
Przypadek Przemysława K. z Leszna
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Faktycznie bardzo ciekawa relacja
szkoda,że kiedy przytrafia się nam ludziom coś niezwykłego zawsze pojawia się strach.

Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
W tym właśnie leży urok dla czytelnika, jeżeli autor śmiertelnie się boi a ja to czytam i dostaję gęsiej skórki, wtedy mogę śmiało powiedzieć że była to wspaniała lektura. Także w artykułach Infry jest parę takich pozycji które bezwstydnie skopiowałem do mojej biblioteczkiszkoda,że kiedy przytrafia się nam ludziom coś niezwykłego zawsze pojawia się strach.
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Chodziło mi o to ze jesli kogoś sie nie zna ciężko mu uwierzyć.Wiem ze dużo osób jest takich co sobie robia z tego żarty , po to aby każdą taką historie wyśmiać.Potem takiej organizacji która sie zajmuje takimi sprawami jest bardzo ciężko uwierzyć komukolwiek , przez takich pajacy!
Z drugiej zaś strony wymusza od niej , aby dana historia była dokładnie zbadana pod każdym względem .
Sam mam kolegę któremu dość niedawno o tym opowiadałem , jak do niego mówiłem to po jego wyrazie twarzy było jasne że w głębi siebie śmieje sie z tego... jak skonczylem mu opowiadać to odrazu mu powiedzialem , wiem ze i tak w to nie uwierzysz widze po tobie ze sie smiejesz z tego itp.
Chodzi o to tu zeby stanać mniej wiecej po środku , wierze - nie wierze.Trzeba spojrzeć na to z dwóch stron , jesli jest to prawda co mówi i rzeczywiście miało to miejsce no to niezła Historia -potem pytania nasówaja sie same...
Jeśli kłamie to dlaczego to robi , po co to wszystko mu potrzebne ?
Jeden z moich kolegów powiedział kiedyś tak , (rozmawialismy sobie tak ogolnie o kosmosie).
Jeśli ktoś myśli że jesteśmy sami we wszechświecie to jest ograniczony,mówil też cos takiego zobaczcie na różne filmy typu S-f , nie wszystko ale jakiś % w tym filmie może być prawdą (star trek i inne).
Może po prostu rzuca nam się jakimiś ułamkami prawdy , tyle że my ludzie nic nie widzimy - kto wie
.
Ok starczy tego mojego matematykowania hehe... Widziałem kilka pytań na dole wiec juz odpowiadam.
Nie piszcie mi przez Pan błagam
...Mnie ciekawi najbardziej jedna sprawa - czy według pana obserwacja tych wóch postaci była połączona z obserwacją NOL i co w ich wyglądzie sprawiło, że uznał pan ich pojawienie się za niezwykłe?...
Co do tego że to był NOL , nie wiem co to było - zmienialo kolory tak jak jest w opisie zdarzenia.
Powiem tak , aż tak bardzo mnie to zaciekawiło to co ujrzałem że postanowiłem pójść w to ciemne miejsce (tory-most).Po prostu szedlem i sobie w myślach mowilem ide na tory zobacze sobie to z miejsca gdzie jest ciemno będzie lepiej widać...Czy była połączona , myślę ze to co widziałem sprowokowalo u mnie to takie zaciekawienie które mnie pchnęło w to miejsce (to dla mnie moze byc to polączenie o które pytasz).Niezwykłe było to ze gdy szedłem w kierunku torów , tz byłem już na tej polnej drodze - jakies tak teraz w sumie moge powiedziec ze 20 m od tego mostu stałem.Ciekawe było to że nikogo tam nie bylo , a gdy patrzylem na to "cos" co zmieniało kolory to nie trwało nawet sekundy - taki jakiś odruch dostałem ze w gore spojrzałem potem na most , i tak 3 razy.Za trzecim razem ujrzałem właśnie te 2 postacie.Powiem tak gdyby ktoś wszedł , wchodził z drugiej strony to bym to słyszał.Nikogo na moscie nie bylo wcześniej. A te postacie po prostu sie pojawily znikąd.Co do wyglądu to sam kolor twarzy juz był niezwykly , taka biala (blada)-bardzo jasna twarz.Tak jak pisałem jedna z tych postaci (ta która stała dalej na tych torach) miała nos ale nie potrafie stwierdzic jaki kształt i jak wielki.Powiem tylko ze jak ujrzałem te 2 postacie nie widzialem ich twarzy , do czasu az ta jedna zbiegła na dół zniknęła , potem ta co zostala zrobila krok w przód i rozstawiła rece w bok - wtedy to ujrzałem właśnie ze ma bardzo blada jasna twarz i sie wystraszyłem.No i co jeszcze bylo w tym dziwnego to to ze wiedzialem zarys rękawów w to co ta postać była ubrana , nie wiem jakim cudem to ujrzałem ale wydawalo mi sie tak jak by zza tej postaci padalo na nia swiatlo czy cos , inaczej tego nie potrafie wytłumaczyć .Szczerze to żałuje ze nie zostałem dłużej , ciekaw jestem jak by to sie potoczyło dalej...
...Mam pytania do świadka co znajduje się w okolicy gdzie zbiegała ta istota jakieś szczególne cechy terenu jak linie energetyczne itp...
Jest rozdzielnia prądu , niedaleko tego miejsca.Slupy z napięciem też są co kilkadziesiąt metrów.
Ogólnie teren jest plaski , teraz w pobliżu tego miejsca sa wybudowane domki , i to dość sporo domków.
Z drugiej zaś strony wymusza od niej , aby dana historia była dokładnie zbadana pod każdym względem .
Sam mam kolegę któremu dość niedawno o tym opowiadałem , jak do niego mówiłem to po jego wyrazie twarzy było jasne że w głębi siebie śmieje sie z tego... jak skonczylem mu opowiadać to odrazu mu powiedzialem , wiem ze i tak w to nie uwierzysz widze po tobie ze sie smiejesz z tego itp.
Chodzi o to tu zeby stanać mniej wiecej po środku , wierze - nie wierze.Trzeba spojrzeć na to z dwóch stron , jesli jest to prawda co mówi i rzeczywiście miało to miejsce no to niezła Historia -potem pytania nasówaja sie same...
Jeśli kłamie to dlaczego to robi , po co to wszystko mu potrzebne ?
Jeden z moich kolegów powiedział kiedyś tak , (rozmawialismy sobie tak ogolnie o kosmosie).
Jeśli ktoś myśli że jesteśmy sami we wszechświecie to jest ograniczony,mówil też cos takiego zobaczcie na różne filmy typu S-f , nie wszystko ale jakiś % w tym filmie może być prawdą (star trek i inne).
Może po prostu rzuca nam się jakimiś ułamkami prawdy , tyle że my ludzie nic nie widzimy - kto wie

