Warszawa, 3 lipca 2010

Listy forumowiczów i czytelników. Podziel się swoim niezwykłym przeżyciem!
Awatar użytkownika
Rysiek23
Homo Infranius Alfa
Posty: 3237
Rejestracja: sob cze 02, 2007 11:25 am
Kontakt:

Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: Rysiek23 »

Oto ciekawa relacja jaką otrzymaliśmy z Warszawy:



W sobotę dnia 3 lipca 2010 roku około godz. 21.40 – 22.00 wyglądając przez okno wraz z żoną i synkiem zauważyliśmy na wysokości około 300 – 700 metrów (trudno mi powiedzieć) kilka (około 7-9 przemieszczających się obiektów) w kształcie kul. Miało to miejsce w pobliżu skrzyżowania Alei Niepodległości i ul. Domaniewskiej w Warszawie – akurat wówczas gdzieś nad Alejami Niepodległości (patrząc w kierunku wschodnim) odbywał się pokaz sztucznych ogni). Obiekty przesuwały się ze Wschodu na Zachód bezszelestnie (otworzyliśmy okno, żeby lepiej je widzieć i nic nie słyszeliśmy). Obiekty zbliżając się w naszą stronę (tzn. mniej więcej lecąc nad ul. Domaniewską – my mieszkamy przy Alei Wilanowskiej) świeciły światłem mniej więcej takim jak helikoptery z podobnej odległości – może trochę słabiej - ale gdy już przeleciały przed nami (byliśmy wtedy oddaleni od nich o ok. 300 - 500 metrów w linii prostej) i zaczęły się oddalać – nie widać było na nich już żadnego światła natomiast wówczas dostrzec można było wyraźnie, że są one w kształcie kul (było widać ich kształty na tle ciemniejącego nieba) aż w końcu znikły za oddalonymi blokami (stało się to może już około 1,5 – 2 km od nas).



Obiekty te leciały miarowo z tą samą prędkością (może około 100 km/h?) – mniej więcej na podobnej wysokości. Cały czas zachowywały ten sam kierunek – były „porozrzucane” – nie tworzyły żadnej nadzwyczajnie uporządkowanej „formacji”. A były oddalone od siebie może o 100 – 200 metrów (w różnych odstępach).



Oceniam w tej chwili, że ich średnica mogła wynosić po około 15-40 m (tak mi się wydaje gdyż jak już się oddalały - bardzo wyraźnie było widać ich kuliste kształty – więc musiały być spore).



Oprócz nas widziała je również (widzieliśmy jak je obserwowała) starsza pani z klatki obok w tym samym bloku (również się na nie długo patrzyła aż do momentu zniknięcia).



Oczywiście nie zdążyłem chwycić po aparat – cała obserwacja trwała może 30 – 40 sekund? (obiekty zaczęliśmy obserwować jak pierwsze z nich już się do nas zbliżyły).



Najbardziej mnie w tym wszystkim zaintrygował fakt świecenia ich wszystkich w momencie zbliżania się i braku jakiegokolwiek światła gdy już „odlatywały” no i bezszelestne poruszanie się.



Wg mnie nie mogły to byś balony gdyż przez całą drogę leciały niemal idealnie równo (oczywiście same kule – bez podwieszonego czegokolwiek pod nimi), w tym samym oddaleniu od siebie i na tej samej wysokości i kierunku.



Dane i adres świadka do wiadomości INFRA
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: Katarzyna_1 »

choć jestem bardzo sceptyczna co do "UFO", to wierzę w te obserwacje świadka. To samo opowiadał mi mój zięć, z tym, że zjawisko to obserwował on około 24.00 i w innym miejscu bo na działce w okolicy Pułtuska. Widział to wraz ze swoją matką. Ja wytłumaczyłam mu, że to zapewne lampiony chińskie, gdyż w soboty zwykle odbywają się uroczystości weselne itd..., ale przyznam, że wobec dwóch relacji to ciekawa sprawa. Może znajdą się inni świadkowie? Dopytam zięcia jeszcze o szczegóły.

Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony pt lip 09, 2010 10:36 pm przez Katarzyna_1, łącznie zmieniany 1 raz.
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: Katarzyna_1 »

no i co? nie ma innych świadków?
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Awatar użytkownika
azor
Homo Infranius Alfa
Posty: 2463
Rejestracja: wt cze 19, 2007 9:45 pm
Kontakt:

Re: Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: azor »

Ale coś świadek chyba przesadził 15-40 m średnicy kule z doświadczenia wiem że świadkowie błędnie podają rozmiary a te byłyby widoczne w całej W-wie nic nie pisze o kolorze ale ta ilość sugeruje mi lampiony ?
Awatar użytkownika
Kalatos
Infranin
Posty: 240
Rejestracja: czw gru 18, 2008 11:53 am
Kontakt:

Re: Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: Kalatos »

[quote name='Katarzyna_1' post='71200' date='08 lipiec 2010 - 12:09']choć jestem bardzo sceptyczna co do "UFO", to wierzę w te obserwacje świadka. To samo opowiadał mi mój zięć, z tym, że zjawisko to obserwował on około 24.00 i w innym miejscu bo na działce w okolicy Pułtuska. Widział to wraz ze swoją matką. Ja wytłumaczyłam mu, że to zapewne lampiony chińskie, gdyż w soboty zwykle odbywają się uroczystości weselne itd..., ale przyznam, że wobec dwóch relacji to ciekawa sprawa. Może znajdą się inni świadkowie? Dopytam zięcia jeszcze o szczegóły.

Pozdrawiam[/quote]





W jakim to było okresie? Bywam ostatnio często w okolicy. Tzn bardziej na północ w kierunku Ciechanowa i mogę w tym momencie potwierdzić że faktycznie 3 lipca (Jeżeli to był ten dzień!) coś przeleciało na niebie w tym regionie. Jeżeli ktoś się orientuje to owe światło (Tak to nazwę) nadleciało od kierunku "Kozłówki" (Z północy) i przemieszczało się właśnie w kierunku na Pułtusk (Południe z lekkim odchyleniem na wschód). Trudno mi powiedzieć co to było ale wiem że nie miałem zwidów, dodatkowo obserwowałem to z moją narzeczoną która również to widziała. Pytanie czy to lampiony? Wątpię, choćby dla tego że w tej okolicy nie odbywało się żadne wesele ani większa impreza (Zresztą to wieś więc informacje o imprezie, weselu szybko by się rozniosły). Oczywiście nie będę pisał że to był NOL ale światło to, koloru białego było dość dziwne. Dodam jeszcze że ów obiekt leciał na wysokości ok 500m i to bezszelestnie. Trudno mi oszacować jego prędkość ale na pewno leciał szybciej niż 50km/h. Pozdrawiam
"Fanatyzm religijny to największe zło tego świata"
Awatar użytkownika
Katarzyna_1
Homo Infranius Alfa
Posty: 1969
Rejestracja: sob lut 06, 2010 4:22 pm
Kontakt:

Re: Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: Katarzyna_1 »

Dopytałam zięcia. To było 8 km od Pułtuska. Obserwowane obiekty świeciły czerwonawo i było ich bardzo dużo. Poruszały się chaotycznie w nierównych od siebie odległościach i w pewnym momencie jakby wygasły (wrażenie wypalenia, zgaśnięcia). Chyba jednak były to lampiony.... trochę szkoda....
"Balbus melius balbi verba cognoscit"
Reaper
Infrańczyk
Posty: 198
Rejestracja: czw lis 08, 2007 11:31 am
Kontakt:

Re: Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: Reaper »

[quote name='Katarzyna_1' post='71285' date='11 lipiec 2010 - 21:43']Dopytałam zięcia. To było 8 km od Pułtuska. Obserwowane obiekty świeciły czerwonawo i było ich bardzo dużo. Poruszały się chaotycznie w nierównych od siebie odległościach i w pewnym momencie jakby wygasły (wrażenie wypalenia, zgaśnięcia). Chyba jednak były to lampiony.... trochę szkoda....[/quote]



jest tam lotnisko albo jednostki wojskowe w tej okolicy ? Flary, race, broń przeciwlotnicza, fajerwerki, rodzajów środków pirotechnicznych jest mnóstwo i na to wstępnie przynajmniej wygląda. Podobnie lampiony jak mówisz.



Swoją drogą rysiu mam wyjaśnienie co do twojej obserwacji- większosć samolotów za wyjątkiem starych radzieckich myśliwców i innych wojskowych maszyn, w tym dwusilnikowych leci raczej bardzo cicho. Wystarczy wybrać się w okolice lotniska- samoloty lecą praktycznie bezszelestnie, zwłaszcza jak w pobliżu jest jeszcze jedno albo kilka źródeł hałasu. Jeśli coś przelatuje nad głową to co innego ale raczej to nic dziwnego.
Ostatnio zmieniony śr lip 14, 2010 10:39 am przez Reaper, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Arek 1973
Homo Infranius Alfa
Posty: 2940
Rejestracja: śr paź 29, 2008 6:13 am
Kontakt:

Re: Warszawa, 3 lipca 2010

Post autor: Arek 1973 »

Jeżeli poruszały się chaotycznie to raczej nie jest to cecha lampionów
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
 
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
ODPOWIEDZ

Wróć do „RELACJE I HISTORIE CZYTELNIKÓW”