[ external image ]Zwykle spadają z nieba na oczach niczego niespodziewających się świadków, a gdy ci chcą wziąć je do ręki lub pobrać ich próbki, okazuje się, że niezwykle szybko się ulatniają. I choć nie wiadomo do końca z czym wiąże się zjawisko tzw. „anielskich włosów”, wielu ufologów twierdziło, że pojawiają się one w pobliżu latających spodków. Co ciekawe, najwięcej podobnych przypadków miało miejsce na początku drugiej połowy ub. wieku.
SZCZEGÓŁY
O anielskich włosach
Re: O anielskich włosach
Temat bardzo interesujący niegdyś w magazynie UFO był bardzo obszerny i rzetelny artykuł z badaniami tego zjawiska przedstawiono wyniki badań pod mikroskopem itp. Nie ulega wątpliwości że cześć tych relacji może dotyczyć faktycznie ''babiego lata'' tym bardziej ze 95 % przypadków miało miejsce w tym właśnie czasie ale to nie powód aby od razu je przekreślić i podpisać made in pająk.
Szczególnie ciekawe sobą zdarzenia gdzie zaobserwowano wzrokowo UFO i ''anielskie włosy'' ta nazwa własnie weszła w obieg po tym jak podczas jednego zdarzenia we Włoszech z UFO ''wysypały się na boisko takie nitki nazwano je anielskie włos.
Druga sprawa te właśnie ''galarety'' tak sie składa ze sam takie coś zauważyłem około 1991 roku w lasku koło Magnezytów jakieś 1200 m dalej. Był to jakby śluz przeźroczysty, który opadał z liści buka na ziemię zatem wówczas wyglądało to jakby coś spadło na drzewa z nieba dosłownie.
Kolejną relacje przekazała mi pewna znajoma z okolic Ropczyc, która idąc na łąkę z babcią natknęła się na coś dziwnego. Na skraju łąki rosły sosny pod jedną z nich była ''kupa'' przeźroczystej topiącej się galarety mogła mieć około 50 cm wysokości w dodatku z gałęzi tej sony ''kapały'' kolejne jej części. Wiem z relacji ze obie szybko opuściły to miejsce. Co to było nie mam pojęcia ?
Szczególnie ciekawe sobą zdarzenia gdzie zaobserwowano wzrokowo UFO i ''anielskie włosy'' ta nazwa własnie weszła w obieg po tym jak podczas jednego zdarzenia we Włoszech z UFO ''wysypały się na boisko takie nitki nazwano je anielskie włos.
Druga sprawa te właśnie ''galarety'' tak sie składa ze sam takie coś zauważyłem około 1991 roku w lasku koło Magnezytów jakieś 1200 m dalej. Był to jakby śluz przeźroczysty, który opadał z liści buka na ziemię zatem wówczas wyglądało to jakby coś spadło na drzewa z nieba dosłownie.
Kolejną relacje przekazała mi pewna znajoma z okolic Ropczyc, która idąc na łąkę z babcią natknęła się na coś dziwnego. Na skraju łąki rosły sosny pod jedną z nich była ''kupa'' przeźroczystej topiącej się galarety mogła mieć około 50 cm wysokości w dodatku z gałęzi tej sony ''kapały'' kolejne jej części. Wiem z relacji ze obie szybko opuściły to miejsce. Co to było nie mam pojęcia ?
- Katarzyna_1
- Homo Infranius Alfa
- Posty: 1969
- Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
- Kontakt:
Re: O anielskich włosach
Witam Redaktorów,
bardzo sympatycznie napisany artykuł, a zwłaszcza słowo komentarza od INFRY
. Coś mi mi się wydaje, że niedługo nastąpi zmiana tytułu serwisu np. na : "Infra-POGROMCY ufa, zjawisk paranormalnych...etc". Tak..., wcześniejsze motto Orsona, b. trafne, winno zostać wykorzystane moim skromnym zdaniem.
A teraz do tematu anielskich włosów! To prawda.. "włosy anielskie" zaczęły si ę pojawiać w latach 50-tych ub. wieku głównie w krajach wysoko uprzemysłowionych (USA, WB, Francja). Związane to było z produkcją sztucznych tkanin, m.in. materiałem na koszule non-iron (kto nie wie co to za koszule, niech zapyta Babci) i innych elastików typu gremplina może cremplina, ortalion - też trzeba zapytać babci co to były za cuda bez prasowania- a nie było wtedy dezodarnetów!
!. Włosy anielskie moim zdaniem to produkt uboczny wydostający się przez kominy fabryk i tyle.. W latach 70-tych, także u nas, pod Łodzią w OW Tuszyn Las fruwało tego pełno
.
Co do "kosmicznej galarety" obserwowałam to zjawisko na swojej działce pod sosnami - ohyda! Galareta powstawała po wiosennym suchym okresie pylenia sosen. Po dużym deszczu, zielony proszek przeistaczał się to białe świństwo. W tym roku galarety brak bo od kilku tygodni pada. Sorry Azor, ale taka jest moja obserwacja. Pozdrowienia...
bardzo sympatycznie napisany artykuł, a zwłaszcza słowo komentarza od INFRY

A teraz do tematu anielskich włosów! To prawda.. "włosy anielskie" zaczęły si ę pojawiać w latach 50-tych ub. wieku głównie w krajach wysoko uprzemysłowionych (USA, WB, Francja). Związane to było z produkcją sztucznych tkanin, m.in. materiałem na koszule non-iron (kto nie wie co to za koszule, niech zapyta Babci) i innych elastików typu gremplina może cremplina, ortalion - też trzeba zapytać babci co to były za cuda bez prasowania- a nie było wtedy dezodarnetów!