Ok starczy tego mojego matematykowania hehe... Widziałem kilka pytań na dole wiec juz odpowiadam.
Nie piszcie mi przez Pan błagam

...Mnie ciekawi najbardziej jedna sprawa - czy według pana obserwacja tych wóch postaci była połączona z obserwacją NOL i co w ich wyglądzie sprawiło, że uznał pan ich pojawienie się za niezwykłe?...
Co do tego że to był NOL , nie wiem co to było - zmienialo kolory tak jak jest w opisie zdarzenia.
Powiem tak , aż tak bardzo mnie to zaciekawiło to co ujrzałem że postanowiłem pójść w to ciemne miejsce (tory-most).Po prostu szedlem i sobie w myślach mowilem ide na tory zobacze sobie to z miejsca gdzie jest ciemno będzie lepiej widać...Czy była połączona , myślę ze to co widziałem sprowokowalo u mnie to takie zaciekawienie które mnie pchnęło w to miejsce (to dla mnie moze byc to polączenie o które pytasz).Niezwykłe było to ze gdy szedłem w kierunku torów , tz byłem już na tej polnej drodze - jakies tak teraz w sumie moge powiedziec ze 20 m od tego mostu stałem.Ciekawe było to że nikogo tam nie bylo , a gdy patrzylem na to "cos" co zmieniało kolory to nie trwało nawet sekundy - taki jakiś odruch dostałem ze w gore spojrzałem potem na most , i tak 3 razy.Za trzecim razem ujrzałem właśnie te 2 postacie.Powiem tak gdyby ktoś wszedł , wchodził z drugiej strony to bym to słyszał.Nikogo na moscie nie bylo wcześniej. A te postacie po prostu sie pojawily znikąd.Co do wyglądu to sam kolor twarzy juz był niezwykly , taka biala (blada)-bardzo jasna twarz.Tak jak pisałem jedna z tych postaci (ta która stała dalej na tych torach) miała nos ale nie potrafie stwierdzic jaki kształt i jak wielki.Powiem tylko ze jak ujrzałem te 2 postacie nie widzialem ich twarzy , do czasu az ta jedna zbiegła na dół zniknęła , potem ta co zostala zrobila krok w przód i rozstawiła rece w bok - wtedy to ujrzałem właśnie ze ma bardzo blada jasna twarz i sie wystraszyłem.No i co jeszcze bylo w tym dziwnego to to ze wiedzialem zarys rękawów w to co ta postać była ubrana , nie wiem jakim cudem to ujrzałem ale wydawalo mi sie tak jak by zza tej postaci padalo na nia swiatlo czy cos , inaczej tego nie potrafie wytłumaczyć .Szczerze to żałuje ze nie zostałem dłużej , ciekaw jestem jak by to sie potoczyło dalej...
...Mam pytania do świadka co znajduje się w okolicy gdzie zbiegała ta istota jakieś szczególne cechy terenu jak linie energetyczne itp...
Jest rozdzielnia prądu , niedaleko tego miejsca.Slupy z napięciem też są co kilkadziesiąt metrów.
Ogólnie teren jest plaski , teraz w pobliżu tego miejsca sa wybudowane domki , i to dość sporo domków.
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Przypadek czy reguła ? Dokumentując przez okres 15 lat obserwacje NOL zauważyłem ze pewną regułą jest to, że tam gdzie występuje obserwacja UFO lub pojawiają się dziwne istoty w bliskiej okolicy znajdują się linie energetyczne czy rozdzielnie prądu !
Czy możesz wykonać zdjęcia tego miejsca spotkania istot chciałbym bliżej spojrzeć na ten teren. Zastanawia mnie że istota rozłożyła na bok ręce - tak takie jakby demonstrowanie siły lub pokory ?
Szkoda że na drugi dzień nie sprawdzono ewentualnych śladów jakie pozostawiły lub nie te istoty ?
Czy możesz wykonać zdjęcia tego miejsca spotkania istot chciałbym bliżej spojrzeć na ten teren. Zastanawia mnie że istota rozłożyła na bok ręce - tak takie jakby demonstrowanie siły lub pokory ?
Szkoda że na drugi dzień nie sprawdzono ewentualnych śladów jakie pozostawiły lub nie te istoty ?
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Tz dorze ze piszesz ,sam z ciekawości poszedłem na te tory zobaczyć czy sa jakieś ślady.
Ale co ja jako osoba która sie nie za mogłęm stwierdzić , nic dziwnego tam nie widzialem moge zrobic kilka fotek , ale widze ze pada wlasnie u mnie.Jak pójde z psem kolo 18 to wezme aparat i porobie kilka fotek.Da sie to jakos tu wrzucic?
Ale co ja jako osoba która sie nie za mogłęm stwierdzić , nic dziwnego tam nie widzialem moge zrobic kilka fotek , ale widze ze pada wlasnie u mnie.Jak pójde z psem kolo 18 to wezme aparat i porobie kilka fotek.Da sie to jakos tu wrzucic?
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
[quote name='baryla' post='72565' date='26 sierpień 2010 - 16:55']Da sie to jakos tu wrzucic?[/quote]
Da się. Spróbuj na imageshack.us jeśli będą problemy wyślij na infra@epoczta.pl
Da się. Spróbuj na imageshack.us jeśli będą problemy wyślij na infra@epoczta.pl
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Dobra walnąłem kilka fotek , uprzedzam ze padalo i artefaktów jest nie mało na fotach ale widac miejsce idealnie
.
Linki:
http://www.turboimagehost.com/p/4018746/1.JPG.html#
http://www.turboimagehost.com/p/4018748/w_...em_byc.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018749/S4026930.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018750/S4026932.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018751/S4026934.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018753/S4026935.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018755/S4026936.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018756/S4026937.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018757/S4026938.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018758/S4026942.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018761/S4026943.JPG.html
No troche zdjec pyklem nie powiem
.

