2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
[quote name='STRusz' post='57604' date='czw, 16 lip 2009 - 21:46']Nie przyda się, na mam tematów żeby rozmawiać z nauczycielkami od polskiego, zadnyc tych smiesznych lektur nie czytalem.
Nom uczyc sie gramatyki, jakie to smutne, cos w stylu uczyc się na histori o tych czasach sredniowiecza.
Alyinn jakbyś chciala na zlosc, ale mi nie robi co bedziesz chciala robic po 2012, jakas beke mozna by potoczyc ale żeby pluć jadem do ludzi to zalosne.[/quote]
Ale ja nie pluję jadem. Stwierdziłam tylko fakt. Jakbym chciała Cię obrazić to bym to zrobiła, wierz mi.
Nom uczyc sie gramatyki, jakie to smutne, cos w stylu uczyc się na histori o tych czasach sredniowiecza.
Alyinn jakbyś chciala na zlosc, ale mi nie robi co bedziesz chciala robic po 2012, jakas beke mozna by potoczyc ale żeby pluć jadem do ludzi to zalosne.[/quote]
Ale ja nie pluję jadem. Stwierdziłam tylko fakt. Jakbym chciała Cię obrazić to bym to zrobiła, wierz mi.
That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
oki =] czyli nic do mnie nie masz, fiu. Bo ja to odebralem trochę jakbyś szydziła ze mnie.
Mrocznie wspominam nauke gramatyki, pewnie mój uraz z dzieciństwa.
Mrocznie wspominam nauke gramatyki, pewnie mój uraz z dzieciństwa.
Nisargadatta Maharaj Szri - Rozmowy z mędrcem
Najwyższa prawda jest taka że nie ma prawdy
Armageddon jest blisko, przyjdź do nas na boisko, Tu hardcore nie disco, patrz jak człowiek upadł nisko.
Moja drużyna zapowiada koniec świata, który nadejdzie za ok 2lata. [ external image ]
Najwyższa prawda jest taka że nie ma prawdy
Armageddon jest blisko, przyjdź do nas na boisko, Tu hardcore nie disco, patrz jak człowiek upadł nisko.
Moja drużyna zapowiada koniec świata, który nadejdzie za ok 2lata. [ external image ]
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
[quote name='Aylinn' post='57605' date='czw, 16 lip 2009 - 19:06']Ale ja nie pluję jadem. Stwierdziłam tylko fakt. Jakbym chciała Cię obrazić to bym to zrobiła, wierz mi.[/quote]
Aylinn,
STRusz jest dyslektykiem.
Miałam z takimi do czynienia, jak uczyłam w szkole.
Zwraca większą uwagę na treść niż na formę teksu pisanego.
Nic na to nie poradzisz, tylko ciężka praca może tą przypadłość ukryć.
A tak na dobra sprawę dyslektycy to bardzo inteligentne istoty
Aylinn,
STRusz jest dyslektykiem.
Miałam z takimi do czynienia, jak uczyłam w szkole.
Zwraca większą uwagę na treść niż na formę teksu pisanego.
Nic na to nie poradzisz, tylko ciężka praca może tą przypadłość ukryć.
A tak na dobra sprawę dyslektycy to bardzo inteligentne istoty

white sybil
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
Co zrobię? Zacznę się śmiać, że tyle osób dało się wrobić. 

Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
[quote name='Maya Myu' post='57607' date='czw, 16 lip 2009 - 22:41']Aylinn,
STRusz jest dyslektykiem.
Miałam z takimi do czynienia, jak uczyłam w szkole.
Zwraca większą uwagę na treść niż na formę teksu pisanego.
Nic na to nie poradzisz, tylko ciężka praca może tą przypadłość ukryć.
A tak na dobra sprawę dyslektycy to bardzo inteligentne istoty
[/quote]
Jak słyszę słowo dyslektyk w Internecie to mi się śmiać chce. Wiem na czym polega ta choroba, ale znam osoby, które i tak starają się w pisać poprawnie, gdy odpisują na coś na forum. Dysleksja ostatnio stała się wygodną wymówką.
Możliwe, że STRusz ma tę chorobę, ale przeglądarki i słowniki oferują całą gamę pomocy.
STRusz jest dyslektykiem.
Miałam z takimi do czynienia, jak uczyłam w szkole.
Zwraca większą uwagę na treść niż na formę teksu pisanego.
Nic na to nie poradzisz, tylko ciężka praca może tą przypadłość ukryć.
A tak na dobra sprawę dyslektycy to bardzo inteligentne istoty

Jak słyszę słowo dyslektyk w Internecie to mi się śmiać chce. Wiem na czym polega ta choroba, ale znam osoby, które i tak starają się w pisać poprawnie, gdy odpisują na coś na forum. Dysleksja ostatnio stała się wygodną wymówką.
Możliwe, że STRusz ma tę chorobę, ale przeglądarki i słowniki oferują całą gamę pomocy.

That's how I survived. Time and time again. That's my secret. I survived because I willed it to be. ... How did I survive apocalyptic fire? I simply refused to feel the flames.
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
Jestem zdania że dysleksja powoduje znacznie więcej błędów
. I nawet ona jest całkowicie uleczalna.

Ostatnio zmieniony pt lip 17, 2009 6:51 am przez Reaper, łącznie zmieniany 1 raz.
- Niekwestionowany96
- Infranin
- Posty: 276
- Rejestracja: śr mar 12, 2008 8:43 pm
- Kontakt:
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
Pantanal jesteś tak święcie przekonany że nic się nie stanie aż z tego wszystkiego się denerwujesz i zastanawiasz. Bardzo ciekawe...
</div>
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
Jeżeli nic sie nie stanie, będe z wypiekami na twarzy czekał na kolejna datę końca świata. :o
Chociaz z tego co wiem, przepowiednia odnosnie konca swiata w 2012 roku jest chyba ostatnią
Chociaz z tego co wiem, przepowiednia odnosnie konca swiata w 2012 roku jest chyba ostatnią

Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
Nie martw się - niedługo pojawi się mutacja głosu, zaczniesz oglądać się za dziewczynami, myśleć, co robić w przyszłości i niezauważalnie wyrośniesz z takich bzdur, za które sprytniejsi wyciągają pieniądze rodziców. 
I nie czekaj na koniec świata, bo możesz go doświadczyć dzisiaj na najbliższym przejściu dla pieszych.
Pantanal: Zgadza się, to gorączka białego (i trochę żółtego też) człowieka. Internetowego, naiwnego i niezbyt lubiącego myśleć.

I nie czekaj na koniec świata, bo możesz go doświadczyć dzisiaj na najbliższym przejściu dla pieszych.

Pantanal: Zgadza się, to gorączka białego (i trochę żółtego też) człowieka. Internetowego, naiwnego i niezbyt lubiącego myśleć.
-
- Infrańczyk
- Posty: 133
- Rejestracja: ndz paź 31, 2010 11:44 am
- Kontakt:
Re: 2012: Co zrobicie, jak nic się nie stanie?
W 2012 to będą jaja bo Polska zbłaźni się na Euro a w grudniu rozhisteryzowani fanatycy będą rozpaczać że nic się nie stało.A ja chyba wtedy będę pić piwo i nabijać się z nich w internecie