego lasu,ja słyszałem jakiegoś kota który walczył z wielkim psem.Kolega usłyszał jęki,które potem nazwał jękami podobnymi do małp.Następnego dnia,znaleźliśmy tam ogon kota,

który leżał przy wejściu do lasu.Zdumieliśmy się bardzo ale znaleźliśmy tam potem więcej takich ogonów.Jęki takie zaczeły coraz częściej z tamtąd dochodzić.Jak kiedyś mniej więcej o 22 gdy wyszedłem na balkon w lato(mieszkam nie daleko boiska)Usłyszałem z tamtąd wycie psa przez 5 sek.Na pewno z lasu.

Jeszcze inna sprawa,moi koledzy kiedyś we trójke poszli trochę w głąb,a co znaleźli?Stara zakrwawioną kanape po czym uciekli.

Ostatnie zdarzenie miało miejsce w te wakacje.Z kolegami raz weszliśmy na sam skraj lasku,tak o zobaczyc.Jakieś 15m od wejścia.Następnego dnia z ciekawości weszliśmy jeszcze raz.

Tak samo na 15m bo dalej nie możliwe było przejśc,Wąske po usadzane krzako drzewa.Zdziwiliśmy się bardzo.Zobaczyliśmy nie które drzewa po obalane,rozwalone.Porozrzucane po łamane.Nikt by ich nie łamał bo z tego opał kiepski a i nikt tego nie brał.Dziki?Nie tu bo tu nie ma zoledzi.CO to było,nie wiem.

Potraktowaliśmy to jako ostrzeżenie i dalej tam nie wchodziliśmy.



5.Śmieć Mojej Babci.

3 lata temu,moja babcia która była osobą bardzo pobożną(nie moherowy beret) umarła.Sam fakt że umarła nie jest interesujący ale sam sposób.Moja mama miała brata i siostre,z ich troje ona najwięcej opiekowała się babcią,jeździła codziennie po pracy do niej,opiekowała się nią.Jeździła co kilka dni do lekarza.

Nastał dzień kiedy moja babcia naprawde źle się czuła,chciała umrzeć u siebie w domu.Moja ciocia,wujek i mama zmieniali się aby zawsze ktoś przy babci był.Gdzieś około 3 w nocy ciocia i wujek chcieli się zdrzemnąć z godzinke.Moja mama się zgodziła i była przy babci sama.Gdy moja mama siedziała w kuchni,w pokoju obok leżała babcia.

Mama która zawsze chodziła w kapciach,pijąc herbate nagle zauwazyla ze ich nie ma.Bardzo się zdziwiła bo była pewna że w nich chodziła.Mama poszła do ganku po kapcie,ktore o dziwo tam lezaly.Spojrzały się na druga strone ganku,a tam unosiła się mgła,która miała kształt jakiegoś człowieka.Mama sądziła że dziadek przyszedł po babcie.

Nie przestraszyła się,czuła spokoj.Powróciła w kapciach do picia herbaty,ale nagle coś w niej drgneło.Taki zewnętrzny głos "idź do mamy(mojej babci".Wstała poszła.Babcia była niezwykle skupiona.Patrzyła się w strone szafy,ale nie na szafe leczna na coś innego.Tak jakby szukała kogoś,wkoncu po jej twarzy można było się domyślić że znalazła.

Odwróciła się na bok z uśmiechem,i powiedziała do mojej mamy "Asia(imie mamy) ty zawsze byłaś najlepsza",mama nic nie odpowiedziała.Babcia przełozyla sie na drugą strone.Odmówiła modlitwe Ojcze Nasz, Zdrowas Mario,Skład Apostolski i Modlitwe dla zamrlych.Powedziała Amen i w tym momencie umarła.





Wszystkie te zdarzenia są prawdziwe,nie wiem co o nich myśleć i po prostu musiałem gdzies o tym napisac aby dowiedzieć się o tym więcej.
Ostatnio zmieniony pt lut 27, 2009 8:02 pm przez Nemoris, łącznie zmieniany 1 raz.
Adrian744
Infrzak
Posty: 62
Rejestracja: śr paź 01, 2008 8:26 pm
Kontakt:

Re: Moje przeżycia.

Post autor: Adrian744 »

Bardzo ciekawe.

Nabardziej ciekaw to chyba z Ta babcia i momentem smierci.

A co do tego pkt 1 to wydae mi sie, ze to raczej to co Ty przypuszczasz, czyli opowiadao to wiele razy i wyobraziles to sobie.

Aco do tych nieznosnych 3 lat to ponc dzieci do wieku 3 lat widza inne byty :)



Ja sam raz mialem uczucie jakby byl zupelni inna osoba, nie pasowal do swiata moej rodziny itp. Nie pamietalem do tamtego momentu nic i od tamtego momentu jakby ucze sie na nowo.
lemon
Infrzak
Posty: 35
Rejestracja: czw wrz 25, 2008 1:08 pm
Kontakt:

Re: Moje przeżycia.

Post autor: lemon »

Mamy tu doczynienia z kilkoma niezwykłymi zjawiskami ale pokolei:



Zdarzenia, które opiswałeś i uważasz że je pamiętasz mogłeś podprogowo stworzyć, po przez wyobraźnię. Takei zjawiska są czymś spotykanym w psychologii (nei częto ale jednak), ciężko mi jednak stwierdzić czy tak jest naprawde. Jeśli nie, musielibyśmy poruszyć problem ludzkiej egzystencji, być może Chrześcijanie się mylą, być może reinkarnacja jest czymś rzeczywistym...?