Linki:
http://www.turboimagehost.com/p/4018746/1.JPG.html#
http://www.turboimagehost.com/p/4018748/w_...em_byc.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018749/S4026930.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018750/S4026932.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018751/S4026934.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018753/S4026935.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018755/S4026936.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018756/S4026937.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018757/S4026938.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018758/S4026942.JPG.html
http://www.turboimagehost.com/p/4018761/S4026943.JPG.html
No troche zdjec pyklem nie powiem

Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Kurde, chłopie ale orbów napstrykałeś, był tam jakiś cmentarz albo co?
sorry , nie odpowiadaj, to był żart
Dziękujemy za wysiłek i fotki.
Czy mógłbyś na jakiejś fotce która by całe miejsce wydarzenia pokazuje zaznaczyć w fotoshopie jak to wtedy wyglądało?.
Chodzi mi o to żeby zrobić po prostu punkty na fotce gdzie Ty wtedy się znajdowałeś oraz gdzie były te postacie i w którym kierunku zbiegała ta mniejsza postać. Z opowiadania wynika że byliście bardzo blisko siebie.
Dziękuję i pozdrawiam
sorry , nie odpowiadaj, to był żart
Dziękujemy za wysiłek i fotki.
Czy mógłbyś na jakiejś fotce która by całe miejsce wydarzenia pokazuje zaznaczyć w fotoshopie jak to wtedy wyglądało?.
Chodzi mi o to żeby zrobić po prostu punkty na fotce gdzie Ty wtedy się znajdowałeś oraz gdzie były te postacie i w którym kierunku zbiegała ta mniejsza postać. Z opowiadania wynika że byliście bardzo blisko siebie.
Dziękuję i pozdrawiam
"Jestem fanem nauki ale nie jej ślepym wyznawcą"
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
<a href="https://www.facebook.com/arek.czaja">ht ... k.czaja</a>
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Dzięki inaczej się czyta a inaczej jak się widzi na fotkach okolicę - Arek ma racje zaznacz te istoty i ciebie gdzie one były ?
Re: Przypadek Przemysława K. z Leszna
Witam , zrobilem tak jak mówiliście zaznaczylem gdzie ja stalem i gdzie te 2 postacie.
Z góry uprzedzam że profesjonalistą w rysowaniu to ja nie jestem i pewnie to śmiesznie bedzie wyglądac ,pzdr
.
http://www.turboimagehost.com/p/4023485/11...269331.jpg.html
Z góry uprzedzam że profesjonalistą w rysowaniu to ja nie jestem i pewnie to śmiesznie bedzie wyglądac ,pzdr

http://www.turboimagehost.com/p/4023485/11...269331.jpg.html