Co do "kosmicznej galarety" obserwowałam to zjawisko na swojej działce pod sosnami - ohyda! Galareta powstawała po wiosennym suchym okresie pylenia sosen. Po dużym deszczu, zielony proszek przeistaczał się to białe świństwo. W tym roku galarety brak bo od kilku tygodni pada. Sorry Azor, ale taka jest moja obserwacja. Pozdrowienia...
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Re: O anielskich włosach
O tzw. kosmicznej galarecie pisaliśmy swego czasu -LINK-
Re: O anielskich włosach
[quote name='Katarzyna_1' post='70088' date='01 czerwiec 2010 - 22:03']Witam Redaktorów,
bardzo sympatycznie napisany artykuł, a zwłaszcza słowo komentarza od INFRY
. Coś mi mi się wydaje, że niedługo nastąpi zmiana tytułu serwisu np. na : "Infra-POGROMCY ufa, zjawisk paranormalnych...etc". Tak..., wcześniejsze motto Orsona, b. trafne, winno zostać wykorzystane moim skromnym zdaniem.
A teraz do tematu anielskich włosów! To prawda.. "włosy anielskie" zaczęły si ę pojawiać w latach 50-tych ub. wieku głównie w krajach wysoko uprzemysłowionych (USA, WB, Francja). Związane to było z produkcją sztucznych tkanin, m.in. materiałem na koszule non-iron (kto nie wie co to za koszule, niech zapyta Babci) i innych elastików typu gremplina może cremplina, ortalion - też trzeba zapytać babci co to były za cuda bez prasowania- a nie było wtedy dezodarnetów!
!. Włosy anielskie moim zdaniem to produkt uboczny wydostający się przez kominy fabryk i tyle.. W latach 70-tych, także u nas, pod Łodzią w OW Tuszyn Las fruwało tego pełno
.
Co do "kosmicznej galarety" obserwowałam to zjawisko na swojej działce pod sosnami - ohyda! Galareta powstawała po wiosennym suchym okresie pylenia sosen. Po dużym deszczu, zielony proszek przeistaczał się to białe świństwo. W tym roku galarety brak bo od kilku tygodni pada. Sorry Azor, ale taka jest moja obserwacja. Pozdrowienia...[/quote]
Dużo wcześniej się pojawiały zobacz w magazynie UFO mało tego w Rosji i USA przeprowadzono badania labolatoryjne bodaj i jakoś nie uznali tego jako wytwór z produkcji tkanin. A jak wyjaśnisz wizualne obserwacje UFO np we Francji gdzie świadkowie obserwowali jak z tych obiektów opadają, ''nici'' które po niedługim czasie ''rozpuszczały'' się ? Te z OW Tuszyn Las też rozpuszczały się ?
Ja nie wiem czym jest ''galareta'' piszę tylko co widziałem bardzo możliwe że to naturalny jakiś proces i nie wiążę go z UFO
bardzo sympatycznie napisany artykuł, a zwłaszcza słowo komentarza od INFRY

A teraz do tematu anielskich włosów! To prawda.. "włosy anielskie" zaczęły si ę pojawiać w latach 50-tych ub. wieku głównie w krajach wysoko uprzemysłowionych (USA, WB, Francja). Związane to było z produkcją sztucznych tkanin, m.in. materiałem na koszule non-iron (kto nie wie co to za koszule, niech zapyta Babci) i innych elastików typu gremplina może cremplina, ortalion - też trzeba zapytać babci co to były za cuda bez prasowania- a nie było wtedy dezodarnetów!


Co do "kosmicznej galarety" obserwowałam to zjawisko na swojej działce pod sosnami - ohyda! Galareta powstawała po wiosennym suchym okresie pylenia sosen. Po dużym deszczu, zielony proszek przeistaczał się to białe świństwo. W tym roku galarety brak bo od kilku tygodni pada. Sorry Azor, ale taka jest moja obserwacja. Pozdrowienia...[/quote]
Dużo wcześniej się pojawiały zobacz w magazynie UFO mało tego w Rosji i USA przeprowadzono badania labolatoryjne bodaj i jakoś nie uznali tego jako wytwór z produkcji tkanin. A jak wyjaśnisz wizualne obserwacje UFO np we Francji gdzie świadkowie obserwowali jak z tych obiektów opadają, ''nici'' które po niedługim czasie ''rozpuszczały'' się ? Te z OW Tuszyn Las też rozpuszczały się ?
Ja nie wiem czym jest ''galareta'' piszę tylko co widziałem bardzo możliwe że to naturalny jakiś proces i nie wiążę go z UFO