Sprawa Twojej babci, również wkraczamy w sferę życie-śmierć. Czyżby Twoja babcia zobaczyła postać mającą zabrać ją do innego świata, a moze była to semantyczna iluzja, którą widzi każdy umierający jako znak zbiżajacego sie końca.



Są to niezwykle interesujące przypadki, neistety nie mamy wystarczajacej wiedzy by móc nawiązac jakąs merytoryczną rozmowę, możemy tylko snuć przypuszczenia...



Odnośnie lasu. Mógłbyś powiedzieć gdzie ów las sie znajduję?



p.s. bardzo zainteresował mnie Twój przypadek. Chciałbym nawiązać głębszą współpracę w sprawie tych zjawisk (w szczególności lasu). Prosiłbym o kontakt: gg:6204774 lub mail:lemoniada@windowslive.com
Awatar użytkownika
Konrad666
Infrańczyk
Posty: 152
Rejestracja: śr maja 13, 2009 9:15 am
Kontakt:

Re: Moje przeżycia.

Post autor: Konrad666 »

Bardzo ciekawe zdarzenie... najbardziej interesuje mnie sprawa lasu...No właśnie, możesz podać jego położenie?
matino3
Infranin
Posty: 241
Rejestracja: pn kwie 27, 2009 7:45 pm
Kontakt:

Re: Moje przeżycia.

Post autor: matino3 »

Nie będę owijał w bawełnę i wyrażę po kolei opinię nt. każdego wydarzenia:

1. Według mnie - wyobraźnia.

2. Mogłeś te historie słyszeć w dzieciństwie, potem sobie przypomnieć i mieć wrażenie, że tam byłeś.

3. Ciekawe, nie potrafię tego wytłumaczyć w racjonalny sposób, mógłbym powiedzieć, że to były zwidy, ale sądzę, że nie były.

4. Dziwne, ale znajdzie się wytłumaczenie - no dobra na ogony kotów się nie znajdzie, drzewa wiadomo - ktoś lub może pogoda, jakieś mini tornado ;D

5. Oł...:P Nie wiem co powiedzieć. Nie wiem, czy to że Twoja babcia była bardzo wierząca miało na to jakiś wpływ - wiele osób jest wierzących, a umiera w normalny sposób. Każdy ma swój los zapisany w kartach, widocznie Twoja babcia w końcowym stadium swojego życia miała odejść u boku swojej miłości. Gdzie odeszła - nie mam pojęcia :P pełno jest opcji: reinkarnacja/astral/raj/piekło/czyściec, coś pominąłem? :P
:)

crunk_mp
Infrzak
Posty: 51
Rejestracja: wt sty 26, 2010 11:57 am
Kontakt:

Re: Moje przeżycia.

Post autor: crunk_mp »

Ciekawe :)

Fajnie ze chciales sie tym z kims pozielic, jednak ja mam kilka pytan odnosnie tego lasu.
Ten dziwny lasek,składa się z drzewek-krzaków,jest on duży,są w nim bagna i wszędzie te same drzewa.Kiedyś tam była droga,niektóre znaki wciąż tam leżą.Jako że mieści się to obok boiska na którym gram z kolegami,często jestem obok niego.Pewnego razu ja i kolega graliśmy razem.

Nagle usłyszeliśmy dziwne piski z tego lasu,ja słyszałem jakiegoś kota który walczył z wielkim psem.Kolega usłyszał jęki,które potem nazwał jękami podobnymi do małp.Następnego dnia,znaleźliśmy tam ogon kota,

który leżał przy wejściu do lasu.Zdumieliśmy się bardzo ale znaleźliśmy tam potem więcej takich ogonów.Jęki takie zaczeły coraz częściej z tamtąd dochodzić.Jak kiedyś mniej więcej o 22 gdy wyszedłem na balkon w lato(mieszkam nie daleko boiska)Usłyszałem z tamtąd wycie psa przez 5 sek.Na pewno z lasu.

Jeszcze inna sprawa,moi koledzy kiedyś we trójke poszli trochę w głąb,a co znaleźli?Stara zakrwawioną kanape po czym uciekli.

Ostatnie zdarzenie miało miejsce w te wakacje.Z kolegami raz weszliśmy na sam skraj lasku,tak o zobaczyc.Jakieś 15m od wejścia.Następnego dnia z ciekawości weszliśmy jeszcze raz.

Tak samo na 15m bo dalej nie możliwe było przejśc,Wąske po usadzane krzako drzewa.Zdziwiliśmy się bardzo.Zobaczyliśmy nie które drzewa po obalane,rozwalone.Porozrzucane po łamane.Nikt by ich nie łamał bo z tego opał kiepski a i nikt tego nie brał.Dziki?Nie tu bo tu nie ma zoledzi.CO to było,nie wiem.

Potraktowaliśmy to jako ostrzeżenie i dalej tam nie wchodziliśmy.
Od jakiego czasu nie ma tam tej drogi?

Wybudowano jakas nowa? A moze cos innego bylo powodem ze ludzie przestali tam jezdzic? :>

Jeszcze jedno pytanie nigdy wczesniej nie zapuszczaliscie sie w ten las na jakies spacery ?



Tak ja wspomnialem wczesniej interesujace przypadki opisal nam autor, ale chyba juz tu wiedzej nie zajrzy :/
Ostatnio zmieniony wt sty 26, 2010 4:22 pm przez crunk_mp, łącznie zmieniany 1 raz.
Nemoris
Początkujący
Posty: 3
Rejestracja: pt lut 27, 2009 7:06 pm
Kontakt:

Re: Moje przeżycia.

Post autor: Nemoris »

Mam cały czas kontakt z Lemonem i dowiedzialem sie juz paru istotnych informacji.Na razie tylko przypuszczamy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”